Saturm lornetką w dzień

[Marcin_G]

Ostatnio lubię sobie popatrzeć na Jowisza i Wenus za dnia i ze znalezieniem obu planet nie mam problemów (odczytuje w Guide7 ich wspólrzędne horyzontalne i "skanuje" lornetką odpowiedni pas nieba. Natomiast jeszcze nigdy nie udało mi się złapać Saturna Tak sobie myślę: za mała jasność powierzchniowa tarczy? Czy ktoś go widział w dzień? Powiedzny ze Słońcem powyżej 15-20* nad horyzontem?

[radradish]

Obecnie Saturn powoli zachodzi. Rożnica jasności kilka magnitudo, poza tym mamy lato i w ogóle... Zresztą Saturn jest mały

Edytowane 23 Maja 2005 przez radradish

[Jarzyna B.]

Wieczorem i owszem zachodzi ale w dzień jest razem ze Słoneczkiem wysoko na niebie i warto go spróbować odnaleźć sugeruje szukać z większym powiększeniem ale tylko na granatowym, idealnie czystym niebie

[Hans]

Jedyne co pamietam z reala to dopadniecie Saturna Jukonem na ostatnim zlocie, gdy Slonce wlasnie schowalo sie za linia gor. Moglo byc jakies 5-10* nad horyzontem gdyby to byla rownina. Warunki byly takie sobie, dziura miedzy niskimi i cirrusy wysokie. Saturn przecietny, bez fajerwerkow.

 

Pozdrawiam.

 

Ps. Golym okiem w Niedziele od 20.00.

Edytowane 23 Maja 2005 przez Hans

[Marcin_G]

Od czwartku do niedzieli będę w Gorcach (koło Turbacza) więc będę kontynuował poszukiwania. Mam nadzieję, że Orion 20*80 ze statywu wystarczy.

Oby tylko nie było

[Hans]

Tak sie zastanawiam czy Ci nie oszukalem z ta 20.00 w Niedziele i obserwacja golym okiem. Powiem tak, z notatek wynika ze wystartowalem o 20.30 od Saturna. Mialem juz wtedy rozstawiony sprzet i wszystko przygotowane. Pamietam, ze wlasnie widok Saturna na niebie wypedzil mnie do wczesniejszego niz planowane rozstawiania telepa. Tak wiec bylo to miedzy 20.00, a powiedzmy 20.15. Slonce mam zakryte drzewami i wtedy mi nie przeszkadza. Gdy operuje bezposrednio, wylapanie Saturna golym okiem przed jego zachodem moze byc nie lada sztuka.

 

Pozdrawiam.