Skocz do zawartości

Hermes1937

Społeczność Astropolis
  • Postów

    800
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Hermes1937

  1. Witam, Piękne !! Kolorki gwiazd wyglądają tak, jak by program graficzny miał włączoną opcję "dodaj kolory losowo, od czerwieni do błękitu"...
  2. Witam, niebo nad Warszawą bez chmur, ale nisko nad horyzontem smog robi swoje. Mimo to udało mi sie sfotografować Merkurego nie tylko na tle jasnego nieba, wyżej nad horyzontem, ale i później, gdy zaczęły być widoczne Plejady. Zdjęcie o godz. 21h 18m CWE, gdy niebo było nieco jaśniejsze kilka minut później w pole widzenia aparatu weszły zbliżające się do Okęcia samoloty pasażerskie: Dłuższa ogniskowa niż poprzednio, dwa samoloty pasażerskie i słabo widoczne najjaśniejsze gwiazdy z Plejad...
  3. Witam, chciałbym tu przypomnieć zdjęcia z początków SOPiZ, a właściwie jeszcze przed jej oficjalnym powstaniem. Na lewym zdjęciu - doc. Maciej Bielicki w swojej pracowni obserwacyjnej (w O.A. UW) przegląda efemerydy i zaznacza w atlasie pozycje obiektu, który jest celem obserwacji. Z prawej - M. Bielicki podczas obserwacji pozycyjnych komety Kohoutka; zdjęcie z 8 marca 1974 roku. Obserwował teleskopem PTMA TC 150/2400, przystosowanym przez L. Newelskiego do obserwacji pozycyjnych. Doc. M. Bielicki podczas szkolenia (w 1974 roku) obserwatorów Oddziału PTMA w Warszawie: Po kilku latach zrezygnował z dalszej takiej działalności. Powód ? Było ich kilka; jednym z nich było rozczarowanie współpracą z naszymi obserwatorami PTMA. Większość z nich (a w sumie było ponad 35 osób ) nawet nie skończyła zajęć teoretycznych (nie "wytrzymali" zajęć z mechaniki nieba). a nieliczni, którzy przystąpili do obserwacji, zrezygnowali w ciągu 1-2 lat z dalszych obserwacji (jedyna obserwatorka zrezygnowała po... 2 godzinach obserwacji). Potraktowali to jako "przygodę z astronomią", a nie jako odpowiedzialne wykonywanie obserwacji naukowych. Więcej niż 10 lat wytrwali tylko: Janusz Wiland, Lucjan Newelski i... ja. To jedno z najlepszych kolorowych zdjęć doc. Bielickiego, jakie zrobiłem (a pewnie również jedno z nielicznych kolorowych, jakie w ogóle wykonano M. Bielickiemu). Na zdjęciu - doc. Bielicki przystosowuje teleskop do wizualnych obserwacji częściowego zaćmienia Słońca z 29-04-1976. Astronom opracował niecodzienną metodę wykonywania obserwacji pozycyjnych Księżyca względem Słońca, w celu otrzymania momentów pierwszego i ostatniego kontaktu. Ja otrzymałem swoje wyniki po analizie zdjęć - były zgodne z wynikami doc. Bielickiego co do sekundy (patrz: "Urania" nr 9/1976). Dodam, że to zdjęcie - wyblakły slajd na ORWO - 30 lat później został skanowany na skanerze, który ma ciekawą opcję sprzętowego poprawiana starych zdjęć: korekta koloru i usuwanie rys. Efekt widać na powyższym zdjęciu. A tak wyglądało samo wykonywanie obserwacji przez doc. Bielickiego. Widać kable i klucz, którym zaznacza na chronografie momenty kontaktów Słońca i Księżyca. Powyższe zdjęcie było wykonane ok. 1981 roku - doc. Bielicki i Lucjan Newelski na tarasie obok kopuły Obserwatorium Astronomicznego w Liceum PAXu. Obaj byli konsultantami naukowymi podczas projektowania i budowania tego obserwatorium. Niektóre zdjęcia były już pokazywane w Internecie, pewnie nawet na tym Forum - teraz jest okazja pokazać je razem.
  4. Witam, właśnie wczoraj, 29 kwietnia 2009 roku, minęło dokładnie 30 lat od powstania Sekcji Obserwacji Pozycji i Zakryć (SOPiZ). w tej uroczystości udział wzięli (m. in): dr Krzysztof Ziołkowski (reprezentujący ZG PTMA), dr Maciej Bielicki (opiekun Sekcji, przedstawiciel Rady Naukowej PTMA), Zygmunt Grela (ówczesny prezes Oddziału PTMA w Warszawie), Roman Fangor (Zarząd Oddziału PTMA w Warszawie), i dr Marek Zawilski (koordynator zjawisk zakryciowych). Powstanie tej Sekcji było rozszerzeniem działalności na całą Polskę powstałej kilka lat wcześniej Sekcji Obserwacji Pozycyjnych - głównym "autorem" tej Sekcji był oczywiście dr Maciej Bielicki, który zaproponował kilku obserwatorom z PTMA w Warszawie (w tym także mnie) stworzenie w PTMA takiej Sekcji, której praca i wyniki obserwacji będą miały znaczenie naukowe (wyniki były wysyłane m. in. do Briana Marsdena)
  5. Witam, oto kilka zachowanych moich zdjęć wykonanych podczas "brzegówki" Aldebarana 28 kwietnia 1998 roku: "Szef" SOPiZ, dr Marek Zawilski podczas montażu lunety dla mojego stanowiska. Dzięki uprzejmości M. Zawilskiego oraz Mieczysława Borkowskiego - dyrektora Planetarium i Obserwatorium Astronomicznego w Łodzi, mogłem skorzystać z ich refraktora 100/1000 [mm] na montażu paralaktycznym z prowadzeniem. Nasze stanowisko (nr 21, 3.42 km wewnątrz od granicy zjawiska) gotowe do obserwacji. Oprócz mnie, zakrycie obserwowali z Łodzi: Lucjan Marciniak i Paweł Pilarczyk. Na stoliku mój sprzęt do rejestracji zakrycia: magnetowid i służba czasu. Na małym monitorze (4") obserwuję Księżyc i Aldebarana... A tak wyglądał sprzęt obserwacyjny: refraktor 100/1000 z moją (pierwszą) kamerą CCD: Do przeciwwagi doczepiony jest teleobiektyw, którym dodatkowo robiłem zdjęcia podczas brzegowego zakrycia Aldebarana Inne ujęcie sprzętu obserwacyjnego - oraz Księżyc i Aldebaran, na kilka minut przez początkiem zjawiska (zdjęcie wykonane "Prakticą" przez teleobiektyw; jeszcze bez prowadznia).
  6. Witam, zwykle zdjęcia były robione przed planetarium (w Łodzi) przed wyjazdem na stanowiska, oraz po obserwacji "w bazie". W tym konkretnym przypadku obserwatorzy z Warszawy jechali chyba bezpośrednio na stanowiska; sprawdziłem - ja mam tylko zdjęcia robione na swoim stanowisku i chyba nie mam zrobionych po obserwacji (albo gdzieś się kilka zdjęć "zapodziało") - ostatnie, które aktualnie znalazłem, pokazują Aldebarana kilka minut przed zakryciem.
  7. A ja dodam, że jeszcze krótko przed wylądowaniem człowieka na Księżycu w popularnej literaturze (także polskiej) można było przeczytać, iż z powodu braku atmosfery na Księżycu (i rozproszenia światła przez nią) na Księżycu jest taka wielka różnica jasności, że astronauta który wejdzie tam (na Księżycu) w cień (góry, swojego statku) nie będzie nic widział i będzie się poruszał "po omacku"... Jak widać na przykładzie zdjęć z Apolla-11, dobrze widać schodzącego na powierzchnię Aldrina, mimo iż znajdował się po nieoświetlonej stronie lądownika...
  8. Witam, spróbowałem i ja połączyć te fragmenty Księżyca - trochę psuje nierówna ostrość na poszczególnych zdjęciach, ale jakoś wyszło. Prześlę swoją pracę nad zdjęciem Kurzego - Karolowi. Może też umieści tutaj na forum. Ja korzystam z innego programu i nie korzystam z gumki przy tym..
  9. Witam, no to mnie do takiego ideału jak Twój, jeszcze bardzo daleko. Czym to robiłeś ? Swoim refraktorem ? W CAMKu ? A może się wybierzesz jutro ? P.S. Teraz widzę, że to chyba nie Twoja mozaika...
  10. Witam, dziś nie wybrałem się do CAMKu (choć pogoda była dobra), więc musiałem skorzystać z mniejszego swojego sprzętu, który mam w domu. Korzystając z refraktora 80mm (a nie Newtona 150mm, jak zazwyczaj), dziś, 28 kwietnia 2009 roku wykonałem serię zdjęć oraz nagrania zakryć gwiazd kamerą CCD. Poniższe zdjęcie wykonałem o godz. 22h 09m CWE, czas naświetlania ok. 6 sekund. Zastosowałem korektę komputerową, aby poprawić kolor tła (nieba) w mieście. Najjaśniejsza gwiazda z prawej strony (już po odkryciu o godz. 21h 39m) to SAO 77560, o jasności 6.5 mag. Powyżej Księzyca SAO 77622 (7.6 mag). Z lewej strony Księżyca zbliżają się trzy gwiazdy o jasnościach ok. +8,5 mag. Najsłabsze gwiazdy, które widać na oryginale są słabsze od +9 mag.
  11. Zdjęcie (28-04-2009) sierpa Księżyca z widocznym światłem popielatym oraz słabymi gwiazdami. Gwiazdy mają jasność od +6 mag do +9 mag. Refraktor 80 mm, czas naświetlania ok. 6 sekund + korekta komputerowa koloru tła (nieba).

    © &copy R. Fangor

  12. Witam, jako jeden z 42 obserwatorów rozlokowany na jednym z 29 (!!!) stanowisk dodam kilka ciekawostek: Wskutek przesunięcia się profilu o kilkaset metrów aż na 7 stanowiskach nie było zakrycia (w tym Leszek Benedyktowicz z kamerą CCD ) Ja (także ze swoja kamerą CCD) dostałem stanowisko, które miało mieć sporo momentów, a miałem tylko dwa - zakrycie i odkrycie... Odległy ode mnie tylko o 200 metrów Aquamarin miał już 5 momentów, ale co widział Ladislav Šmelcer - to prawdziwa rewelacja (może przerobię jego obserwację na jakiegoś GIFa ?). W ogóle można powiedzieć, że byliśmy bardzo gościnni dla obcokrajowców - oni mieli głownie serie zakryć i odkryć, mrugnięć i świecenia Aldebarana na... pół blasku !! Jak znajdę zdjęcia grupowe i ze stanowisk, to postaram się dodać...
  13. Witam, jeden z forowiczów z "Astro4u" znalazł informację o obecnej koniunkcji z "dobrymi" błędami: http://www.tvp.info/wiadomosci/nauka/niebi...idoczne-z-ziemi a tam taka ilustracja i podpis... W ogóle zdjęcia z zaćmienia Słońca są tam ilustracją koniunkcji Księżyca i Merkurego...
  14. Witam, gratuluję autorom powyższych zdjęć... Ja robiłem swoje zdjęcia sprzętem z ogniskową 600mm, więc mam albo Merkurego z Księżycem, albo Plejady z Księżycem. Pewnie można to połączyć, ale nie mam na to zbyt wiele czasu...
  15. Witam, w Warszawie czyste niebo, żadnych chmur... Zrobiłem chyba prawie 90 zdjęć - Księżyca z Merkurym i Księżyca z Plejadami (refraktor f=600mm, pole widzenia ok. 1.8 stopnia) - od godz. 20:00 (jasne niebo; pierwsze zobaczenie Merkurego jakieś 10 min. wcześniej) do 21:20 - już nisko nad horyzontem (Merkury < 5°)
  16. Jeśli Robert podejmie decyzję o nie udzielenie "rabatu" 2 godzin (punktów za czas) - w porządku... Decyzja należy do Roberta.
  17. Witam, parafrazując pewne powiedzenie doc. dr Macieja Bielickiego - co jest ważniejsze w życiu - obserwacje astronomiczne czy życie prywatne (domowe) mogę powiedzieć, że termin ślubu można przesunąć, a terminów zjawisk astronomicznych i ogólnopolskiego "Pikniku Naukowego" (którego w tym roku przewodnim hasłem jest astronomia) - nie !! (znam kogoś, kto tak ustawiał datę swojego ślubu, aby nie kolidowała ze zjawiskami astronomicznymi; więcej - była związana terminem z kometą Halley'a... ) Termin "Pikniku..." też był ustalany chyba z pół roku temu...
  18. Witam, w takim razie mam propozycję (przedstawiłem ją także na innym forum, którzy są jego użytkownikami) - ponieważ udział kilku osób - uczestników Konkursu - kończy się w Pikniku Naukowym o godz. 20, ok. godziny trwa demontaż naszego stoiska i zawiezienie do CAMKu, Czy można by liczyć czas na rozwiązanie zadań dla tych uczestników Konkursu, którzy jednocześnie tego dnia przez 10 godzin pełnią dyżur na "Pikniku Naukowym", od godz. 21 ??
  19. Witam, Rzadko kiedy Merkury jest tak dobrze widoczny gołym okiem w centrum dużego miasta (np. w Warszawie), tak jak teraz, pod koniec kwietnia 2009 roku. To zdjęcie wykonałem 24 kwietnia 2009 r, o godz. 20h 56m CWE. Kilka dni wcześniej próbowałem zrobić zdjęcia Merkurego przez swój refraktor, ale rozmiar tarczy wyszedł zbyt mały, aby te zdjęcia tu pokazać. Może 27 kwietnia, na pokazie w CAMKu teleskopem 350mm, uda się wykonać zdjęcia tarczy Merkurego w większej skali.
  20. Hermes1937

    Merkury 2009

    Zdjęcie Merkurego w centrum Warszawy, 24-04-2009r o godz. 20h56m

    © &copy R. Fangor

  21. Witam, nawiążę do poprzednich informacji: teraz, gdy piszę ten post, jest godzina 18:50 - Słońce świeci jeszcze dość wysoko nad horyzontem; nad nim niebo jest tak jasne, że zobaczenie Merkurego w tej oślepiającej strefie, nawet przez teleskop, jest praktycznie niemożliwe. Jeśli miejscem wczorajszej obserwacji był Tarnobrzeg, to wczoraj o godz. 18 Słońce było na wysokości 14 stopni (Merkury = 32 st.); zachód Słońca był ok. 19:40. Szybkość Merkurego względem gwiazd wynosi teraz 200"/godz (czyli 1/18 stopnia/godz) - a zatem - prawie 270 razy mniej, niż ruch sfery niebieskiej. To jest prawie niewidoczne wizualnie w krótkim czasie; nie można mówić, że Merkury "w poruwnaniu do np. zwykłej gwiazdy dosyć szybko się poruszał". Gdyby to była bliska planetoida o ruchu 8 st/godz (16 razy szybciej niż Księżyc względem gwiazd) - to było by szybko. A taką planetoidę kiedyś obserwowałem, nawet mam nagranie wideo jej ruchu...
  22. Witam, ad 1. To co widać na zdjęciu przypomina obraz Merkurego, ale w... programie astronomicznym. Zrobienie prawdziwego zdjęcia Merkurego, aby wyszła tarcza (i jego faza) przy jego średnicy ok. 7" jest trudne... Przy tej średnicy "Merkurego" na zdjęciu, zdolność rozdzielcza teleskopu musiała by być dużo poniżej 1"... ad 2. Merkury, tak jak sfera niebieska, przesuwa się z prędkością 15 stopni/ godzinę - na równiku niebieskim. Trudno mówić o szybkim ruchu - to nie samolot. ad 3. Mało prawdopodobne jest, abyś widziała Merkurego od godz. 18 - czyli prawie dwie godziny przed zachodem Słońca. Wenus, przy elongacji 40 stopni, można zobaczyć w dzień, ale Merkurego, przy elongacji zaledwie 20 stopnio - raczej nie. Wniosek - jest te pokazane zdjęcia nie są zdjęciami ekranu z komputera , to typuję, że to był... balon, oświetlony przez Słońca, prawie jak Księżyc w kwadrze...
  23. Witam, zgadza się - zakrycie Nunki (2.1 mag) przez Wenus (-4.5 mag) wieczorem, 17 listopada 1981 r Głównym utrudnieniem w obserwacji, mimo dużej elongacji Wenus (47°), było niskie położenie obiektów: 8 stopni nad horyzontem (deklinacja poniżej -26°). Wenus była prawie w I kwadrze (faza 46%). Z powodu nie najlepszej pogody zjawisko widzieli tylko obserwatorzy z Olsztyna i Warszawy Co ciekawe - tylko jeden obserwator, który przesłał swoje wyniki do "Uranii" był spoza Oddziału PTMA w Warszawie. Trzech obserwatorów z nich jest na tym forum. Dwóch z nich to Daniel (z Otwocka) i Ryszardo. Zjawisko wygladało wspaniale, bo kiedy gwiazda zbliżyła się do nieoświetlonej strony Wenus, zaczęła się "rozlewać" i wyglądało to na zakrycie mgławicy planetarnej, a nie gwiazdy (to wpływ atmosfery Wenus). Czas znikania gwiazdy - przez atmosferę - wynosił ok. 3 sekund, a samo zakrycie przez Wenus - ok. 9 minut. Ale najdziwniejsze jest to, że obserwatorzy z Warszawy dostrzegli gwiazdę po odkryciu wcześniej ( i to sporo!!), niż dziś wynika to z programów astronomicznych... A moment zakrycia wg programu zgadza sie z naszymi obserwacjami niemal co do sekundy...
  24. Witam, jako ciekawostkę informuję, że dziś wieczorem można - przynajmniej teoretycznie - obserwować zakrycie gwiazdy przez Merkurego !!! Napisałem teoretycznie, bo o godz. 20h 04m CWE, kiedy dojdzie do zakrycia, Merkury będzie 13 stopni nad horyzontem. Słońce tylko -4 stopnie (jeszcze dość jasno), a na dodatek - gwiazda jasności Plutona... Jednak jedno z najlepszych takich zjawisk widzieliśmy nie tak dawno temu - 17 listopada 1981 roku, a było to zakrycie pewnej jasnej gwiazdy przez również jasną planetę... Nie jest to konkurencyjna zagadka dla konkursu Roberta, ale warto sprawdzić, co oglądaliśmy wtedy w Warszawie (i jeszcze w kilku innych miastach), a wrażenie było wspaniałe... Opis tej obserwacji jest w "Uranii" Nr 11/1982
  25. Januszu !!! minął kolejny rok i znowu ... wszystkiego najlepszego - zdrowia, zapału i wytrwałości w zajmowaniu się astronomią. w tym - dalszych wersji AstroJawila...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.