fornax

Proponuje lakier do jachtów .

"Fasolkowanie" dotyczy przeważnie okularów 1,25 " o polu 82 stopnie ale mam MEADA 4000 / 82 stopnie gdzie to zjawisko wcale nie występuje nawet w dzień , wynika z tego , że to konstrukcja okularu ma wypływ na tego typu zjawisko a szczególności 1 człon okularu barlow. W 2 calowych ES / 100* nie zobaczysz fasolek nawet w dzień.

Musiały być wysokie cirrusy.

Jakie ma wymiary przeciwwaga i jaka jest średnica otworu w środku. ?

Może jeszcze jest dostępny

Kiedyś była piękna koniunkcja Saturna i mgławicy Krab M1 było -25* C sprzęt przetrwał ale wnosimy sprzęt w zamkniętym pokrowcu do domu i otwieramy dopiero po 6h nie wcześniej.

Witam. PW.

Komórka i Księżyc przez okular jedna klatka.

Swego czasu bawiłem się newtonem 10"F5 na dobsonie w fotografię mając Canona .Ale trzeba mieć duże ISO ale dzisiaj to nie problem i chęci. Przykład komety Holms ,pojedyncza klata czas naświetlania 1,6s i plik wynikowy złożony z 6 klatek.

Z wiekiem docelowa będzie tylko kanapa i tak wszyscy zostaniemy "kanapowcami" i pozbędziemy się teleskopów docelowych co widać już na forum. Ale zaczynamy odbiegać już od tematu.

Docelowy teleskop to taki na który jest nas stać i którego jeszcze udźwigniemy na plecach.

Z tego co wiem jeden 24 calowy newton jest w obserwatorium w Niedźwiadach koło Poznania. Miałem okazje z kolegą zrobić cieniówkę lustra 24 " 15 lat temu. Dzisiaj z tego co wiem stoi już pod kopułą o innych newtonach 24 calowych i większych nic nie wiem. Lustro z tego co wiem było sprowadzone chyba z Włoch.

Gdzie taki trzymać ?

Kupno samej płyty korekcyjnej nie daje żadnej gwarancji , że teleskop odzyska sprawność .Każda płyta korekcyjna jest korygowana pod dane lustro czyli ma usuwać aberracje sferyczną danego lustra a jak wiadomo każde lustro ma inną wartość aberracji sferycznej. Jedyna szansa to kupić komplet lustro -korektor albo wykonać samemu korektor co jest wykonalne ale bez doświadczenia w szlifowaniu prawie zerowe .Korektor można wykonać z białego floatu "white".

Największym " złudzeniem optycznym" są plamy na Słońcu jak to jest ,że plama słoneczna która ma temperaturę 4500 stopni C i jasność łuku elektrycznego postrzegana jest jako czarny obiekt na powierzchni Słońca. I co jest czarne a co jest czarne?

Wywalić ten potencjometr ,kupić i zamontować mikro-przełącznik ,dobrać R około 1,5- 2kohm i będzie spokój do końca życia .Tak zrobiłem z szukaczem od Bressera 8x50 i tak jest zrobione w starych szukaczach kątowych Celestrona .Jest jeden stopień świecenia bez regulacji i mamy pewność ,że zawsze nam zadziała.

A moja biblioteka ma 6m.

ADC służy do usuwania aberracji chromatycznej wprowadzanej przez atmosferę ziemską . Używanie ADC usunie dyspersję nie poprawi obrazu wywołanym seiingiem. Mam bo sam używam ADC.

PW.

Może neutrina mionowe na drodze L między sobą interferują i jak światło widzimy wzmacnianie lub osłabianie sygnału na końcu drogi L bo materia też wykazuje właściwości falowe jak światło. To jest temat woda jak ostatecznie będzie wyjaśniona transformacja neutrin czas pokaże.

Które plossle TV posiadasz? Mam Plosle TV 25,20,15,11 i 8 i jestem bardzo z nich zadowolony a GSO kupiłem dla porównania i trochę z innym przedziałem ogniskowych 40,32,20,12,5 mm tak aby nie pokrywały mi się ostatecznie z tymi TV. Tym okularem 40mm GSO jestem zachwycony w SCT8" pięknie punktuje gwiazdy a gromady otwarte wyglądają jak diamenty na czarnym tle nieba. Chociaż nie jest demonem jeżeli chodzi o pole widzenia to obraz jest super.

SCT to fajny sprzęt i warto go mieć pod " ręką". Jest mały lekki i kompaktowy. Mam 5" i 8" w 8" SCT gwiazdy są bardziej rozmyte a to ze względu na długość ogniskowej 2m i skali obrazu i seeing swoje robi.

Zastanawiam się jak te oscylacje powodują transformacje neutrin i jaki jest mechanizm tych zmian i po co ? Wuony rozumiem to Bozony?

To trochę dziwne , bo nie znam reakcji która powoduje takie przejście neutrino mionowe - neutrino elektronowe .Może po drodze reagują z z nośnikami oddziaływania słabego Bozonami W+/- i w ten sposób rejestruje się inny rodzaj neutrin ale to tylko moje zadane.Materia staje się coraz bardziej dziwna.

Gdyby w rzeczywistości tak było ,że SCT jest zoptymalizowany do tych 125mm to po co producenci robili by przelot 2 calowy ? Różnica w przelocie 5cm czy 7 cm stanowi aż taki problem ? Czy oko jest w stanie wychwycić różnice wizualnie 3-7 procentowe w obrazie kiedy niestabilność atmosfery ziemskiej jest na poziomie 10% 20% od idealnego obrazu.Ja osobiście takich wyników nigdy nie widziałem .Co do bino to bino zdaje egzamin do jasnych obiektów jak planety i Księżyc.Przy F10 plus bino na każde oko mamy obraz jak z teleskopu F20 i tutaj kończy się rola bino bo do obserwacji mgławic potrzebujemy światłosilnych teleskopów .Oglądałem przez SCT 8" M42 przy F10 i powiem obraz był szczególnie plastyczny bo na bardzo ciemnym tle było widać subtelności mgławicy co przy F5 tak tego nie widać.Każdy jest przekonany do swojej racji ja osobiście podchodzę praktycznie do takich spraw jak jest potrzeba stosuje 2 calowy sprzęt i tutaj nie mam ograniczeń co do ogniskowych okularów jak i pola widzenia .Pozdrawiam wszystkich zakręconych niebem.