Charon_X

W końcu poważniejsze podejście kamerką do Księżyca SCT 5" + EQ3-2 + Point Grey Stacki od 1000 do 2500 klatek. 3 pierwsze zwykłe, 2 kolejne z barlowem (niestety złapało i zestackowało zabrudzenia).Firerfly. Materiał z 9.04.2017. Obróbka PiPP, AS2, ImPPG i Irfanview.

Problem taki - Firecapture nie chce uruchomic kamerki na laptopie - wyskakuje duże okno, ze jakiegoś pliki brakuje (chociaż go kopiowałem i nic), potem coś o instalacji Flycapture, które zainstalowane mam i działa. Na stacjonarnym kompie Firecapture działa normalnie (kopiowałem nawet cały katalog i zamieniałem z tym na lapku, podobnie z Flycapture i nic).

Miazga , widać jak to Słońce żyje.

Dzisiejsza wenus - słaby seeing, ale też za krótkie chłodzenie (wcześniej były chmury na zachodzie i myslałem, że nic z tego nie będzie). Ale się udało, wizualnie sierp niesamowity, nie mogę sobie przypomnieć żebym widział wcześniej tak cienką fazę. No i foto - standardowo - SCT 5" + EQ3-2 + point grey Firerfly. Wersja zwykła (454 klatki w AS2), wersja z barlowem 2x (755 klatek) i drizzle 1,5.

Wszystkiego najlepszego

Ostatni dzień lutego. Wenus . Ju ż bardzo fajny sierp widoczny ładnie wczoraj (na szybko bez rozkładania się ze sprzetem do ftoto), dzisiaj zdążyłem. Jak zawsze EQ3-2, sct 5", point grey firefly, AS2 i Imageshack wersia bez barrlowa i ponizej z barlowem 2x. Seeing do dupy niestety. Stąd z barlowem tak sobie wyszło. Miał być jeszcze uran, ale jakiś syf od zachodu nadszedł i poza wenus nie było nic widać.

Trochę późno, ale w końcu trzeba było obrobić materiał z zaćmienia. 3 zdjęcia stack po kilka klatek w AS2, obróbka w Irfanview. Canon 350D + ED 102/714.

W zasadzie to takie próbne zdjęcia, niewiele materiału zebraneg. Ksieżyc avikowałem troche dodatkowo przy okazji planet i to raz jak mi akumulator padł od napędu, a raz była bateria w lapku na wyczerpaniu (jak naładowałem naszły chmury). Zdjęcia dodatkowo nie były ostrzone, AS2 robi 2 wersje miękką i ostrą. W tym przypadku 1 wychodziła zawsze za bardzo rozmyta, druga za bardzo przeostrzona, ostatecznie wybrałem tą drugą jako nieco lepszą. Te "duchy" kraterów na ostatnim zdjęciu szczerze zauważyłem dopiero teraz, gdybym zauważył wcześniej to bym tego na forum nie wrzucił, teraz będę musiał to wyedytować i zestackować to jeszcze raz. Ogólnie i tak mam problem ze stackowaniem fragmentów tarcz Słońca i Księżyca, bo nierzadko na koniec wychodzi mniej czy bardziej rozjechane.

Mars z 14 lutego - jakieś szczegóły jeszcze udało się złapać. SCT 5" + EQ3-2 + Point Grey Firefly + barlow 2x - 101 klatek AS2 + irfanview. Wersja normalna, drizzle 1,5 i drizzle z kolorem.

Wenus z 14 lutego - SCT 5" + eq3-2 + Point grey Firefly (dołożyłem jeszcze filtr fioletowy, ale bez specjalnego efektu) stack 570 klatek - wersja zwykła + drizzle 1,5. I wersja z Barlowem 2x stack 800 klatek wersja zwykła +drizzle 1,5

Próby avikowania z PST i point grey firefly po długim czasie (pierwszy raz z balkonu). Tarcza praktycznie pusta (poza tym znowu problem z "bronowaniem" od kamerki, i często problem ze stackowaniem, trzeba tego PiPPa się nauczyć), więc skupiłem sie na protuberancjach - wersja zwykła i kolor, stacki po kikadziesiat klatek. Czarna tarcza dodana w gimpie.

Zależy jaka ogniskowa. Przecież na małych ogniskowych masz często słońce w kadrze i aparatu nie uszkadza. Ciężko powiedzieć jaka granica jest bezpieczna. 300 mm to już strach, bo niemal na pewno uszkodzi, ale raczej nie da rady uszkodzic przy rybim oku 8mm. Ale jak mamy focić Słońce nie w krajobrazie, tylko, aby mieć realne szczegóły jak plamy słoneczne to trzeba mieć filtr i jakąś sensowną ogniskową typu 300mm i większą. W każdym razie do szczegółów na tarczy trzeba wygasić dużą część światła, bo tak to będzie tylko jasna plama i ryzyko uszkodzenia sprzętu przy większych ogniskowych. Przy chmurach niskich prześwitujących jakieś plamy da się zarejestrować, albo jak wyżej wspomniano przy wschodach i zachodach.

Wczorajszy Ksieżyc - krater Kopernik wyłania się z cienia . Potem niestety bateria padła w lapku, a jak się ładowała to naszły chmury i więcej nie zrobiłem. SCT 5" + Point grey - 32 klatki AS2

Czas rozpocząć sezon na króla . Mój pierwszy Jowisz z kamerki (dzisiejszy z 4-5 rano) - Point grey Firefly +SCT 5"+ Eq3-2. Obróbka AS2+Irfanview Stack 120 klatek wersja zwykła + kolor Drizzle 1,5 + kolor Księżyce - od lewej Europa, Io, Ganimedes (wyłania się z tarczy) Wersja z barlowem 2x (400 klatek) + kolor (niestety jakieś syfy z matrycy się zarejestrowały)

Pierwsze próby Księżyca z kamerki - Point Grey Firefly + SCT 5" +EQ3-2. Obróbka AS2+Irfanview Różne fragmenty z 1 i 2 lutego, ostatnia wersja z barlowem 2x, ale przy niestety słabym seeingu.

I mój pierwszy Mars z kamerki - małe to już strasznie, ale jakieś szczegóły udało się zarejestrować . SCT 5" + barlow 2x. Wersja normalna, powiększona 2x i z dorobionym na szybko kolorem w Irfanview .

Można wyczytać też, że te stworzonka nie miały odbytu i spożywały i wydalały tym samym otworem. Więc tutaj ewolucja poszła do przodu, chociaż zdarzają się sytuacje, że możemy poczuć wspólnotę z naszym najstarszym przodkiem .

To wreszcie i mi coś wyszło jak odkryłem, że trzeba jeszcze gain ustawić w parametrach przy avikowaniu . No i mam swoją pierwszą pierwszą fotkę planety z kamerki - mogę iść symbolicznie oblać . Sprzęt SCT 5", EQ3-2, Point grey firefly, stack 50 klatek AS2. 1 fotka bez, druga z barlowem

W końcu skompletowałem zestaw do astrofoto planetarnego - SCT 5"+EQ3-2 z napędem w 1 osi, kamerka Point grey firerfly i notebook - miałem już 2 sesje - raz Wenus i Marsa i wczoraj Jowisza nad ranem. Z obórbką w AS2 nie mam problemu, bo już jakiś czas temu wyszedł mi niezły Jowisz, tylko z materiału kolegi (z MC 180 i takiej samej kamerki). Z parametrów ustawiam głownie "shutter" - wtedy ustawia się jasność obiektu, niestety najcześciej albo jest prześwietlony, albo robi się ciemny wirujący kleks. Z wenus mi praktycznie nic nie wyszło - w zasadzie wszystkie klatki kiepskie, bo odbiegało od rzeczywistego kształtu, bądź było prześwietlone i nawet się faza nie zgadzała. Wczorajszy Jowisz wyszedł z kolei za ciemny i zaszumiony, ze tylko główne pasy widać i nic ponadto. Szkoda tylko tego czekania do 6 rano. Jeszcze jedno z ważniejszych okien w flycapture jest zbyt duże i nie da się tego obsługiwać. Stąd muszę przed avikowaniem jakiś rozmiar czcionki zmniejszać we właściwościach ekranu, wtedy okno sie miejści w całości, ale wszystko staje się mało czytelne.

Trochę z innej beczki - co to za muzyka z 10 minuty, bo to znana melodia, ale nie wiem jak się to nazywa.

Myślałem, że to jakiś wybuch wulkanu . Ale wyszła piękna chmura kominowa.

Wczorajszy wypad do Darłówka po wielkich sztormach . Trzeba przyznać, że natura potrafi zadziwić .

Nikt nie robił, bo astrofotografia to w zasadzie przydatna jest tylko hobbystycznie. Do prostych zdjęć z paru klatek aż tak wielkiej filozofii nie trzeba (jak oczywiscie nie mamy ambicji bycia na topie), zeby robić aż kurs w dodatku za cenę miesięcznego wyżywienia. No, ale jak ci się udało jeleni znaleźć, którzy za to zapłacili to gratuluję .

A jaki teleskop ? Warto naszkicować jeszcze raz gdy nie będzie Księżyca, który swoim światłem wykosił prawie cały obiekt.