No to właśnie chodzi o ilość światła która dotrze do matrycy. W jaśniejszym sprzęcie dotrze więcej w krótszym czasie, parametr światłosiły uwzględnia już aperturę i ogniskową. Co do czasów naświetlania to zależy już od nieba, najlepiej naświetlać do momentu aż tło osiągnie dany poziom jasności, polecam poczytać to:
http://www.pbase.com/samirkharusi/image/37608572
Problem z ostrością faktycznie jest, i to chyba jedyna wada światłosilnych sprzetów. Ale myślę, że nawet jak dwa razy więcej czasu poświęcisz na jej ustawienie to i tak w ciągu sesji uzysk materiału będzie duzo większy niż przy ciemnym sprzecie, więc się opłaca. Przy jasnych obiektywach (od f/2.8) można też wykorzystać autofocus na jasnej gwieździe i po sprawie