Skocz do zawartości

LUNT i wszystko jasne


Merak

Rekomendowane odpowiedzi

Temat: Teleskop słoneczny LUNT LS60THa/B600

(D=60mm; F=500mm)

 

Na wstępie chciałem serdecznie podziękować firmie Delta Optical za udostępnienie

sprzętu do oceny.

Zarazem muszę ostudzić apetyty - nie jest to jakiś wyczerpujący test, a tylko subiektywna mini-recenzja.

 

W zestawie za około 3 tys. zł jest OTA z kątówką 1,25’’ - całość w tekturowym

pudełku z piankowym dopasowanym wypełnieniem. Walizeczki nie ma – można ją ewent.

dokupić we własnym zakresie i dociąć piankę na brzegach (a to łatwo zrobić), aby

dopasować do walizeczki. Co do okularów - astroamator na ogół już ma ich cały

zestaw, ale początkujący będzie musiał jakieś dokupić.

Bardziej dotkliwy jest brak szukacza - zwłaszcza dlatego, że przewidziano tu

tylko mocowanie nietypowe – prawdopodobnie z marszu będzie pasował tylko taki szukacz

jak jest w SolarMax’ach Coronado.

 

O solidnym wykonaniu samego sprzętu już sporo napisano. Ja dodam, że dekiel

obiektywu jest gruby, metalowy i wkręcany na gwint, a tubus nie jest całkiem

biały ale w perłowy "rzucik", delikatnie mieniący się na słońcu. Ten egzemplarz

miał focuser Crayforda - bardzo solidny i komfortowy, z dodatkową gałeczką

precyzera. Moim zdaniem lepszy nie jest potrzebny w teleskopie do 1 ciała

niebieskiego.

 

W Luncie jest jeszcze dodatkowe pokrętło do zestrajania filtrów Ha – jednego

wewnątrz tubusa z drugim w kątówce. Oznaczenie B600 prawdopodobnie dotyczy

średnicy (6 mm) tego drugiego filtra. Jest jeszcze model B1200 o większym

świetle. Na pewno wszystko to jest gdzieś opisane w specyfikacjach na sieci, ale

wybaczcie - w tej chwili nie mam ochoty wnikać w takie szczegóły.

 

Tubus uchwycony jest obejmą typu „TeleVue” skręcaną na śruby ampulowe i

dostosowaną do gwintu statywowego. Dlatego najpierw osadziłem teleskop na

statywie AZ3 – to jedyny sprzęt z posiadanych przeze mnie, jaki ma uczciwe

mocowanie statywowe (por. zdjęcie). Uczciwe tzn. takie, że wystarczy kręcić

śrubą, a nie trzeba sprzętem. Widoki były na tyle interesujące, że zdołały

przyciągnąć moją lepszą połowę :)

 

s_00A.jpg s_01B.jpg s_01A.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PART II

 

 

Celowanie w Słońce bez szukacza nie jest komfortowe, ale „dajemy radę”. Próbuję

okularów: LET 20mm, SWAN 15mm, LV 10mm, LV 5mm. Słońce w Ha prezentuje się

oczywiście jako soczyście czerwona pomarańczka.

Pierwszy okular daje za małe powiększenie (25x). W drugim (33,3x) widzę

najładniej granulację – pomarańczka nie jest gładka ale ma „skórkę" z miejscowymi

pociemnieniami. Powierzchnia jest jednak bardzo jasna i nie tak łatwo obserwować

szczegóły. Mimo wszystko granulacja wydaje się silniej zaznaczona niż przez

zestaw: filtr Solar Continuum plus folia Baadera lub klin Herschela.

 

Ponieważ od dłuższego czasu panuje na Słońcu całkowite "bezplamie", więc kieruję

uwagę na obrzeże w poszukiwaniu protuberancji. Bardzo krótkie doświadczenie z

teleskopem słonecznym sugeruje, że protuberancja to zjawisko stosunkowo częste i

łatwe do zaobserwowania (albo miałem szczęście). Oczywiście czasem bywają

„protki” wypasione, a czasem skromniejsze.

 

Plam nie widziałem, być może Lunt daje tu coś ekstra. Ale wątpię, bo plamy są

przecież ładnie widoczne przez folię Baadera, którą możemy zaaplikować do

apertury dużo większej niż 60 mm, a więc rozdzielić większe szczegóły.

 

Jeśli protka jest dorodna, to do pewnego stopnia widać jej strukturę wewnętrzną -

pasemka jaśniejsze i ciemniejsze. W 3-cim okularze (50x) granulacja się gubi, ale można

wyraźniej zobaczyć strukturę protuberancji - zwłaszcza tych większych i

jaśniejszych.

W ostatnim okularze (100x) pasemka tak bledną, że praktycznie są niewidoczne, a

wszystkie szczegóły rozmywają się. Dlatego skrajne okulary (20 i 5 mm) uznałem za

mało użyteczne do Lunta, ale być może dałoby się użyć tych ogniskowych, gdyby

okulary lub warunki były lepsze. Natomiast okulary 15 i 10 mm sprawdziły się

dobrze.

 

Poniższe zdjęcia zrobiono kompaktem Canon Ixus przez okular 15mm. Nie są one niestety

całkiem ostre i podkreślam, że ZDJĘCIA NIE UKAZUJĄ WSZYSTKICH SZCZEGÓŁÓW

WIDOCZNYCH GOŁYM OKIEM - właściwie jest to tylko słabe i niewyraźne odbicie

tego co widać w okularze, ale nie dysponuję lepszym. Tym nie mniej na pierwszym zdjęciu

widać ślady granulacji (między "godz." 12 a 3) oraz protuberancję (tuż przed godz. 6).

Na drugim widać protubernację trochę powiększoną zoomem (tą z godz. 6).

 

s_02A.jpg s_02B.jpg

 

Obserwacja z AZ3 nie jest komfortowa - trzeba gonić ręcznie szybko uciekające

Słońce. Gdy są chmury Słońce się gubi i trzeba je odszukiwać, co bez szukacza

jest dość niewygodne. Stąd naturalny impuls by posadzić Lunta na CG5 z napędem.

Ale Lunt ma tylko gwint statywowy.

 

----------------------------------------------------------------------

 

Tu mała dygresja: w standardowych obejmach tubusa jest/bywa śruba statywowa z

pokrętłem dociskającym (można od biedy nakręcić na to aparat foto ale trzeba

kręcić samym apratem albo rozmontowywać całość - dziadostwo). Pomyślałem

jednak, aby wkręcić tę śrubę w standardowy adapter do montaży CG 3-5. Powinno

powstać wtedy krótkie i mocne połączenie statywowe. I cóż - środkowy gwint

adaptera pasuje do śruby, ale jest on zbyt długi, w wystającej osłonce (por.

zdjęcia). Przez to łeb śruby nie chowa się do końca i wystaje nad powierzchnię

adaptera (więc adapter będzie się kiwał w montażu) a z drugiej strony gwintu

starcza tylko na pokrętło dociskające i już nic nie zostaje na sprzęt.

 

s_00B.jpg s_00C.jpg

 

A wystarczyłoby skrócić gwint wewn. w adapterze lub nawiercić w nim stożkowe

wgłębienie, aby łeb śruby się schował i wszystko było Ok. Czy nikt tego nie

przemyślał, nikt nie próbował przez tyle lat?!? Niepojęte!?!

 

Ale właściwie nawet gdyby śruba pasowała do tego adaptera, to powstałoby

zaledwie wyżej opisane, dziadowskie łącze zdatne góra do aparatu foto, a nie prawdziwa

głowica statywowa jak w AZ3.

Edytowane przez Merak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PART III

 

 

A więc nie tędy droga. Szczęśliwie miałem luzem obejmy do tubusa, które kiedyś

zamówiłem i okazały się za małe do ED 80, ale teraz pasowały do Lunta 60. Nie miałem wolnego

dovetaila luzem ale dokręciłem obejmy do adaptera montaży CG. Szczęśliwie

powstały tak krótki rozstaw obejm pasował do krótkiego tubusa Lunta (por.

zdjęcia). Udało mi się więc posadzić Lunta na CG5, ale - jak widać na zdjęciach -

konstrukcja Lunta wyklucza zbalansowanie go na montażu przy takim mocowaniu

obejmami (centrum mocowania wypada daleko poza środkiem ciężkości).

Z drugiej strony balans wagowy w przypadku tego sprzętu nie wydaje się

krytyczny - tym nie mniej stan nierównowagi jest duży.

 

s_03A.jpg s_03C.jpg s_03B.jpg

 

Przy okazji dodam, że trzeba się namęczyć ze śrubami ampulowymi przy każdym

zdejmowaniu i zakładaniu oryginalnej obejmy. Zachodzi pytanie - w imię czego ludzie

ludziom zgotowali ten los? Czy nie lepsze są obejmy z moletowanymi nakrętkami

zakręcanymi łatwo gołą, nieuzbrojoną ręką? Pewnie lepsze, ale furda wygoda bo tu

rządzi moda :)

 

Teraz sytuacja staje się komfortowa - Słoneczko zawsze jest w okularze, nawet po

godzinnej przerwie na chmury, obiad i co tam jeszcze (oczywiście rate trzeba

przestawić z Sidereal na Solar). Pojawiają się nowe protki, ale już nie robią

takiego wrażenia jak te widziane pierwszy raz.

 

 

Podsumowanie

 

Niestety, nie mam porównania nowego Lunta z istniejącymi już Coronado. Ale na

zdrowy chłopski rozum: Lunt 60 mm Single Pass System za 3 tys. zł wydaje się być

odpowiednikiem coronadowskiego Solar Maxa 60 (lub 70 mm) za kilkanaście tys. zł.

 

Nawet jeśli ten model Lunta trochę ustępuje SolarMaxom, to ich odpowiednikiem

będzie pewnie Lunt B1200 lub Double Pass System za odp. niespełna 4 tys. lub

ponad 5 tys. zł. Nadal Lunt wypada cenowo b. korzystnie. Jeśli więc ktoś bardzo

chce lub musi zawodowo oglądać protuberancje, to wybór jest chyba oczywisty.

 

Jeśli jednak chodzi tylko o amatorskie oglądanie z doskoku, to warto zakup

solarskopu przemyśleć – czy to Lunt czy Coronado. Cena bowiem jest znacząca, a

sprzęt służy do obserwacji jednego jedynego ciała niebieskiego, i atrakcje jakie

oferuje mogą z czasem spowszednieć. Weźmy i to pod uwagę.

 

Problematyczne wydaje mi się wyposażenie tego całkiem sporego

i znacznego wagowo teleskopu tylko w mocowanie statywowe - tu przydałby

się solidne obejmy. Widać że ze względu na proporcje OTA był z tym problem

i może stąd ostatecznie takie a nie inne mocowanie.

 

Jeśli w przyszłości cena spadnie, albo nie spadając obejmie przyzwoity okular,

odp. szukacz, odp. mocowanie i walizeczkę to zalecenie może być tylko jedno

i powszechne - brać szybko i w ciemno, bo Lunt nie nadąży z realizacją zleceń :)

 

Z drugiej strony nie chcę przesadzać we wskazywaniu braków czy niedoskonałości

- Lunt nie jest doskonały i dopracowany w każdym szczególe, bo na pewno firmie

chodziło głównie o stworzenie budżetowego solarskopu na bazie etalonu Ha.

I trzeba oddać sprawiedliwość, że to zadanie się udało!

 

P.S. A liczne inne produkty obecne na rynku już od lat wydają mi się jeszcze mniej

dopracowane, a jakoś nikt ich do tej pory nie poprawia...

Doceniając zalety masowej produkcji (dostępność i niskie ceny) musimy chyba

pogodzić się z jej wadami (niedopracowanie szczegółów i szukanie oszczędności).

Ale to już taka ogólna refleksja na marginesie - nie szukajmy doskonałości bo nie

znajdziemy - chyba że wśród wytworów ATM.

Edytowane przez Merak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super, od dawna nosiłem się z zamiarem zakupu filtrów coronado pod ED-ka, ale cena skutecznie studziła moje zapały. Jeżeli wypuszczą Lunta rzędu 80mm i recenzję będą OK, to chyba się skuszę. Chyba, że coronado czując oddech konkurencji (bo był w sumie monopolistą) zjedzie mocno z cenami. Tak czy inaczej fajnie, że pojawiła się konkurencja!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam, zaraz "piękniutkie". Typowy domek z odsuwanym dachem kopertowym, stoi już parę lat.

Coś tam wspominałem nt. na różnych wątkach (m.in. "kopuly od Uniwersala").

 

Domek sprawdza się dobrze, tylko do pilara podszedłem za mało rygorystycznie.

Chociaż gdyby dospawać mu jakieś usztywnienia nie byłby taki zły.

Najgorsze jest to że w tej odległości od centrum Wa-wki (ok. 25 km) jakość nieba

ulega powolnej lecz systematycznej degradacji. Ale jeszcze nie jest tak najgorzej.

 

s_observ.jpg

Edytowane przez Merak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

świetnie opracowany artykuł, bardzo przyjemnie się czytało :notworthy:

tak, zamocowanie dovetaila do nietypowych sprzętów to czasem jedna wielka udręka,

jeszcze te calowe gwinty dopełniają koszmaru, z dobraniem odpowiednich śrub

 

a obserwatorium wspaniałe i jeszcze w jakiej niezabudowanej okolicy

po kształcie trawnika widać, że może myślałeś kiedyś o większej kopule? :)

pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbuję okularów: LET 20mm, SWAN 15mm, LV 10mm, LV 5mm.
Co by nie mówić dobór okularów ma tu swoje znaczenie do uzyskiwanych obrazów. Mając za sobą bezpośrednie porównanie okularu Coronado Cemax 18mm i LV 18mm Vixena w PST, ten drugi wypadł słabo w porównaniu do dedykowanego do PST szkiełka. Wydaje mi się że wkładając do Lunta okularki z serii Cemax widoki będą jeszcze bardziej miłe dla oka ;)

 

Swoją drogą przydałby się teścić okularów do teleskopów słonecznych. Może jest tańsza alternatywa do Cemaxów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień Otwarty w CAMK.........Przy dobrej pogodzie na tarasie przed wejściem będą również prowadzone obserwacje Słońca i plam na powierzchni. Wyjątkową atrakcją może być Teleskop słoneczny LUNT LS60THa/B600 prezentowany przez firmę Delta Optical.

 

całość: http://www.astrocd.pl/index.php?id=1002

 

Zaraz założe osobny temat w zlotach i spotkaniach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.