Kolimacja lornetki

[Pablito]

Sąsiad pożyczył mi lornetkę Tento, jednak obrazy gwiazd daje jak po paru głębszych (tłumaczenie dla abstynentów: podwójne ).

 

Czy jest możliwa kolimacja tego typu lornetki, a jeśli tak, to jak to zrobić?

 

Pozdrówka

[Pablo1]

Mam ten sam problem z TENTO 12x40. Taką już kupiłem. Nie przeszkadzało mi to zbytnio do czasu, kiedy nie zobaczyłem sprawnej lornetki. Sam jestem ciekaw jak to naprawić. Może ktoś wie?

[MateuszZ.]

Mam ten sam problem z TENTO 12x40. Taką już kupiłem. Nie przeszkadzało mi to zbytnio do czasu, kiedy nie zobaczyłem sprawnej lornetki. Sam jestem ciekaw jak to naprawić. Może ktoś wie?

 

http://www.forum2.teleskopy.pl/read.php?f=...575#reply_18617

 

albo oddaj do JanuszaP

[Hans]

Kolimacja Tento jest banalna i prosta jak banan Nalezy:

 

1. odkrecic oslony obiektywow

2. odkrecic metalowe ringi na gwintach trzymajace obiektywy

3. obracac mimosrodowe siedziska obiektywow az uzystkamy poj. obraz (ostroznie, nie wypalcowac optyki, nie porysowac optyki, nie upuscic optyki)

4. po zjednoczeniu obrazu w obu obiektywach dokrecic ringi trzymajace i oslony tak aby nie zmienic ustawienia obiektywu)

5. Jezeli nie daje to oczekiwanych efektow oddac lornetke do fachowca, Cos moze byc nie tak z ustawinieniem pryzmatow itp, a tu juz bym nie ryzykowal.

 

Mozna sie tez bawic w przeogniskowywanie lornetek. Dostalem "skladaka" Tento 10x50. Dawal ostry obraz na skrajnym ustawieniu ostrosci i oczywiscie byl rozkolimowany "Dwa w jednym -SC Jonson itd." Przy takich skladakach mozna polozyc pod gwint tulej obiektywow rinkgi stalowe (standard 1,5 mm) W moim przypadku pod kazde siedzisko obiektywu podlozylem po dwa takie ringi. Dodatkowo obracajac obiektywami osiagnalem zosiowanie obrazu. Dzieki tym zabiegom mam max ostrosc na srodku skali pokretla, jeden obraz i wielki slad od tlustego palucha na wew. stronie prawego obiektywu.

 

Pozdrawiam.

Edytowane 12 Stycznia 2005 przez Hans

[Gość Janusz_P.]

Przy składaku za kilkadziesiat zł można sie bawić samemu w celach dydaktycznych i poznawczych ale jednak szkoda by w ten sposób z powodu nieznajomości budowy wewnętrznej lornetki ukruszyć np w Zeissie czy Swarowskim pryzmat przy nieumiejętnym demontażu o co bardzo łatwo przy manipulacji przy jego silnej, stalowej sprężynie mocującej a i oko można przy okazji uszkodzić jak odskoczy nie fachowo demontowana jakimś śrubokrętem zamiast ściągaczem do sprężyn.

Edytowane 12 Stycznia 2005 przez Janusz_P.