Skocz do zawartości

Behlur_Olderys

Moderator
  • Postów

    5 151
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Odpowiedzi opublikowane przez Behlur_Olderys

  1. Godzinę temu, Piotr K. napisał(a):

    jest uzasadnione, bo gdyby nie to, to użytkownicy obserwowaliby coraz jaśniejsze klatki w miarę wzrostu długości ekspozycji. Więc sama wartość prądu ciemnego do naszego sumarycznego poziomu sygnału się nie wlicza. Ale to taka ciekawostka na marginesie.

    Czy dobrze rozumiem, że to tak, jakby się same robiły darki? No ale darki i tak przecież ludzie robią.... Dziwne... Ale może mało istotne w tej dyskusji:)

     

    1 godzinę temu, Piotr K. napisał(a):

    z uporem maniaka powtarzam, żeby Canonami palić takie klatki, żeby górka histogramu była w ok. 1/4 odległości od lewej strony. Maksymalna wartość ADU dla 16 bitów to 65536, dzielone przez 4 daje 16384.

    Chwila. Przed chwilą policzyliśmy, że minimum to ok. 10000 (wg arbitralnego kryterium żeby szum sygnału / LP był z grubsza 3x większy od szumu odczytu). A teraz mówisz o kolejnym, jeszcze bardziej wygórowanym i arbitralnym kryterium, wg którego wartość ADU musi być w okolicach 4096, co daje sam sygnał ok. 1500, a więc jeszcze 3x większy niż ten, który już spełnia kryterium 10xRN². 

     

    Potem przecież i tak się to zestackuje.... Chyba jeszcze o tym pomyśle ;)

     

    Tak czy siak, jakbyś podał źródło do tego "10xRN²" to z chęcią poczytam. Niemniej doceniam ścisłość wywodu i dbałość o szczegóły, tak można rozmawiać :)

     

     

     

     

  2. 1 godzinę temu, Piotr K. napisał(a):

    masz na to jakieś dane, czy tak Ci sie tylko wydaje? A miałeś kiedyś problem z bandingiem w jakimś Canonie?

     

    Nawet na najniższym ISO szum odczytu w Canonie 760d jest w granicach 10e-

    (wg strony 

    https://www.photonstophotos.net/Charts/ReadNoise_e.htm )

     

    Ten szum zostanie przekroczony gdy sumaryczny sygnał (obiekt + LP + dark current) przekroczy poziom 100e-.

    Przy ISO100 wzmocnienie wynosi najczęściej w granicach 0.5-2 ADU/e-, więc mówimy o sygnale na poziomie 50-200 ADU. Na 14bitach, czyli 16k poziomach. Teraz jeśli naświetlając z miasta kadr przepala się po 600s (na przykład) to wystarczy, że będziesz naświetlał dłużej, niż 8s żeby zupełnie zapomnieć o szumie odczytu. Biorąc pod uwagę że szum odczytu spada wraz z ISO, a i zdjęcie szybciej się prześwietla to z grubsza ta relacja będzie się trzymała w całym zakresie ISO.

     

    Ale załóżmy że mamy ciemne niebo, robimy ultra ciemny obiekt i może już będzie miało to znaczenie. Na klatce 5min uzbieraliśmy ledwo 100ADU, z grubsza 10e- szumu więc tyle, co szum odczytu. 

    Musielibyśmy mieć niebo 80x ciemniejsze, żeby szum odczytu miał znaczenie...

     

    Nie ważne są konkretne wartości w powyższych obliczeniach, ale wniosek: istnieje pewien poziom zaświetlenia nieba, powyżej którego szum odczytu nie ma znaczenia :)

     

    I tutaj bez dowodu postuluję: w mieście powyżej 100k mieszkańców próg ten jest zawsze przekroczony ;)

     

    • Lubię 4
  3. 53 minuty temu, Piotr K. napisał(a):

    muszę palić przynajmniej dwa razy tyle, żeby wyjść ponad ten szum

     

    Tyle mówi teoria. A w praktyce jeśli nie mieszkasz w Bieszczadach to LP zagwarantuje Ci szum tak wysoki, że szum odczytu nic nie będzie znaczył. 

    Przy dużej temperaturze matrycy i długich czasach następnym źródłem szumu będzie szum prądu ciemnego. 

    A szum odczytu.... No naprawdę bez znaczenia.

    • Lubię 4
  4. @mack_mnk Polecam edytować post, zaznaczyć cały tekst i wcisnąć "usuń formatowanie" czyli takie Tx jakby :)

    Tylko że ta opcja jest w wersji desktop, na mobilnej wersji tego nie ma.

     

    Cieszę się widząc 6 składników Trapezu. 7-my chyba też tam majaczy, ale chyba musiałbyś zrobić jeszcze krótsze ekspozycje żeby były lepiej widoczne. Super fotka!

     

    BTW: Tutaj spokojnie mógłbyś też spróbować ir pass, jest dużo gwiazd schowanych za mgłami ;)

    • Lubię 1
  5. 13 minut temu, Gość na chwilę napisał(a):

    Widocznie nie zawsze teoria idzie w parze z praktyką.

     

    Jestem ciekaw, czy jesteś w stanie patrząc tylko na obrobione zdjęcie stwierdzić, czy filtr pracował ze sprawnością 60% czy 80%. 
    Być może efekt dla oka jest nieznaczny - więc argument jest akademicki...
    ...A jednak gdybym ja kupował filtr za 2000zł i miałbym sprawność taką samą, jak filtr za 500zł to podejście "wyjmuję z pudełka i tyle" kosztowałoby mnie 1500zł. Dla kogoś mało, dla mnie sporo.

     

    A zdjęcie można zrobić nawet ze sprawnością 20%, dopóki filtr nie jest całkowitą porażką to nie odróżnisz łatwo filtru wartego swojej ceny od szrota z transmisją o połowę gorszą.

    • Lubię 1
  6. Teraz lepiej? 

    2 godziny temu, tex88 napisał(a):

    U mnie trochę dziwnie wyświetla się twój post :)
     

    Usunąłem formatowanie, powinno być lepiej :)

     

    A jak włączyć ciemny motyw? Trzeba zjechać na sam dół strony i tam jest wybierałka:
    ciemny.png

     

     

    Zapomniałbym: zdjęcie pierwsza klasa. Dziękuję za nowy piękny widok - jakoś nie kojarzyłem tego regionu wcześniej. Piękne.

     

     

    • Lubię 1
  7. 9 godzin temu, dobrychemik napisał(a):

    Bartek, gwiazdy masz plackowate. Problem z ostrością czy po prostu to efekt małej ogniskowej oraz wielkiego piksela i tak już musi być?

     

    Efekt krótkiej ogniskowej i dużego pixela oraz faktu, że palę 10min klatki na gainie 200. Wszystkie możliwe gwiazdki są przepalonymi plackami na dzień dobry. Po agresywnym stretchowaniu placki mogą się co najwyżej rozciągnąć w jeszcze większe placki.

     

    Pewnie nie musi tak być. Ale to nie jest dla mnie priorytet.

    • Lubię 2
  8. 2 godziny temu, Wiesiek1952 napisał(a):

     

     

    Kolega Piotr K. po prostu pousuwał ze swoich postów cytowane przeze mnie odkrywcze stwierdzenia dotyczące wpływu wielkości piksela na światło-siłę i wyższości koła od traktoru nad kołem od hulajnogi udowadniając, że nie warto z nim dyskutować. 

    To ciekawe. Z których konkretnie postów? Zaraz sprawdzimy.

     

    PS

     

    Już sprawdziłem - nic takiego nie było usuwane. Proszę trochę ochłonąć. Jeśli nie warto dyskutować, to proszę nie dyskutować. 

    • Lubię 2
    • Dziękuję 1
  9. Jak dwóch ludzi nie chce się porozumieć, to choćby oboje mówili to samo, to będą zarzucali jeden drugiemu, że mówią głupoty :)

     

    Myślę, że każdy tutaj dotyka swoim umysłem sedna problemu i nikt nie zaprzecza żadnym prawom fizyki. 

     

    Na poziomie optyki chyba wszyscy się zgadzają: większa powierzchnia (czy to sensora czy 1 piksela, obojętnie - po prostu powierzchnia) zbiera większą ilość światła z tego, co obrazuje nam obiektyw. 

     

    Gorzej jeśli rozważamy pojedyncze piksele i końcowe wartości ADU.

     

    Kamery różnią się głębokością studni, szumem odczytu i szumem ciemnym, a do tego można ustawić różne gainy.

    Dodatkowe zmienne to czy obiekt jest ciemny (LBN) czy jasny (Księżyc), plus mnóstwo innych pierdół jak LP, filtry, QE w danej długości fali itp, itd.

     

    Myślę, że nikt tutaj obecny nie ma gotowej, ilościowej odpowiedzi na pytanie: co będzie lepsze.

    I tutaj myślę że 100% racji ma autor cytatu:

     

    40 minut temu, Michal_IAUZ napisał(a):

    There is no one camera that does all imaging scenarios better than every other camera. Thankfully there are now a range of cameras that can be selected to suit different applications that need for example the highest spatial or temporal resolution, or the best possible sensitivity. 

     

    I nie ma się co kłócić. A jeśli chcemy coś rozstrzygnąć, to trzeba siąść i policzyć.

    Najlepiej konkretną kamerę, konkretny gain, konkretny obiekt, z konkretnej miejscówki itp itd.

    A potem drugą kamerę i podobnie. Policzyć można sporo rzeczy, więc porównanie jest z zasady wielowymiarowe.

     

    Oczywiście efekt będzie taki, że w zależności od tego, jaki końcowy parametr nas interesuje, to raz będzie lepiej tu, a raz tam :)

    No chyba że ktoś uważa, że tak złożony problem da się rozstrzygnąć na poziomie czarno-białym, jedna kamera zła, druga dobra...

     

     @dobrychemik de facto to Ty powinieneś odpowiedzieć na pytanie: co tak naprawdę Twoim zdaniem oznacza, że któraś z kamer będzie lepsza?

     

     

     

    Natomiast komentując pewne wrażenie, jakie można odnieść czytając ten temat:

    Jeśli jacyś Koledzy tutaj lubią się kłócić dla sportu (nie oceniam), to myślę, że internet, a także świat "realny" jest pełen for i innych miejsc, gdzie można spokojnie kogoś zwymyślać, ośmieszyć i znieważyć, ale akurat Astropolis zostawmy wolne od tego.

     

    Pozdrawiam 

     

     

    • Lubię 5
  10. Cześć,

    Mam pytanie z cyklu hipotetycznych:

     

    Załóżmy że w fantastycznym scenariuszu sci-fi zrobimy fotkę na której ujawnia się nieznany - dla nas -obiekt mgławicowy. 

    Pierwsze pytanie: poza oczywistymi katalogami w rodzaju IC, Sh2 - gdzie jeszcze szukać danych do identyfikacji obiektów? 

    Drugie pytanie ciekawsze:

    Jeśli już nawet w tych miejscach z punktu 1. nie udało się znaleźć obiektu, to co wtedy? Są jakieś organizacje zajmujące się takimi rzeczami?

     

  11. 10 minut temu, Piotr K. napisał(a):

    . Te umiejętności są jednymi z najcenniejszych jakie można mieć, to się chwali, że przyglądasz się detalom i zwracasz na nie uwagę. A Ty jeszcze za to przepraszasz?

     

    100% zgody co do tego, że jest to bardzo cenne.

     

    Ale jedna rzecz to zauważyć jakiś detal czy mankament, a zupełnie inna zwrócić komuś na to uwagę.

     

    W pierwszym przypadku korzystamy z intelektu i doświadczenia, ale w drugim trzeba się wykazać dodatkowo wyczuciem i zdolnością komunikacji. To też bardzo trudne i cenne, a obie te rzeczy nie zawsze idą w parze. 

     

    Zawsze przypominam sobie takie powiedzenie: jest tylko akademicka różnica między porozumieniem jednostronnym, a zupełnym brakiem porozumienia ;)

     

    To ciekawe że zdarza się, iż ludzie, którym łatwo przychodzi obrażanie innych najczęściej narzekają na to, że inni ludzie się obrażają ;)

    1 minutę temu, Kriss2022 napisał(a):

    zawsze jest tak samo

     

     

    Na ten i podobne teksty mam zawsze gotową odpowiedź: zmienić można tylko siebie. I albo ktoś zaczyna od siebie, albo daje się skusić samospełniającej przepowiedni ;)

     

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.