Nasza cywilizacja przestanie istnieć za sto lub tysiąc lat, a nie pięć miliardów. Jeśli byłaby jakaś ciągłość rozwoju, to i tak nie przetrwają dobra materialne. Piramidy mają 4 tys. lat i są ruiną. Nasze domy, kościoły, wiadukty czy bunkry - rozpadną się. Raczej nie ufo, ale ludzie tworzyli na ziemi cywilizację i upadała ona wielokrotnie. Przez cywilizację niekoniecznie musimy rozumieć WindowsXp i Mp3, układy organizacji mogą być bardzo różne. Myślę, że w jaskiniach to nie artefakty UFO, ale pradziadków. Każde walnięcie większej planetoidy w Ziemię pozwala powstać nowej cywilizacji. Kolejne rozwoje mogą być skokowe (kwantowe ) a co za tym idzie nastepcy mogą nie utożsamiać się z nami, małpoludami, bo wytworzą coś zdecydowanie innego, lepszego w ich pojęciu.
Pozdrowienia