Skocz do zawartości

P.M.O. czyli Poor Man's Observatory


Ares

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnimi czasy pojawiły sie na Forum takie obserwatoria, że aż strach zamieszczać coś takiego w tym dziale... ale co tam!

 

Póki co miejsce, w którym stanie (pewnie za parę ładnych lat) moje obserwatorium stacjonarne jest na razie szczerym polem więc wykonałem produkt zastępczy :szczerbaty: Podstawowym powodem było LP, wprawdzie nie dramatyczne (w zenicie do 6.0 NELM) ale latarnie świecące tu i ówdzie oraz przejeżdżające niedaleko samochody doprowadzały mnie do białej gorączki, rujnując moją adaptację wzroku.

 

Początkowo miało być kilka paneli zasłaniających newralgiczne miejsca, ale skończyło się na "budowli" prawie zamkniętej.

 

Obserwatorium zbudowane jest z 7 niezależnych paneli wykonanych z rurek PCV o średnicy 1/2". Panele mają 1,7 m wysokości i szerokość ok 1 m. Poprzeczka w środku (na wysokości 1 m)poprawia sztywność konstrukcji. Rurki połączone są trójnikami w kształcie litery T. Umożliwia to założenie ewentualnej dostawki w celu np. podwyższenia itp. i powoduje że panel nie jest konstrukcją zamkniętą na rozbudowę.

 

Stelaż obserwatorium wygląda tak: post-6332-1218061234_thumb.jpg

 

Poszczególne panele połączone są ze sobą w 3 punktach za pomocą pasków z klamerką co widać tutaj:

post-6332-1218061321_thumb.jpg

 

Pocięcie i poskładanie rurek to "małe piwo". Pokrycie ich materiałem to już trudniejsza sprawa i wymagała dużej pomocy kobiecych dłoni. Krótko mówiąc z granatowego ortalionu trzeba było uszyć 7 "pokrowców" - z "rękawami" na brzeżne rurki. Dzięki temu rurki nie muszą być w żaden sposób klejone a dobrze wyliczona rozpiętość materiału zapewnia dodatkową sztywność.

 

Po rozstawieniu konieczne jest spięcie górnych części brzeżnych paneli poprzeczką, zakotwiczenie paneli w dwóch miejscach szpilkami do namiotu (nie każdego w 2 miejscach ale całości konstrukcji w dwóch wystarcza) i aby wiatr nie rozwalił naszej pracy założenie 3 lub 4 odciągów. Takie zabezpieczenie zapewnia dobrą stabilność konstrukcji na słabym i średnim wietrze. Silnego jeszcze nie było ale bym nie ryzykował... :rolleyes:

post-6332-1218061958_thumb.jpg

 

Po wstawieniu sprzętu jest wystarczająco dużo miejsca na dreptanie wokół teleskopu:

 

post-6332-1218062388_thumb.jpg post-6332-1218062478_thumb.jpg

 

A po złożeniu i spięciu taśmą łatwo da się przenieść i przechować całość w formie szybkiej do rozstawienia:

 

post-6332-1218062710_thumb.jpg

 

Oczywiście całość można rozłożyć na czynniki pierwsze i wtedy mieści się w większej torbie. B)

 

Dane techniczne:

 

wysokość: 1,7 m - zabezpiecza przed latarniami w pozycji wyprostowanej (nie należę do wysokich) i umożliwia obserwację obiektów 25 - 30 st nad horyzontem.

 

średnica: około 3 m

 

waga: 10 kg -przenosi się bezproblemowo na krótkich dystansach w pojedynkę (trochę nieporęczne)

 

czas rozstawienia i złożenia: około 5 - 7 minut - przez 1 osobę po opanowaniu techniki. Wyniesienie i rozłożenie całości sprzętu zajmuje mi łącznie do 20 minut.

 

czas rozłożenia od zera: około 60 minut - przez jedną osobę

 

materiał: 45 mb rurki PCV 1/2"; 44 trójniki; 15 m^2 ortalionu - plus dodatki: paski, klamerki, linka, szpilki do namiotu

 

cena: około 300 PLN mniej więcej połowa na PCV, połowa na ortalion.

 

W podsumowaniu: jestem bardzo zadowolony. Rozkłada się szybko, dobrze chroni oczy przed niechcianym światłem (od strony wejścia mam akurat drzewa, ale zasłonić je jest bardzo łatwo - znaczy się wejście nie drzewa :szczerbaty: ). Chroni przed wiatrem (ale z umiarem) i może trochę przed wilgocią. I daje namiastkę "prawdziwego"obserwatorium. Co do przydatności przy astro-foto to ciężko mi powiedzieć bo główny problem sprawia mi jeszcze ostrość, ustawienie montażu, koma i te inne diabełki... które sprawiają że wolę cały czas wizual.

 

Pozdrawiam.

  • Lubię 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 5 miesięcy temu...
  • 3 miesiące temu...
Pomysł świetny.

Myślę, że warto byłoby to wyposażyć w jakieś naciągi i śledzie w razie większego wiatru. Wyobrażam sobie ganianie tego namiotu po polu w przypadku jak się większy wiatr zerwie ;)

 

 

Muszę przyznać, że jest to świetny pomysł. U mnie na działce przydomowej walka z sodówkami jest beznadziejna i takie rozwiązanie znacznie poprawi komfort obserwacji.

Gratuluję i pozdrawiam serdecznie

 

Profesor

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Ja od pewnego czasu używam czarnego ortalionu do osłonięcia dolnych partii balkonu od świateł pobliskich latarni. Oratlion rozpinam tuż przed obserwacjami. Zajmuje to 10 sekund. Zdaje egzamin.

 

Na wsi chronię teleskop małym namiotem. Po obserwacjach wystarczy nałozyć namiocik (waży 2 kg) na teleskop i można iśc spać.

 

53d4febb8fe746d4m.jpg

 

Namiocik kupiony w sklepie ze sprzętem campingowym. Jego pierwotne przeznaczenie to prysznic, przebieralnia,ubikacja. Koszt nieco ponad 200zł.

 

 

Frugoslaw

Edytowane przez frugosław
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.