Skocz do zawartości

Uszkodzony pilot do EQ3-2


Artu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, zdecydowałem się zabrać EQ3-2 z napędem na wakacje i wczoraj gdy po dłuższym czasie nieużywania chciałem go przetestować okazało się że coś szwankuje.  Objawy są takie że potrafi prowadzić przez kilka minut a potem  dioda zmienia barwę na czerwoną i przestaje prowadzić. Czasem po włączeniu prowadzenia nie zapala się dioda w ogóle a prowadzenie działa przez kilka minut. Sprawdzałem to na zasilaniu z akumulatora i baterii. Po rozkręceniu moją uwagę zwrócił elektrolit 220microF przy włączniku 2x4x8x. Zauważyłem że po włączeniu potrafi nagrzać się bardzo szybko.

Czy dobrze podejrzewał ten elektrolit? jutro wyjeżdżam to może po drodze gdzieś bym go kupił i wymienił na miejscu w Chorwacji

Czy ma ktoś doświadczenie z podobnym uszkodzeniem?

IMG_20200712_110237.jpg

Edytowane przez Artu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno powiedzieć bez kryształowej kuli. Na pewno grzanie się kondensatora nie jest zjawiskiem normalnym, więc jeżeli w jego okolicy nie ma elementu od którego to ciepło pochodzi oraz napięcie zasilania jest prawidłowe zacząłbym od wymiany opisanego kondensatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Paether zmienił(a) tytuł na Uszkodzony pilot do EQ3-2

Tak, kondensator jest do wymiany, najprawdopodobniej jest przebity lub ma już za duże upływności. Dla pewności sprawdź po wymianie napięcie na nóżce zasilania mikrokontrolera dwukrotnie - z silnikami i bez; czy trzyma się w dopuszczalnych granicach. Te znajdziesz w nocie katalogowej mikrokontrolera.

Druga rzecz do sprawdzenia to to lepiszcze - czy po utlenieniu przypadkiem nie zaczęło przewodzić prądu lub wyżerać ścieżek.

Edytowane przez lkosz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana kondensatora nie pomogła - różnica jest taka że po włączeniu dioda świeci się cały czas na czerwono, silniki nie pracują.

Kontroler ma zasilanie 5,52V na 40 nóżce zarówno przy podpiętym silniku jak i wypiętym.

Nad kondensatorem jest IMP810 i to on się grzeje a nie kondensator.  Napięcie na jego nóżkach to 5,52V, 3,0V i 0,0V

@lkosz sugerujesz żeby usunąć lepiszcze ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbowałeś przy odłączonym zasilaniu wyciągnąć układ z podstawki, przemyć (jego) nóżki i podstawkę np spirytusem, wysuszyć i włożyć ponownie?

Edytowane przez seg
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Artu sugerowałem tylko sprawdzić czy lepiszcze nie przewodzi prądu i nie robi chemicznych wżerów w ścieżkach bo to się zdarza, a nie od razu całkowite usunięcie.

IMP809 służy do weryfikacji napięcia i resetuje mikrokontroler przy niewłaściwym. Usterka wygląda na rozleglejszą i jeśli się na tym nie znasz, to sugeruję oddać elektronikowi do naprawy. Zdalnie po samych zdjęciach nikt Ci nie będzie w stanie pomóc, bo sam masz problem z ustaleniem co się nagrzewa. Trzeba pomierzyć napięcia, sprawdzić połączenia itd. Mycie czegokolwiek nie rozwiąże problemu, a może tylko pogorszyć sprawę.

Napięcia wyglądają na nieprawidłowe, domyślam się że mikrokontroler to NXP 87C51/87C52, i 5.5V to max dla niego. Możliwe że przebita została dioda, tranzystor lub stabilizator w sekcji zasilania, lub jakiś inny element robi zwarcie itp, ewentualnie zimne luty. IMP809 możliwe że pracuje prawidłowo bo dostał za wysokie napięcie i przez to wprowadza mikrokontroler w stan RESET. Wersja z najwyższymi napięciami to L i zakres tolerancji to 4.56 - 4.70V. Ale to też trzeba sprawdzić. Możesz spróbować zasilaczem warsztatowym ustawionym na 4.6-4.7V czy IMP809 zareaguje prawidłowo i mikrokontroler ruszy, przy okazji patrząc jakie jest natężenie, ale tak czy inaczej płytka jest do naprawy, bo nie wytrzyma zasilania znamionowego (bodaj 6V)

Ten stary kondensator też daj do sprawdzenia pojemności, ESR i upływności. Niewykluczone że jest dobry.

Edytowane przez lkosz
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lkosz zdecydowanie grzeje się IMP810 ale może to tak ma być. Oczywiście nie znam się na tym pilocie a wymiana kondensatora to było wszystko co mogłem zrobić na pół dnia przed wyjazdem i do tego w niedzielę :) Wg mnie płytka i luty wyglądają dobrze no ale dla pewności należałoby wszystko poprawić lutownicą z cienkim grotem. Mikrokontroler to P87C51X2BN, wyjąłem go i dla pewności przemyłem jak pisał @seg . Odlutowałem też płytkę z przyciskami żeby wykluczyć zwarcie gdyby tam było.

Pilot zaskoczył dwa razy i chodził przez ok 40 minut w sumie a teraz znowu przestał.

Teraz poddaję się, dziękuje za wskazówki i pomoc.  Po powrocie zastanowię się czy dać go do naprawy czy kupić drugi

 

 

 

Edytowane przez Artu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od roku korzystałem z akumulatora 6V a wcześniej 4xR20. Po podłączeniu zasilania napięcia są na przełączniku N-OFF-S no i tak jak pisałem na zasilaniu mikrokontrolera., kondensatora, IMP810.  Napięcie z baterii jest nieco niższe niż z akumulatora. Diod i tranzystorów nie sprawdzałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, nie znam budowy tego cuda. Chciałem się upewnić, że po drodze nie ma żadnego stabilizatora napięcia dla uC i działa on na granicy swoich możliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję wylutować IMP810 i na czas wyjazdu w jego miejsce wstawić takie coś jak poniżej. Wartości zbliżone też mogą być.

RST.jpg

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj bardziej obrazowo. Wylutowujesz IMP810 i w jego miejsce lutujesz jak niżej. Oczywiście pozbywając się IMP810 i  lutując układ RC zapewniasz reset tylko przy włączeniu zasilania. Nic nie będzie nadzorowało spadku napięcia poniżej minimalnego dla uC poziomu i w pewnym momencie (niskie napięcie ogniw) prowadzenie pójdzie w krzaki, ale chyba lepsze to niż nic..

 

RST.jpg

Edytowane przez seg
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli sklep elektroniczny będzie dobrze wyposażony, to zawsze możesz kupić układ supervisor'a o takim samym pinout'cie i (zbliżonym) napięciu progowym jak zastosowany IMP810. Możesz również wlutować tam coś w obudowie TO-92. Pamiętaj tylko, że stanem aktywnym resetu musi być stan wysoki.

Edytowane przez seg
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli posiadasz lupę, to sprawdź co jest napisane na obudowie IMP810 (czerwona ramka w tabeli poniżej - trzeci i czwarty znak kodu nie ma znaczenia). Wtedy będziesz znał napięcie progowe supervisor'a-zamiennika (zielona ramka).

v.jpg

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, na pewno? Przetrzyj obudowę acetonem, często po usunięciu lakieru lub po prostu brudu napisy stają sie widoczne. Oczywiście napis wygrawerowany laserowo na obudowie typu SOT-23 jest dość subtelny, więc światło dzienne i patrzenie pod różnymi kątami nie zaszkodzą :) To nie tak, że nagle wyskoczy oznaczenie białą farbą na czarnym tle, arial 12 bold ;)

Edytowane przez seg
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety brak ostrości na elemencie.. PS Nie wiem czy tam coś wyskrobiesz, układ wygląda na usmażony :) Ewentualnie są to pozostałości topnika..

Edytowane przez seg
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostałem elementy dokładnie takie jak podawałeś, dokonałem przeróbki, silnik działa, przetestuje wszystko dziś w nocy jeśli pogoda dopisze.

Z elementu nie da się nic odczytać, skrobanie nie pomaga. W takiej sytuacji skoro nie wiem jaki tam element wlutować będę skazany na wieczną prowizorkę :D chyba że ktoś byłby tak uprzejmy i odczytał napisy w swoim pilocie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Artu napisał:

W takiej sytuacji skoro nie wiem jaki tam element wlutować będę skazany na wieczną prowizorkę :D

Miałeś do wyboru wziąć montaż na urlop z prowizorycznym resetem lub nie wziąć go w ogóle. Moje rozwiązanie dotyczyło pierwszej opcji, bo chyba taki był twój zamysł i powód założenia wątku.

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Oczywiście jestem zadowolony z rozwiązania, jeszcze raz bardzo dziękuję:brawo:  montaż działał bez żadnych problemów

Udało się zrobić kilka sesji Drogi Mlecznej pod niebem jakie w mojej okolicy nie występuje :D

 

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.