Skocz do zawartości

Wywoływanie zdjeć


Dawid K

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio zaćzołem swoją przygodę z astrofotografią. Wszytko poszło gładko (zdjecia dam na forum, jak zeskanuje), do czasu kiedy poszedłem wywyoływać zdjęcia. Po otrzymaniu zdjęć okazało się, że części (tych najważniejszych) mi nie wywołali :burza: . Aha zdjęcia dałem do wywyłania w pobliskim kiosku, po rozmowie z właścielem dowiedziałem się, że przyjeżdża do nich kurier, zabiera zdjecia do jakiegoś zakładu i na następny dzień przywozi. Dopiero za trzecim razem, kiedy dałem film do wywyołania dostałem zdjecia w komplecie.

 

I teraz pytnie do kolegów :D :

Czy wy też macie takie problemy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem polega na tym:

Zdjęcia gwiazd są na negatywie PRAWIE PRZEZROCZYSTE, fotograf myśli że tam... nic nie ma.

Czas naświetlania odbitki musi być dobrany RĘCZNIE, zwykle trzeba prześwietlić 3-4x żeby niebo było ciemne i gwiazdki wylazły.

To jest naprawdę RĘCZNA ROBOTA w labie.

 

Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem okolo 20 filmów i zawsze miałem takie problemy z fotografami jak David

 

W końcu zaczołem wywoływać tylko w Kodaku ale i tam trzeba im tłumaczyć jak koniowi na moście że wszyyyyyyystkie klatki mają być zeskanowane, nawet te nie udane ( bo te są z reguły z astrofoto gwiazd).

 

Proponuję zastosować moją metodę czyli przy wypisywaniu zlecenia u fotografa zlecać zeskanowanie wszystkich klatek na płytę CD - bez wywoływania zdjęć , w wysokiej rozdzielczośći np. w Tif-ie , a dopiero po zrzuceniu ich z płyty do kompa i po ich obróbce za pomocą programów graficznych ponownie je nagrać na plytę i dać do wywołania z nich zdjęcia, efekt murowany.

Ponieważ też mam analog a na cyfrę mnie na razie nie stać to tak właśnie robię, przy czym musisz wiedzieć że zdjęcia mogą nie wychodzić takie ładne jak widzisz na forum , zwłaszcza na początku , a poza tym zrobić dobre fotki analodgiem nie jest tak trudno trzeba tylko trochę o tym poczytać i robić notatki, bo wtedy eliminuje się pewne błędy co do czasów itd.

Polecam książkę W. Skurzyńskiego "ASTROFOTOGRAFIA"- a na forach też jest mnustwo info na te tematy

 

Na koniec pokażę 3zdjęcia ( z początków astrofoto) z analogu Nikon F-50 bezpośredni skan i po niewielkiej obróbce komputerowej. Niestety trzeba to robić i nie ma się czego wstydzić bo wszyscy to robią nawet profesjonaliści.

Zdjęcia robione na filmie Kodak 200. i Nikonie F-50 w ognisku głównym U 120x900

1 zdjęcie prześwietlone

2 zdjęcie też prześwietlone

3 zdjęcie to zdjęcie nr 2 po niewielkiej obróbce komputerowej- tylko przyciemnione.

1.JPG

2.JPG

3.JPG

Edytowane przez astrokosmo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nie ide do pierwszego lepszego kiosuk

 

Teraz już wiem :D

 

Dobrze napisać krótką notkę do człowieka, który się tym bawi w labie, żeby w przypadku zdjęć astro nie leciał z automatu, a jeżeli tną klisze - niech robi to z wyczuciem.

 

Właśnie ta zrobiłem, za trzecim razem i na szczęście wywołał :helo:

 

 

Proponuję zastosować moją metodę czyli przy wypisywaniu zlecenia u fotografa zlecać zeskanowanie wszystkich klatek na płytę CD - bez wywoływania zdjęć

 

Dobry pomysł, chyba też zacznę tak robić

 

Polecam książkę W. Skurzyńskiego "ASTROFOTOGRAFIA"- a na forach też jest mnustwo info na te tematy

Na tą książkę poluję od około pół roku, na razie z mizernym skutkiem <_<

Edytowane przez Dawid K
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze lepiej skanować zamiast robić odbitki. Jest to jedyna metoda by wydobyć z negatywu czy slajdu pełną informację.

Oczywiście że tak, tylko że z zeskanowaniem w punkcie usługowym podobne problemy jak z powiększeniami.

Po pierwsze - SKANER MUSI BYĆ PROFESJONALNY DO NEGATYWÓW, musi mieć jak najwyższą gęstość optyczną, zupełnie nieprzydatne są przystawki do skanerów płaskich jak i tanie, ok. 1000 zł skanery do negatywów.

Po drugie - parametry skanowania trzeba dobrać indywidualnie, inaczej dostaniemy olbrzymie pliki z bardzo jasnymi obrazkami z samym prawie szumem.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

witam

 

No tak, musisz znaleźć sobie jeden dobry zakład i będzie ok.

Jak dajesz negatyw do wywołania to mów im żeby wywołali wszystko! dosłownie wszystko.

Ja zawsze jak zanosiłem film (bo teraz nie nosze ;) ) to kazałem wywołać wszystko na formacie 9x13 i ten materiał traktowałem jako próbki. Po zapoznaniu się z próbkami wybierałem najlepsze i wywoływałem na formacie 15x21 i to dopiero ma sens.

Zazwyczaj takie fotki trzeba przyciemnić na labie 2-4 działek.

Pzdrawiam i życze miłej zabawy z astrofotografią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.