Skocz do zawartości

Matówka jak szybka spawalnicza :)


Kuba

Rekomendowane odpowiedzi

Czekając aż się ‘wychmurzy’ i będę mógł wreszcie zaprzęgnąć mojego koziołka do pracy zastanawiam się nad pewną sprawą.

 

Boję się, że będę miał poważne problemy z wycelowaniem aparatu w interesujący mnie obiekt, zwłaszcza, gdy w pobliżu nie będzie żadnych jasnych gwiazd. Matówka w Zenitach jest strasznie ciemna, na co zresztą wielokrotnie zwracano uwagę. Ostatnio sprawdziłem to w praktyce i naprawdę widać tylko najjaśniejsze gwiazdy i to niezbyt dobrze. Moje pytanie brzmi: czy można zrobić coś, aby poprawić jasność obrazu uzyskiwanego w celowniku – może pozbyć się tej matówki? A może ktoś ma jakiś inny pomysł i doświadczenia?

 

Drugie pytanko: często mówi się, że dobrym filmem jest Fuji 800 ASA. Co tak właściwie oznacza to ASA i czym różni się taki film od zwykłego (ja np. mam Fuji 800 Superia X-tra)?

 

Każdemu kto pomoże stawiam :Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Janusz_P.

Przykładowo film o o znaczeniu 800ASA jest 8x czulszy od filmu o oznaczeniu 100ASA czyli inaczej mówiąc filmem 800ASA będziesz przykładowo naświetlał mgławice na przysłone 4 powiedzmy 10 minut a filmem 100 ASA aby osiągnąć ten sam efekt musisz naświetlać na tej samej przysłonie 80 minut czyli godzinę i 20 minut :shock:

To względna skala czułosci filmów przyjęta za standart miedzynarodowy prawie na całym świecie :salu:

 

Nas matwkę w Zenicie jest jedna rada, zamiast skrzynki aparatu podpinasz najpierw złączke okualrową z okularem np 40mm i kadrujesz obiekt w polu widzenia a dopiero potem zapinasz Zenita do teleobiektywu :salu:

Robiłem tak wielokrotnie z Sonnarem 300/4 przy foceniu słabych mgławic czy komet niewidocznych bezpośrednio na matówce 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Nas matwkę w Zenicie jest jedna rada, zamiast skrzynki aparatu podpinasz najpierw złączke okualrową z okularem np 40mm i kadrujesz obiekt w polu widzenia a dopiero potem zapinasz Zenita do teleobiektywu...

 

Pod warunkiem

że obiektyw ma gniazdo statywowe

:salu:

a tego nie wiemy :roll:

 

jak nie ma musisz zrobić mu mięciutką :wink: obejmę z gniazdem statywowym

 

:smoke:

 

 

jak postawi :Beer:

to mu zrobie zdjecie w czapce

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykładowo film o o znaczeniu 800ASA jest 8x czulszy od filmu o oznaczeniu 100ASA czyli inaczej mówiąc filmem 800ASA będziesz przykładowo naświetlał mgławice na przysłone 4 powiedzmy 10 minut a filmem 100 ASA aby osiągnąć ten sam efekt musisz naświetlać na tej samej przysłonie 80 minut czyli godzinę i 20 minut :shock:  

To względna skala czułosci filmów przyjęta za standart miedzynarodowy prawie na całym  świecie :salu:

 

Jak zwykle nie na temat :wink: kolega wie czym się różni 100 od 800 pyta jedynie co oznacza skrót ASA na koncu, a że ja też nie wiem to chętnie się przyłączam do pytania :salu:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Janusz_P.

ASA oznacza w rozwinięciu American Standards Association, jest to skala czułości przyjęta przez tą organizację, została potem zatwierdzona przez organizację zajmującą sie standartami na rynku jak: International Standards Association (ISO) jest to skala, którą opisywane są czułości względne produkowanych obecnie filmów fotograficznych :salu:

 

Jeśli o to Ci oczywiscie chodzi Hamalku :salu: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 ... często mówi się, że dobrym filmem jest Fuji 800 ASA. Co tak właściwie oznacza to ASA i czym różni się taki film od zwykłego (ja np. mam Fuji 800 Superia X-tra)?

Fuji 800 ASA to film wyprodukowany przez FUJI o czułości 800 ASA.

Tak więc Fuji 800 Superia X-tra jest filmem Fuji o czułości 800 ASA.

Superia X-tra oznacza technologię stosowaną przez producenta przy produjcji emulsji. Te technologie pomiędzy sobą różnią się np. kształtem kryształów światłoczułych, stosowanymi barwnikami i wielu innymi szczegółami wpływającymi na cechy użytkowe negatywu.

ASA przy oznaczeniu rodzaju filmu jest jednostką określającą czułość emulsji określoną według normy amerykańskiej (skrót wyjaśnił Janusz_P).

Obecnie stosowane jest często oznaczenie czułości wyrażone w ISO, dawniej stosowany był jeszcze system DIN a w ZSRR - GOST.

I tak czułości 100 ASA odpowiada 21 DIN i 90 GOST,

200 ASA odpowiada 24 DIN i 180 GOST,

400 ASA odpowiada 27 DIN i 360 GOST,

800 ASA odpowiada 30 DIN i 720 GOST.

Oczywiście w Polsce - wzorem ZSRR - też istniała krajowa norma czułości CUK (od Centralny Urząd Kinematografii), ale ledwo pamiętam by była oznaczana na filmach produkowanych przez FOTON w latach sześćdziesiątych.

 

Poszczególne normy różnią się warunkami przeprowadzania pomiaru czułości.

Pełne oznaczenie ISO zawiera obie tradycyjne wartości ASA i DIN, i tak oznaczenie filmu o czułości 100 ASA czyli 21 DIN w ISO wyraża się: ISO 100/21

:salu:

 

Po wartościach DIN jak i drugiej wartości ISO powinno być malutkie kółeczko STOPNIE ale nie wiem jak je wstawić :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi tylko o samo oznaczenie ASA, czym się różni 100 od 800 oczywiście wiem :)

Mój obiektyw to zwykły Jupiter 135mm, bez gniazda statywowego więc musiałbym je sobie jakoś dorobić. Czytałem gdzieś, że z niektórych aparatów można wyjąć matówkę. Ja nie znam się za bardzo na budowie wewnętrznej aparatów. Chciałem zapytać czy da się to zrobić z Zenitem 12 XP i czy miałoby to jakikolwiek sens.

Dzięki za objaśnienia odnośnie filmów :salu:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W aparacie ZENITH matówka jest niewymienna.

Niektóre aparaty mają wymienną matówkę ale to są modele profesjonalne.

Z dostępnych na wtórnym rynku historycznych modeli - praktica VLC ma wymienny celownik, można zainstalować albo pryzmat pentagonalny (jak w większości lustrzanek) albo tzw. KOMINEK czyli wziernik pionowy z matówką na dole. Byłoby to niegłupie do astro-foto. Niestety, nieczęsto się zdarza w Allegro a trzeba zwracać uwagę czy jest oferowana z obu celownikami! :salu:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze w kwestii szułości filmu. Pamiętajcie, że czułość deklarowana na pudełku z filmem przez producenta i rzeczywista czułość materiału światłoczułego to dwie różne bajki.

Filmy 400 ISO mają często czułość na pozionie 320 ISO, 800-tka często 500-640 ISO, a filmy 1600 ISO należy tak naświetlać jakby miały czułość 1000 ISO.

JAkiś czas temu była afera, bo pewna firma sprzedawała w europie emusję 400 ISO w kasetkach 800 ISO, oczywiście za cenę adekwatną do 800-tki.

Na szczęście w przypadku Fuji odchyłki od czułości deklarowanej są stosunkowo niewielkie

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do matówek: baaaardzo dobre matóki mająlustzranki Nikona, Caniona i Pentaxa.

polecam szczególnie Nikona F3. (ma wymienne matówki, wymienne wizjery, wielokrotną ekspozycję i możliwość podniesienia lustra przed ekspozycją. Czasy migawki od 8 s do 1/2000 s + B + T) To jest GE-NIAL-NY korpus

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze: funkcja T działa czysto MECHANICZNIE !!

po drugie: egzemplarze technicznie sprawne nie zamarzają na mrozie!!

po trzecie: cena F-trójki wynika z jakości tego aparatu, a nie snobizmu. (ktoś dość często na tym forum pisze, że o cenach się nie dyskutuje)

Ten model był produkowany bez namniejszych zmian przez 23 lata !! i to chyba o czymś świadczy. Czymś takim nie może poszczycić się ŻADEN inny producent sprzętu profesjonalnego !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do czułości - już to kiedyś było wałkowane.

Filmy AMATORSKIE mają czułość tak ustawioną żeby odpowiadała nominalnej W POŁOWIE OKRESU pomiędzy datą produkcji a datą WYWOŁYWAĆ DO. Zakłada się że od zakupienia do naświetlenia (i wywołania) film może sporo przeleżeć w magazynie, sklepie, w domu u amatora. Dopuszcza się odchylenie czułości od nominału rzędu 1 EVP, odchyłki ma zgubić tolerancja emulsji.

Na początku po wyprodukowaniu CZUŁOŚĆ NEGATYWU ROŚNIE, następuje tzw. DOJRZEWANIE EMULSJI. Od pewnego momentu czułość spada, cały czas rośnie zadymienie, kontrast też nie jest stały.

Filmy PROFESJONALNE są dostarczane na rynek już po DOJRZEWANIU EMULSJI przeprowadzonym u producenta, mają krótszy okres użytkowania ale za to lepiej czułość jest bliższa nominalnej.

Tak więc filmy PRO należy używać jak najświerzsze, amatorskie zaś - raczej w połowie okresu od produkcji do WYWOŁYWAĆ DO.

 

Jeszcze jedno - najmniejszą tolerancję naświetlania mają najmniej czułe filmy.

:salu:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno - najmniejszą tolerancję naświetlania mają najmniej czułe filmy.

 

No nie do końca: filmu wyskoczułe dobrze znoszą prześwietlenie - nawet o 3 EV, ale NIE NALEŻY ich niedoświetlać - właśnie dlatego, że ich czułość jest niższa niż nominalnie.

Owszem: fimy średnio- i niskoczułe (powiedzmy 25 - 400 ISO) mają mniej więcej symetryczną skalę tolerncji - około +/- 2 EV

 

W moim poście domyślnie założyłem, że mówimy o mat. amatorskich....

pozdrawiam

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem w swoim aparacie film ORWO Color . Czy da sie to gdzieś wywołac ? Czy w ogole ma sens .

Pewnie NC-19 MASK. Jeśli baaardzo dawno naświetlony to wyjdzie niedoświetlony i bez kontrastu. W niektórych laboratoriach może się udać wywołać ale czy warto? Sam musisz się nad tym zastanowić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, a gdyby, wracając do pytania Kuby, wyjąć z ZENITHa matówkę tzn. ten plastikowy prostokącik z dalmierzem ? Trzyma go tylko dwie sprężynki (kiedyś mi wypadły - ciężko się składa). Wydaje mi się że powinno zrobić się jasno w wizjerze, ale czy ustawienie ostrości na oko będzie dobre ? Co daje ten kawałek plastiku ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Janusz_P.

Ha, dobre pytanie :?: , bez matówki nie będzie obrazu w wizjerze, ten raster jest ekranem na który obiektyw rzutuje obraz, oglądany potem przez lupę wizjera, spróbuj to zobaczysz że obraz ucieknie całkiem z boków pola widzenia i ledwo coś będzie widać przy osi optycznej obiektywu, szkoda czasu i fatygi na takie dydaktyczno poznawcze zabiegi 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, o co chodzi w tej metodzie? :

 

"For certain applications where high focal ratios are employed, a convenient method of focusing through the camera is the aerial method where a clear screen is used.

 

It is called the "aerial" method because with a clear screen there is nothing for the image to project on and the image seems to float in the air."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwykle, jeśli obraz na matówce jest wystarczająco jasny, ustawienie ostrości najwygodniejsze jest na tzw klinie. Ale gdy jest ciemno (lub obiektyw ma mały otwór względny...) klin lubi się zaciemnić i wtedy staje się bezużyteczny. Podobie jest z mikrorastrem. Natomiast ustawianie ostrości na polu matowym matówki powinno dawać dobre rezulataty, bez względu na jasność obrazu. Sukces zależy głównie od tego jakiej jakości jest matowka. W latach 70-tych i 80-tych do lustrzanek profesjonalnych Nikona, Leicy, Minolty, Pentaxa i Caniona osiągalnych było kilkanaście różnych matówek - również do fotografowania przez mikroskop, czy teleskop. Na przykład Nikon do dziś oferuje matówki specjalnie do tego celu.

Niestety są one drogie i pasują tylko do modeli F, F2, F3/F3HP. F4 (wszystkie trzy wersje), F5 i chyba do najnowszego F6 również...

 

A ta metoda "aerial" - matówki do astrofotografii są jedynie lekko zmatowione, dzięki czemu obraz nie traci na jasności, ogniskuje się praktycznie tak, jak w teleskopie :)

po prostu bajka...

:salu: Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ta metoda "aerial" - matówki do astrofotografii są jedynie lekko zmatowione, dzięki czemu obraz nie traci na jasności, ogniskuje się praktycznie tak, jak w teleskopie :)  

po prostu bajka...

Wydaje mi się że do ASTROFOTO Praktica VLC byłaby cacy, oczywiście bez pryzmatu lecz z "kominkiem". W osprzęcie dodatkowym występowały lupy do ustawiania ostrości i takie tam.... Ale nie pamiętam, czy były też wymienne matówki. Pamiętam że w jednej z NRD-owskich lustrzanek matówki były wymienne, jeśli nie w VLC to może w białym kruku - PENTACONIE SUPER ? :salu:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto co znalazłem w sieci:

 

Seria VLC jest to jedyna seria Praktic z wymiennymi układami celowniczymi, gdzie oprócz standardowego pryzmatu można zastosować pionową lupę nastawcza, czy celownik osłonowy. Standardowy pentagonalny wizjer kryje 95% kadru. Razem z celownikami można wymieniać też matówki - 7 rodzajów , daje to wiele możliwości konfiguracji sprzętu, powstaje wtedy swoisty aparat systemowy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.