Skocz do zawartości

dziki

Moderator
  • Postów

    4 130
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez dziki

  1. Witajcie, kiedyś w sieci widziałem świetny obrazkowy (z komentarzami) tutorial modyfikacji EOSa 40D (wymiana filtra). Strona była w ciemnym kolorze, jedno zdjęcie większe na środku a obok mozaika miniaturek 12 kolejnych zdjęć. Za Chiny nie mogę tego znaleźć, czy ktoś może ma aktualnego linka? Znalazłem też takie tutki: - http://www.lifepixel.com/tutorials/infrared-diy-tutorials/canon-40d-ir - http://ir-photo.net/ir_40dmod.html ale bardzo zależy mi na dokopaniu się do tego o którym piszę.
  2. Oj nie da, mimo że niebo mogłoby być lepsze, to jednak nie było źle, były to pierwsze wypady, na dodatek okolice nie skąpiły dodatkowych wrażeń - chór żab nadal mam nagrany w telefonie. No i ta infrastruktura pod niedokończoną autostradę...
  3. Wimmer opis pierwszego spojrzenia na Saturna to jakbyś mi z głowy wyjął Miałem identyczne odczucia
  4. Mam obraz z Twojego avatara na tapecie telefonu. Od kilku lat, na każdym kolejnym
  5. True. Miałem kilka zapytań od mniej zorientowanych znajomych (poprzez FB) "a jak zagłosować". Podejrzewam że nie chciało im się rejestrować tylko w celu oddania głosu...
  6. No to mamy podobnie... szybka akcja "jest pogoda, ładujemy graty do auta i wio" i w zależności od miejscówki 40-100km. Chociaż teraz częściej 70-100km No i czasem wychodzi kupa. Znaczy chmura.
  7. ========================================================= Z dzienników pokładowych, urywki nie całkiem chronologicznie poukładane. W roli głównej przeważnie występują: - rozsuwana Synta 10" na Dobsonie, - okulary 1,25" maści różnej od 6 do 25mm wspomagane 2" barlowem x2 - lornetka Nikon Action 12x50 ze statywem - obsługujący to interfejs białkowy sztuk: 2 ========================================================= ### Ech, te duże miasta. Narzekamy na nie, ale jednak trudno się od nich oderwać, cholerna grawitacja. Praca, dom, praca dom, strumień samochodów, nie trąb baranie przecież jadę, szybkie zakupy w hipermarkecie, bułki za rogiem bo smaczniejsze, no i jestem w domu, o, to już prawie dziewiętnasta? No to znowu mało tego dnia zostało. Ale nic to, i tak się nigdzie nie wybieram, chwila czasu wolnego, oby do jutra, a jutro oby do piątku. I tak chmurwy na niebie, teleskop kurzy się w kącie. ### Wodospad światła, istna Niagara... Niagara światła sodowego leje się w niebo nieustającym strumieniem, bryzgając w promieniu kilkudziesięciu kilometrów... no nie ma szans, żeby coś zobaczyć trzeba minimum te 40 km w jedną stronę uciec, jeśli nie więcej. No chyba, że na szybko z balkonu Księżyc, Jowisza, Saturna czy M42. Ale to profanacja raczej. ### "Telefon od przyjaciela". Widziałeś prognozy? Nooo zapowiada się opcja wyjazdu - to jak, jedziemy? To ja tylko ustalę z moją drugą połówką że wybywam na gwiazdki i jak się nie okaże, że miała inne plany, to jedziemy. To na którą miejscówkę? A to spróbujemy dzisiaj na południe wyskoczyć. Dobra to dzisiaj jedziemy moim, będę koło 19, jak się przedrę przez korki. ### Nie jesteśmy tu sami, o nie. Można tylko domyśleć się obecności tysięcy par obserwujących nas oczu, wsłuchując się w symfonię kumkania i cykania, która wydobywa się z otaczających nas ciemności. Nad głowami rozpościera się równo wyszywany dywan z gwiazd, Droga Mleczna jest za nisko, ginie w sodowym pyle odległej Warszawy, no ile to kilometrów i gdzie trzeba pojechać, żeby nie było tego syfu na horyzoncie...? Teleskop wyłuskany z bagażnika, kolimacja sprawdzona, powoli przyzwyczaja się do temperatury otoczenia, a oczy do ciemności. Dobrze, że podróżował w nieogrzewanej części auta, różnica temperatur nie jest tak znowu duża. To jedne z pierwszych obserwacji, lista obiektów nie jest dobrze zdefiniowana, jestem ciekaw co najbardziej zapamiętam z tej nocy. Szukacz wyjustowany, ostrość ustawiona, spajki przyjemnie kłują w oczy. Skaczemy. Od gwiazdy do gwiazdy, żeby dotrzeć do celu. Obiekt nie powinien być trudny do znalezienia, ale coś nie mogę w niego trafić szukaczem. Trafia się czasem człowiekowi gorszy dzień... a raczej noc. No to jeszcze raz spojrzenie w niebo nieuzbrojonym okiem... jest, lekkie pojaśnienie. Ponowna próba szukaczem... bingo. Ładna okrągła mgiełka, a nawet mam wrażenie że składająca się z punkcików. Spoglądam w okular... w jednej chwili otaczający mniej chór żab i cykad umilkł, a ja słyszę dźwięk rozsypywanych po szkle diamentów... słyszę i jednocześnie je widzę - komu udało się to zrobić w tak idealnym kółku? Widok niezwykły - szlachetne kamienie leżące na aksamitnym czarnym szkle, mimo że nieruchomo, to można usłyszeć ich krystaliczny dźwięk. Na środku jest ich więcej, ale mimo to widać, że kupka diamentów składa się z pojedynczych kamieni. Dalej od środka jest ich mniej, to indywidualiści, którzy stwierdzili, że potrzebują nieco więcej przestrzeni. Tak oto zapamiętałem pierwsze spojrzenie na gromadę kulistą M13 w Herkulesie. Tej nocy było kilka więcej obiektów, ale w pamięci utrwaliło się najbardziej to wspomnienie.
  8. Prawda. Wsparcie i zasięg są lepsze niż jego brak Pisząc to nie miałem na myśli konkretnej sytuacji, jedynie hipotetyczną, w której dzieląc się czymś na AP - tracę wymierną wartość. Gdybym doszedł do wniosku, że tak by mogło być, przestałbym "ubogacać" to forum. Chociaż na razie nie potrafię na szybko wymyślić co to by mogło być, co przyniosłoby mi więcej pożytku na "moim blogu" niż tutaj. Już abstrahując od tego, że nic takiego nie "produkuję"
  9. Powodzenia przy obserwacjach Do lornetki przyda się też statyw Na Saharze byłem w nocy raz, później musiałem godzinę czyścić szczenę z piachu (tyle nawpadało, bo z wrażenia nie mogłem paszczy zamknąć). Widok ... no jeden z piękniejszych w życiu.
  10. OK masz rację, to było niepotrzebne, przepraszam. A pomijając tą zbędną kwaśną skórkę to swoje zdanie wyraziłem - publikując tutaj treści ubogacam to forum, niezależnie od tego czy publikuję to samo równolegle na własnym mikroblogu, którym zarządzam jak chcę - i nie widzę w tym nic złego. Zmieniłbym zdanie i przestałbym to robić, gdyby publikacja stała w sprzeczności z moim życiowym interesem - np zarabiałbym na chleb tworzeniem czegoś, czego udostępnianie na AP pozbawiałoby mnie zarobku - ale taka sytuacja póki co nie ma miejsca i w moim przypadku na 99,99% mieć miejsca nie będzie.
  11. Byłbym nieskromny gdybym napisał, że publikując coś na Astropolis ubogacam to forum - chociaż tego bym właśnie chciał. Jeśli mogę podzielić się skromną wiedzą w podstawowych tematach, to mnie to tylko motywuje do aktywności Więc tak, uważam że publikowanie wartościowych treści na AP ubogaca to forum - i to jest bardzo fajne
  12. Nie rozumiem podejścia, a chyba nawet współczuję. Astropolis to moje forum. Wiesz czemu? Bo się na nim (skromnie bo skromnie) udzielam i z niego korzystam.
  13. Heheheheh Kurde dobre, montaż-kamuflaż
  14. Pytanko: dlaczego samplujesz dwa fragmenty tła? Dla lepszego wyrównania?
  15. Rozumiem, dzięki za odpowiedź
  16. Raczej nie to, w poście maquu znalazł się symbol "IS", obstawiam typ _Spirit'a_
  17. Oj... pytanie nie jest głupie, raczej dotyka podstaw... takich podstawowych podstaw dotyczących (astro)fotografii . To trochę tak jakbyś na forum kulinarnym pytał o przepis na ugotowanie jajka albo zaparzenie herbaty. Ogniskowa znaczenie ma takie samo jak przy fotografii "naziemnej". Im dłuższa ogniskowa tym większe przybliżenia osiągniesz (obiekty będą większe na zdjęciu). Ale też większa ogniskowa wymaga większej dokładności prowadzenia montażu - bardziej widać na zdjęciach ewentualne niedoskonałości prowadzenia. Wiem że na początku niełatwo jest zorientować się co i jak, oczywiście pytaj, ale polecam też na początek lekturę podstaw dotyczących fotografii (i astrofotografii).
  18. Widok nieziemski...! MAX jak sobie radzisz ze śledzeniem podczas obserwacji? Taki power to już zaczyna się robić wyzwanie?
  19. Nie warto - jeśli spodziewasz się takich wyników jak na załączonych zdjęciach. Chyba, że traktujesz to jako eksperyment i możesz poświęcić na to 115 zł, licząc na to że za kilka miesięcy uda Ci się sprzedać ten napęd za powiedzmy 80 zł. Gdybym miał strzelać, to zaryzykowałbym stwierdzenia że na EQ1 i 1000mm wyciągniesz może kilkusekundowe znośne klatki. A do takich zdjęć to mówimy o minutowych (1, 2, 5, 10 min) naświetlaniach (z wyjątkiem M42 gdzie na jądro wystarczy kilka sekund ).
  20. A mi się podobają te kolumny po prawej stronie. Boszsz... niesamowite zdjęcie.
  21. Potwierdzam to co napisał Pav1007. Szybko będziesz chciał przesiąść się z EQ3-2 na EQ5. Sam zaczynałem od EQ5 z napędem w jednej osi i posadzoną na nim lustrzanką z obiektywem 200mm - średnie czasy przy stosunkowo niewielkim odrzucie klatek to 180 sekund. Dało się i 240 sek wyciągnąć i nawet na jednej sesji 300 sek, ale nie były to wyniki powtarzalne.
  22. Nie liczyłbym na to, ani nie kierował się wyborem sklepu wg kryterium "gratisy" Wessel dobrze Ci doradził.
  23. Uprzedzając kolejne pytanie: wyczernia się taką osłonkę po to, bo jasne wnętrze może pogorszyć obraz (zmniejszyć kontrast, jeśli dobrze pamiętam). Po to wyczernia się tuby teleskopów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.