MateuszW

2 godziny temu, dobrychemik napisał:

wtedy łącząc takie wiązki mielibyśmy sposób na rozwiązanie normalnie nierozwiązywalnego problemu źrenicy wyjściowej. Możliwe by było zwiększenie strumienia światła pozostawiając przyjazną źrenicę np. 5 mm. Jak inaczej sprawić, by własnymi oczami widzieć kolorowe mgławice prosto z teleskopu? 

Racja, to jest ciekawy problem. Normalnie nie da się "wepchnąć" więcej światła do oka, niż pozwala nam na to źrenica rzędu 6 mm. Użycie nawet 1000" teleskopu nic nam nie da w kwestii uzyskania koloru mgławic - jasności powierzchniowej takiej mgławicy nie zwiększymy ponad to, co daje maksymalna źrenica oka. Połączenie wiązek to chyba jedyna możliwość "wepchnięcia" większej ilości światła do oka.

1 godzinę temu, ANowak napisał:

Taka "uproszczona" grafika

No a pomijając tą całą zaawansowaną magię, żeby zgrać ze sobą wiązki, to jakim elementem optycznym jest ten "IO beam combiner"? Jak to się dzieje, że dwie (cztery) równoległe (chyba?) wiązki "schodzą się" ze sobą?

Kiedyś nad tym rozmyślałem i też uznałem że to niemożliwe, ale...

17 minut temu, lkosz napisał:

Jeśli łowca widm, to pewnie szuka interferometru, a nie jakiejś tam patrzałki W VLT zrobili takie ustrojstwo na drodze optycznej.

Interferometr to coś innego, niż poszukuje @dobrychemik. Interferometr na VLT łączy obraz z 4 teleskopów ale w taki sposób, że rośnie jego zdolność rozdzielcza, natomiast ilość światła wręcz dramatycznie spada na skutek strat w torze optycznym (95% jest tracone!). Jednak VLT posiada też "tryb" łączenia światła, który sumuje zebrane światło z 4 teleskopów, ale pozostawia zdolność rozdzielczą pojedynczego. Nie mam pojęcia jak to działa, ale jak widać jest możliwe. Tu jest coś wspomniane: https://www.eso.org/public/news/eso1806/

4 godziny temu, wessel napisał:

Zakładam, że o czymś takim jak bezwładność układu słyszałeś? Im większa masa tego co jest do prowadzenia tym większa bezwładność układu, im większa bezwładność układu tym większy nacisk na powierzchnie styku w przekładniach, im większy nacisk tym większe ich zużycie.

Przy prawie zerowych przyspieszeniach i prędkościach, z jakimi mamy do czynienia w montażu, ta bezwładność jest bez znaczenia. 

3 minuty temu, Adam87 napisał:

 

@wessel Właśnie o tym samym czytałem i nie wiem czy mają racje ludzie którzy pisali że ten mont nie jest na lata ale to przeważyło aby go oddać i dalej w to nie brnąć.

Duża masa zestawu praktycznie nie wpływa na zużywanie się przekładni. Masa obciąża łożyska, a te w CEM25 są genialne. Gdy setup jest wyważony, to obciążenie przekładni jest prawie takie samo jak przy lżejszym zestawie. Problem jaki się pojawia to sztywność całości przy wietrze.

Tutaj mówimy o setupie ważącym 6,5 kg i ogniskowej 420 mm - to jest żadne wyzwanie, tylko normalne warunki dla CEM25. Jedyny problem tutaj to duża powierzchnia tuby, co będzie negatywnie się objawiać przy wietrze, ale poza tym nie widzę powodów do obaw.

Proste i skuteczne. Wyeliminowanie konieczności zmiany przeważenia po flipie jest bardzo wartościowe. Mi też nie chce się zarywać nocy w celu przesunięcia przeciwwagi, mając zdalnie skonfigurowany sprzęt (a co gdyby był on w innym państwie?  ). U mnie na szczęście brak przeważenia nie wywołuje właściwie żadnej różnicy, więc tego po prostu nie robię. Ale jak trzeba, to ten ciężarek jest fajny. Miałbym jedynie obawy o jego dyndanie w czasie wiatru...

6 godzin temu, simarik napisał:

Sprawdziłem miernikiem jak to u mnie działa. Suwak ustawiony na 0%  - napięcie wyjściowe wynosi 9V; suwak ustawiony na 100%  - napięcie wyjściowe wynosi 12V. Zatem AAP umożliwia zmianę napięcia wyjściowego w zakresie 9-12V, co może się przydać do sterowania mocą grzałek.

Podejrzewam że jest tam sterowanie pwm i tak na prawdę masz tam prawie od 0 do 100% tylko miernik pokazuje głupoty (bo w istocie jest na zmianę 12v i 0v). Podłącz tam diodę z reztstorem to zobaczysz ten zakres. 

9 godzin temu, lkosz napisał:

Nie udało mi się znaleźć obrazów prześwietlonych planet z ASI1600, na których widać siłę odblasków, ale nie zapowiada się nic dobrego...

Robiłem kiedyś takie zdjęcia, może znajdę. Pamiętam że udało mi się sfocić księżyce Marsa, więc nie ma tragedii  Poza planetami na długich czasach, te odblaski pojawiają się na niebie baaardzo rzadko - problem tyczy się jedynie obiektów w LRGB, które mają w kadrze bardzo jasną gwiazdę, a jest ich może kilka. Focę tą kamerą już długi i prawdę mówiąc nie mogę sobie przypomnieć żadnego takiego przypadku  

2 minuty temu, apolkowski napisał:

Nie do końca. W skali 16 bitowej w poniższym darku (1800 sec, czyli 10x dłuższym) średni poziom "sygnału" w obszarze amp-glow (Preview01) to ok. 1000. Pozostaje ponad 64000 "wolnego" dla zarejestrowania obrazu.

Amp glow to dodatkowe źródło szumu, pogarsza SNR w miejscu występowania. Popatrz na odchylenie standardowe. A przepalić też się potrafi przy dużym gainie (choć może nie w tej kamerze).

No i darki to dodatkowe źródło szumu - przez ampglow musimy je stosować, a bez niego można zadowolić się ditheringiem, co dodatkowo poprawi SNR.

Właśnie, plik CR2 ma cały czas pełną rozdzielczość, tak jak fit. Różnica pojawia się przy użyciu niektórych programów później. Niezależnie czy robisz zdjęcia z SGP czy z wężyka, to plik zawiera te same informacje.

22 minuty temu, Magnetar napisał:

- produkty firm z innych krajów składane poza Chinami, ale zawierające chińskie podzespoły - praktycznie nie do sprawdzenia dla zwykłego konsumenta

Można śmiało przyjąć, że 99% urządzeń elektronicznych zawiera co najmniej część chińskich podzespołów. Tego nie da się uniknąć. DreamFocuser nie jest wyjątkiem  

Jeśli bierzemy Tajwan jako Chiny, to możemy śmiało na starcie zrezygnować z praktycznie wszystkich komputerów, laptopów i smartfonów. Tajwańska firma TSMC produkuje procesory i inne układy scalone dla takich firm jak AMD, Apple, ARM, Broadcom, Marvell, MediaTek i Nvidia. Czyli każdy procesor AMD, każdy rdzeń każdej karty graficznej, każdy procesor Apple M1 itd wyprodukowano właśnie tam.

23 godziny temu, wessel napisał:

Widziałeś zerwaną przekładnię? Czy tylko oceniasz jej konstrukcję? Mój EM-10 wielokrotnie opierał się o nogi i nic podobnego się nie stało. A wiesz dlaczego? Bo ta chłamowata elektronika na elementach dyskretnych ma ogranicznik prądowy. Cała tajemnica.

Otóż tak, widziałem zerwane zębatki wewnątrz przekładni silnika. Zapewne ta usterka nie wystąpiła od jednego zderzenia, tylko systematycznie sprawa się pogorszała, niemniej wspomniane zabezpieczenie w tym przypadku nie wystarczyło. A te silniki są prawie nie do zdobycia. Znalazłem w internecie również podobne przypadki. W porównaniu z niewrażliwymi na nic krokowcami bez przekładni wielostopniowej (wprowadzającej też nieusuwalne luzy), montowanymi np w SW i iOptronach uważam to za słabe rozwiązanie. Również z powodu tej przekładni te silniki nie są w stanie osiągać większych prędkości przesuwu. Jedyna zaleta takiego rozwiązania jaką widzę to mniejszy pobór prądu.

23 godziny temu, wessel napisał:

A śrubę regulacji montaż ma, jak najbardziej. Tylko z tyłu. Może nie spojrzałeś?

No ma, oczywiście, ale brakuje drugiej, kontry z przodu. To utrudnia robotę.

23 godziny temu, wessel napisał:

A GoTo działa faktycznie wolniej, ale za to bardzo dokładnie. Więc nie rozumiem dlaczego piszesz że nie ma sensu?

Bo trzeba pisać podanie o obrócenie tuby, traci się cenny czas i wydłuża procedurę uruchomienia sesji.

Zdjęcie zaślepek zawsze przyspieszy chłodzenie. To że przybędzie 5% więcej kurzu, nie ma znaczenia.

W przypadku newtona i refraktorów raczej bez wątpliwości je odkrywam. Dla SCT i maka jest dylemat - potrzebujemy wychłodzić LG, a gdy odkryjemy korektor, to wychłodzi nam się on za bardzo (będzie parować), a LG wychłodzi się niewiele szybciej. Tutaj nie wiem co poradzić, ale na pewno bym odkrywał tylną zaślepkę. No i generalnie jak coś chłodzimy, to raczej poziomo niż pionowo, żeby nam zewnętrzna soczewka / korektor nie złapał za szybko wilgoci - bo przekroczy punkt rosy przez nadmierne wychłodzenie.

Akcesoriów się nie chłodzi, bo to nie ma znaczenia na obraz, a potęguje roszenie. Najlepiej byłoby podgrzewać okulary itp.

Godzinę temu, Grzegorz Barański napisał:

lecz jakie śrubki, jak ja go wyciąłem po prostu, tak jak pokazuje to jedyny filmik na youtube: 

Co ten Canon tu odwalił... Faktycznie nie ma klasycznej ramki, jak w prawie każdym aparacie, tylko filtry trzymają się na kleju. No a założyłeś z powrotem ten zewnętrzny filtr? To dałoby Ci trochę przesunięcia ogniska, choć pewnie za mało, ale dodatkowo wycięło kłopotliwą podczerwień.

9 godzin temu, wessel napisał:

Ostatnio widziałem montaż EM_10 - jeden na 5 lat.

Oj tak... naprawiałem kiedyś napęd w tym montażu - okrutny chłam. Wstydziliby się to sprzedawać. Może i przekładnia ślimakowa jest lepsza od SW, ale cała reszta to istny dramat - szczególnie silniki z wielostopniową, plastikową przekładnią, która zrywa się od zderzenia tuby z nogami. Nie zdziwiłbym się, gdyby elektronika była zrobiona na lampach, ale jest niewiele nowsza i przy rozwijanych przez nią zawrotnych prędkościach przesuwania, goto nie ma sensu. Nawet głupiej śruby regulacji wysokości z przodu poskąpili.

Mechanicznie i elektronicznie - dramat. Optycznie - zwykle super. Ale gdyby tak TS ogarnął się z kontrolą jakości, to wg mnie Takahashi nie miałoby już czego szukać na rynku - TS optycznie ich dogania, a miażdży cenowo.

Sam modyfikowałeś czy ktoś? Masz moda full spectrum?

Nie mam pewności, ale raczej ten model nie ma regulacji matrycy, więc jedyna opcja to szkło zastępcze. Ewentualnie zamiast baadera można zastosować filtr clip zrobiony z jakiegoś 1,25" i wydrukowany - to będzie taniej, ale nie zachowasz działania AF, choć manualnie ostrość złapiesz. Baader to chyba najlepsza opcja. Filtra się nie klei, on leży na jednej ramce i dociska go druga ramka przykręcana śrubami.

39 minut temu, Frosch napisał:

Listonosz zostawił awizo - do zapłaty 11,50

Zarządaj w oddziale dokładnego cennika od tych oszustów, dokładne wyliczenie. 

3 godziny temu, Behlur_Olderys napisał:

Interesują mnie tylko układy czysto zwierciadlane

Będziesz instalował AO?  

3 godziny temu, Demogorgon napisał:

A Nikon D7500 będzie ok? https://fotoforma.pl/lustrzanka-nikon-d7500-body.html 

 

Akurat aparat i obiektyw chciał bym kupić nowy bo fakturkę potrzebuje.

D7500 jest genialny do astro - najlepsza niepełnoklatkowa matryca Nikona, gigantyczne ISO pozwalające wygodnie ostrzyć i kadrować na LV, odchylany ekran. Jedynie nie jestem pewien, jak z jego możliwością modyfikacji - czy da się zrobić "dobrego" moda bez baadera - brak opisów i zdjęć w sieci, a sam jeszcze nie modyfikowałem.

Do astrokrajobrazów lepsza byłaby pełna klatka, najlepiej D750 (w którym mod jest prosty), ale pod teleskop będzie się marnować, bo raczej nie pokryjesz pełnej klatki skorygowanym polem.

W dniu 18.08.2021 o 18:32, Gayos napisał:

Kiedy ustawiam pokrętło śledzenia na gwiazdowy to słychać jak silniczek pracuje, niestety po krótkim czasie się zatrzymuje.

Po jakim czasie? Zawsze takim samym?

W dniu 18.08.2021 o 18:32, Gayos napisał:

Niestety, jak nie ma podłączonego aparatu to ta aplikacja nie może wystartować śledzenia.

WTF??? Jak to się objawia? Aplikacja pokazuje jakiś komunikat? To jest tak głupie, że nie mogę uwierzyć. Aż przejrzałem z ciekawości instrukcję - nie widać tam informacji o konieczności podłączenia aparatu (nawet nie mam pomysłu jak to elektrycznie zrealizować, czysty absurd). A może jest tam mechaniczny czujnik i wystarczy wsadzić kabel bez aparatu?

W dniu 18.08.2021 o 18:32, Gayos napisał:

Podobno w starszych wersjach SW czyli bez WiFi montaż kręcił na ustawieniu pokrętłem.

Tak. Używałem zarówno "zwykłego" SWSA, jak i SAM (który używa tej samej aplikacji co Twój) i nie było takich jaj.

Ogólnie, wyczytałem w instrukcji istotną rzecz, że parametry, które zapiszesz w aplikacji zapisują się jako te standardowe tryby śledzenia dostępne potem z pokrętła. Czyli jak ustawisz śledzenie gwiazdowe i np jedną ekspozycję 60 sek i to zapiszesz w aplikacji, to potem wybierając na pokrętle tryb gwiazdki montaż będzie śledził przez 60 sek i tyle. Tak więc proponuję ustawić w aplikacji jakiś długi czas exp i nielimitowaną ilość zdjęć, żeby montaż pracował cały czas. Może tu leży problem?

7 godzin temu, Behlur_Olderys napisał:

Na tak korygowanym obrazie tylko gwiazda na której robi się pomiar będzie miała lepsze parametry. 

No tak, ale to jest coś czego nie przeskoczymy żadną teoretycznie osiągalną dla nas techniką. Tak więc, czy jeśli chcemy jedynie regulować przesunięcie obrazu, to nie wystarczy guider dostający obraz z lustra półprzepuszczalnego i wybór gwiazdy tuż obok / w interesującym nas miejscu?

Czy dobrze rozumiem, że w takim rozwiązaniu problemem jest to, że nawet gdy wybierzemy gwiazdę 1' od interesującego miejsca, to korekcja będzie już niezgodna i nie da się wybrać wystarczająco bliskiej gwiazdy? Natomiast czujnik czoła fali nawet z małą ilością soczewek pozwoli nam na podstawie pomiaru gwiazdy "obok" wyliczyć zniekształcenie w interesującym nas miejscu?

24 minuty temu, Behlur_Olderys napisał:

Tip i tilt to mody Zernike 1-go rzędu. Wydaje się, że do ich poprawnej rekonstrukcji wystarczą 3-4 punkty pomiarowe. A o resztę nie ma się co martwić w przypadku małych apertur....

Chwila... jeśli chcemy tylko przesuwać całe pole widzenia, to po co nam jakikolwiek detektor czoła fali? Wystarczy zwykły guider, którym zmierzymy pozycję gwiazdy, czyli to, co właśnie korygujemy. No i to właśnie robi AO sbiga - zwykła kamera steruje lusterkiem, które pozwala precyzyjnie i szybko robić tip i tilt. Oczywiście gdy śledzimy jakiś punkt pola widzenia, to cała reszta nam się rozjeżdża, ale to jak w każdym AO.

Mi również zdarzył się nieoczekiwany opad deszczu na refraktor i na środku soczewki od środka pozostała wilgoć. Po tygodniu suszenia - leżenia odkrytego sprzętu w domu wilgoć zniknęła, a zacieki są minimalne i bez znaczenia. Nie było potrzeby niczego rozkręcać. Dziwne, że u Ciebie to nie schodzi...

53 minuty temu, Behlur_Olderys napisał:

To kolejny argument za tym, że więcej można ugrać dużym lustrem z kamerką w SWIR, niż bawiąc się w domowe AO.

 

Mam dwa kontrarguemnty przeciw IR - nie zroisz w tym RGB (chyba że jakieś fałszywe), ani HST  To obszar na inne zdjęcia, niż są przyzwyczajeni "astrofotografowie estetyczni".

4 minuty temu, Behlur_Olderys napisał:

jeśli byłby to laser np. w podczerwieni, poza 700nm raczej nikomu by nie przeszkadzał. Ale i laserowe gwiazdy mają swoje problemy...

A czy nie byłoby problemem to, że podczerwień inaczej (mniej) jest zaburzana przez atmosferę i pomiar nie będzie odpowiadał zaburzeniom interesującego nas widma?

45 minut temu, WielkiAtraktor napisał:

macierzą lensletów (takie macierze już od kilkuset €)

Daj link do sklepu