Skocz do zawartości

Mcmaker

Społeczność Astropolis
  • Postów

    286
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Mcmaker

  1. Wymiana lustra na paraboliczne jest kompletnie bez sensu w tym przypadku
  2. Mój Q-Barlow miał dwa zasadnicze problemy. Zbyt płytko osadzoną soczewkę od spodu oraz zbyt dużą tulejkę i okulary w nim latały Bezprecedensowo najlepszym optycznie barlowem ze średnio lepszej półki jest Celestron X-Cell. Porównywałem go przy dobrym seeingu z GSO ED 2x, Q Barlowem i małym GSO 2,5x.
  3. Wyczernianie krawędzi LG i LW pozytywnie wpływa na kontrast i jest to bardziej zauważalna dysproporcja pomiędzy wyczernieniem, a jego brakiem niż jakością obrazu w okularach za 500 i 1500 zł
  4. Moje testy kończyły się na razie balkonowo, więc ciężko mi powiedzieć coś głębiej na temat jego wydajności pod względem kontrastu i transmisji. Mimo tego, na takich szybkich obserwacjach wszystko wydaje się w jak najlepszym porządku
  5. Miło, że jest ktoś kto podnosi wizual na forum, aczkolwiek tak jak zauważył kolega wyżej, fajnie byłoby poczytać więcej Bardzo klimatyczne fotki, czekam na następną relację, mam nadzieję, że obszerniejszą
  6. W tej cenie jest to naprawdę dobry okular, wygoda użytkowania jest ciut lepsza niż w testowanym bezpośrednio z nim ESie 11 mm. Nie dotykam rzęsami soczewki i też nie występuje efekt fasolkowania. Ogólnie jestem zadowolony, bo radzi sobie świetnie
  7. Posiadam Lacerte 16 mm i budową oraz parametrami wydaje się identyczna, tak więc okulary z Ali mogą być rebrandem https://deltaoptical.pl/okular-lacerta-uwa-16mm Swoją drogą ten okular w Newtonie f/4.7 radzi sobie doskonale, praktycznie po same brzegi. EDIT: To na pewno ta sama konstrukcja, okulary Lacerty występują w serii o dokładnie takich samych ogniskowych jak te z Ali Występowały też pod markami Williams Optics UWAN, Nirvana i TS
  8. Myślę, że dysproporcja wyników ankiety wskazująca na starszych pasjonatów wynika z tego, że z forów korzystają ludzie którzy pamiętają czasy ich świetności sprzed ery FB Nie ma się co łudzić, sam nad tym ubolewam, ale większość nowych osób zaczyna i zostaje na grupach FB.
  9. Obydwa dadzą podobny efekt, z tym, że 90/900 będzie się mniej trząść na tym paralityku.
  10. Oj to było trochę lat temu, bo w 2010 roku, moim pierwszym teleskopem SW 114/900 i kitowym okularem 10 mm. Pamiętam swoje zdziwienie jego rozmiarem, był sporo mniejszy niż się wtedy spodziewałem Nie urzekł mnie jednak tak bardzo jak Jowisz, co z resztą zostało mi do tej pory - zdecydowanie bardziej preferuję dynamiczny widok Jowisza wraz ze zjawiskami mu towarzyszącymi niż statecznego Saturna. Aczkolwiek widok Saturna przez duży teleskop w szerokokątnym okularze, tak żeby było widać jak najwięcej jego księżyców, robi na mnie wrażenie do dzisiaj
  11. Kolimacja nie ma nic do tego, może być skopana, ale kiedy w LW widać odbicie LG to i tak powinno udać się wyostrzyć. Co najwyżej z większym lub mniejszym rozmyciem w którąś stronę. Moim zdaniem nie ostrzy, może brakło jakiejś przedłużki
  12. Mógłby ktoś posprzątać? Niektórzy oczekują "szacunku" sami go nie mając robiąc syf w temacie... A co do ankiety to jeśli chodzi o obserwacje, to zdecydowanie wszystkie, z naciskiem na zewnętrzne planety z Uranem i Neptunem na czele Ktoś wcześniej wspomniał o Tytanie, to również i moje ulubione ciało niebieskie, chyba najbardziej rozpalające wyobraźnię.
  13. Bez filtrów też tak mydli? Miałem Taira i było to w miarę ostre szkło przy f/5.6 jak na swoje standardy.
  14. Można też było delikatnie nawiercić wiertłem fi 1 mm przy samej krawędzi noska, w miejscu gdzie ADC się rozszerza, zamiast masakrować tuleję
  15. Kawał historii zbudowanej przez szaleńca, na żywo robi ogromne wrażenie :D 

    Kto zgadnie co to? ;)

    IMG_20220907_171521.jpg

  16. Mimo, że to jeden z najjaśniejszych obiektów DS to potrzeba naprawdę ciemnego nieba żeby móc ją podziwiać w pełnej okazałości, apertura i użyty sprzęt nie są aż tak ważne w tym wypadku
  17. 90/900 będzie niezauważalnie słabszy na DSach niż 102/500 czy 102/600, a zauważalnie lepszy na obiektach US. Jedź na obserwacje z Krakowską grupą, do Glanowa czy w inne miejsce i zobaczysz co Ci odpowiada najbardziej.
  18. Umieszczałem już tę fotkę w temacie "Słońce w WL" ale dla porządku wrzucę też tutaj
  19. Rodowód tuby jest mi doskonale znany Co do celi, to cały czas dojrzewa mi w głowie pomysł wytoczenia jej z aluminium, kolimowalnej. Na razie jednak jest to w sferze fanaberii, ponieważ nie widzę żadnych wad tej plastikowej - oprócz oczywistej, czyli zastosowania skandalicznie budżetowego materiału. Poza tym tak, jestem w ciągłym pozytywnym szoku jakie widoki może dać 4 cale soczewki. Do US czy gwiazd podwójnych nawet nie chce mi się wyciągać dziesięciocalowego Newtona Cóż mogę powiedzieć... Jak Ty tego nie zrobisz to ja to zrobię
  20. Nadeszła chwila w której większość teleskopów jakich miałem lądowała na giełdzie. W pogoni za nowym sprzętem, żonglowaniem optyką i akcesoriami powtarzał się ten sam schemat: kupić - pobawić się - sprzedać. Tym razem jednak tak się nie dzieje, jakimś dziwnym trafem myśl, która zawsze gdzieś tam się gnieździ w zakamarkach umysłu, natrętnie szepcząc o morzu luster i calach na cel których mógłbym uwolnić środki zgromadzone w AR102/1350, nie pojawia się. Kompletna cisza z tyłu głowy. To może oznaczać dwie rzeczy - osiągnąłem stan w którym nie potrzebuję więcej w swoim astronomicznym kącie, albo... Albo sprawa jest bardzo prozaiczna - jest to najczęściej używany przeze mnie sprzęt z sześciu teleskopów jakie posiadam i nie ma to nic wspólnego z osiągnięciem stanu równowagi optycznej. Dla mnie jest to sprzęt stacjonarny i praktycznie każdego wieczora wyciągam go na balkon żeby pogapić się w czarne jak otchłań tło kontrastujące z barwnymi tarczami planet, bynajmniej nie przez aberrację W momencie kiedy to piszę, w pamięci mam odbity widok Saturna sprzed dwudziestu minut, w powiększeniu 225x który był możliwy przy pomocy Vixena Ortho 6 mm. Widok tak szczegółowy i kontrastowy jakiego można byłoby się spodziewać po sprzęcie za wielokrotność wartości poczciwego achromatu z włożonym w wyciąg czterdziestoletnim okularem. Tarcza Saturna odcięta od czarności otchłani z wpadającą od razu w oczy przerwą Cassiniego, lekko chłodniejszym odcieniem samych pierścieni i fantastycznie widocznym momentem przejścia ich przez poprzecinaną w poprzek pasami tarczą wraz z jej pociemnieniami biegunowymi. To wszystko okraszone wyrazistym, metanowym sosem z Tytana oraz mieniącą się posypką z Dione i Rei. Możliwe, że poczekam jeszcze na wysoko i późno wschodzącego na moje balkonowe niebo Jowisza i uzupełnię relację jeszcze o niego. Można być jednak jednego pewnym, ten długi achromat jeszcze długo będzie wisiał za dnia na mojej ścianie, a nocą łapał fotony z balkonu A skoro jesteśmy w temacie, to uciekam dalej kleić oko do orciaka
  21. Aż mi się przypomniał mój Szukacz Komet w gustownej okleinie, którego odrestaurowałem, dorobiłem Dobsona z szafki łazienkowej i puściłem dalej w świat Największą ciekawostką dla mnie była szmata na której leżało LG w celi
  22. Bafle w wyciągu są skierowane "blaszką" w stronę oka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.