Skocz do zawartości

don Pedro

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 094
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez don Pedro

  1. Nów się zbliża: liczę na gwałtowne i długotrwałe załamanie niepogody! P.S>: Przypadkiem dowiedziałem się, że podobno istnieje: Podkarpackie Amatorskie Stowarzyszenie Astronautyczno-Astronomiczne http://www.dzienodkrywcow.pl/
  2. Innowacyjna forma oświetlenia (vide załączona rycina), na kierunku w którym czasem obserwuję gdy zaskoczy mnie wieczorem nagłe załamanie niepogody... P.S>: Mała aktualizacja: @Piotrek Guzik: " Don Pedro, U was rzeczywiście coś się dzieje chyba z tymi światłami. Z roku na rok coraz wyraźniej widzę rzeszowską łunę z ogrodu w Krośnie, choć to ponad 40 km w linii prostej, a jakby tego było mało, w tym samym kierunku mam centrum Krosna, które też świeci coraz mocniej..." w wątku: http://astropolis.pl/topic/41174-obserwacje-przez-lornetk-skymaster-15x70-kilka-pyta-co-mog-zobaczy-jak-obserwowa/?p=495589
  3. Wstałem: 6:45 niebo było czyste po horyzont. Teraz widzę cumulusy: w końcu trochę popadało a teraz Słońce świeci więc ta woda idzie do góry. Niestety.
  4. A dzisiaj, z sypialnianego okna w dziurach między chmurkami widok miałem jak na załączonej rycinie. Wenus widoczna okiem nieuzbrojonym. Jowisz i Merkury wymagały lornetki. W polu widzenia załapała się też chyba beta Tauri. Obecnie niebo w pełni zasnute czyli stadard. Niestety. :/
  5. Rzeszów 28 maja 2013r. Wieczorne trio między chmurami 0 21:12 Merkury Wenus Jowisz. W moich warunkach obiektem widocznym gołym okiem była jedynie Wenus. Przez lornetkę do kolekcji dołączyły jeszcze: Merkury, Jowisz i beta Tauri. Zdjęcie z sypialni na Xp.
  6. Powiem tak: zazdroszczę! Serio. U mnie pozycje "Astro B" i "Astro A" (ca. 35 km od RZ w kierunku na Dynów) które mieliśmy wykupić do spółki z kol. kshyvyy'm iżby nikt nam nikt w astro-konwentyklach nie przeszkadzał zajęte; jedna zaorana druga: dacza budowie. Na północ-północny wschód: to co na mapie LP wygląda możliwie to są smętne resztki Puszczy Sandomierskiej, więc nici z obserwacji... reszta w mojej okolicy świeci się jak Las Vegas. Szkoda, że do ciebie ca. 70km w jedną stronę. :/ Tak więc w nietórych aspektach Kraków choć większy też ma lepiej (kierunek północny) Tak więc, przypadku inkryminowanej komety Piotrek Guzik z Krakowa też ma lepsze warunki.
  7. Ładnie! P.S> Szum to czy jednak kratery widać?
  8. Jasne! Sam kiedyś parę razy użyłem "klina blokowego" do blokowania światła słonecznego przy poszukiwaniu Wenus za dnia
  9. No to Piotrze, mała ilustracja tego o czym piszesz. Po przejściu frontu burzowego powietrze się oczyściło i w kadrze zmieściły się: Jowisz, Wenus i Merkury. Ten ostatni, był jak dla mnie, obiektem lornetkowym. P.S. @ Piotrek Guzik: "...Wczoraj w lornetce 10x50 około pół godziny przed zachodem Słońca wyraźnie widziałem też Merkurego, który świecił jakieś 4 stopnie bliżej Słońca..." Obserwowałeś przez lornetke przed zachodem Słońca obiekt tak od niego nieodległy? Ja bym się z lekka bał.
  10. No, baaa... I jak tam wczorajsze obserwy? Udały się...
  11. Ja mam podobnie: kolorki nie oznaczają, ze nasi przyjaciele z Rumunii ubiegli NASA i przemalowali Merkurego i Wenus w swoje barwy narodowe. Choć to na NASA podziałałoby jak zimy prysznic NIestety refrakcja atmosferyczna robi swoje. Detalu nie zobaczysz, ale jak bóg kupców i złodziei oddali się nieco od Słońca to fazę będziesz w stanie wypatrzyć.
  12. No to wróciłem. Z balkonu na nie dość ciemnym niebie widać Thetys , Rheę i Dione!
  13. A ja dzisiaj nie mogę. Imieniny teściowej. Darz Bór!
  14. Zdecydowanie robi się k.o.t. (kompletny off topic). Co cdo nowego wątku to już w pracy... A jeśli chodzi o balon, to tak jak podejrzewałem w następnym etapie powinien byc wodór i balon niestandardowy. A zresztą: http://www.kosmicznapolska.pl/technologie/near-space/586-padl-rekord-polski-w-wysokosci-lotu-balonu-stratosferycznego
  15. A ja właśnie wróciłem z SAUMO 2013 Byłem w Dęblinie i.... żałuję, że nie wziąłem bodaj lornetki: zero chmur, zero zapylenia, tylko te komary znad Wieprza. Wielkości śmigłowców (tych mniejszych: http://lotniczapolska.pl/gals/red/123/20080120011856sw-4_1.jpg oczywiście) które budziły mnie o 5:50... W niedzielę jestem jak najbardziej chętny: w poniedziałek rano mogę pospać dłużej. P.S.: 21 maja: http://www.heavens-above.com/passdetails.aspx?lat=50.05&lng=22&loc=Rzeszow&alt=206&tz=CET&satid=25544&mjd=56433.1845486111&type=A
  16. Ekh.... jutro rano to ja jadę na dwa dni do Dęblina. Ale co tam białe noce, byle była pogoda to i tak spróbujemy poobserwować.
  17. Tak się popatrzyłem na wpisy ze ściany wschodniej w dziale "Regionalne" i chyba.... "...na prawdę nie dzieje się nic i nie stanie się nic aż do końca" :/ Trochę żal mi Stężnicy. Gdybym to ja zawczasu wiedział, że wtedy będą Juwenalia...
  18. Wygląda na to, że powoli zaczyna się sezon na Wenus. Nic dziwnego wszak wiosna. Na dowód tej tezy załączam zdjęcie zrobione z ręki (no, dobra aparat oparty o ramę ), z kuchennego okna przy przygotowaniu kolacji
  19. No, to działamy! Hmm widzę, że myślimy o tym samym: tj o rakietoplanie startującym spod balonu. Pytanie czy silnik musi być komercyjny? Te są dość prymitywne. Zwłaszcza jeśli chodzi o geometrię dyszy. :? Oczywiście rakietoplan mógłby być najpierw przetestowany w "neigbour space", tj. jako startujący z powierzchni Matki Ziemi. Co do układów wielostopniowych to z jednej strony to słuszny kierunek, z drugiej pozostaje kwestia odzysku stopni (czytaj: bezpieczeństwa naziemnego), ale rakietoplan ma tę przewagę, że może wrócić "do ręki". Przy starcie z balonu mamy tę zaletę, że nasz rakietoplan poruszałby się w ośrodku rozrzedzonym. Plus z punktu widzenia oporu, minus z punktu widzenia stabilizacji. Obecność skrzydeł oczywiście zmniejszy masę użyteczną/ Mam pewien pomysł...ale to już na maila po konferencji w Dęblinie. P.S.1. Zauważyłem u nas spore zainteresowanie astronautyką i astronomią jest spore więc, może by tak powołać do życia AKN "Perigeum" ? P.S.2. Dzisiaj z GW przy okazji przeglądania wkładki o Forum Innowacyjności dowiedziałem się... o szybowcu stratosferycznym PRz. Coś takiego sugerowałem jakiś czas temu, ale jakoś nie było oddźwięku. :/
  20. Rzeszów, środa/czwartek 8/9 maja 2013r. Co widać przez lornetkę z balkonu na Xp. prawie środku Rzeszowa. Czyli "Balconetti II" Okoliczności przyrody (rosnące cumulonimbusy) i sprawy rodzinne nie nastrajały do wyprawy w plener. pod wieczór jakby wypogodziło się, lecz niestety, nad miastem unisiły się cirrusy. Sięgnąłem zatem po lornetki by sprawdzić co też można zobaczyć w centrum RZ na wschodnio-południowym niebie. Obserwacje wykonywałem domowa lornetkami: DO Forest 8,5x50 (dachówka) i TS 16x70 45st. Zasięg wizualny zenicie na poziomie 4,5 m. Herkules: M13 widoczna jako słaba mgiełka przez DO przez TS trudno pomylić z czymś innym niż gromadą kulistą. M92 ledwo widoczna. Wąż: M5 ładnie widoczna w DO, w TS widoczne zróżnicowanie jasności, choć oczywiście bez rozbicia na gwiazdy. Szkic w załączeniu. Wężownik: M10 i M12 widoczne tylko w TS przy czym M12 na granicy widzialności. Lutnia: M56 na granicy widzialności (zerkanie) w TS pod "prawą nogą" asteryzmu w kształcie litery A, nad Albireo. Albireo ładnie rozbite na składniki; niebieski i pomarańczowy. z asteryzmów : Collinder 399 w Lisku ("Wieszak") w lornetkach prezentował się tak sobie (nad samym City Rz). Gołym okiem niewidoczny. Ponadto lornetki pozwoliły wyłowić z sodowej kipieli Tytana i dopatrzyć się zarysów pierścieni Saturna. LP nie dało szans na znalezienie M27 i M71. O M4 nie wspominając. PS> Aktualizacja: czas na Wenus 10 V 2013r. Fotografia z okna kuchennego PS1> Aktualizacja: Jowisz, Wenus, i Merkury 21 V 2013r. Fotografia z okna sypialni.
  21. Bezchmurna nocka? Chyba jutro nad ranem: http://www.meteo.pl/um/metco/leg_um_pl_20120615.png Wczoraj wykonałem trochę balkonowo-lornetkowych obsracji> zsczegóły tutaj ---> http://astropolis.pl/topic/37865-obserwacje-astronomiczne-z-okolic-rzeszowa/page-3?do=findComment&comment=491707 .
  22. Lustra może nie, ale są inne zagrożenia: Tytusowi de ZOO (Tytue Romek i A'Tomek, Księga III) w czasie obserwacji prowadzonych z dachu antena satelity porwała koszulkę.... P.S.: Może nie foroarcheologią a data miningiem
  23. Oj, a ja myślałem, że to Łańcuszki Markariana Cudami Słynące... na ormiańskiej licencji z Biurakanu http://blog.farusa.org/wp-content/uploads/2009/05/byurakan-observatory11.jpg?w=225 W tym tygodniu to ja mogę, ale w przyszłym, środa/czwartek/piątek jestem w Dęblinie. więc jak nie w tym tygodniu, lub nie w przyszły poniedziałek, to dopiero w piątek wieczorem będę dostępny....
  24. 14 maja 2013r. 7:17 Przelot ISS przed tarczą Słońca. O ile nie skorygują orbity... http://www.heavens-above.com/PassSkyChart2.ashx?passID=83&size=800&lat=50.050&lng=21.950&loc=Przybyszowka&alt=237&tz=CET&showUnlit=true http://www.heavens-above.com/passdetails.aspx?lat=50.050&lng=21.950&loc=Przybyszowka&alt=237&tz=CET&satid=25544&mjd=56426.2188969676&type=A
  25. Tak, ale one ale one są skażone LP i w dodatku niczym kwazary wykazują aktywność radyjową... @ angelcorpion: "przerzuciłem się na produkcję łańcuchów" Co na to Вениамин Егишевич Маркарян? Udzielił patentu?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.