Skocz do zawartości

Szlaki namiarowe na eMki dla amatora.


Hans

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Czasami jest tak, ze osoba z niewielkim doswiadczeniem obserwacyjnym (taka jak ja) ma problemy z odnajdowaniem na niebie obiektow, mimo calej sterty map rozlozonych na kolanach. :oops: Po paru miesiacach obserwacji, wyrobilem sobie kilka metod namierzania czesci eMek, za pomoca preparowanych z SN mapek z naniesionymi sztucznymi liniami drogowskazow. Na koncu posta zalaczam moje przykladowe szlaki namiarowe.

 

Moze macie jakies swoje metody odnajdowania ciekawych obiektow, ktore byly by skuteczniejsze od moich lub odkrywaly obiekty z innych czesci nieba? Moze moje sposoby nie sa za dobre i odkrywam Ameryke pod gorke? Jezeli macie jakies sugestie to podzielcie sie z amatorami na tym watku. Wielu poczatkujacym powinno to bardzo pomoc. :!:

 

Gdyby sie okazalo, ze jest duze zainteresowanie tym tematem, moglbym to zebrac do kupy i jako mini kompedium autorstwa userow forum zalaczyc na Download.

 

Pozdrawiam.

M41-46-47-48-50.jpg

 

M35-36-37-38.jpg

 

M31-34-52-103-33-HiHa.jpg

 

M13-27-29-39-56-71-92.jpg

 

M2-15.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to znaczy się chyba zależy dla jakiego powiekszenia potrzebujemy naprowadzania.

 

jak dla dużego np 50x to droga dojścia jest zupełnie lokalna i jest to już zupełnie inne zadanie :roll:

 

ale w skali makro to takie linie geometryczne są jak najbardziej słuszne.

 

ja np rozwiązywałem zadanie jak znaleźć M27 przez drogę od Albireo i sprawdznie drogi do grotu strzały. Cała trudność to połapanie się co widac w lornetce 7x50 a co obiektywie i powiekszeniu 20x zasięg zupełnie inny i kosmos "zupełnie nie ten" :mrgreen:

 

oczywiście dobry zosiowany z telepem szukacz załatwia sprawe. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabawnie jest wtedy, jak szukacz NIE ODWRACA OBRAZU a telep odwraca. Już widziałem takie konstrukcje. To też jest jakby Wszechświat Równoległy! :) Na szczęście mózg ludzki jest bardzo elastyczny, po pewnym (okraszonym męczarniami) czasie dochodzi do uaktywnienia MENTALNEGO PRZEŁĄCZNIKA. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie drukuję mapki z zaznaczonymi polami widzenia najdłuższego (40 mm) okularu (łańcuszek okręgów wzdłuż drogi dojścia) przy zasięgu gwiazdowym takim, żeby nie było zbyt wielu gwiazd w tych polach. Czasem w okolicach niebo jest pustawe, albo gdy droga dojścia jest daleka - wtedy drukuję łańcuszek pól widzenia szukacza. :salu:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Janusz_P.

Do dojść gołym okiem czy też lornetkowych bardzo się przydaje tgz Karta Messiera czyli kartonowa mapka z gwiazdami i naniesionymi wszystkimi dostępnymi Messierami :salu:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie drukuję mapki z zaznaczonymi polami  widzenia najdłuższego (40 mm) okularu (łańcuszek okręgów wzdłuż drogi dojścia) przy zasięgu gwiazdowym takim, żeby nie było zbyt wielu gwiazd w  tych polach. Czasem w okolicach niebo jest pustawe, albo gdy droga dojścia jest daleka - wtedy drukuję łańcuszek pól widzenia szukacza. :salu:

 

Drukujesz mapy proste z lancuszkami odwroconymi, wszystko proste, wszystko odwrocone?

To moze byc proces dluzszy niz 5 min przed obserwacja, jezeli bawisz sie w druk mapy prostej z szeregiem np. 4 stopniowych, odwroconych okregow.

 

Ja jeszcze czasami oznaczam na liniach podejscia odcinki rowne odleglosci miedzy jasnymi gwiazdami startowymi. To oprocz "kierunku nalotu" pozwala tez ustalic punkt otworzenia "lukow bombowych" :shock: :mrgreen: Heh... do takich wlasnych metodologii czlowiek czasem nijak nie ma jak dobrac normalnych slow, aby wytlumaczyc swoj tok rozumowania osobie trzeciej. :sczerb:

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drukujesz mapy proste z lancuszkami odwroconymi, wszystko proste, wszystko odwrocone?

WSZYSTKO ODWRÓCONE. Ja nie mam "odwrotnego" niż telep szukacza :) czyli nie mam tego problemu.

Gdybym miał nieodwracający szukacz przy Newtonie a dojście dalekie, to poprostu bym wydrukował PROSTĄ MAPKĘ z okręgami szukacza, a przy samym obiekcie docelowym dodaję okrąg pola widzenia okularu. Przed spojrzeniem w okular przekręciłbym tę mapkę w dłoni "do góry nogami". Ale na ogół - jeśli szukany obiekt jest na granicy zasięgu - drukuję drugą mapkę z polem widzenia okularu - znacznie bardziej powiększoną niż droga dojścia.

Tę zabawę z wydrukami robię jak organizuję wyjazd w teren i planuję obiekty do obserwacji - wtedy cieszą się producenci papieru i tuszu do drukarki.

Ale mapki zachowuję poukładane - mogą się przydać w przyszłości mi albo kamratom. :salu:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale masz problemy Hans :wink: .

Proponuję po prostu posiedzieć ze zwykłymi mapkami pod niebem ze słabą lornetką ewentualnie i dobrze poznać niebo. Potem nie będą Ci potrzebne takie cuda z liniami łączącymi gwiazdki, których zresztą (tych linii) nie masz na niebie...

Według mnie nie warto bawić się w linie, bo to tylko miesza w głowie.

Zdarzały mi się problemy ze znalezieniem słabiutkiej gwiazdki, gdy przez lornetkę miałem obraz prosty, potem w szukaczu widziałem odwrócony, a na końcu w refraktorze zrobiło się z tego lustro... :roll: :lol: , ale i z tym sobie w końcu poradziłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na podstawie własnego doświadczenia potwierdzam, to co pisze Henryk. Najwiecej frajdy daje pierwszy kontakt z eM-ką właśnie dlatego, że została - dosłownie - wyłuskana metodą prób i błędów dzięki mapie i małym powiększeniom. Za drugim razem jest już dużo łatwiej. Mimo woli oko "pamięta" okoliczne układy gwiazdek i prowadzi prościótko do celu. Może to zabrzmi trochę anarchistycznie, ale nie ma tu ścisłej metody. Jest za to subiektywne wyczucie. Wyszukiwanie obiektów opiera się nie na wiedzy lecz na sztuce!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Odkopuje temat.

 

Czy ktos posluguje sie wyzej wymienionymi liniami nalotow? Ja, przyznam sie bez bicia, po roku obserwacji dalej rysuje sobie takie szlaki namiarowe dla kolejnych, nowo odkrywanych eMek. Moze to jednak nie jest takie glupie? Jezeli komus te mapki sluza, to moge pogenerowac wiecej takich moich "map taktycznych".

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie te szlaki to jakaś paranoja, utrudniająca jeszcze tylko sprawę i wyrabiajaca nienaturalne nawyki. Trzeba studiować układy gwiazd gwiazdozbiorów i zapamietywać gdzie są poszczególne obiekty a nie tworzyć jakieś skomplikowane dziwaczne nowe twory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przy poszukiwaniu zmiennych też ślęczę z mapką i staram się wyobrazić sobie jakieś dojścia do gwiazdy. Te "szlaki namiarowe" mają sens.

 

 

Kazdy z nas używa drogi do obiektów ale wiele pomysłów wyżej raczej komplikuje sprawę niź ułatwia, sam wiesz doskonale o czym pisze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.