Naprawdę Szu naginasz fakty , bo nigdy nie twierdziłem, że planeta z tyłu - ta duża, czerwonawa w domyśle Y jest rozmiarów Y4 czyli tej pierwszej. Gdzie niby pisałem, że w efekcie vertigo "powiększamy" te same obiekty. Rozmawiamy o konkretnym układzie planet, chociaż nie znamy ich wzajemnej odległości, położenia obiektywu i zoomu. Wiemy tylko że druga jest znacznie większa, nie identyczna!
Chcesz praktyki to ją masz, dwa zdjęcia tych samych obiektów, gdzie i zoom i odległość ma znaczenie. Na pierwszym ogniskowa ~9 na drugim ~25 mm.
Opiszę to jeszcze, bo twierdzisz, że skupiam się na zbyt wielu rzeczach na raz.
Na obu zdjęciach pudełka zapałek mają te same położenia.
1.Na pierwszym zdjęciu obiekt na pierwszym planie wydaje się większy w stosunku do drugiego (krótka ogniskowa i niewielka odległość)
2.Na drugim zdjęciu wydają się identycznej wielkości (dłuższa ogniskowa i większa odległość).
Teraz porusz swoją wyobraźnią i wyobraź sobie że z tyłu zamiast tej paczki mamy dużą piłkę albo spory balon. Czy on "urośnie" na drugim zdjęciu czy nie? Chociaż jak widzę z tą wyobraźnią dzisiaj coś nie tak, bo przedstawione prze ze mnie fakty zmuszają Cię do naginania moich słów.
Wniosek jest jeden i ten sam, dysponując obiektywem o zmiennym zoomie i możliwością przybliżania i oddalania się od fotografowanych/filmowanych obiektów, możemy uzyskać złudzenie wzrokowe, które sprawia, że obiekt dalej położony wydaje się mniejszy lub większy.
I o tym pisze od początku!