Do tej pory do zasilania setupu używałem trzech zasilaczy i wszystko był w porządku. Od dwóch tygodni jestem posiadaczem astrohuba Made by Iluvatar. Dlatego niejako wymuszonym krokiem był zakup jednego mocnego zasilacza zamiast tamtych trzech, wybór padł na zasilacz od xboxa. Wszystko by było OK. gdyby nie zakłócenia jakie widać na wszystkich fotkach, im krótsza ekspozycja, co naturalne, te zakłócenia są wyraźniejsze.
Na pierwszej klatce jest poprawny obraz na drugim zniekształcony z liniami układającymi się w zygzaki. Problem występuje jedynie w przypadku gdy zmotoryzowane koło filtrowe i kamera Atik 16HR są jednocześnie podłączone do tego samego źródła zasilanie, nie zależnie czy do zasilacza sieciowego czy akumulatora. Nie jest to wina astrohuba, bo kamera i koło podpięte bezpośrednio do komputera, ale na tym samym zasilaniu, zachowują się tak samo. Wystarczy że jedno z urządzeń podepnę do innego zasilania, a wszystko wraca do normy.
Na przewody założyłem ferrytowe filtry i zniekształcenia się troszkę zmniejszyły, zamieszczone zdjęcie, to z zygzakami, było zrobione właśnie po ich założeniu. Idąc tym tropem w przewód zasilający koło wpiąłem przetwornicę step-down ustawiona tak żeby nie zmniejszała znacząco napięcia (ostawiłem na 11,5 V). Zabieg ten znacząco poprawił obraz, tak na 90%, jednak dalej gdzie nie gdzie widać malutkie zygzaczki. Coś gdzieś z czymś dalej interferuje.
Czy jestem skazany na używanie osobnego zasilania do jednego elementu np. do kamery, czy może jest na to sposób.