Skocz do zawartości

Meteorytowe podsumowanie 2018 roku


Snejk

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,


Jeżeli jesteście zainteresowani tematyką meteorytową, to zapraszam na mojego bloga, gdzie ukazała się pierwsza część tegorocznego podsumowania! Opisuję w niej okoliczności spadków, które zostały już oficjalnie potwierdzone i przebadane przez naukowców. :)

 

Wystarczy kliknąć w baner:

 

metki-2018-1.png.61febdaf3cdeeb4e75f4d5adc8a6b56a.png

W kolejnych odcinkach będzie mowa o meteorytach, które nadal są poddawane testom w laboratoriach i o takich "kamyczkach", które nie zostały jeszcze odnalezione po obiecujących bolidach lub superbolidach... :)

 

Miłej lektury!

  • Lubię 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oooo. Kolego Snejk, bardzo Ci dziękuję za arcyciekawe podsumowanie. Jeszcze nie czytałem, a już piszę, ciesząc się, że taki fajny materiał ktoś zechciał sprokurować. Jeszcze raz dziękuję. W Nowym Roku życzę nam spektakularnych spadków ale bez kataklizmów i ofiar, a Tobie wszystkiego co najlepsze i fajnego kolejnego podsumowania :)

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Loki napisał:

Oooo. Kolego Snejk, bardzo Ci dziękuję za arcyciekawe podsumowanie. Jeszcze nie czytałem, a już piszę, ciesząc się, że taki fajny materiał ktoś zechciał sprokurować. Jeszcze raz dziękuję. W Nowym Roku życzę nam spektakularnych spadków ale bez kataklizmów i ofiar, a Tobie wszystkiego co najlepsze i fajnego kolejnego podsumowania :)

Miło mi, miło! Do tej pory przy spadkach meteorytów ginęły wyłącznie zwierzaki (i nie mówię o dinozaurach, bo np. meteoryt Valera zabił krowę kilkadziesiąt lat temu), więc faktycznie, niech tak pozostanie w 2019 roku... :D Pogodnego nieba dla Wszystkich!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.12.2018 o 22:37, M.K. napisał:

Ja te bolidy ze spadkami do Polski co roku zapraszam i chyba się krępują... oby chociaż jeden się odważył w 2019 roku :D

W zeszłym roku były co najmniej dwa spadkowe, ale poszukiwania nie przyniosły żadnych rezultatów. Co za tym idzie, trzymam kciuki za Nowy Rok. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.12.2018 o 16:10, Snejk napisał:

Miło mi, miło! Do tej pory przy spadkach meteorytów ginęły wyłącznie zwierzaki (i nie mówię o dinozaurach, bo np. meteoryt Valera zabił krowę kilkadziesiąt lat temu), więc faktycznie, niech tak pozostanie w 2019 roku... :D

W sieci można znaleźć sporo informacji o śmierci od meteorytu jakiegoś hindusa w lutym 2016r. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W miejscu gdzie ten facet zginął (ani w jego ciele) nie znaleziono żadnego meteorytu. Nie zaobserwowano też bolidu, rozmiary rzekomego "krateru" są mocno nieraealne, a radary nie wykryły anomalii w wyższych partiach atmosfery. To kaczka dziennikarska z lokalnych, indyjskich gazet. :) Gdzieś czytałem nawet oficjalne stanowisko NASA w tej sprawie. Najprawdopodobniej facet zginął przez odłamki po wybuchu czegoś, ale z pewnością nie od uderzenia meteorytu. Oczywiście, kilka osób oberwało kawałkiem z kosmosu (meteoryt Sylacauga lub Mbale) albo odniosło rany w wyniku spadku (podmuch wybijający szyby w Czelabińsku), jednak nie ma dowodów, by jakikolwiek człowiek przez nie zginął. :)

Edytowane przez Snejk
Musiałem poprawić literówki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Loki napisał:

To tylko kwestia czasu. Niestety. Ciekawe, czy jako pierwszy będzie pojedynczy przypadek lub coś na małą skalę, czy od razu "masowe wymieranie." 

Czas pokaże! 

 

W przysłowiowym międzyczasie napisałem drugą notkę, w której zawarłem opis 8 ubiegłorocznych meteorytów, których badania jeszcze się nie zakończyły (albo nawet nie rozpoczęły). :) Jest trochę spekulacji i sporo ciekawostek, więc... zapraszam! Szczególnie ekscytujący był spadek w Botswanie, bo meteoroid po raz drugi w historii wykryto jeszcze w kosmosie oraz spadek na Madagaskarze, który miał miejsce tuż przed całkowitym zaćmieniem Księżyca, więc lokalna ludność była święcie przekonana, że na ziemi lądują fragmenty Księżyca... :)

 

Tradycyjny już banerek:

 

metki-2018-2_glowna.png.4ff0402521a6090ce2872e63ba9590d9.png

Edytowane przez Snejk
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze pytanko. Pod koniec maja 2014 byłem na wczasach w Portugalii. 27-ego maja zaliczyłem astro nockę fotografując Mleczną Drogę. W trakcie sesji, nad południowym horyzontem czyli gdzieś nad Afryką widziałem bardzo odległy boli. Musiał być duży i bardzo jasny bo odległość szacuję na... nie śmiejcie się... blisko tysiąc kilometrów :)

Pewnie się mylę, pewnie był trochę bliżej. Pojawił się bardzo, bardzo nisko nad horyzontem., którego linię wyznaczał Atlantyk. Z mojej perspektywy bolid leciał niemal równolegle do linii horyzontu i widać było jak przegrywa z grawitacją i schodzi coraz niżej. Widok jedyny w swoim rodzaju. Ponieważ meteory zapalają się na wysokości 80km a ja go widziałem od początku, oszacowałem odległość na nieco mniej niż 1 tys. km.

Czy jest szansa gdzieś sprawdzić, czy w tym dniu stacje bolidowe coś zarejestrowały. Ktoś coś w ogóle nad Saharą jest w stanie zarejestrować? Kupiłbym sobie kamyczek, który widziałem, jeśli dotarł do ziemi i został odnaleziony... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.