Skocz do zawartości

anatol

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 126
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez anatol

  1. Ma dokładnie takie same wrażenia. Zwłaszcza ten kolor nieba. Rzeczywiście jest nasycony, wcześniej bywał taki ale rzadko, teraz jest cały czas.
  2. Ciąg przyczynowo skutkowy jest oczywisty. Pomiędzy podrapaniem po głowie a dojściem maila nie ma żadnego związku poza czasowym, samoloty akurat latają tam gdzie tworzą się tak nielubiane przez wszystkich nas chmurwy. Oczywiście na razie padło tylko pytanie, które nie zrodziło się znikąd. Ja, podobnie jak Hamal nie pamiętam tak długiego okresu tak dobrej pogody o tej porze roku. Jutro ma padać, zobaczymy co będzie dalej.
  3. Gdzie byśmy dzisiaj byli gdyby niektórzy niedowiarkowie nie próbowali podważyć prawd uznawanych przez wszystkich ? Umiejętność obserwacji, kojarzenia faktów, stawiania pytań to cechy, które pchają cywilizację do przodu, fakt że czasami w ślepe zaułki. "Bądź poważny" - może Galileusz też słyszał takie wezwanie ? Wiem, pojechałem grubo, ale nie zachowujmy się jak zmumifikowani nieomal, starzy profesorowie, więcej odwagi w stawianiu pytań.
  4. No to jeszcze raz. Leci sobie samolot. Z silników wydobywa się (za wikipedią) : "Silniki lotnicze emitują parę wodną, dwutlenek węgla (CO2), niewielkie ilości tlenków azotu (NOx), węglowodory, tlenek węgla, tlenki siarki oraz cząstki sadzy powstałe w wyniku spalania w wysokiej temperaturze paliwa lotniczego" Cały ten syf powoduje natychmiastowe tworzenie się smug, bo tego cholerstwa jest dużo. Mamy na Ziemi jak wiadomo grawitację i wszystkie te tlenki i sadze sobie spadają powoli. Przelatuje drugi samolot, potem trzeci, dziesiąty, setny, tysięczny. I każdy wypluwa tony tego brudu z silników. I te tony spadają niżej bo w końcu niejaki Izaak Newton im tak kazał. No i jak spadną na te 2 -3 kilometry od powierzchni ziemi to mogą mieć wpływ na pogodę czy nie ?
  5. Samoloty zostawiały smugi. Od lat oprócz nocnego nieba obserwuję samoloty i przelot "bezsmugowy" to dla mnie nie nowość. Kiedy nie ma smug identyfikuję gdzie leci samolot "na słuch" albo pomaga niezawodny flightradar24. W takim razie zapytam inaczej : czy substancje wydobywające się z silników samolotów, zwłaszcza pyły mogące być jądrami kondensacji dla pary wodnej mogą w wyniku grawitacji opaść na wysokość gdzie tworzą się chmury niższych pięter (warstwowe, cumulusy), które najbardziej psują nam obserwacje ? Zwróćcie uwagę, że cirrusów też nie widać. Wczoraj i przedwczoraj w nocy były u mnie za to widoczne cirrocumulusy.
  6. No właśnie, w którym kościele to dzwoni ? Chyba w kościele latającego potwora spaghetti, bo oni może wierzą w Chemtrails. Czy emisja drobnych pyłów z silników nie powoduje wzmożonej kondensacji pary wodnej ?
  7. Od kilku tygodni pogoda jest dla nas wyjątkowo łaskawa. Mamy ciąg nocy z pięknym niebem. Może to być oczywiście przypadek, ale zbiega się to z rozwojem pandemii na terenie Europy i związanym z tym ograniczeniem - i to drastycznym - lotów samolotów pasażerskich. Dzisiaj spędziłem sporo czasu na dworze (dom z ogrodem, teraz to cenna rzecz) i o ile w każdą niedzielę (nie wyłączając świąt) niebo wręcz roiło się od samolotów i było zasłane smugami kondensacyjnymi to dzisiaj widziałem jednego Airbusa A340, ze dwa mniejsze samoloty i jedną awionetkę. Już padły na forum takie sugestie, ale czy rzeczywiście emisja zanieczyszczeń lotniczych może mieć aż tak wielki wpływ na pogodę ? Sytuacja powoli zaczyna wskazywać, że to nie pogodowa anomalia ale chyba my sami, jako cywilizacja tak bardzo sobie paskudzimy niebo. Co o tym myślicie ?
  8. Oberon, jakiego używasz teleskopu, to newton czy SCT?
  9. I zdecydowanie niedoceniany (ale nie na tym forum).
  10. A to moje dzieło. Wiem, że gwiazdy mam trochę pojechane, ale przynajmniej nie ma spajków. To niechybnie najgosza fotka w dziejach forum. Ale Wenus jest? Jest. Plejady są? No są. Aha, zapomniałem o opisie sprzętowym: Xiaomi Mi Note 3 i Sky Master 15x70, czas, przesłona, ISO itp: no jakieś były.
  11. Lulu, dzięki za ciekawe informacje dotyczące jednego z moich ulubionych księżycowych rejonów. Rzeczywiście ten sznureczek kraterów na linii szczeliny Hyginusa (wcale nie prostej) świadczy o wulkanicznej genezie tych formacji.
  12. Moje dwa ulubione obiekty księżycowe to Clavius właśnie i szczelina Hyginusa (moje dwa newtony noszą nieoficjalnie nazwy tych obiektów, 10" to Hyginus a 6" Clavius). Nie wiem dlaczego Clavius jest taki wyjątkowy. Jest po prostu piękny, monumentalny, ma coś w sobie. O co chodzi z tą "Odyseją kosmiczną 2001" i Claviusem ?
  13. Loxley, masz też Claviusa ? Wczoraj fantastycznie się prezentował - całe dno krateru skąpane w mroku a korona wału oświetlona na całym obwodzie. Z mroku dna krateru wystawały pierścienie kraterów znajdujących się na jego dnie. Piękny widok.
  14. Satelity przelatywały kilka stopni na lewo od Wenus i dokładnie na jej wysokości pojawiała się flara. Kilka było jasności Wenus, jeden dużo jaśniejszy, a wiele miało jasność rzędu - 1 do - 2 magnitudo. Fajnie to wyglądało, bo flara była widoczna w polu widzenia lornetki 8x32 razem z Wenus i Plejadami.
  15. No i urażone ego doprowadziło do powielenia wątków. Życzę powodzenia.
  16. Przyjmuję przeprosiny i również proszę o wyrozumiałość Ciebie i każdego kogo uraziłem.
  17. Nie wiem co masz na myśli pisząc "nie rozumiem". Następnym razem podaj stosowne objaśnienie. Nie przyjmuję pozy "strażnika", skąd taki wniosek? Jakbyś nie zauważył to objaśniam, że Lemarc, czyli założyciel tego wątku poparł moją uwagę. Ja z kolei nie rozumiem czegoś innego. Może to za mocne słowo, ale niestety panoszy się na forum czasami swoiste warcholstwo. Na dodatek po zwróceniu uwagi komuś kto robi samowolkę, mimo również uwag innych forumowiczów pojawia się zwrot typu "nie spinaj się". Ręce opadają. Już żałuję, że w ogóle się odezwałem. Szkoda tego wspaniałego tematu z fantastycznymi zdjęciami szczegółów tarczy Księżyca na coraz bardziej spłycającą się dyskusję. Jeśli to możliwe to niech Administrator usunie moje uwagi, jeśli uzna, że robię niepotrzebne zamieszanie. Nie wiem czy moje wielkopolskie wychowanie jest takie dziwne, ale ja się staram trzymać zasad.
  18. Chyba parę osób się jasno wyraziło o co chodzi. Zwłaszcza Szuu cytując założyciela wątku jasno się wyraził. Czego można tu nie rozumieć ? To problem, ze ktoś chce mieć porządek na forum ? Jeśli ktoś opatrzy wątek tytułem "M13" to będziesz tam wrzucać zdjęcia M42 ?
  19. Odnoszę wrażenie, że na siłę próbujesz uzasadnić wstawianie zdjęć jednak nie odpowiadających idei tego wątku. Przejrzyj wcześniejsze prace Lemarca, Oberona, Loxleya czy Łukasza83. Niech one przemówią.
  20. Również widziałem tą trójkę, a na dodatek ta parka przeleciała przez tarczę Księżyca. Widok rzeczywiście niesamowity, jeszcze kilka miesięcy temu pomyślałbym że to może znowu jacyś ciekawscy Obcy nas odwiedzili. I również bardzo zaskoczyła mnie ich jasność. Te trzy były jasności Kapelli, zresztą większość pozostałych również. A miały nie być takie jasne !
  21. Nie strofuję Ciebie. Jeśli już to wszystkich, którzy nie rozumieją słowa "zakamarek" . Tu nawet nie chodzi o fragment, powiedzmy 1/3 część tarczy, ale dużo mniejszy "kąsek". Nie chodzi o kawałek pizzy ale bardziej o kostkę czekolady. Tak przynajmniej przez lata wyglądał ten dział. Może wybrzydzam, proszę również innych o opinie żeby nie wyjść na samozwańczego "szeryfa".
  22. Widzę, że coraz częściej pojawiają się w tym wątku zdjęcia całego Księżyca a nie jego fragmentów. Jest drugi wątek "dzisiejszy Księżyc", to chyba tam powinny być tego typu zdjęcia. Coraz częściej wchodzę tutaj uradowany, że zobaczę kolejne fantastyczne zdjęcia szczegółów powierzchni Srebrnego Globu jednego z naszych lunarystów a tu znowu zdjęcie całego Księżyca. "Zakamarek" to chyba jednoznaczne określenie, prawda?
  23. Wczoraj widziałam całe stado tych małych paskudztw ok. 20 - 21 (a wypatrzyła je moja żona, która akurat wyszła na dwór). Leciały od chylącego się ku zachodowi Oriona na wschód. Co ciekawe nie wszystkie poruszały się pojedynczo, ale niektóre leciały po dwa - trzy obok siebie w odległości kilku stopni. Było ich mnóstwo a co najgorsze były baaaardzo jasne, niektóre porównywalne z Betelgezą co mnie najbardziej zaskoczyło.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.