hanysiak

Michale z okazji (18tych) urodzin, życzenia zdrowia,szczęścia osobistego i sukcesów na polu astro-foto,sczególnie planetarno-księżycowego

No tak,pora ruszyć tyłek za chlebem i za nowymi pomysłami astrofotograficznymi.Wsiadamy zaraz do mojego ulubionego,pożyczonego:) Volvo i jedziemy do Łomianek.Łomianki to mekka seeingowa,tam jest przeważnie dobrze pod tym względem.Szkoda tylko ,że Księżyca nie ma na niebie,ale zlotowcy pewnie się z tego cieszą Dziś wyjątkowo astronomiczny mój wpis,bo właśnie przerobiłem soczewkę Barlowa o krotności 2, na coś co ma dać współczynnik 1.5-1.6x,to na potrzeby nowej kamery księżycowej oraz nienajlepszego seeingu na moim ogródku.W łomiankach mam nadzieję odnowić kontakty z Warszawskimi i Łomiankowskimi astroamatorami,może to być dobrym zajęciem po pracy,która mnie tam czeka.Jak to mówią komu w drogę,temu kubek kawy.. A właśnie,banał,ale jakże życiowy-nie ma lepszej kawy niż taka w trasie,z maszyny na stacji paliw..mniam mniam,a wokół ludzie jadacy z gór nad morze i znad morza w góry:)

No Ori,wprawdzie Kolega Enigma zaznaczył,że niczego nie podważa,ale i na Ziemi przybierając odpowiednią perspektywę,można doszukać się nierównoległych cieni słonecznych,a jednak Kolega o to nie pyta,a właśnie o przykłaqd księżycowy Kurcze,najbardziej zainteresowani zanegowaniem amerykańskiego sukcesu astronautycznego-Sovieci-nie podważali faktu lądowania na Księżycu,a tu na naszych forach od czasu do czasu padają takie nie-sugestie.Obiecuję że to ostatnie moje słowo na podobne tematy,może nawet wcale nie potrzebne. Pozdrawiam;)

Tak,to prawda!Niespożytej energii!

Chciałem spróbować złożyć Jowisza,podobnie jak Łysy-z nagrania z filtrem IR pass oraz IR cut,ale.....TouCam pracuje w trybie raw tylko przy 5fps w związku z tym nagrywanie z ta predkością trwa długo,a dziś na tyle dłygo,że cień ktoregoś z księżyców zdążył przesunąć sie na tarczy Jowisza tak znacznie,że złożenie dwóch awików do kupy mijało się z celem.Dlatego wklejam tylko zdjęcie z IRcut. Pozdrawiam

Księżyc nam ucieka,cieszą się z tego uczestnicy zlotu w Jodłowie:),a ja wklejam zdjęcie z poprzednich dni,ale "na temat",bo to rejon "Doliny Alpejskiej",przez której dno także biegnie szczelina o średniej szerokości ~600m.Tylko że ja nie mam do niej szczęscia i moje próby sfotografowania jej,są jak do tej pory,raczej mizerne. Zdjęcie to 90% oryginału i wielopunktowo alignowane w Registaxie. C11,Vac-135. Pozdrawiam

Najnowszą(wczorajsza) fotkę,przedstawiającą kratery Aristarchus i Herodotus,oraz rozciągającą się "za" nimi "Vallis Schroter",chciałbym zadedykować naszej nowej i bardzo miłej astro-koleżance Ani ,którą raz jeszcze witamy na naszym Forum a ja szczególnie w dziale księżycowym Wydaje się,że fotografia nie przedstawia nic szczególnego,prócz dużej skali(F 6m),mały kontrast jest tu faktem,ale na dnie "Vallis Schroter" zarysowała się cieniutka rozpadlina,widoczna conajmniej do połowy długości "Doliny Schrotera".Na poprzednim udanym zdjęciu tej doliny(str.39)można sie ledwo domyślać istnienia rozpadliny,tym czasem tutaj widać ją "dokładnie".Ponieważ patrzymy na nią z kierunku równoległego do osi podłużnej rozpadliny,inaczej niż w przypadku "rysy" na dnie "Doliny Alpejskiej",co moim zdaniem powinno ułatwiać jej dostrzeganie,a mimo to widzę ją dopiero na zdjęciu w tak dużej skali,to sugeruje,że owa "rysa" jest naprawde wąska,a dane nt. jej rzeczywistej szerokości postaram się szybciutko znaleść w sieci. Pozdrawiam wszystkich sympatyków "księżycowych zakamarków". Tyle że na zdjęciu Lemarca ze str. 30,widać omawiany detal -ogniskowa"tylko" 2.5m.. Co do szerokości "nitki" wijącej się na dnie "Doliny Schrotera" nic nie moge znaleść Jedynie w Wirtualnym Atlasie Księżyca trafiłem na notkę na temat:"Schroter Valley": "Begins to 25 km to the North of Herodotus by a lengthened craterlet called 'the Head of Cobra'. Floor covered by a 200 m wide rille". Czy to aby możliwe..?

Trzeba zapytać na onecie,tam się zajmują takimi rzeczami;)

Zapraszam do kontynuowania prac w tym wątku. Z pozdrowieniami hanysiak

Mam prośbę do osób odwiedzających dział księżycowy i "Księżycowe zakamarki",żeby pilnować porządku i zdjęcia nie pokazujące Księżyca w dużej skali,np. te wykonane aparatami kompaktowymi,publikować w nowym temacie: "Księżyc z kompaktu". Temat "Księżycowe zakamarki" założony przez Lemarca,od początku miał ukazywać piękno naszego naturalnego satelity i pokazywać jego zakamarki w możliwie dużej skali.Idea ta była bardzo pociągająca dla nas, obserwatorów Księżyca.Temat nasz to także dyskusje,wymiana opinii w sprawach dotyczących Księżyca i technik jego fotografowania,uczymy się!.Założyciel wątku-Lemarc-niektórzy wiedzą,jest prekursorem fotografii księżycowej w naszym Kraju.Na długo przed nastaniem epoki cyfrowych przetworników obrazu,kiedy nie było jeszcze mowy o forach internetowych,a nawet o internecie w sensie dzisiejszej jego dostępności,księżycowe (analogowe) prace Lemarca,publikowane były choćby w czasopiśmie "Vademecum Miłośnika Astronomii" i tą drogą docierały do nas(do mnie)fascynatów nocnego nieba,a w szczególności nieba rozświetlonego światłem Księżyca.Stąd wzięła się moja fascynacja Srebrnym Globem.Kiedy wreszcie przetworniki CCD, te tańsze,stały sie dostepne,to właśnie Lemarc,konstruując obudowę i zasilanie "gołego"przetwornika CCD jako pierwszy astronom amator w naszym Kraju, przybliżył nam powierzchnię Srebrnego Globu,używając kamery.Uzyskane wtedy powiększenia i kontrastowość zdjęć,przyprawiały mnie o przyjemne dreszcze na plecach,były rewolucją.W tym czasie,trwała juz moja fascynacja niebem,jeszcze wyłącznie obserwacyjna. Piszę o tym,ponieważ powstanie wątku "Księżycowe zakamarki" było efektem "ROZWOJU" tej pasji u autora tematu.Chciałbym,żeby nasze "zakamarki"w dalszym ciągu przyczyniały się do rozwoju(omawiania) technik "przybliżania" Księżyca,dlatego zapraszam wszystkich chętnych do prezetowania swoich zdjęć właśnie tutaj,zdjęć w dużej skali.O tym,że zrobienie ostrego i kontrastowego zdjęcia Księżyca z użyciem ogniskowej ponad 2 metry,nie jest łatwe,przekonał się każdy kto tego próbował.Im dłuższa ogniskowa tym trudniej.W naszym temacie księżycowym,zgodnie z jego duchem,będą rozważane ulepszalne techniki fotografii Księżyca,z tego powodu utworzyłem dziś równoległy temat w którym można prezentować inne niż rozwojowe techniki obrazowania. Pozdrawiam hanysiak

Janusz..Ty wiesz... Jakichś specjalnych pasów na teleskopy w Twoim busiku;) Sto lat,sto lat....

Noooo...widać że ma możliwości:)

Janusz,nie jest łatwo.Tu potrzeba seeingu minimum 5/10!Znaczy się potrzeba podwarszawskich warunków..

Łoj,obawiam się,że aby obslużyć 16 bitowa kamere z tej wielkości przetwornikiem,nagrywającą klipy video-trzeba by zwrócić sie do US Army o odpowiedni komputer(mój by nie podołał napewno) Dzieki za komentarz.Jakoś nas mało w dziale księżycowym.. Pozdrawiam.

ARISTILLUS i okolice;) Przejmowalem się tym że nie mogłem "złapać" Aristillusa w czasie dobrego seeingu,podobnie bylo wczoraj choc troche lepiej niż poprzednimi razy-seeing 4/10. C11 F20 VAC-135.

A dziękuję,dziękuję,Limaxie

No i jesli na przykład znalazłeś nowe żródła finansowania pracy wspomnianego radioteleskopu,to ja też mam sprawe do Ciebie...

A więc, udało się.Wygląda na to,że moje wczorajsze,lekkomyślne,bo zbyt dlugie przebywanie w obserwatorium w czasie choroby,nie skutkuje dzisiaj niczym specjalnym.Myślę ,że choroba się zatrzymała albo nawet zaczęła cofac.Nie boli mnie już głowa,nie bolą mieśnie,a w płucach czy też w krtani pojawiła się spodziewana wydzielina,którą nie bez bólu staram się,a wlaściwie samo się od(kaszliwuje?)odkasłowuje się samo-glutoplazma w największym skrócie. Do końca tegorocznej rekrutacji na Wyższej Uczelni Ekonomiczno-Humanistycznej w Elblągu pozostał juz tylko tydzień,a ja wciąż nie mam kserokopii dowodu,jak i 750zl na wniesienie pierwszej raty czesnego,no ale tydzien to sporo czasu i wierzę,a wiara ta będzie mi często potrzebna przez kilka najbliższych lat,że pieniądze znajdę,a dowód zkseruję.Tak czy owak,od poniedzialku-kierunek studia.Jak to mówia w stuwiekowym lesie?Że jak?Aaa,że student jest osobą samodzielną.To się jeszcze okaże.Ciekawe,ale i straszne pytanie-czy po tak dlugiej przerwie edukacyjnej,będę jeszcze w stanie przyswajać wiedzę książkową,bo w jakiś tam sposób kształcimy się ciągle,tyle że najczęściej bez presji czasowo-finansowej.Troche mam stracha.Była znajoma jeżdziła na swoje studia,na zaliczenia,pokazać piękne nogi i uśmiech oraz pobrać wpis do indeksu.Kurcze,tez bede musial tak sobie pomagac?Ja mam krzywe nogi:/ No ale zrobilo sie troche beznadziejnie i nierówne szanse rysuja się przed obiema płciami,mam nadzieję że pozornie.Bede się uczył,to postanowione,a czy to wystarczy,to juz nie ode mnie zależy.Wśród przyszłych przedmiotów bede miał masaż leczniczy,brzmi fajnie,to tak na osłodę Jeszcze kręci mi się w głowie po lekturze blogu Ori:(

To w takim razie,na zachęte dla mniejszych apertur zapodam Teofila.Popularne tematy,bo wczoraj nie szlo od nich oka oderwac;) a także "wczesny" THO Przy okazji Tychona,chcialbym zwrócić uwage na cos co pierwszy raz widze,czyli łańcuch kraterków wybiegajacy od cantralnego krateru w kierunku godziny 10tej.Jest ów łancuszek tak przesuniety wzgledem środka Tycho,ze wydaje sie jakby za jego powstanie odpowiadala materia wyrzucona z innego krateru.

C11 to Schmidt-Cassegrain 11" od Celestrona a VAC 135 to poprostu Vacek,kazdy zna Vacka;) http://www.evs.ru/eng/tv_kam1.php?tv=7

Po kilku tygodniach księżycowej bezczynności,nareszcie mam fotke zrobiona przy dobrym(akceptowalnym tak naprawde) seeingu 6/10. C11 F20 VAC-135 filtr IRpass. Troche źle zalignowana,ale na szybko i z radością wrzucam:)

A konkretniej tęcza na białkach ocznych,od trzech dni.Zatoki,zapalenie gardła i grypa w jednym czasie,niezła jazda.Glowa nawala mnie od 4 dni,a przez dwa ostatnie nieustannie,ibupromy nie pomagaja:( Myślałem,że tym razem przestane narzekać dopiero jak zejde,ale nie,bede narzekał o jeden dzień dlużej.Narzekanie jest małoproduktywne, podnosi i tak wysoką temperature,wiec tu trzeba radykalnych posunięć-trzeba znaleść winnego/winnych zaistniałej sytuacji.Poczyniłem już nawet pierwsze kroki:) Ehh,dawno sie tak nie czułem,a na domiar wszystkiego jeszcze dzisiaj ten Jacek Pala ze swoim kalendarzem:(

Wyglada ciekawie(nareszcie dla mnie:) )ze wzgledu na nagrania video.. Tylko czy HD to jakiś standard,konkretne parametry,ktore pozwalaja napisac HD,czy poprostu hasło- jak "super extara jakość"?

Dziś pełnia i chociaz 99% kraju pod chmurami,to u mnie we Fromborku wypogodzilo sie na tyle,ze zaczalem miec nadzieje na fotografowanie Księżyca tej nocy.Wyczerpały mi sie baterie R20 w montażu i fotografowanie stanelo pod znakiem zapytania,nie tylko z powodu zmiennej pogody.Mialem wielką chęc pstryknąć pełnię,bo jeszcze nie mam udanej fotki tej fazy.U mnie w małym Fromborku wiekszość sklepow juz pozamykana o tej godzinie,a w dwoch ciagle otwartych,baterii R20 zabraklo z takiego powodu,ze w pobliskim(10km)Braniewie w ktoryms z marketow pojawily sie tanie maszynki do strzyzenia swetrow i wszystkie baterie R20 sie rozeszly,powiedezial mi to znajomy sprzedawca.. Nie mialem wyjscia i mialem nastrój-pomknąć samochodzikiem do Braniewa,przy wschodzącym Ksiezycu. Zapomnialem o jednej rzeczy,mianowicie-pelnia Ksiezyca,zaleznie od nastroju,ale co jakis czas jednak nastraja mnie melancholijnie-to ze wzgledu na pierwsza niespelniona milosc w moim zyciu,kilkanascie lat temu,mam tu silne skojarzenia poprostu.. 27 bm. ślub dziewczyny,w ktorej poltora roku temu bylem zakochany i to z wzajemnoscia, przez jakiś czas. Dwudziestotysieczne miasto,wesoły nastrój,pozny wieczór,niemal puste ulice,maly sklepik osiedlowy a w nim ona.Niech to szlag.Do tego ta cholernie melancholijna pełnia. Koncze bloga na dzis.Pisanie mialo pomoc i co?? Ps. Auuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu...................