Skocz do zawartości

AstroHub


jolo

Rekomendowane odpowiedzi

"Korzystając" ze złej pogody postanowiłem spędzić kilka wieczorów na zmajstrowanie astro huba, czyli pudełka które pozwoli mi ograniczyć kabelkologię związaną z moim zestawem do astrofotografii i jednocześnie uczyni cały zestaw bardziej odpornym na przypadkowe rozłączenia. Całość urządzenia mieści się w pudełku o wymiarach 22x11x4cm i zawiera następujące bloki:

  1. rozdzielacz zasilania 12v na trzy wyjścia, każde z nich zabezpieczone osobnym bezpiecznikiem. Dodatkowo w pudełku zmieścił się amperomierz, dzięki któremu możemy na bieżąco śledzić zużycie prądu co pozwala w jakimś stopniu zaplanować sobie czas działania przy zasilaniu z akumulatora. Wyjścia 12V są przeznaczone dla montażu, kamerki oraz przetwornicy 12/19V do laptopa.
  2. regulatory napięcia - 8V z wyjściem do lustrzanki i 5V do wewnętrznego huba USB. Oba stabilizatory są umieszczone na wspólnym radiatorze.
  3. 7-portowy hub USB z osobnym zasilaniem. Trzy porty są dostępne na zewnątrz, dwa w środku są wolne, dwa zajęte przez konwertery RS232
  4. dwa konwertery USB -> RS232 TTL. Jeden z nich bezpośrednio kontroluje montaż HEQ5 i jest wyprowadzony na zewnątrz przez zwykłe gniazdko LAN, drugi przez tranzystor kontroluje migawkę aparatu i jest wyprowadzony na gniazdku jack 3.5mm.

astrohub1.jpg astrohub2.jpg

AstroHub umieszczamy wraz z akumulatorem przy montażu (np na jego nodze - tu muszę jeszcze wykombinować jak go tam łatwo przypinać) i podłączamy do niego wszystkie kabelki biegnące z zestawu do astrofoto. Do laptopa hub podłączamy jednym kabelkiem USB, a przy przewidywanej dłuższej sesji dodatkowo ciągniemy od huba do laptopa kabelek zasilający. Czyli mamy:

  • laptop - hub: jeden lub dwa kable
  • hub - zestaw: montaż, guider, DSLR - migawka, zasilanie i USB, akumulator, czyli sześć kabelków

Całkowity koszt elementów to około 100zł. Całość nie wymaga żadnej wiedzy tajemnej do zmontowania i uruchomienia - wystarczy lutownica, wiertarka i pilniczki i trochę czasu. Wszystkie schematy i połączenia są standardowe i dostępne w internecie. Umieszczam ten mini projekt tutaj, bo może zainspiruje kogoś do własnych dokonań. W razie potrzeby chętnie wyjaśnię dokładniej co i jak :)

  • Lubię 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jolo - gratuluję wykonania :Salut:

Mam coś podobnego tylko wszystkie styki są w środku. Na zewnątrz wychodzą tylko regulowane na długość kable (laptoczek, Canonek, kamerka i zasilanie). Przymocuj do dna skrzyneczki 2 blaszki, w których wstaw taśmę ,,rzepową" lub dwie i albo do nogi statywu albo do teleskopka, lub okrągłe gumy z regulowanymi zaciskami :yes:

Edytowane przez Jacekerbel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jolo - gratuluję wykonania :Salut:

Mam coś podobnego tylko wszystkie styki są w środku. Na zewnątrz wychodzą tylko regulowane na długość kable (laptoczek, Canonek, kamerka i zasilanie). Przymocuj do dna skrzyneczki 2 blaszki, w których wstaw taśmę ,,rzepową" lub dwie i albo do nogi statywu albo do teleskopka, lub okrągłe gumy z regulowanymi zaciskami :yes:

Tak właśnie myślałem o jakiś rzepach albo paskach gumowych jakie są domyślnie np w zasilaczach do laptopa :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak właśnie myślałem o jakiś rzepach albo paskach gumowych jakie są domyślnie np w zasilaczach do laptopa :yes:

Dokładnie, lub można kupić gotowe taśmy rzepowe na metry, różnej szerokości, Okrągłe czarne gumy od średnicy 2mm też się b. dobrze spisują (autopsja) na końcu zaciskowe stopery takie jak przy kurtkach (jedno i drugie w pasmanterii) :D

Edytowane przez Jacekerbel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jolo, z ogólnej nawierzchnęj kabelkologi zrobiłeś taką samą w środku - wygląda to na zewnątrz estetycznie i OK ale w środku już średnio, jest niby lepiej niż wszędzie wiszące kable ale nie tak dobrze :)

W przypadku focenia na ekstremalnych mrozach tzw "gluto klej" lub inaczej klej termotopliwy nie jest najlepszy do klejenia elementów wytwarzających ciepło z obudową :)

Zwłaszcza jak widzę radiator przyklejony przy pomocy tego kleju.

Nie chce być prorokiem jak się to odklei i radiator dotknie płytki z hubem USB :szczerbaty::)

No chyba że odseparowałeś od radiatora stabilizatory jakąś podkładką mikową która przewodzi tylko ciepło :)

Taki klej traci swoje własności przy szybkich zmianach temperatur (na minusowych pęka i się odkleja na styku powierzchni a na +55 się robi bardzo miękki ).

 

PS:

Oczywiście są kleje z odpornością termiczną po utwardzeniu od -30 do 90 st. C ale to są kleje z wyższych półek i sam bawiąc się w elektronikę ich nie kupuję :)

Edytowane przez ax
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety, z klejem "z pistoletu" to prawda, np. wyświetlacz pilota SynScana EQ6 też jest tak mocowany i po jednym sezonie pilot już grzechotał, lepiej jakbyś mocował pcb i pozostałe elementy za pomocą śrub i tulejek, łączonych klejem agresywnym np. do PCV

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jolo, z ogólnej nawierzchnęj kabelkologi zrobiłeś taką samą w środku - wygląda to na zewnątrz estetycznie i OK ale w środku już średnio, jest niby lepiej niż wszędzie wiszące kable ale nie tak dobrze :)

Jest lepiej, ale nie tak dobrze - czyli lepiej i gorzej jednocześnie? :D

Takie było założenie - ograniczyć kabelkologię na zewnątrz, nie miałem zapędów na robienie płytki drukowanej żeby umieścić na niej kilka gniazdek i dwa stabilizatory.

W przypadku focenia na ekstremalnych mrozach tzw "gluto klej" lub inaczej klej termotopliwy nie jest najlepszy do klejenia elementów wytwarzających ciepło z obudową :)

No niestety, to może być prawda - przynajmniej w przypadku radiatora będę musiał to jakoś inaczej rozwiązać :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Będąc na granicy załamania przez jesienne chmury, mgły i inne opary postanowiłem zrealizować od dawna zamierzony plan modernizacji Astrohuba. Konkretnie chciałem w niego wpakować focuser oraz sterownik PWM do kontroli grzałki (to tak przyszłościowo). Znalazłem w internecie fajny projekt focusera SharpSky (http://www.dt-space.co.uk/SharpSky/). Układ jest kontrolowany przez port USB (co mi bardzo odpowiadało, ponieważ częścią astrohuba jest siedmioportowy hub USB, którego część gniazd się marnowała wewnątrz obudowy). Składa się praktycznie z procesorka z rodziny PIC18 oraz czujnika temperatury i kilku oporników i kondensatorków. Dodatkowo należy w zależności od użytego silniczka zastosować jakiś kontroler silnika krokowego. Całkowity koszt elementów to ok. 30zł (bez silniczka). W tej cenie mamy:

 

- kontroler focusera z możliwością bezwzględnego albo względnego ustawiania ostrości

- możliwość ustawienia kompensacji temperaturowej

- możliwość podłączenia enkodera (ok. 5 zł) którym możemy ręcznie ustawiać ostrość ze zmienną szybkością (każdy impuls może powodować przesunięcie focusera o 1 do 255 kroków)

 

A więc wszystko co focuser powinien umożliwiać i jeszcze więcej za cenę metra piwa. Projekt jest open source i autor udostępnia kod źródłowy procesora oraz sterowniki ASCOM które działają bez żadnych problemów. Dodatkowo jest dostępny bootloader dzięki któremu możemy aktualizować firmware bez posiadania programatora procesorów PIC (pierwsze zaprogramowanie wymaga jednak zewnętrznego programatora). Projekt jest prosty, możliwy do zmontowania na płytce uniwersalnej i nie zawiera żadnych pułapek.

 

Dodatkowo do astrohuba zawitał kontroler PWM do grzałek - typowa aplikacja timera 555 z tranzystorem MOSFET o bardzo niskiej rezystancji, dzięki czemu nie wymaga radiatora do sterowania grzałkami z prądem do 4-5A.

Ponieważ stopień skomplikowania całego układu nieco wzrósł, więc astrohub doczekał się w końcu płytki drukowanej. Poza wyżej wymienionymi układami, projekt zawiera to co zawierał wcześniej, czyli:

- zasilacz 8V do lustrzanki

- 3 wyjścia 12V do montażu i innych urządzeń

- 7 portowy hub USB (część wyjść wykorzystana wewnątrz)

- konwerter USB -> RS232 TTL sterujący przekaźnikiem do wyzwalania migawki lustrzanki

- konwerter USB -> RS232 TTL sterujący montażem przez interfejs EQMOD

- amperomierz wskazujący aktualny pobór prądu przez podłączone komponenty

I tyle w tym temacie - mam nadzieję że teraz pogoda się odmieni :) Jedyne co mi pozostało, to umocowanie silniczka krokowego sterującego focuserem co będzie pewnym wyzwaniem, ponieważ mechanicznie nie jestem zbyt funkcjonalny :(

 

ah1.jpg

ah2.jpg

ah3.jpg

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Driver jest na układzie L293D przy silniku. Działa na tyle na ile go sprawdzałem, czyli obraca silnikiem o zadaną ilość kroków i zmienia położenie silnika ze zmianą temperatury czujnika. Całość konfigurowana z poziomu sterownika ASCOM i testowana w Maximie póki co. Również zmiana położenia ręcznie enkoderem działa bez problemu i położenie focusera w Maximie się aktualizuje.

Jedyne co pozostało do przetestowania to faktyczne automatyczne ustawianie ostrości. Ale tutaj muszę się wykazać mechanicznie przy montażu silnika do focusera, a resztą zajmie się Maxim.

Edytowane przez jolo
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.