Witam , mała fala krytyki miała swój uzasadniony cel aby temat nie uległ samoistnej śmierci na forum .Co niektórzy obrzucili mnie tu żelastwem.Proponuje tu nie podawać wyliczeń bo strasznie to zaciera temat tylko wzory, zainteresowany sam sobie wyliczy wszystko znając matematykę elementarną .
W zasadzie równoważności podanej przez Einsteina jest napisanie w danym punkcie przestrzeni efekty grawitacji i ruchu przyspieszonego są równoważne i nie mogą być rozróżnione.
Korzystając z tej zasady możemy skorzystać z wzoru na przyspieszenie ciała w polu grawitacyjnym i tym samym policzyć po jakim czasie statek osiągnie 1/2 c.
v=gt
gdzie v to prędkość ciała a g stała 9,81m/s2 swobodnie spadając w polu grawitacyjnym przy stałym g (pomijamy efekty tarcia) . Przekształcając wzór na obliczenie t możemy policzyć po jakim czasie statek osiągnie prędkość 1/2c czyli 150 000 km/s kiedy działamy na niego z stałą g=9,81m/s( nie uwzględniamy efektów relatywistycznych).
Zakładając że statek od momentu startu do osiągnięcia celu porusza się z 1/2c ( dla uproszczenia obliczeń ) możemy obliczyć dylatacje czasu . W momencie startu zegary na statku jak i na Ziemi idą jednakowo.
Czas podróży statku z Ziemi do celu wynosi 78,92 lat św.
zegary na Ziemi i statku t'=t
gdzie t' -czas na Ziemi i t - czas na statku , ze wzoru na dylatacje czasu t’ = t √1-v²/c² policzymy jaka różnica będzie w zegarach na Ziemi i statku po osiągnięciu celu .
Dla prędkości statku v= 150 000 km/s dylatacja czasu wynosi t=0,9t' , dla v= 270 000km/s t= 0,5t' . I tak dla 1/2c statku na Ziemi minie 78,92 roku a astronautom upłynie tyko 71.028 roku.
Z komunikacja jest najgorzej. Jeżeli w odległości 10 lat św. od Ziemi punkt A ( widzi to obserwator ,nieruchomą Ziemię i oddalający się statek z v=1/2c) załoga nada komunikat ( przyślijcie nam 5 tomów Feynmana wykładów z fizyki i Teorię względności dla laika James A.Coleman bo kapitan nie odrobił lekcji z fizyki ) to dopiero po 20 latach komunikat wróci do punktu A ale tu statku nie będzie bo będzie w punkcie B 10 lat św. dalej .Kiedy komunikat dotrze do punktu B po 10 latach i tu statku też nie będzie bo będzie w punkcie C 5 lat św. dalej itd.Komunikat poruszający się z prędkością c= 300 000km/s musi dogonić oddalający się statek z prędkością v=1/2c. Później będzie punkt D,E,F, G( odległość między punktami będzie coraz mniejsza ) i punkt X w którym załoga otrzyma upragnioną wiadomość . Jeżeli policzymy i zsumujemy wszystkie odległości między punktaki A,BC,D,E,F,G itd. do X itd. otrzymamy 20lat.
Razem będzie to 20lat +20lat =40lat dla nieruchomego punktu obserwatora widzącego całe to wydarzenie ale załoga otrzyma ten zwrotny komunikat po 36 latach od nadania komunikatu ze względu na dylatacje czasu dla v=150 000km/s z jaką się porusza .Bo u nich czas płynie wolniej .
Pozdrawiam