Skocz do zawartości

ekolog

Społeczność Astropolis
  • Postów

    8 591
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ekolog

  1. miałem ten montaż. Zmiana obiektu wymga dospacerowania do niego (na przykład po gwiazdkach pośrednich) na ogół za pomocą obu pokręteł więc obie osie sie pokręcą - nie ma w tym nic złego a nazwy ich sa w takim przypadku (dla tej operacji) bez znaczenia. TAK CZY SIAK - JAK RAZ USTAWISZ PRZELOTOWY OTWÓR GLOWICY NA gwiazdę polarną TO NIE RUSZASZ JUŻ STATYWU (w moim eq32 wyjęcie zaślepki z otworu głowicy graniczyło z cudem - znaczy się musiałem maksymalnie wytężyć siły) co do ustawiania obiektu wg skal na głowicy to mam złe doświadczenia - przypuszczam, że warto to potestować dopiero w przyszłosci jak już cokolwiek znajdziesz normalną metodą na przyklad taką: pierwsze_skoki
  2. a w którą stronę leciał ten co jest najbliżej nad drzewem po lewej (ten taki jasny - co ma takie pogrubienie); ku lewej bandzie obrazka czy odwrotnie? Odpowiedź z wyjaśnieniem szczególnie by mnie ucieszyła
  3. Olo ! To w przyszłym roku nie zakladaj nowego wątku tylko dopisz się do tego - może w ten sposób odkręcisz pecha Moderator Ekolog a tak poważnie - to chyba nie - bo ja na przykład mam włączone obserwowanie tego działu "Wrocław" (na nowe tematy), a nie wszyscy włączą sobie obserowanie tego akurat wątku
  4. Do obserwacji w tym kierunku (Perseusz) a ogólniej w górę i na północ i na wschód zwłaszcza to zdecydowanie we Wrocławiu polecam ulicę Redycką. W połowie drogi pomiędzy sołtysowicami i polanowicami jest - jadąc od sołtysowic - po prawej piaszczysta łacha na kilkanaście aut, w we wsze strony zero świateł jakby na sywlszczyźnie. No i nic juz na wschód dalej nie ma. Pola. Trochę się łąmię czy dziś tam skoczyć bo mam w pracy naciski (i zaległości ) Jeśli to dziwczne miejsce serio Cię zainteresowło Olo i dotargasz się tu do mnie (na Sienkiewicza) ze sprzętem około 23-ciej to bym ewentualnie zawiózł i odwiózł Cię potem na chatę po 2-3 h. EDIT: nie rezerwuję tej miejscówki - wszyscy tam walcie jak chcecie
  5. Ale o sso chossi ? Na wszelki wypadek nie zaprzeczam ani nie potwierdzam Ale tak teoretycznie... Kotka (skąd widziałeś że nie Kocur? tak z mety ?) lgnąca do świeżo przyjechanych astro-amatorów to zachowanie "nie normalnie czujne" jakby pod wpływem jakiegoś wirusa
  6. polecam duzo_o_strachu_na_miejscowkach Przy okazji nie wszystkie zwierzęta są groźne bywają rozpieszczone - przez turystów ! Do tych nie trzeba psikać gazem pieprzowym ani nawet (o ile zachowują sie normalnie czujnie) dezodorantem (przypuszczam, że zapach ludzkich dezodorantów jest dla wielu zwierząt wystarczająco wstrętny) a tak pół-poważnie to jak masz dużo kasy to sobie poradzisz znakomicie nawet będąc głuchym na skradanie się lisa przechery(cyklicznie włączajacy się odstraszczacz ultradźwiekowy - taki bajer marzył by mi się - jest do wykonania po prostej modyfikacji dostępnego w handlu) żartując ostatecznie można zrobić dookoła siebie krąg z linki ostrzegawczej z dzwoneczkami - byle wiatru nie było Pistolet na race na długie naboje - to też żart (na 99,97%) a tak super poważnie - najgorsze co cię może spotkac to ugryzienie znienacka, po którym się zaszczepisz na wściekliznę - to już nie boli ! DLATEGO lęk przed zwięrzetami na miejscówkach to głupota bo obserwujesz i masz frajdę, a szansa na zastrzyk jest jak 5-ka w minilotka aha Po łażeniu w krzaczkach lub nieco wyższych trawach trzeba się obejrzeć dokładnie! czy nie ma kleszcza albo wczesniej zaszczepić na wirusowe kleszczowe zapalenie mózgu - jak to robi 90% austryjaków - ja to polecam w mojej rodzine! Jest dostępne. pozdro
  7. Poprawiłem link w poprzednim poście bo w APOD był zły obrazek (a chodziło o Messiera 20, kótrego rozmiary - wraz z peryferiami - potraktowano...zbagatelizowano) dodam, że Na kanwie tego filmu spokojnie można zrobić serial "DALEKO OD SZKOŁY" zadzwoniłem natychmioast do mojej córki i zadałem też takie pytanie z uprzejmym bzdurnym założeniem wstępnym. (Dlaczego najpierw słyszymy ... ) Nie dała się wpuścić aczkolwiek najpierw odpowiedziała nie na temat (że liczymy różnicę czasu dotarcia), a potem spytała czy aby ... czyli przez momencik autorytet działa (nawet rodzicielski ). p.s. Pamiętam jak kiedyś na wyspie na jeziorze(Serwy?) na Mazurach w nocy w namiocie liczyłem te sekundy najpierw były 3 potem 2 potem jedna a potem ZERO i to kilka razy wszscy zdrętwieli i zero oddechu - masakra - ale ucierpiała chyba tylko jakaś menażka
  8. a kleszcze ??? toć ja przed Twoim przyjazdem zalecałem delikatne zniechęcanie go (na przykład rozpylaniem koło siebie BONDA - cokolwiek to znaczy - który przypadkiem miałem dokładnie na takie przypadki - żeby od razu z grubego pieprzu nie walić do jakiegoś pieska podejrzanie broczącego śliną ) EDIT: no tak - Kobieta i głaskanie - to uspokaja atmosferę (seeing) a wścielizna??? (jeśli już podłapana przez kota - to często od wiewiórek) Trasa do Tąpadłej w sumie prosta i jasna - przez Sobótkę a potem główną drogą bez zerkania w lewo. Potem budka pekaesu po lewej daleko daleko w lesie po lekkim podjeździe, a my dalej po prawej. Już dałbym radę sam.
  9. Ja też jestem zadowolony - mimo że strasznie zamrzłem zanim "złamałem" i przyjąłem proponowany polar od Zbyta (jeszcze raz dziękuje) Pozytywne wrażenia podsumowałem w dzisiejszym wątku Adama Jesiona o prędkości światła o tu: Tapadla_otworzyla_mi_oczy Tam Zbyt zadałem Ci pytanie co mnie nurtuje (jakie to były Powery na tej rozdzielanej parce - mam na mysli gwiazdy - nie ludzi czy koty - co też tam były ) {Tak tak był jakiś chłopiec i dziewczyna na obserwacjach, a miejscowy kot koniecznie chciał być w parze z jednym z nas}
  10. Jestem pod wrażeniem możliwości aktorskich {socjo-technicznych} tego gościa - on jeszcze gdzieś wypłynie - jako gwiazda (potem rzecz jasna taniec z gwiazdami?) Miałem raz takiego szefa. Tak czarował, że ludzie prawie prosili o obniżkę wynagrodzenia Ale wątek jest jak najbardziej Astro!!! On wspomniał o dyfrakcji światła! Co prawda umieścił ją w kropelce deszczu ale WSPOMNIAŁ! A przecież dyfrakcja (na krawędzi apertury) wyznacza wiekość krążka Airy'ego czyli w praktyce zdolność rozdzielczą naszych teleskopów. Właśnie wczoraj (wyjazd Tąpadła) najciekawszym eksperymentem były (bodajże w Lutni) dwa uklady podwójne "epsylony", które stawały się kreseczkami w powerze małym, a przepięknie rozdzielały w powerze dużym. Kążdy w "inną stronę". A "mieściły na jednym ekranie" co bardzo uatrakcyjnia sprawę. Przy okazji: Czy możesz Zbyt napisać jakie to były te dwa powery (w Newtonie Planetarnym 180mm/1230mmm) znaczy się ile razy ? i skorygować nieprecyzję (bo może ja tu walę jakąś "predkość światła mniejszą od gepareda" :D ) Wszyscy ulegają autorytetom (lub stronom WWW uważanym za z autorytetem} nawet JURY APOD o tu: Jury_uleglo konsultowałem podpis tamtego APOD z moją córką, a ona zna Angielski (więc mój "australijski" tu nie wypaczył oglądu) Ja też bywam autorytetem. Jakiś czas temu zabrylowałem tłumacząc znajomej osobie co się obserwuje - oczywiście nie gwiazdy tylko Messiery i podałem przykład - praktycznie siebie zacytuję: Plejady. Jedyny TAK DUŻY Messieer, który być może zwrócił kiedyś nawet uwagę Krowy pozostawionej na noc na pastwisku - zerknęła upewniając się czy to aby nie jakaś chmara bąków lub komarów nadlatuje. I dalej tłumaczyłem. To taka grupa gwiazd, których my gołym okiem nie rozróżniamy więc wygląda jak taka magiczna mgiełka-chmurka. Wczoraj okazało sie jaki ze mnie d-autorytet. Jak Plejady wzeszły młodzi koledzy SPOKOJNIE rozdzieli je gołymi oczami. Widzieli odpowiednio 6, 4, 2 gwiazdy wyodrębnione. Szło to zgodnie z wiekiem. Ja byłem najstarszy. Mojej liczby nie podam
  11. to ja bedę w Gniechowicach o 21:20 Zadzwon Zbyt jak bedziecie dojeżdżać (a jak PW of komorka nie doszło to weź telefon od Olo)
  12. Tak - jak bedzie pewny wyjazd (czyli prognoza nie ulegnie znaczącemu pogorszeniu - jak rozumiem) a ja sie nie odezwę to puść/puście mi cynk (zaraz wysylam telefon Ci Zbyszku na PW) to obowiązuje nie do końca świata jeno puki jeszcze mam w baku benzynę i (co gorsza) akumulator jeszcze nie padł {np dziś} ostatecznie mogę zawalczyć sam (z drogą) albo siąść na ogon w Gniechowicach {skontaktowany komorkowo} pozdrawiam p.s. jak zawsze oprócz ICM polecam patrzenie na http://www.sat24.com/ i domyślanie się dokąd dolecą/lub nie dolecą chmury z państw ościennych za 3 godzinki
  13. Planując obserwacje Księżyca, a zwłaszcza konkretnego obiektu, na przykład uskoku czy małego krateru ale o wysokiej "bandzie" warto wiedzieć pod jakim kątem na to miejsce będzie padało światło Słońca. Bo to wyrokuje o szansach oraz pozwala podsumować obserwacje (i jakość naszego teleskopu). Na przykład sławna ściana - w poniższym poście - stwarza takie "ptanko" Sluszny_Zarzut_Misiowatego Jak się do tego zabrać? Troche brak mi precyzyjnej wiedzy o Łysym (np o jego kolebaniu się o ile bywa). Na prosty rozum to rozumiałbym że Łysy i Ziemia są w praktyce tak samo oświetlane przez Słońce w danym momencie. Wydaje mi się, że może wystarczy uznać, że linia prosta biegnąca przez środek tarczy Łysego i przez naszą miejscówkę przebija powierzchnię Ziemi na antypodach Polski. I na punkt na środku tarczy łysego w danym momenciue światło pada dokładnie pod takim katem jak w danej chwili na nasz antypod (zapewne Nowa Zelandia). Być może, że raczej powinien to być jej odpowiednik na równiku. Czyli Łysy (oświetleniowo) jest dokładnym modelem Ziemi na daną chwilę. Potem trzeba by tylko wprowadzić korektę o kąt z racji odłegłości "obserwowanej sciany" od srodka Łysego. Oraz uwzględnić pod jakim kątem z kolei my obserwujemy "podłogę", na którą pada Cień tej ściany. Niby proste. Ale. Może jest w tym jakiś błąd, a może ktoś zna prostszy sposób jak dowiedzieć się: 1. Pod jakim kątem pada światło na dany punkt na Księzycu. (to plan minimum) 2. Jaka jest kątowa (lub pozorna - kilometrowa) szerokość cienia od jakiejś znanej prawie prostopadłej ściany, bruzdy czy rantu {może gdzieś jakiś niepolski zapewne portalik "fuksem" podaje - takie "perełki"; albo program typu "Moonarium"?} Szczególnie interesowały by mnie przypadki gdy owa pozorna szerokosć jest kilometr i pół i ćwierć kilometra, lub (odpowiednio) w sekundach 1, pół, ćwierć i 0.12 sekundy kątowej.
  14. nie narzekajmy za bardzo na usterki skoro - jak widać - i inne portale rodzą się w bólach - cytuję: OSEC Barcamp - Programowanie z Naszą-Klasą! (2010-08-06 09:42:05) Zapraszamy na kolejny wakacyjny OSEC Barcamp! Tym razem spotkanie odbędzie się we WROCŁAWIU i będzie skierowane do programistów oraz osób uczestniczących w projektach. Zaproszeni goście, specjaliści z portalu N-K.pl (Nasza-klasa) , przedstawią "od kuchni" to, co stanowi rdzeń ich architektury i obiecali że "ze szczerością graniczącą z bólem" , przedstawią koleje losu rozwoju architektury serwisu. Spotkanie z naszymi gośćmi to unikalna okazja, aby posłuchać jakie zdobyli doświadczenia podczasu budowy systemu IT, największego portalu społecznościowego w Polsce. Więcej na stronie: http://www.linux.pl/?id=news&show=5801 --------------------------------------------------------------------------- może ta info nawet komuś z Twórców AP sie przyda na zrzutach ekranu errorów widywalem tu komunikaty mysql a czy on chodzi pod Linuxem (nasz serwer) czy pod Windows - tak pytam z ciekawości - nie znam sie na internetowych klockach
  15. weź gaz pieprzowy na niedźwiedzie (i złoczyńców) i skarpetki na zapas - bo jakbyś nie wrócił to kto by mi tu odpowiadał na moje posty tak szybko i fachowo i odważnie {gdy inni tajemniczo milczą po moich postach}? a w sumie coś mi przypomniałeś - odkąd mam teleskop nie zerknąłem na Łysego przez lornetke ani razu - UPS a czy Ty masz jakiś teleskop - przepraszam jeśli to zbyt osobiste pytanie ale w tym kontekście ... Pozdrawiam
  16. To muszą być bardzo dobre lornetki (1.5 tyś / szt) - wyraziste, obraz jak brzytwa, bo "obiektywnie" to obraz będzie dwa razy mniejszy niż powyższy - na typowym monitorze oglądany. Niemniej jestem w stanie w to uwierzyć bo ten obraz powyżej - choć ładny - to ostry jak żyleta miejscami nie jest a jakie to kolorki te w lornetce - i czego - detalicznie ?
  17. Troche sie gubię i DELIKATNIE postulowałbym zmniejszenie ilości pod-działów bo są tu zarówno sprawy astro-forum jak i "sprawy" astropolis (a to - wydawało by się - struktura nadrzędna) Jeżeli - z nieznanych mi powodów - muszą pozostać te wszystkie działy to może chociaż przezwać "sprawy astro-forum" na "SPRAWY FORUM ASTROPOLIS" albo jeszcze czytelniej: "Sprawy forum" p.s. {ewentuaLnie do wymazania ten P.S. - jak za ostry} Co do brzytwy w rękach Moderatora to uważam, że czasem by się przydała! Uważam na przykład, że wysoce niesmaczne jest pojawianie się tutaj postów (nawet krytycznych i kpiarskich) nawiązujących do stron, gdzie produkują się osobnicy co czują się porywani i wykorzystywani (w nocy) przez kosmitów. To są żałosne przypadki chorobowe (powinny być omawiane na zamkniętych forach lekarzy specjalności s. i p.) Taki post - nawet w dobrzej wierze napisany - powinien być wycinany natychmiast przez moderatorów. Współczujmy tym ludziom ale na innych forach albo po cichu
  18. Dzieki Tak_Ten_uroczy ale na AP ostatnio trochę linków i wątków choruje (tak, że nie panikujcie jak coś was zdziwi - to nie Moderatorzy z brzytwami latają )
  19. Zwrcam honor. Pomietasz jak kiedyś czepiłem się tego tu Twojego pierwszego szkicu (co trafił na ASOD!!!) pod zarzutem, że morza zbyt czarne - jak dziury w dynii na Halloween. Otóż pokzywałem wczoraj córce fajne(ładne) rzeczy na AP i Twój szkic też jej pokazałem. Ku mojemu zdumieniu na jej (lepszym) monitorze te morza juz miały "jakąś powierzchnię" czyli wyglądały lepiej. Zatem cudów nie ma (cudem na ASOD nie trafiłeś; w sumie - jako sceptyk do cudów - powinienem się tego wcześniej domyślić). Chciałem jeszcze pokazać córce inny szkic (jak niżej) ale się nie udało: Zbyt kiedyś podał link do super szkicu Wimmera niestety chyba rozwój AP ukrył go przed nami Cytuję Zbyta: "Są ludzie, którzy używają nawet 2,7xD i nikt im z tego nie robi zarzutu. Sprawdź sam np. TU" a to TU to był(jest) link: "http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=25035&st=37"
  20. Wnioskuję, skoro napisałeś mi o tym w wątku gdzie tak usilnie szukam kilometrowych i węższych (dla bogaciej wyposażonych w aperturę) bruzd na Księżycu, że tam bym znalazł. To znaczy, że takowe tam widziałeś. Mogę rzecz jasna przepatrzeć wszystkie posty w tych wszystkich wątkach. Ale skoro widziałeś to może TY (a ewentualnie też i ktoś inny) pamięta choć jedną taką "rynnę" o wspomnianej szerkości (kilometr oraz {inna} mniej), która jest raczej zagłebieniem niż wystającym murem, wałem lub ścianą ? {Choć ostatecznie - "z rozpaczy" - scianę też można by wykorzystać; znając dokładnie kąt padania promieni słonecznych na nią w danym momencie} Twoją teorię widzenia bladego na bladym przypomniałem nie bez powodu. Bo ubytek krążków Airy'ego nad bruzdą jest też taką nieco ciemniejszą od otoczenia "plamą" tylko, że długą i wąską, a jeśli tak to kuszą powiększenia eksperymentalne - po zlokalizowaniu najpierw zwykłymi okularami i zwykłym "crater - hoppingiem" ( GOTO "do konkretnej bruzdy" to chyba za zgrubny? :D ) EDIT: co nie znaczy że te "Księżycowe zakamarki" są nieciekawe - wlazłem - widziałem (np krater bez bandy = dziura w ziemi {o ile tak można powiedzieć o Księżycowym gruncie } )
  21. Dzięki wielkie. To zapraszam i Ciebie do wypatrywania bardziej niskich bruzd i kanionów i relacje of 1.5xD 2xD i 2.5xD to jednak para-naukowcem trzeba być staranniejszym - na oko wyglądało mi to na kanion - UFF - sorry p.s. jednym się tylko pocieszę, że "wybrałem słynną"
  22. Teorie o lepszej widoczności linii niż formalna rozdzielczość raczej się potwierdziły podczas moich wczorajszych obserwacji Łysego!!! Mój refraktor 70mm/700mm ma teoretyczną rozdzielczość (dajmy na to - po poprzednich cytatach, że dotyczy ona rozdzielania ciasnych ukladów podwójnych) około 2 sekundy Co prawda nie udało mi się zobaczyć nóżek cyrkla wychodzących z krateru Lambert (o którym tyle pisalem "D.Zirke") ale na dole po prawej morza "Mare Nubium" znalazłem bardzo ciekawą kreskę w kształcie może kija hokejowego w okolicach krateru BRIT (polecam tę rysę bo wyjątkowa) sądząc po rozmiarach pokazanego na mapie i na metryczce carteleta "THEBIT B" 4x2 km ta bruzda ma zaledwie około 1 km szerkości i nie jest głęboka (=>brak super szerokiego cienia) skoro 10 km to 7 sekund to 1 km ma 0.7 sekundy kątowej Zobaczyłem ją (te bruzdę czy rysę) oczywiście bez grubości - jak ultracienki włos - niemniej jednak bezsprzecznie i na całej długości. Czyli cienka linia może być kilka razy węższa od metryczkowej rozdzielczości także podczas obserwacji Łysego (nie tylko w testach dziennych) akurat tu przy powerze 2xD (w tym barlow) Tym razem odżałowałem tusz i wydrukowałem sobie mapki. Pierwsze kroki są trudne. Wydrukowaem je uczciwie - zamiast przerzucone o oś symetrii - jak mi to robi z prawa na lewo kątówka. ale dałem radę - zwłaszcza że blisko bandy morza (obok tej rysy) są dwa charakterystyczne spore Kratery z uszkodzonymi bandami {minikraterem oraz minidziubkiem }. RYSĘ ZAZNACZONĄ DWIEMA CZERWONYMI STRZAŁAMI ZOBACZYŁEM RYSY ZAZNACZONEJ DWIEMA JASNOBŁEKITNYLI JUŻ NIE DAŁEM RADY - PEWNIE ZA KIEPSKI TELESKOP {LUB TRZEBA 2.5XD - żartuję ale nie na pewno} Ku mojemu zdumieniu mój północny balkon pierwszy raz mi się przydał w obswerwacjach bo Księzyc był jeszcze ukosem ku wschodowi widoczny. Więc wygodnie tam umeblowałem się, usiadłem i naszkicowałem sytuację. To na dole to wysokie niestety lampy uliczne z obu stron ulicy, a dalej jest naroże starej wysokiej kamienicy. "Gumka chlebowa czyli kawałek ugnieciony z białego chleba" i pałeczki z watką przydały się po powocie do domu, troche szkoda że nie kupiłem czarnej pasteli jeno suchy i tłusty biały. Księzyc był wielkiiii bo jeszcze nisko (około 24tej), a te zwiewne chmurki na szczęscie zaraz odpłynęły. W moim starym oku (teleskopem o nazwie : "Gołe Oko") łysy naprawdę tak wyglądał - tak się jakoś rozwadniał czy rozkrzewiał w niebyt w prawą stronę. Tak czy siak zachęcam do szukania rys na Księżycu i podważania owych teorii (power ile razy D najlepiej wyciąga bruzdy?)
  23. ja sie co prawda nie znam na astro-fotografii ale mocno się ostatnio przyglądam Księżycowi(teoretycznie i wizualnie) i powiem że jak dla mnie to zdjęcie jest atrakcyjne. Ma swoją siłę oddziaływania. Przypuszczam, że dla czystości i zachowania klasy powinieneś jednak to zdjęcie odbić symetrycznie aby cześć w cieniu była tak jak jest (ostatnio) w rzeczywistości - czyli po prawej. Bo Księżyc to jednak jest znany i nie jest to (zapewne) tak obojętne jak w przypadku jakiejś odległej galaktyczki typu M sto ileś albo i mniejszej Przy okazji pytanie do wszystkich: Ja mam refraktorek SK 70/700 a z nim kitową kątówkę "90stopni" i w niej napisy = dalekie szyldy - widzę od lewej do prawej ale góra w górze czy to znaczy że ta kątówka jest tak samo odwracająca jak te profesjonalne kątówki w refraktorach za 2 kafle ? Czyli czy ja na niej nauczę się widzieć tak jak w przyszłości gdy (oby) kupię dajmy na to coś nie gorszego niż refraktor SK 120/1000 na eq5 ?
  24. ponieważ przemogłem sie i użyłem mój "australijski" żeby zrozumieć ciekawy tekst zalinkowany przez Yossarian'a (w Lornerkach: "Tabele...") jaki_power_do_rozdzielania To zreferuję go "prostym językiem" bo pasuje to i do tego wątku (zwłaszcza do tych ciekawostek powyżej) JEST TAM KONKLUZJA DOSYĆ ODWAŻNA! {autora wspartego na cytatach i relacjach jego znajomych astro-amatorów = zapewne ich amerykańskie oczy niewiele gorsze od naszych Polskich } Wbrew "odwiecznym" cytowaniom w wielu miejscach/sklepach/itp STWIERDZILI ONI że naturalna zdolność oka - do widzenia szczegółów rozłącznych - podczas obserwacji astronomicznych (teleskopami też!) jest znacznie mniejsza niż owa ("reklamowa - 1minuta"). Piszę reklamowa bo reklamowa to sugerowała by że jedyny w zestawie krótki okular 10mm dający czesto powiększenie około 1xD zupełnie wystarczy praktycznie do wszystkiego. A większe powery niewiele wniosą. Ponieważ owa zdolność jest (okazała się) kilkakrotnie mniejsza (czyli trzy i więcej (bywa) minut) dlatego okular/Barlow zapewniajacy powiększenie aż (a czasem nawet trochę ponad) 2xD[mm] też może okazać niezastapiony przy pewnych obserwacjach. Na przykład bardzo ciasnych układów wielokrotnych, a zapewne też gromad kulistych itp. Przy czym trafiłem na ślad, że gdzieniegdzie o tym wiedzą - nawet ci z zaplecza sklepowego - widziałem tak zwane "oblicz szczegóły" gdzie podali, że refraktor SK 120/1000mm to jednak akurat przy rozdzielaniu ciasnych ukladów podwójnych dobrze spisze się przy powiększeniach dokladnie 282x (słownie: "dwieście osiemdziesiąt dwa razy"). p.s. ponieważ widzę (Tąpadła) że idzie pogoda (na Księżyc) to może powypatrujcie Wy (i inni mili moi) tych bruzd, które pokazałem w jednym z poprzednich tu postów (albo i lepszych/gorszych ) bardzo śmieszy mnie ta rozwarta na kraterze bruzda co ma w nazwie zirkel i wygląda jak cyrkiel. p.s.2 dygresja nieśmiała: ... skoro już chcę wypatrywać tych delikatnych lnii na Łysym... pytanie przedszkolaka w kwestii GOTO i mikroruchów: Jak przyspieszałem czas w programie Stellarium {polecam} to zauważyłem, że Łysy w ciągu nocy to mało co zmienia pozycję w stosunku do gwiazd czyli "prawie" jest przylepiony do nieba jak cała reszta i porusza sie tym samym dosyć "typowo". Czy montaż paralektyczny pozwala jednym zaledwie mikroruchem dlugo podążać za jakąś gwiazdą, DS-em (lub ewentualnie księżycem)? Czy dlatego niektórzy kupują (najpierw lub jedynie) jeden napęd ?
  25. EDIT: ponieważ tu słabo i krótko widać moje pytanko to przepisze gdzie indziej: tam_na_samym_dole
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.