Skocz do zawartości

Umarł mi canon - co po nim?


Kirien

Rekomendowane odpowiedzi

Popsułem swojego canona 40D, wysunął mi się z wyciągu bo nie dokręciłem śrubek kontrujących i niestety ale niefortunnie jakoś walnął o kamienna posadzkę. Raz się włącza, podziała chwilę i ekran błyśnie i się wyłącza...potem długo nie chce się włączyć. Potem znowu się włącza, działa normalnie i znowu to samo... Generalnie już oswoiłem się z myślą, że go straciłem bezpowrotnie bo nie chce ryzykować, że podczas ustawionej sesji w APT nagle mi się wyłączy w piękną noc, których tak u nas mało. Pytanie więc o to co proponujecie jako następcę. Myślałem o 50D używce z przebiegiem do 10.000 klapnięć - w razie czego mam części z mojego 40D bo oprócz matrycy i procesora to prawie się bebechami nie różnią. Jest to jednak sprzęt używany i tak samo ciężki jak 40'tka. Po głowie zaczął mi więc chodzić canon 100d. Niby entry level ale bardzo chwalony bo i matryca dobra, i czyszczenie matrycy Ultradźwiękami (100 i 1100d tego nie miały)...Cena nowego body wychodzi tyle co używany 50D z komisu... W grę wchodzi też nikon d3100 lub d3200 ale nie mógłbym już używać do sesji programu APT no i 3200 odszumia RAWy (3100 jest pod tym kątem ok). Jest jeszcze Orion g3, ale sensor ma malutki i rozdzielczość 0,4mpx...ale jest to już dedykowane do astrophoto... co radzicie? Budżet max 1800 zł

Edytowane przez Kirien
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzwoniłem do serwisu - facet powiedział że rozkręcenie, analiza i naprawa może być nieopłacalna. Sam go rozkręciłem i nic niepokojącego nie zauważyłem a jakieś tam doświadczenie w elektronice mam bo sam z pomoca kolegi elektronika zdejmowałem z niego filtr AA z przed matrycy. Obawiam się, że zostawię go sobie jako pomnik kultowej lustrzanki bo już takich nie robią niestety. Serwis powiedział jasno - jak nic nie znajdą organoleptycznie to wymiana plyty glownej a to sie poprostu mija z celem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz do dupy serwis, bo serwis oficjalny Canona w warszawie robi diagnoze za darmo, kwestia tylko kosztów wysyłki, diagnozują bezpłatnie.

 

Jak spadł na baterie to jest taka opcja że styki zasilania z baterii są wciśnięte, przez co raz jest podawane napięcie z baterii a raz nie stąd takie migawki - łatwo to naprawić, miałem tak w starym aparacie 1dmkII

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sory Ura ale jezeli jakikolwiek serwis canona moze byc do dupy to wlasnie ten na zytniej i mowie to nie tylko w oparciu o swoje doswiadczenia. Co do stykow - sprawdzilem przebiegi miernikiem jako pierwsze. Styki dzialaja bdb. Poprostu ktorys stab napiecia lub dioda zdycha, nie znajdziesz...trzeba zapomniec i znalezc nowy rejestrator, pytanie tylko jaki bo budzet to taki mam marny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cholerka szkoda że padło, pewnie coś na płycie głównej :( ewentualnie można na części przeznaczyć migawka, matryca itp powinny być ok.

co do żytniej to ja tam kilka sprzętów naprawiałem i nic mi nigdy nie popsuli, i obsługa była dobra i szybka, może firmy inaczej traktują niż osoby prywatne, bo na firmę naprawiałem. Kiedyś mi wymieniali prawie połowę obiektywu L 100-400 USM łącznie z wykręceniem każdej soczewki i wyczyszczeniem w środku tubusa i poskładaniem na ławie optycznej do kupy, myślałem że będzie badziewny obraz w tym obiektywie po takiej drastycznej naprawie, ale ku mojemu zdziwieniu jest wszystko tak jak było przed usterką.

 

do tego serwisowali mi canona 1Dmk2 a teraz 1DS mkIII (wymiana migawki na nową)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa informacja, mógłbyś podać jakieś źródło? I czy to tyczy się tylko tego modeli, czy może jakieś inne też tak robią?

Zerknij w test d3200 na optyczne.pl tam bardzo szczegulowo analizuja zarowno jpgi jak i rawy. Mozna tez darki dla roznych czulosci zobaczyc zeby ocenic szum i poziom pradu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się, że zostawię go sobie jako pomnik kultowej lustrzanki bo już takich nie robią niestety.

 

A co kultowego jest w 40D? Chyba tylko to, że koniec produkcji tego modelu przypadł na okres "dolara za 2 zł", dzięki czemu był do kupienia za nieco ponad 2000 zł. Bo chyba nie chodzi o mityczną magnezową obudowe, która jak się właśnie przekonałeś jest nic nie warta, bo chroni sama siebie, świetnie przenosząc fale uderzeniową na wnętrze aparatu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, okazało się, że aparat nie umarł i nawet ma się dobrze. To baterię szlak trafił i w niej coś nie kontaktowało. Wymieniłem baterię i maszyna śmiga :) Nie mniej jednak powoli myślę o zmianie body bo chcę iść w kierunku mniejszego i lżejszego sprzętu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.