Skocz do zawartości

piotrs

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 085
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez piotrs

  1. Dzięki, to miło że to robisz! Ja póki co muszę pracować, hobby potem ...
  2. Zobacz tu http://www.astrosurf.com/cavadore/technica...i47-10_Sky.html w okolicach słów "the famous blue Marconi diamond pattern". To wygląda na to samo.
  3. To nie są zakłócenia. Ten wzorek się nie zmienia - patrz stack 37-miu 900-sekundowych darków powyżej. On tam jest zawsze taki sam.
  4. Mam wrażenie że to matryca, ale może niech się odezwą Atikowcy. Tylko że trzeba troche nacisnąć na histogram żeby to zobaczyć.
  5. Taka to już uroda tej matrycy. Kiedyś na A-F była też krótka wymiana zdań o podobnym zjawisku na innej matrycy, ale nie pamiętam co to było. To była jakaś kamera z wyższej półki. Te darki są dość mocno wyciagnięte żeby było dużo widać. Też nie wiem, ale o ile przedtem się tego domyślałem, to teraz już wiem na pewno. To po prostu doświadczenie.
  6. Ad 2) Starzenie się darków Kiedyś w CN widziałem rozważania czy darki się starzeją. Chodzi o to czy wraz z upływem czasu zmienia się układ hot pixeli. Sprawdziłem w swoich zasobach kilka par darków o temperaturach maksymalnie zbliżonych lub równych, ale o datach utworzenia maksymalnie odległych (oczywiście są to klatki o tych samych czasach naświetlania). Wybrałem kilka takich par z czego pokażę tu dwie pary - darki są odległe od siebie o pół stopnia C i o mniej więcej pół roku. Oto one (animacje gif): I para darków o tych samych temperaturach, odległych w czasie o około pół roku (bin 2x2): Wynika z tego że wraz z upływem czasu przybyło hotpixeli! Czyli darki się jednak starzeją i trzeba je na bieżąco wymieniać na nowe. Mój projekt budowania biblioteki nigdy się nie skończy ... Ad 3) Czy hot pixele się przemieszczają? Nie. Oto stack z 37-miu 900-sekundowych darków w temperaturach od -10C do +23 st C i o datach utworzenia od 2008-11-12 do 2009-05-19. Nie widać żadnych szlaczków, tylko punkty.
  7. Witam, Trwa teraz 10-ty miesiąc mojego najdłuższego astrofotograficznego projektu – budowania biblioteki darków. Kamera DSI III choć ma wewnętrzny termometr to nie ma chłodzenia, więc niezbędne jest robienie darków. Kamerę obsługuje firmowy program „Autostar Envisage” który ma funkcję służącą do ich automatycznego gromadzenia. Przy założeniu gromadzenia darków o czasach naświetlania od 15 sekund do 15 minut, w ciągu 4,5 godziny zapisywane jest 13 gotowych klatek. Mój najstarszy dark jest z 7.05.2008, mam ich na dziś prawie 700 sztuk. Wbrew pozorom gromadzę je z lenistwa. W „Autostar Envisage” jest opcja która umożliwia podczas robienia zdjęć na całkowicie automatyczne odejmowanie od każdej klatki darków o odpowiednich czasach i temperaturach. Zamarzyłem sobie że skorzystam z tego dobrodziejstwa więc zacząłem gromadzić darki. To nawet działa – kiedy robię zdjęcia i darki się same odejmują, to efekt jest w sumie zbliżony bardzo do kadrów ze stabilizowanego Atika. Pomyślałem że w momencie kiedy mam tak dużo materiału, to może uda się czegoś z tego dowiedzieć. Wymyśliłem 3 doświadczenia: 1. Porównanie darków o tych samych czasach ale o różnych temperaturach. 2. Sprawdzenie czy darki się starzeją. 3. Sprawdzenie czy hot pixele się przemieszczają Ad 1) Różnica temperatur Ekstremalnie odległe od siebie darki 900 sekundowe mam w temperaturach +23 st C oraz –10,5 st C. Wczytałem do Maxima darki 900s o temperaturach co 5 stopni i wykonałem „Equalize Screen Stretch” przy wybranym ustawieniu suwaków na histogramie – tak aby ujawnić w miarę dużo: Animacja zrobiona w gif. Rozdzielczość z 1360x1024 zredukowana do 800x600 aby plik zmieścił się na forum. Wersja w oryginalnej rozdzielczości (dużo lepsza) 1360x1024 (3,8Mb) tu: http://www.4shared.com/file/107504658/aeb7...a1360x1024.html Widać wyraźny wpływ temperatury. Z tego wniosek że opłaca się chłodzić, nawet przy tak niezłej matrycy jak w DSI III. Z moich obserwacji wynika że kiepsko zaczyna się robić powyżej 15stC. c.d.n.
  8. U mnie to się sprawdza prawie dobrze, tzn było parę razy kiedy nie byłem z tego bardzo zadowolony. Rzeczywiście kilka kolejych Polar Align powinno dawać lepszy efekt niż jedno (ja zwykle robię dwa), z tym że proponuję aby po pierwszym zgodnym z instrukcją następne wykonywać przesuwając nie o cały błąd tylko jego połówkę. Jest nadzieja że w ten sposób po kilku poprawkach asymptotycznie dojdzie się w kierunku ideału bez przesterowania na drugą stronę błędu. To na razie tylko pomysł. Ja (z konieczności) Polar Align stosuję w praktyce od kilku miesięcy. Tu: http://astro-forum.org/Forum/index.php?s=&...st&p=346205 jest przykład efektu. Właśnie z tego głównie powodu kupiłem CGEM-a.
  9. piotrs

    M51

    Co do poprawienia centrum - rzeczywiście trzeba to zrobić, lecz no cóż: w tygodniu zero szans... (praca, praca, praca, dom, spać i zapętlić...).
  10. piotrs

    M51

    Fotka była robiona z Komorowa koło Pruszkowa i W-wy. To jest blado czerwona strefa zaświetlenia ( http://astro-forum.org/Forum/index.php?act...ost&id=3710 ) CGEM działa i bardzo się z tego cieszę
  11. piotrs

    M51

    Wyszydełkowałem nową wersję, tym razem z wyciąganiem tła: Ojej, chyba tu jest całkiem niezły zasięg, może nawet do 18, do 16 to na pewno.
  12. http://www.allaboutastro.com/Articlepages/...tivemethod.html W tej metodzie po wstępnych regulacjach teleskopem jeździ się pomiędzy Polarną a np. Regulusem. Najazd na Regulus, ustawić w centrum, synchronizacja montu => najazd na Polarną, ustawić ręcznie/mechanicznie osie DEC i RA (nie pilotem tylko pokrętłami montażu) tak aby wycelować w POŁOWIE błędu pomiędzy Polarną a aktualnym położeniem => najazd na Regulus .... i tak 5 do 10 razy. W efekcie korekcje są coraz mniejsze. Ta metoda to nie nowość, ale jest tam przystępnie opisana. Ten link pochodzi z ciekawej dyskusji na CN: http://www.cloudynights.com/ubbthreads/sho...5/o/o/fpart/all
  13. piotrs

    M51

    No jest pocięte trochę, bo jest mały problemik z darkiem. Może w późniejszych edycjach to zwalczę. To może też być problem z kalibracją monitora, ten na którym to obrabiam jest chyba dość jasny.
  14. piotrs

    M51

    kolejna M51, ale ... a ) tylko 2 godz 44 minuty w warunkach miejskich, czyli walka z LP b ) kolejna próba montażu CGEM Kilka ciekawostek o samej galaktyce (za http://www.maa.clell.de/Messier/E/m051.html ) Odkrywca M51 to oczywiście Charles Messier (w 1773 roku). Jej bliski towarzysz to NGC 5195. M51 należy do tej samej grupy co M63. Ogólnie cała grupa jest od nas odległa o około 37 milionów lat świetlnych. Dokładna odległość M51 (mimo tego że jest to jeden z najpowszechniej rozpoznawanych obiektów DS) nie jest dokładnie znana, pomiary wahają się od 20 do 37 milionów lat świetlnych. Do dziś zarejestowano tam dwie supernowe: - 2.04.1994 SN 1994I - 27.06.2005 SN 2005cs (odkrył ją niemiecki astro-amator!) Wracając do moich a i b: Ad a ) Po kilku porażkach z trudnymi (ciemnymi) obiektami w warunkch miejskich postanowiłem zrobić coś łatwego. Wczoraj zacząłem zbierać materiał, ale przegoniły mnie chmury. Zdążyłem tylko z 8 x 480sek + 27 x 240 sek. Ad b ) W ramach eksperymentu wykorzystałem 100% materiału. Align był na 4 gwiazdy, Polar Align z wykorzystaniem Arktura. Przy tych ustawieniach nie patyczkowałem się zbytnio, wszystko zajęło kilkanaście minut. W czasie sesji PHD guider wykazywał PE w granicach +/- 1,5 arc sec. A oto zdjęcie: Mam zamiar jeszcze popracować nad tym, jak coś do tego dopalę - nie mam jednak za dużo okazji, więc publikuję co mam już teraz. Sprzęt: montaż CGEM, kamera DSI III, guider, luminancja bez żadnego filtra, taleskop MT800 (800mm, F4) EDIT: dla celów historycznych, moje stare (sierpień 2008) zdjęcie tego samego obiektu. Zawsze warto rzucić okiem na swoje stare zdjęcia, może coś tam się zmieniło... To zdjęcie różni się od nowego takimi cechami: - montaż HEQ5 - dużo lepsze niebo - mniej materiału (o ile pamiętam to pewnie godzina po 240 sek) - brak korektora komy - i przede wszystkim - dużo mniej subtelna i zaawansowana obróbka. Tu: http://astro-forum.org/Forum/index.php?sho...c=13088&hl= jeszcze starsza fotka, sprzed 3 lat. Wtedy na EQ3 i Vestą.
  15. Może to: http://astro-forum.org/Forum/Wyprzedaz-kil...gow-t26202.html (pozycja nr 3) i przykład użycia: http://astro-forum.org/Forum/index.php?s=&...st&p=339912
  16. Jest już jakiś czas na rynku, np. w Delta Optical za 24399zl: http://deltaoptical.pl/montaz-paralaktyczn...-pro,d1538.html
  17. Zobacz tu: http://astro-forum.org/Forum/index.php?sho...=14631&st=0 i tu: http://www.astronoce.pl/testy_an.php?id=18&str=0 albo tu: http://demeautis.christophe.free.fr/ep/pe.htm Są tam testy montaży, jednak głównie pod względem PE. Ja miałem HEQ-5 i byłem z niego zadowolony (zamieniłem go potem na większy). O LXD75 wiem mało, tyle tylko że narzekano na jego duże PE. Poszukaj jeszcze w sieci opinii użytkowników i różnych testów. Dość dobrym miejscem jest forum CloudyNights (dział o montażach): http://www.cloudynights.com/ubbthreads/pos...t/0/Board/lxd55 Więcej nie potrafię pomóc.
  18. piotrs

    NGC3953

    Znam ten ból do bólu ... Ostatnio odkryłem że pozycja środka pola zależy od położenia teleskopu, co oczywiście ma znaczenie dla flatów. Czyli albo tubus albo wyciąg i jego sztywność. Ech ten sprzęt i wieczna z nim walka.
  19. piotrs

    NGC3953

    Jale, też masz to szmatławe spłaszczenie gwiazd na dole. U mnie jest to samo. Masz pomysł od czego to? Masz wyciąg fabryczny?
  20. Jale, troszkę z innej beczki: możesz mieć wrażenie że "papuguję po Tobie" obiekty. To co robię wynika z dwóch czynników: - mam takie właśnie zainteresowania - mam wąski pasek nieba w kórym mam najlepsze warunki na zdjecia (blisko zenitu, raczej na Pld) - reszta jest zasłonięta albo zaświetlona W sumie, to możemy założyć związek upartych sympatyków galaktyk i MT-800 ;-)
  21. Witam, Poniżej wynik nowego eksperymentu z montażem CGEM. Tym razem spróbowałem klatek po 15 minut (dotychczas z HEQ-5 nie przekraczałem 6 minut, przy ogniskowej 800mm). Uzbierałem 15 ujęć + 1 x 8 minut. Razem 233 minuty, czyli 3 godziny i 53 minuty. Niebo o zasięgu wzrokowym 4,5 mag kiedy Księżyc jest w nowiu. Księżyc był tym razem w pierwszej kwadrze. Wokół latarnie uliczne, najbliższe 4 nie dalej niż 50m. Dlatego użyty został filtr UHC-S. Obiekt: NGC4395, jasność powierzchniowa 15,4 mag. Jak na opisane powyżej warunki to bardzo trudny obiekt. Opis i zdjęcie tego samego obiektu w wykonaniu Jalego tu: http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=26287 Moje zdjęcie (resize do 50%): Podczas sesji prowadzenie guiderem utrzymywało się na poziomie +/- 1,5 arcsec. Mam wniosek praktyczny dotyczący montażu CGEM i jego algorytmu ustawiania na Polarną wg. dowolnej gwiazdy - trzeba to zrobić 2 razy!! Za pierwszym razem ustawianie na Polarną bazuje na gwiazdach z alignowania, a te z kolei służą do budowania modelu nieba przy założeniu że Polarn Align jest OK. Powstaję wzajemne zapętlenie i rodzi się błąd. Kiedy jednak po pierwszym cyklu znów zrobić Align i Polar Align - wtedy dokładność ustawienia na Polarną jest dużo lepsza. Dokładność prowadzenia podczas robienia zdjęć dość silnie zależy od dokładności Polarn Align. Ta sesja to była akcja typu "z motyką na Słońce". Dla mojego nieba tak ciemne obiekty są prawie na poziomie tła. Proszę podpowiedzcie jaki filtr byłby w takich warunkach najlepszy w przypadku galaktyki (a nie mgławicy!) ?
  22. UWAGA: STRONA www.dogonickosmos.pl ROZSIEWA KONIA TROJAŃSKIEGO: Trojan-Downloader.JS.Iframe.arj Wykryl to Kasperski Anti-Virus. Panowie admini www.dogonickosmos.pl proszeni są o usunięcie wirusa i powiadomienie na forum że już jest czysto.
  23. Robofocus pozwala na adaptacyjną kompnesację wpływu temperatury. Nie ma jednak lekko. Żeby to się działo trzeba go "nauczyć" jak temeratura wpływa na ostrość. W warunkach amatorskich oznacza to zbieranie danych przez powiedzmy pół roku - to dlatego że musisz czekać na nowe noce z nowymi temperaturami. Do tego nie masz prawa w tym czasie na żadne modyfikacje wyciągu, a może nawet nie powinno się wyciągać kamery. Gdybyś miał komorę o regulowanej temperaturze i ze sztuczną gwiazdą - to może by było lepiej. Ja w każdym razie się poddałem i po prostu obserwuję temperturę i w razie jej skoków robię nowe ostrzenie.
  24. Fotorelacja z prezentacji Wimmera. Cała operajca zajęła 15 minut. To wyglądało jak czary.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.