Najpierw kręcisz śrubami (bocznymi, NIE centralną!) od LW, tak aby promień lasera trafił w środek kółka kolimacyjnego na LG. Kręcisz w ten sposób, że na przykład, aby dokręcić śrubę B, najpierw proporcjonalnie luzujesz śruby A i C - nie potrafię tego precyzyjnie opisać, ale chodzi o to, żeby proporcjonalnie do zwiększenia napięcia pałąka B poluzować pałąk A i C:
B
A C
Jak ucelujesz promieniem lasera w kółko kolimujące LG, to spacerujesz na tył teleskopu luzujesz trochę śruby kontrujące i śrubami kolimującymi kręcisz tak aby promień powrotny lasera trafił w środek tarczy kolimatora (warto go tak ustawić, żeby tarcza była widoczna od tyłu teleskopu). Jak to zrobisz, wracasz do wlotu tuby, sprawdzasz czy promień lasera nadal celuje w środek LG. Jeśli tak, to można delikatnie dokręcić śruby kontrujące LG, sprawdzając czy nic złego nie dzieje się z promieniem powrotnym lasera, który powinien trzymać się w środku tarczy kolimatora. Jeśli promień uciekł z środka LG, to robisz poprawkę na LW, sprawdzasz promień powrotny i dokręcasz śruby kontrujące LG.
Uf, ja tak kolimuję swój sprzęt