Z pamiętnika gapowicza..

teha · 19 Września 2004

Nocki weekendowe 17-18.09 spędziłem pod gwiaździstym niebem. Wybrałem się w stałe miejsce obserwacyjne w okolice wsi Brzeście 25 km na południe od Wrocka. Generalnie w tym kierunku jest wioska na wiosce, zero lasów i górek, ale tutaj akurat nie ma świateł w promieniu 5 km, a łuna od Wrocka już tylko majaczy się gdzieś na północy. Tylko raz na godzinę jakiś samochód przywali długimi z 2km. W pierwszą nockę niebo piękne, bez żadnego podmuchu wiatru, temperatura lekko powyżej zera - brrrr.., lornetka parę razy próbowała zaparować, ale machaniem łapami odganiałem wilgoć.

Na pierwszy ogień poszedł Delfin. Rozdzieliłem Betę, choć nie bez problemów i odszukałem

gromadę kulistą ngc6934. Potem przeleciałem przez pare emek M2, M15, M57, M56, M27 i M71. Namierzyłem też wyraźną ngc253 i jej sąsiadkę poniżej - gromadę kulistą ngc288. W Wielorybie wygapiłem też M77 poniżej Delty.

Potem odbyło się wypatrywanie Koziorożca. M30 pomimo niskiej wysokości na horyzontem wyraźnie widoczna, M72 i M73 ledwie wyróżniały się. Mgławica Saturn przy powiekszeniu 20x nie odróznia się od gwiazdek. Jako że, niebo było naprawdę ciemne - trudna M74 jako mgiełka widoczna bez żadnego wpatrywania się - próbowałem dobrać sie do galaktyki Barnarda - ngc6822, ale czy to nisko na niebie była czy to może jest w ogóle nieosiągalna galaktyka na lornetkę - nic z tego nie wyszło. Ciekaw jestem czy komukolwiek udało się ją sięgnąć szkłem 60cm. Gdzieś po drodze przemknął mi Neptun z ładną tarczą .....(hehe żartowałem - oczywiście bez tarczy).

Potem przyszedł czas na Trójkąt - M33 jak wielki mleczny blob swiecący zza paru gwiazdek. Odszukałem gromadę otwartą Cr21, która raczej wygląda na asteryzm niż na OC. A tak swoją drogą czy angielski asterism ma jakieś polskie sensowne tłumaczenie - konfiguracja kojarzy mi się zgoła z czymś innym. Potem wyżej na niebie pięknie prezentowała się ngc752 - wspaniały obiekt na lornetkowe obserwacje. Nie obeszło się tez bez rzutu okiem na sąsiednią M34.

Powoli zmierzałem w stronę Woźnicy. Jeszcze po drodze namierzyłem M1 - zaskoczony jak dobrze było ją widać. Najpierw poszła M38, która kształem przypomina mi samolot, obok niej jest ngc 1907- gwiazdek nie udało mi się w niej wypatrzeć. Oczywiście poniżej swietnie widoczne M37, M36, M35. Podjąłem jeszcze próbę odszukania ngc1857- nie jest to zbyt widowiskowy obiekt na mój sprzęt gromada otwarta z 4 gwiazdek. Znacznie lepiej za to prezentowała się ngc1773. Lekkiej poświaty można było sie także dopatrzyć w ngc1893. Potem przyszła kolej na Cefeusza i namierzenie ostatnich astrozagadek. W gwiazdkach układających się w serce widoczne dwie mgiełki ngc6946 oraz zaraz obok ngc6939.

Niedaleko po oczach dawała M39, a na drugim końcu czarnego kanału wspaniały obiekt lornetkowy ngc7209. Tutaj nasuwa mi się taka refleksja, że to oprócz tego, co swieci na niebie, Łabądek jest piekny jeszcze z tego, co w nim nie świeci. Nie może wiec tutaj zabraknąć Zatoki Meksykańskiej wcinającej się w Amerykę. W ogóle to Meksyk po obu stronach wspaniale kontrastuje z ciemnymi mgławicami. To są obiekty, które, o ile tylko jest ciemne niebo, najlepiej jest podziwiać w lornetce. Przy Gam Cygni oszacowałem zasięg w Kronosie na ok. 11. Zerkaniem udało mi się przez 80% czasu utrzymać gwazdkę 11,47.

Potem przyszedł czas na odkrywanie gromad otwartych w Kasjopeji. Obok Bety nie można przejść oojętnie przy ngc7789. Obok M52 jakieś 2 stopnie wyraźnie widoczna ngc7510. Wracając do Bety jest ngc7790 z widoczną poświatą od słabych gwiazdek, ale jej sąsiadka 7788 już tylko jako asteryzm ok.10 gwiazdek. Między Betą a Kappą bezproblemowo widoczna ngc129 i ngc225. Miedzy nimi już trzeba się przypatrzyć jest mała mgiełka ngc189. Ngc103 przypomina raczej układ gwiazdek niż gromadę. W okolicy Kappy nasiane jest gwazdek, ale nie potrafiłem rozpoznać, gdzie kończy się każda z 3 gromad. Przechodząc w stronę Delty napotykamy oczywiście ngc663. Zanim zaopatrzyłem się w lepszą mapę nieba i okolic zawsze myślałem, że to jest M103. A tu surprajz.

Bedąc już w sąsiedztwie wpadłem jeszcze na M76 - słabą mgławicę planetarną z widocznym blobem.

W zenicie raziła już M31 wraz z sąsiadkami zajmująca całe pole widzenia lornetki.

Jeszcze rzut oka na M42,M43, M70 i Uszatą planetę i pora jechać do domu. Pomimo grubego ubrania byłem juz zmarznięty na kość. Na 4 zjechałem do łóżka.

Druga nocka też zabrałem się w to samo miejsce. Warunki nie były już jednak tak korzystne. Było co prawda cieplej, ale wicherek ciepał lornetką nawet po schowaniu się za samochodem. Za to nie było problemu z wilgocią.

Po standardowym przeglądzie nieba zabrałem się za odkrywanie uroków gromad otwartych w Łabędziu. Najpierw od ogona Stock1. A od niego w kierunku Hantli dwie słabe gromady ngc6823 i ngc6830. W Strzale widoczna tez gromada kulista M71. Od Hantli do głowy próbowałem znaleźć ngc6834 i byłem trochę zawiedziony, bo oczekiwałem czegoś bardziej okazałego. Na drugim za skrzydle świetnie wygląda na tle ciemnej mgławicy ngc6819. Jak napotyka się taki obiekt nie posługując się mapą, można poczuć się jak odkrywca, choć jasne jest, że ma on już swój numerek. Przy Delcie ładnie też widać ngc6811, którą początkowo pomyliłem z jeszcze ładniejszą ngc6791. Potem przyszedł czas na podziwianie uroków centrum Cygni. Tutaj poddałem się juz tylko kontemplacyjnemu gapiowstwu bez żadnej sytematyki. Po drugiej zapakowałem się do domu.

Ciemnego nieba :salu:

PiotrZ · 19 Września 2004

Już namierzyłem tą miejscówkę , Brzeście PGR a niedaleko rzeczka Ślęża Musimy tam w grupie podjechać szczególnie że noce coraz dłuższe i można będzie zrobić sesyjkę od 21 do północy . Ta galaktyka Barnarda nawet na CCD mi nie wyszła , dziwna jakaś .Gratuluję udanych obserwacji i bardzo ładnego opisu . :salu:

oskar · 21 Września 2004

Ostre obserwacje! Gratuluję. Taki opis zachęca mnie do zmobilizowania się na całonocne obserwacje. Może w weekend będzie pogoda i coś na Strzegomskiej popróbujemy?

zayzik · 21 Września 2004

Już namierzyłem tą miejscówkę , Brzeście PGR a niedaleko rzeczka Ślęża Musimy tam w grupie podjechać szczególnie że noce coraz dłuższe i można będzie zrobić sesyjkę od 21 do północy ...

Piotr jak będziecie planowali wyjazd to daj znać

i może zostaniemy ciut dłużej niż do północy :wink:

Mam co prawda dwa fajne miejsca koło Opola

ale Dziadka ciężko wyciągnąć a samemu to :Ass:

p.s.

Teha

fajna relacja :salu:

pozdrawiam

teha · 21 Września 2004

Chętnie się podłącze do wspólnego oglądactwa. Tylko pogoda nam się coś popsuła :? .

Ja obserwowałem przy drodze do Brześcia, ale rzeczywiście można podjechać trochę dalej w stronę zrujnowanego folwarku. Przez całe lato Ślęza mi nie przeszkadzała, to jakieś 1.5 km. Moze to dlatego, że to kawałek, a może bo było po prostu ciepło :?:

Ciemnego nieba

Adamo · 22 Września 2004

Ja zawsze mam dylemat, co wybrać? czy astrofoto czy obserwacje. Niestety nie mogę tego połączyć, ze względów technicznych. Najczęściej wygrywa astrofotografia i myśl o wykonaniu pięknego zdjęcia a zwłaszcza teraz kiedy kupiłem 300D.

Nawet jak jest akcja kometarna to oceniam lornetką (jak jest jasna) i szybko fotografiję kometkę.

Z obserwacji najczęściej korzystam na zlotach bo jest wówczas dostęp do dobrego sprzętu.

Niezapomnę wiosennego zlotu w Bieszczadach i tych obrazów w teleskopie 50cio cm. TURa.