Przestrzegam przed robieniem sobie nadziei. Dopóki dobrze nie znasz danego człowieka, najlepiej osobiście, podobne zapewnienia należy traktować z dużą dozą ostrożności i raczej jako chwyt marketingowy.
Załóżmy, że sprzedawca sprowadza 5 drogich lornetek. Zwraca się do niego klient. Kupujący waha się, bo to przecież spory wydatek i chciałby w zamian otrzymać towar najwyższej jakości. Wtedy sprzedawca - korzystając z ze zdobytej w środowisku reputacji - dobrodusznie deklaruje coś w stylu "słuchaj, wybiorę specjalnie dla Ciebie najlepszą z tych 5 sztuk". Transakcja zostaje sfinalizowana, a sprzedawcy zostają w magazynie 4 lornetki.
Trafia się następny klient. On też się waha... i tak dalej.
W pewnym momencie sprzedawcy zostają w sklepie 2 lornetki. I znów trafia się klient... Sprzedawca deklaruję dobrą wolę wybrania z tych dwóch najlepszego egzemplarza. Ale czy będzie on lepszy od tego, który sprzedał się jako pierwszy z całej partii towaru?
W istocie jest to "druga lornetka od końca".
Naturalnie nie zakładam niczyjej złej woli - przecież w opisanym przypadku sprzedawca za każdym razem, zgodnie z prawdą i kierując się dobrem klienta, wybiera dla niego najlepszy egzemplarz jaki ma.
Rozważmy teraz inny wariant - ów kupiec ma od początku w magazynie tylko te dwie sztuki. W jaki sposób je zdobył? Ano dzwoni do swojego dostawcy albo bezpośrednio do fabryki i rzecze: "właśnie sprzedał mi się towar, przyślij mi następne dwie, ale wybierz proszę te perfekcyjnie skolimowane". A dostawca na to: "nie ma sprawy stary...". Historia się powtarza.
Naturalnie, dla sprzedawcy prowadzącego od lat niewielką firmę każdy klient jest ważny. Kupcowi takiemu zależy na budowaniu dobrych relacji z klientem i nie może sobie pozwolić na myślenie: "tyle tego sprzedajemy, że na jedno uchybienie mogę przymknąć oko".
Ale z drugiej strony... kto ma większe możliwości wymuszenia na chińskim dostawcy albo europejskim hurtowniku czegokolwiek odnośnie gwarancji - ten kto regularnie składa duże zamówienia, czy ktoś kto zamawia od czasu do czasu parę sztuk?
Tak więc nie da się jednoznacznie powiedzieć, czy większe szanse na trafienie lepszego egzemplarza ma się kupując w dużym sklepie sprzedającym wielkie partie towaru, czy w małym sklepiku.
I na koniec dla ukojenia nerwów:
Jak dotąd miałem w rękach i przy oczach trzy egzemplarze lornetek 15x70 BA8 produkowanych przez United Optics. Jeden był obrandowany jako Oberwerk Ulrtra, drugi jako Astro-Physics, trzeci (mój własny) nie był wcale obrandowany. Różnice pomiędzy nimi były praktycznie pomijalne.
Ten post nie ma na celu zdyskredytowania |adnego konkrentego spredawcy i odnosi się do robienia zakupów w ogólności.