Skocz do zawartości

jaką źrenicą wyjściową obserwować Łysego


ekolog

Rekomendowane odpowiedzi

Z autopsji powiem, że Łysego wcale nie warto oglądać w powerze tak zwanym największym sensownym czyli - zgodnie ze znanym wzorem

 

średnica soczewki wlotowej w mm x 2  (lunety)

 

średnica lustra głównego w mm x 1.6  (Newtony)

 

tylko w dwa razy mniejszym od powyższego jest najurokliwszy - zwłaszcza dla nowicjuszy lub przypadkowych oglądaczy.

 

Pozdrawiam

p.s.

Np dla lunety sky-watcher 90/900 rekomenduję okular 10mm czyli powiększenie 90x

 

Edytowane przez ekolog
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się. Dla mnie też powiększenie "maksymalne, satysfakcjonujące" jest odpowiedniością średnicy obiektywu wyrażoną w milimetrach. Często jednak - zwłaszcza w większych instrumentach  - warto zejść poniżej tego kryterium.

 

PS. Witaj na naszym małym subforum.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się że nie małym (subforum).  Ludzi w Europie sporo i raczej nie ubędzie ;) co powoduje powszechne zaświetlenie nocnego nieba i zmusza do satysfakcjonowania się super-jasnymi obiektami czyli, po pierwsze, Łysym. Mgławice, Galaktyki już nie dla nas. Mieszczuchów i podmiejskich daczowników.

 

No i w Łysego najłatwiej trafić :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.