Skocz do zawartości

don Pedro

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 094
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez don Pedro

  1. Extremistka 10,5x70 @ bajstro: " Jak będzie na obserwacjach to zrobimy testy co potrafi [] i porównamy z moją. Tymczasem, jak Księżyc zejdzie to organizujemy jakieś obserwacje? Pewnie raczej po świętach. Moim celem jest Koński Łeb na tą zimę, ale potrzeba dobrego nieba i mile widziany filtr UHC. Będą też inne mgławice,...". Końskiego Łba bez ©H-bety nie zobaczysz. O-III chyba się nada?
  2. Piękne zdjęcie Karolu ! Ta zorza i Korona Północy (dosłownie) 16 grudnia miałbym niezwykle korzystne warunki do obserwacji (supersseing, niezwykła przejrzystość atmosfery) i tylko ten Łysy świecący w plecy i palący w oczy... (a na miejcówce okazało się, ze na horyzoncie mam światło, nie, nie zodiakalne, a od nowo otwartego odcinka A4). Mimo to postanowiłem się nie poddawać, więc trasa z pracy do domu mi się nieco wydłużyła (jakieś 3razy) Kometę bez trudu znalazłem lornetką 10,5x70 przy czym wyglądało to tak, że ok 17:15 lornetką (bo na obserwację okiem nieuzbrojonum niebo było zbyt jasne) znalazłem etę i zetę Herkulesa (a przy okazji M13) zjechałem "na dół" i po lewej stronie zamajaczyła mi głowa komety. Przypominała dosyć sporą gromadę kulistą. Warkocza nie było widać. Można się go z trudem dopatrzyć na załączonej fotografii. (Tzn. MNzŻ go na zdjęciu widzi. Ja nie jestem przekonany). Kometa wydawała mi się przy tym być jaśniejsza od M13, pomimo, ekstynkcji atmosferycznej! Fotografia wykonana przy pomocy Sony A57, (F 1:4,6, f=75 mm) posadowionym na SkyTrackerze, z intuicyjnym naprowadzaniem na kometę, w ciemno a raczej "w jasno", patrz wyżej. I tu przydał przydałby się szukacz mocowany do aparatu tylko jak to bezinwazyjnie zrobić?
  3. Telep się chłodzi.... Może nie będzie tak źle jak dzisiaj rano, aczkolwiek wysoka mgiełka jest i seeing marny: przy p=150x Jowisz pływał jak ta lala. Szansa na mgłę też jest: http://www.meteo.pl/php/meteorogram_list_coamps.php?ntype=2n&fdate=2013120212&row=151&col=101&lang=pl&cname=Rzesz%F3w Ale próbować trzeba! 0:11 CET: Od zachodu idą chmury :?
  4. krótki, szybko jasniejący czerwony meteor w Cefeuszu. Spojrzałem na zegarek: Była 19:33 CET

    1. angelscorpion

      angelscorpion

      A ja dzisiaj rano widziałem o 6:07 jak jechałem do pracy i myślałem, że to fajerwerk:-)

       

  5. Między mną a kol. Szpakiem jest różnica w czasie słonecznym ok 30 min. Wstałem o 5:30 (żeby zdążyć na wykład o 7:00) pierwsza, rzecz to rzu oka przez okno, ale po pierwsze niestety, już było za jasno, a po drugie tęc część akurat Wolarza cenzurowały mi chmurwy :/ Wg wczorajszych prognoz miała być szansa na obserwacje późnym, popołudniem ale już widzę, że raczej nic z tego.
  6. Niektórzy, niestety, nie przeżywają :/ http://pl.wikipedia.org/wiki/Heaven%27s_Gate Ciekawe czy ktoś pamięta? To tak a propos komety Hale-Bopp.
  7. No i chyba jednak, niestety, poszła w rozsypkę. Szkoda. http://0e33611cb8e6da737d5c-e13b5a910e105e07f9070866adaae10b.r15.cf1.rackcdn.com/Brian-Whittaker-www-BrianWhittaker-com-no-ISON-2013-75-720px_1385815130_lg.jpg
  8. 23-26 I 2014: cóż jak dla mnie termin wyśmienity: -gorączka przedsesyjna - młodej kończą się ferie, ale zobaczymy co się da zrobić.
  9. ad. 3) Raczej analogia do kropli wody na patelni (choć niezupełna): warstwa pary wodnej izoluje krople od patelni, zmniejszając przewodność cieplną, tym samym przedłużając jej czas życie. Taki "gorący poduszkowiec". W tym przypadku jednak mamy do czynienia z konwekcyjnym transportem energii. W przypadku układu kometa-Słońce transport energii będzie miał (zważywszy gęstości ośrodka (korona) i temperaturę (fotosfera)) charakter promienisty ( ~T4 ) Materiał odparowujący z jądra tworząc komę o dość znacznym albedo (ach, jak ona świeci !) tworzy "tarczę ochronną" wokół jądra zabezpieczając je przed błyskawiczną dezintegracją. Taki paradoks.
  10. Nucleus intactus?: http://www.nasa.gov/content/goddard/comet-ison-may-have-survived/ http://www.nasa.gov/sites/default/files/styles/673xvariable_height/public/soho_ison_c3_0.jpg?itok=0ddBRIRe
  11. don Pedro

    C 2013 R1 Lovejoy

    Piękne zdjęcia U mnie niestety chmury, chmury, chmury....
  12. Właśnie skończyłem zajęcia i padam na nos. Jutro rano do St. Woli :/ Więc z obserwacji nici. Z resztą chyba widzę jakąś wysoką mgiełkę. @ bajstro: "...W Nowej Dębie burmistrz też schrzanił niebo wstawiając na placu (rynku) w posadzce pomiędzy płyty mnóstwo listw z mocnymi białymi ledami...." No to jak zacznie się wymiana oświetlenia na takie energooszczędne (widmo ciągłe to możemy odfajkować pogrzeb astoamatorstwa....)
  13. A czymże mój nazewnik ISONa ustrzelił?, jakoś nie mogę znaleźć. W każdym bądź razie coś b. szerokokątnego i prowadzonego na paralaku. Patrzę na te oto zdjęcia: http://www.cometisonnews.com/ i bruksizmu dostaję: http://pl.wikipedia.org/wiki/Bruksizm
  14. Moja szwagierka też jest.... A podwładny doznał bilokacji bo na StreetView: 1.) jest pod swoim domem: wsiada do auta; 2.) wchodzi do pracy I co ja mam z nim zrobić? Zakazać takich praktyk?!
  15. Odświeżam (?) nieco temat sięgając do retro-źródeł: Polski, amatorski, rozsuwany teleskop Newtona AD 1925:rysunki z opisem i zdjęcia na str. 12i 13 skanów: http://urania.pta.edu.pl/pliki/archiwum/urania_1925_01-02.pdf Jeszcze bardziej minimalistyczna konstrukcja wz. 1922 na str 33: http://urania.pta.edu.pl/pliki/archiwum/urania_1922_02.pdf Pozdrawiam, Piotr Strzelczyk
  16. Rzeszów 1 XI 2013r. Watek podkarpacki coś nam zamiera, podejrzewam, że za sprawą chronicznego braku czasu... Żeby przerwać złą passę, słów kilka o średnio udanych obserwacjach balkonowych, jakie miały miejsce na przełomie Zaduszek i Wszystkich Świętych. Obserwacje ostatniej nocy prowadziłem z balkonu gdyż, spodziewałem się zamglenia, takiego jak poprzedniej nocy. A zatem: "Balconetti III. Reload" Tranzyt Ganimedesa Obserwacje prowadziłem z balkonu (SCT 8" na montażu azymutalnym). Od 23:30 Seeing był fatalny, a powiększenie większe od 100x było zupełnie bez sensu. Przy p=80x widać było wyraźnie pasy zwrotnikowe na Jowiszu, oraz Ganimedesa zbliżającego się do tarczy planety. Ok. 23:54 utraciłem kontakt wzrokowy z satelitą: zbyt mały kontrast i w.w. seeing, nie pozwalały dostrzec go na tle planety. M42 Nic dodać nic ująć: najlepiej w warunkach miejskich prezentowała się przy p=48x widać było wyraźnie rozwinięte :"skrzydła" widać było chwilami subtelne :kłaczki" w strukturze mgławicy. Mars 3:50...4:10: Przed rozpoczęciem obserwacji komet(y) (patrz: niżej) chwilę poświęciłem Marsowi. Już przy p=42x widać było malutką pomarańczową tarczkę. Niestety za sprawą konwekcji nad miastem Mars zdawał się płonąć. Przy p=154x można się było (chwilami) dopatrzyć czapy polarnej (biała plamka), lecz obraz skakał tak, że chwilami widziałem, aż...dwa Marsy. Polowanie na komety Rozpocząłem je o 4:10 CET od komety C3/2013 R1 Lovejoy. Pierwsze wyszukiwanie przeprowadziłem lornetką DO 10,5x70. W moich warunkach kometa była widoczna jako bardzo słaba mgiełka. W szukaczu 6x30 kometa była praktycznie niewidoczna (zerkaniem, na granicy widzialności), natomiast w SCT 203 mm i 2" okularze 42 mm (p=48x) miała zauważalną komę, a po dłuższym zerkaniu, widać także było pojaśnienie centralne (jądro). Warkocza brak. Kometa, i jej otocznie w okularze wyglądała mniej więcej, tak jak na załączonym szkicu (wybaczcie mi jakość obrazka: najlepiej wygląda w miniaturce : a układ gwiazd ca. się zgadza :shock: z tym co prezentowano pokazano na mapce w heavens-above: http://www.heavens-above.com/skychart.ashx?size=400&FOV=2&MaxMag=14&RA=8.08676893923699&DEC=11.1736150010682&mjd=56597.1073842593&cn=1&cl=1&cul=en-GB ) W trakcie tej obserwacji przez pole widzenia śmignął mi bladożółty, słaby meteor. Jeśli chodzi, o C/2012 S1 (ISON), to najprawdopodobniej, o 4:40 było już zbyt jasno, aby ją zlokalizować, a ja premedytacją czekałem, aż będzie możliwie wysoko na (jeszcze) ciemnym niebie. Tak więc na tym polu porażka. Ze względu na niskie położenie nad jaśniejącym horyzontem zrezygnowałem z poszukiwania 2P/Encke, jako zadania z góry skazanego na klęskę. DS'y: Przez lornetkę 10,5x70: "odkryłem" (niczym Pani w Reklamie :mrgreen: ) dla siebie gromadę otwartą: M67 w Raku i M41 w Wielkim Psie. Tę ostatnią (owe "Psie Serce" ) udało mi się p raz pierwszy zobaczyć w warunkach miejskich i to na początku świtu. Pozdrawiam, i lookrury do góry!
  17. Próbowałem wystartować z obserwacjami nad ranem 31 X, tak jak Piotrek Guzik, zapakowałem wieczorem sprzęt do "Drakulki", i o 3:00 okazało się, że mgłę można nożem kroić. Dzisiaj obserwowałem tylko z balkonu na Xp. w Rzeszowie, a to dlatego, że nie wieczorem zaczęło pojawiać się zamglenie. Na szczęście, w godzinach porannych przymrozek skutecznie ją wymroził. Natomiast wrogiem obserwacji był tragiczny seeing (przy powiększeniu: 154x miałem chwilami w polu widzenia nawet dwa Marsy.) Polowanie na komety rozpocząłem od komety C3/2013 R1 Lovejoy. Pierwsze wyszukiwanie przeprowadziłem lornetką DO 10,5x70. W moich warunkach kometa była widoczna jako słaba mgiełka. W szukaczu 6x30 kometa była praktycznie niewidoczna (zerkaniem, na granicy widzialności), natomiast w SCT 203 mm i 2" okularze 42 mm (p=48x) miała zauważalną komę, a po dłuższym zerkaniu, widać także było pojaśnienie centralne (jądro). Kometa, i jej otocznie w okularze wyglądała mniej więcej, jak na załączonym szkicu (wybaczcie mi jakość obrazka: najlepiej wygląda w miniaturce : a układ gwiazd ca. się zgadza :shock: z tym co prezentowano pokazano na mapce w heavens-above) Jeśli chodzi, o C/2012 S1 (ISON), to najprawdopodobniej, o 4:40 było już zbyt jasno, aby ją zlokalizować, a premedytacją czekałem, aż będzie możliwie wysoko na (jeszcze) ciemnym niebie. Tak więc na tym polu porażka. Ze względu na niskie położenie nad jaśniejącym horyzontem zrezygnowałem z poszukiwania 2P/Encke, jako z góry skazane na klęskę. Tak więc widzę, ze wrażenia Kolegów są z grubsza zbieżne z moimi. Wracając do C/2-12 S1 (ISON) to podejrzewam, że mimo (spodziewanego) wzrostu jasności kometa ta będzie raczej coraz trudniejsza do zaobserwowania, aż do przejścia przez z peryhelium. Pod Skryptem i K.O-T.: 1. Inspirując się Piotrowym postem, znalazłem sobie M67. rzeczywiście przy odrobinie szczęścia można się było pomylić. 2. Po raz pierwszy w warunkach miejskich zobaczyłem M41 w Wielkim Psie. 3. W trakcje obserwacji (ok. 4:35) śmignął mi przez pole widzenia słaby szybki, biało-żółty meteor.
  18. Ja tak słyszę od jakichś 39 lat, tj. kiedy wpadłem w kierat edukacyjny Ale coś na rzeczy jest, skoro w/s DeeSów zachowuję się niczym P.T. Autor tytułowego postu...
  19. A nie w dniu upadku Sojuza (NIeruszimych Riespublik Swabodnych) ?
  20. Wygląda podejrzanie. Myślę o przymrozku sobotniej nocy: http://www.meteo.pl/um/php/meteorogram_list.php?ntype=0u&fdate=2013101712&row=465&col=269&lang=pl&cname=Rzesz%F3w Ale niestety będą warunki do roszenia... :/
  21. Chętnie bym wyskoczył by się oderwać od ponurej rzeczywistości i w miłej kompaniji poobserwować, pogadać, a tu proszę angina jak ta lala, u córci podobnie.
  22. Chętnie się wreszcie wybiorę na obserwacje, muszę tylko się zorientować co też kroi mi się w weekendy (zaoczni!)
  23. Dwie godziny temu nad Rzeszowem piękny meteor w kierunku W-E: "sypał iskrami" , rozbłyski, ślad nieregularny, utrzymywał się parę sekund. W pierwszej chwili wziałem go za ognie sztuczne.

    1. Szymek_O

      Szymek_O

      ode mnie również go widzieliśmy :)

    2. PawelBe

      PawelBe

      ja również widziałem, stałem jak wryty w ziemię. Aż ciarki po plecach mi przeszły:D

  24. Dzisiejsza Wenus w (prawie) koniunkcji z Księżycem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.