Mizar

O dziwo mi Mars lepiej wychodzi bez filtra IR! Bielack ja mam przed balkonem parking z sodówkami prosto w oczy ale dalej jest pole kapusty. Jak to w Warszawie ... Zasięg mam okiem okło 3 mag. ale kapusta ratuje stanowisko obserwacyjne bo z rozdzielczością jest czasem nieźle a nawet całkiem dobrze. Miewam chwile bezruchu obrazu. Co do pojedynczych klatek to te dobre są dużo ostrzejsze niż wyostrzony stack ale niestety mocno zaszumione. Jednak krwędź Marsa jest bardzo ostra na poszczególnych klatkach i tylko szum ukrywa detale. Stack rozmywa ostrość ale pozwala wyciągnąć drobne różnice odcini i jasności. Pozdrawiam

Racja Sumas, seeing nad Warszawą był dziś średni około 5/10 ale coś tam widać. Waldek gratuluję, rewelacyjna kolorystyka i widocznośc detali. A przecież Marsik nie ma jeszcze nawet 15"!

Troszkę niepokoję się tymi ułamanymi zaczepami. Wiem, że nie wpływa to na jakośc obrazów jednak... Czy ewentualnie wchodzi zakup po nieco niższej cenie bez obiektyw? Pozdrawiam Mizar

Jesion łącz wątki. Ten wyraźnie przerodził się w Astrofoto Marsa. Dodatkowo właśnie w związku ze zblizającą się opzycją i zapewne rosnacym wciąż zainteresowaniem tym tematem wszystkich forumowiczów proponowałbym go przykleić na topie w dziale Astrofotografii. Pozdrawiam Mizar

Bielack, chetnie wezmę jesli SC1 oznacza odblokowane długie czasy? Pozdrawiam.

Seeing w miare dobry, około 6 ale nie mialem czasu selekcjonowac klatek. Taki Marsik mi wyszedł.

Sumas ja też kidyś robiłem zdjęcia planet z ręki. Oczywisci w ręku jest aparat a telep na statywie.

Dziś wreszcie się przemogłem i wstałem o 3-ciej rano aby uchwycić Marsa. Około 3.20 wyłonił się zza krawędzi balkonu piętro wyżej na tyle, że mogłem go widzieć już połową lustra. Zrobiłem kilka Avików i jeden pośpiesznie obrobiłem aby choć cokolwiek zaprezentować na Forum. Jeszcze dziś po południu postaram się, po dokładniejszej obróbce, przedstawić inne mam nadzieję lepsze zdjęcia Marsa.

Kolega wcale nie musiał popełnić błędu, są również rosyjskie 25x70. Są krótsze i ładniejsze od 26x70, ale dają gorszy obraz ze sporym chromatyzmem i odblaskami.

Nikt nie wspomniał o Celestronie 25x100. W prawdzie bardzo wielka i wymaga statywu ale ma spore powiększenie, jasny biały obraz i duże pole. A cena akurat w podanym przediale do 1500 PLN.

Wprawdzie wszystkim zainteresownym odpisałem ale aby uprzedzić ew. kolejne zapytania chciałbym poinformować, że sprzedaż muszę wstrzymać. Dostawa nowego teleskopu napotkała na przeszkody natury organizacyjnej a wspaniała opozycja Marsa za pasem. Nigdy bym sobie nie darował gdybym został bez planetarnego sprzętu w takim momencie. Przepraszam za zamieszanie i pozdrawiam

Marzy mi sie taki refraktorek... Tylko czy achromat będzie dobry do planet? Pewnie nawet f/12 tak pokoloruje, że szczegóły się rozmyją. A może ktoś wie czy w Starszych Zeissowskich achromatach f/15 aberracja chromatyczna na planetach jest mocno widoczna?

Tubusu nigdy nie było i nie miało być.

Ludziska, toż to działający 250 mm Cassegrain z ogniskiem Nasmytha! Jego zwierciadło wtórne jest podwieszone jest do rurki osłonowej, która zazwyczaj w Cassegrainach znajduje się wewnątrz tubusa. Jego zwierciadło główne jest całe na wierzchu. Ognisko odchylone zostało w bok wzdłuż osi rektascencji. Pozdrawiam

Co powiecie na taki palnik do balonu na ciepłe powietrze? Pozdrawiam

Witaj Sumas, Wolałbym sprzedać go w całości. Sam statyw z montażem nie ma dla mnie wartości bo nowy sprzet będzie miał nowy w komplecie. Niemniej trochę mi się spieszy i jesli w lipcu nie pójdzie jako całość to rozważę jego rozczłonkowanie. Gdybyś się jednak zdecydował na całośc to z czystym sercem mogę Ci go polecić bo moj egz. jest w doskonałym stanie technicznym i naprawdę ma wyjątkowo dobrą optykę. Do pozostałych zainteresowanych: Nie piszcie na priwa bo rzadko zaglądam do skrzynki. Piszcie na adres: maciej.buczkowski@exatel.pl Pozdrawiam

W związku z wymianą sprzętu obserwacyjnego na zbliżającą się opozycję Marsa pozbywam się mojego nocnego towarzysza: Talika 200k. Jest to teleskop o średcy 200mm o bardzo krótkiej tubie (ok. 50 cm). Był w sam raz na mój wąski balkon. Waga tuby to ok. 8kg. Mój egzemplarz ma sprawdzoną bardzo dobrą optykę. Obrazy daje ostre a na dowód załączam wykonane przeze mnie zdjęcia Saturna i Jowisza. Rozdzielczość teoretyczna 0,6" udokumentowana została fotograficznym rozdzieleniem Bety Del 0,58". Montaż to prosty paralaktyk z mechanizmem zegarowym osadzony na statywie kolumnowym jest wystarczająco dobry do prowadzenia planet przy ogniskowej nawet ponad 6m (patrz zdjęcia). Całość zapakowana jest w drwnianą skrzynię bardzo przydatną do przechowywania w domu i do transportu. W zestawie są okulary Super Plossl 25 i 10 mm, filtry kolorowe, szukacz 8x50, diagonal 90, barlow 2x i kilka innych drobiazgów. Dodatkowo dokładam pełnoaperturowy mylarowy filtr słoneczny. Warto zaznaczyć, że wielowarstwowe zwierciadła NPZ mają bardzo wysoki wspóczynnik odbicia do 96%! Cena: 3999 PLN.

Zacząłem obserwacje nieco później niż Bielack ponieważ w Warszawie do nocy niebo było przysłonięte chmurami. Poniżej zdięcie w kierunku południowym z mojego balkonu. Kiedy się rozchmurzyło niestety Jowisz już zasypiał na zachodzie i szalał w okularze miotany seeingiem na wszystkie strony.

Te jasne kropki to pewnie hotpixele, ale strasznie ich dużo! Do planet kup sobie kamerkę internetową, ale poczytaj którą. Najlepsze efekty daje Philips ToUcam 740k potem Vesta. O DS-ch z tym montażem zapomnij.

To chyba jest mikrokosmos?

To chyba jest mikrokosmos?

Mi ręka nie uschła. Może groźne nie są, ale co jkby któryś wpadł do tubusa i się zes... ? Były już takie przypdki z owadami wsród forumowiczów. Poza tym wczoraj po południu na balkonie już ich nie było więc chyba pacnięcie nie jest śmiertelne. Pozdrawiam

Niestety moje rezultaty nie są tak dobre jak Lemarca. Ach ten seeing...

Wczorajszego wieczora mieliśmy okazję podziwiać nieczęste zjawisko jednoczesnego przejścia dwóch księżyców Jowisza przed tarczą planety. Wślad za księżycami podążały ich mroczne cienie. Pogodę mieliśmy w Warszawie prawie bezchmurną, jedynie na północnym zachodzie złociły się delikatne chmurki podświetlone zachodzącym Słońcem. Parę minut po dwudziestej przy pomocy lornetki wyśledziłem Jowisza. Zawczasu przygotowany Klewik poszedł w ruch. Obraz w okularze mile mnie zaskoczył, spdziewałem się, że na tle błękitnego nieba nie dostrzegę żadnych szczegółów na tarczy, tymczasem pięknie widoczna była WCP parę ciekawych detali w pasach i cień jednego księżyca. Niestety za sprawą nagrzanych słońcem ścian balkonu obraz falował potężnie. Niezrażając się marnym seeingiem podłączyłem kamerke i rozpocząłem avikowanie. Około 21 jakiś chrząszcz przeleciał mi koło ucha z głośnym buczeniem przez co oderwałem sie na chwilę od avikowania i rozejrzałem wokół poszukując tego potwora. Było ich kilka. Zdjąłem kapcia i po kilkuminutowej bitwie w rogu balkonu leżało sześć "pacniętych" chrząszczy. Od północnego zachodu zbliżała się linia chmur. Już nie były to lekkie baranki ale gęsta ciemna zasłona. Podenerwowany powróciłem do avikowania. Jeden z księżyców opuścił juz tarczę Jowisza pozostawiając kolegę ściganego przez dwie ciemne plamy. Po kilkunastu minutach chrząszcze nadesłały posiłki. Doszło do ponownej potyczki. Niestety w międzyczasie chmury przysłoniły Jowisza i ostatecznie odpuściłem bydlakom szczególnie, że wciąż ich przybywało. około 21.30 pospiesznie wynosiłem sprzęt z balkonu.

Jerzyna B mylisz sie, bo obraz Słońca przez tę dziurkę 0,1 mm bedzie taki jakbyś ogrniczył aperturę teleskopu do 0,1 mm co oznacza, że rozdzielczośc obrazu utworzonego przez tą dziurkę wyniesie 120/0,1=1200 sekund kątowych czyli 20 minut kątowych! Jedna wielka jasna plama w polu widzenia!. Pozdrawiam!