Bardzo mały piksel podbije Ci rozdzielczość, co może ograniczyć to co rejestruje się na klatce - albo ekspozycja będzie musiała być dłuższa, albo mniejszy sygnał. Miejsce, na które przypada pik czułości nie ma aż takiego znaczenia. Przesunięcia są niewielkie i nadal można użyć wszystkich filtrów fotometrycznych. Dodatkowo mała matryca ma małe pole widzenia i może zabraknąć miejsca na gwiazdy referencyjne itp. - dlatego reduktor się wtedy przydaje.
Co do fotometrii z matrycami CMOS - jest możliwa, ale trzeba pamiętać że np. wraz ze zmianą ustawień mogą się rekalibrować, np. by ograniczyć FPN. Dlatego warto mieć dobrą referencję bo "nagle" coś się może zmienić i pomiędzy klatkami pojawi się jakaś różnica w sygnale. Trochę o tym na Cloudynights było poruszane. Będąc dokładnym to i dobry guiding by się przydał żeby obiekty trzymały się danych miejsc w kadrze.