skrzypas Opublikowano 5 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2004 Witam, Znajomy kupił sobie niedawno aparat na film 6x6 cm. niepamiętam jakiej firmy, ale wydał na niego duuużo kasy. Mam w związku z tym pytanie: Czy jest wielka różnica w robieniu zdjęć takim sprzętem, a tradycyjnym małoobrazkowcem? Jeszcze wspomnę, że ma na razie tylko obiektyw 2.8/80. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CDev Opublikowano 5 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2004 Taki obiektyw do sredniego obrazka to musi miec chyba dobra korekcje brzegu pola, prawda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skrzypas Opublikowano 5 Października 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Października 2004 A, zapomniałem dodać, że chodzi o zdjęcia nocnego nieba oczywiście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zayzik Opublikowano 5 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2004 Czy jest wielka różnica w robieniu zdjęć takim sprzętem, a tradycyjnym małoobrazkowcem Potrzebujesz teleskopu z wyciągiem 2,7 " a jeszcze lepiej 4" Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skrzypas Opublikowano 7 Października 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Października 2004 A jeśli chodzi o dawane rezultaty np. bezpośrednio przez ten obiektyw 80mm ( pole chyba takie jak przy 50mm w małoobrazkowym) na piggybacku? Czy jakbym sfotografował drogę mleczną to by było widać o wiele więcej małych gwiazdek czy raczej by się rozlazły na kliszy i efekt byłby podobny jak w zwykłym aparacie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin_G Opublikowano 7 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2004 Jeśli kolega wydał kuuupę kasy, to kupił albo Hasselblada bardzo dobrym Planarem 80/2,8 Zeissa, albo Rolleiflexa z jeszcze lepszym Xenotarem lub Planarem 80/2,8, również konstrukcji Zeissa. Oba obiektywy (szczególnie wersje z powłokami T*) doskonale nadają się do astrofoto, choć na pełnym otworze przysłony na brzegu kadru ostrość może siadać (przez astygmatyzm i aberrrację sferyczną), poza tym widoczne może być minimalne winietowanie. Od przysłony rzędu f/4-f/5,6 wszystko jest super. Przy okazji: podobne foty można robić kievem 80 lub 88 zaopatrzonym w bardzo dobry egzemlarz obiektywu 80 mm f/2,8 (notabene udana kopia Zeissa...) Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skrzypas Opublikowano 7 Października 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Października 2004 Już wiem dokładnie jaki to sprzęt: Rollei z obiektywem Xenotar 80/2,8. Ale nie wiem czy ma te powłoki *T. Powiedział mi już, że mi pożyczy do astro. Będę musiał uważać zeby lakieru nie zarysować czy coś jeszcze gorszego bo sie przez lata nie wypłacę :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brahi Opublikowano 9 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2004 Format 6x6 zapewnia dosc duze pole widzenia przy zachowaniu znacznej rozdzielczosci. Obiektyw 2.8/80 ma pole porownywane ze standardowa 50-tka, dajac porownywalnie lepsza rozdzielczosc. Przyznam ze zastanawiam sie nad czyms takim.. Obiektywy do 6x6 faktycznie musza miec niezla korekcje na brzegach obrazu, a sam obraz musi miec znaczne rozmiary aby objac cala klatke 6x6. Dla porownania helios 2/58 daje obraz o srednicy troche ponad 5cm, podczepiony do 6x6 dalby na kliszy koliste pole widzenia ;>. W zwiazku z tym wszystkim obiektywy do 6x6 sa nieco drozsze. Zeby nie przeginac z forsa polecam Pentacona six - jakies 250-300zl z obiektywem Biometar 2.8/80. Wybor obiektywow jest mniejszy. Problemem jest zwlaszcza zdobycie porzadnego obiektywu szerokokatnego (do meteorkow np.) Spotyka sie 45mm, 50-tki, w strone dluzszych ogniskowych jest nieco lepiej. Klisze 6x6 (tzw 120-tki) pozwalaja naswietlac po 12 klatek (gdzies tam produkuja tez 24-ki). Sa stosunkowo latwo dostepne, we wszystkich czulosciach..(przyklad - Ilford 3200) Z telepami faktycznie problem moze byc..Zreszta optyka teleskopu ktora by dawala ladny obraz na taaakim polu to by musial byc cud jakis.. Raczej teleobiektyw tutaj Pozdrawiam Przemo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
teha Opublikowano 9 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2004 Na cloudynigths jest artykuł traktujšcy o większych formatach http://www.cloudynights.com/lab/astrophoto...raphy/large.pdf Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Janusz_P. Opublikowano 11 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2004 Obiektywy do Średniego Formatu i P-sixa są bezproblemowo dostępne: Zodiac 8B 30/3,5 (piękne rybie oko z polem 180* !!!) Flektogon 50/4 (ostro rysujący!!!) Flektogon 65/2,8 (żadki ale ciekawy) Rosyjski 45/chyba 4,5 (nie testowałem) Rosyjski 65/chyba 4 (nie testowałem) Biometar 80/2,8 (kiepski niestety, miękko rysuje) Wołna 80/2,8 (o niebo lepsza!!!) Biometar 120/2,8 (tez kiepskawy i miękki na brzegach) Wega 28B 120/2,8 (bardzo dobry do astro!!!) Kalejnar 150/2,8 (dobry obiektyw) Sonnar 180/2,8 (dobry obiektyw) Rosyjski 250/5,6 (nie testowałem) Sonnar 300/4 (dobrze rysuje w astrofoto) Pentacon 500/5,6 (dobry do tego formatu) Rosyjski lustrzany 600/8 (żadki-kolekcjonerski) Spiegel obiektyw Zeiss 1000/5,6 (żadki ale wart grzechu!) Jak widać na rynku jest spory wybór optyki do średniego formatu a przeźrocza na dużym ekranie z formatu 6x6cm cieżko narazie zastąpić nawet dobrym rzutnikiem multimedialnym, nie ta jakość i nie ten kontrast co z przeźrocza, niestety :roll: :salu: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam_Jesion Opublikowano 11 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2004 Jak widać na rynku jest spory wybór optyki do średniego formatu a przeźrocza na dużym ekranie z formatu 6x6cm cieżko narazie zastąpić nawet dobrym rzutnikiem multimedialnym, nie ta jakość i nie ten kontrast co z przeźrocza, niestety Oj to prawda - nie da sie tego porownac. Ja od dzisiaj mam w domciu Mamiyje RZ67 PROII wiec mozna rzec, ze w fotografii wchodze na kolejny stopien. Sluzyc mi bedzie do fotogtafii b/w. Moze sprobuje zrobic jakis test nieba, ale troche to ciezkie W kazdym razie fotografia srednioformatowa, czy wielkoformatowa to zupelnie inny wymiar. W zasadzie pod kazdym wzgledem. :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skrzypas Opublikowano 11 Października 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Października 2004 Ja jak zrobię jakieś zdjęcie astro to nieomieszkam umieścić. Będzie to pewnie Droga Mleczna w Łabędziu, a przy tej ogniskowej powinna wyjść nieźle. Ciekawe jak będą wyglądać astronomiczne przeźrocza z takiego formatu 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Janusz_P. Opublikowano 12 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2004 Adamie a może dla średniego formatu otworzylibyśmy osobny podrozdział w tym dziale :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam_Jesion Opublikowano 12 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2004 Obawiam sie, ze jednak zbyt male jest zainteresowania ta kategoria fotografii W koncu kto "normalny" uzywa wiekszego obrazka niz maly? :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cygnus Opublikowano 12 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2004 ... mam w domciu Mamiyje RZ67 PROII ... Sluzyc mi bedzie do fotogtafii b/w. Moze sprobuje zrobic jakis test nieba, ale troche to ciezkie Rany boskie.... WOW!!! 6x7... :salu: Masz APO do tego? b/w... czyli masz powiększalnik 6 x 7 ?? Co ja piszę, przecież wystarczy Krokus 69 A ja jestem zwolennikiem pośrednictwa ale, broń boże, nie format 110 Zawsze wydawało mi się 645 topowe Z 6x6 zawsze coś trzeba poobcinać, fizjologiczne pole widzenia człowieka nie jest przecież kwadratowe! 6x7 to już dla ekstremistów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cygnus Opublikowano 12 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2004 Obawiam sie, ze jednak zbyt male jest zainteresowania ta kategoria fotografii W koncu kto "normalny" uzywa wiekszego obrazka niz maly? :mrgreen: Nowocześni użyuwają mniejszego formatu... matrycy! :salu: A ja - tradycyjnie - nie ma to jak lustrzanki ANALOGICZNE :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam_Jesion Opublikowano 12 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2004 Z 6x6 zawsze coś trzeba poobcinać, fizjologiczne pole widzenia człowieka nie jest przecież kwadratowe! 6x7 to już dla ekstremistów No wiesz, masz przeciez jeszcze np. 5" na 4" W niedziele cykalem takim Sinarem. Ale to juz nie zabawa. Masa rzeczy, o ktorych nie wolno zapomniec. Kto robil, ten wie o czym mowie. 6x6 wydaje sie najlepszym formatem kiedy traktujemy fotografie jako medium artystyczne. IMO (i wielu innych osob) kwadratowy kadr daje wielki potencjal artystyczny, ale nie jest latwy - trzeba sie go nauczyc. 6x7 daje po prostu wieksze mozliwosci blednego kadrowania - zawsze mozna obciac Ale z drugiej strony z takiego formatu mozna robic stykowki 1:1 na papierze foto. Ostrosc jest niepradopodobna! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skrzypas Opublikowano 12 Października 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Października 2004 Osobiście widziałem odbitke o wymiarach 3x3 metry z Rolleia 6x6 . Szokujące wrażenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darek_B Opublikowano 12 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2004 Ostrosc jest niepradopodobna! Zgadza się , jak o tym rozmawiacie chyba odkurzę swojego Pentacona i Krokusa i spróbuję coś jednak pofotografować dla dobra ogółu. :mrgreen: To niesamowity format dla fotografii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cygnus Opublikowano 16 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2004 No i oczywiście filmy formatu 220 Zupełnie mnie rozczula wspomnienie fotoaparatu DRUH, START i.... "Rollei" z PZO pt. START66. Miałem toto, mechanizm co miał dawać jednakowy odstęp klatek był... przekorygowany, a zbudowany podobnie jak krzywka mechanizmu do wybijania godzin w zegarze ściennym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cygnus Opublikowano 16 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2004 6x6 wydaje sie najlepszym formatem kiedy traktujemy fotografie jako medium artystyczne. Zastanawiające..... Jako medium artystyczne każdy duży format się nadaje, bo można się chwilę zastanowić nad kompozycją obrazu na matówce (zwłaszcza jak robimy odwrotkę!), pod warunkiem że nie jest upstrzona jakimiś idiotycznymi markerami od autofokusów, pierścieniami matowymi czy dalmierzami dwupolowymi! No a cały wic z ostatecznym kadrowaniem to przecież w ciemni... Mniammm mniammmm.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zayzik Opublikowano 17 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2004 Mniammm mniammmm.... chyba wyjmę Opemusa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cygnus Opublikowano 21 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2004 Mniammm mniammmm.... chyba wyjmę Opemusa dość niedawno wyciągnąłem swojego Krokusa.... 44 Zastosowany tam "wyciąg" a raczej przesuw korpusu jest prostszy niż "kolejka zębatkowa" w moim U-boocie. Odkręca się wajchę... przesuwa korpus mięśniami ramion... bacząc by nie opadła całkiem na dół kolumny... przykręca wajchę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lemarc Opublikowano 21 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2004 Nie dalej jak wczoraj sięgnąłem po aparat z czarno białym panchromatycznym negatywem Kodaka:T400CN, który obrabia sie w labie w procesie C41. Zastosowałem filtr pmarańczowy na obiektyw dla sciemnienia błekitu nieba i uzyskałem całkiem przujemną fotkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lemarc Opublikowano 21 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2004 Na początku przygody z astrofotografią robiłem sporo zdęć na negatywie 6x6 aparatem Pentacon Six TL produkcji DDR. Robiłem je na naszych negatywach HL 400 ASA, które miały cienki elastyczny nośnik w porównaniu do grubych niemieckich i idealnie płasko rozwijały sie z rolki w aparacie. Jednak ich panchromatyzm nie pozwalał na fotografowanie mgławic, tylko samych gwiazd. Dopiero nadejście zachodnich materiałów barwnych które w latach 90 były jeszcze na właściwym z naszego punktu widzenia poziomie, dało możliwości rozwijania tego hobby. Dzisiaj już tylko slajdy dają zbliżone efekty do tego co można było na negatywach osiągnąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.