Skocz do zawartości

slvmtz

Społeczność Astropolis
  • Postów

    460
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez slvmtz

  1. Nowa szata graficzna jest naprawdę olśniewająca! Podoba mi się
  2. Dzisiaj tj. 07 czerwca 2017 roku odwiedziłem przedszkolaków z Boruszyna! Wspólnie wyjaśniliśmy sobie, jak wyglądają planety Układu Słonecznego, przeanalizowaliśmy sobie ich właściwości i parametry. Następnie wysłychaliśmy kilku kosmicznych piosenek, a także brzmienia, które generują planety. Oczywiście priorytetem stało się porównanie wzrostu dzieci do wielkości teleskopu. Wśród grupy słuchaczy znalazły się dwie lub nawet trzy osoby, które wzrostem na spokojnie mu dorównywały. Spotkanie zakończyliśmy pytaniami oraz zdjęciami nocnego nieba, o których swoją drogą też conieco opowiedziałem. via. Gwiazdy w dłoniach
  3. Dnia 1 czerwca 2017 roku wystąpiłem w roli atrakcji na Dniu Dziecka organizowanym we wsi Gębice. Moje stoisko wyposażone było w optyczny sprzęt obserwacyjny w postaci teleskopu GSO 8", który z kolei skierowany był na Słońce. Wśród zainteresowanych obserwacjami przewijały się zarówno dzieci, młodzież, jak i nieco starsi już ludzie. Wielu z nich nie kryło zdziwienia, że Słońce w połączeniu z folią ND5 stanowi takie "białe okrągłe coś". Całość przebiegła w miłej atmosferze i jako popularyzator astronomii mogę powiedzieeć, że czuję się zadowolony z zainteresowania moją "broszką".
    1. HAMAL

      HAMAL

      Ja robiąc porządki w szufladzie znalazłem mapkę nieba ze Świerszczyka, odłożoną kiedyś wcześniej bez powodu, wtedy się zaczęło :) wcześniej kompletne nic i zero zainteresowania tym hobby.

    2. Gajowy
  4. Spotkanie, które odbyłem tym razem zaprowadziło mnie do przyczarnkowskiego Lubasza, a dokładniej do Publicznej Szkoły Podstawowej im. Bataionu Spadochronowego i Armii Wojska Polskiego. Kilkadziesiąt dzieci podzielonych na dwie grupy - to niespodzianka, którą postanowiono mnie uraczyć. Sam też nie pozostałem dłużny mając w zanadrzu masę ciekawostek o kosmosie. Ogół spotkania wypadł lepiej niż się spodziewałem - dzieci doskonale kojarzyły fakty na temat kosmosu i bez wachania odpowiadały na zadawane przeze mnie pytania. https://www.facebook.com/gwiazdywdloniach/videos/664899730300602/
  5. Cześć, szukałem tu i ówdzie i się nie natknąłem na żaden poradnik, więc zwracam się do was z pytamiem i prośbą. Czy da się tanim kosztem wykonać kolimator do teleskopu GSO 8", jeśli tak to jakim sposobem?
  6. Dokładnie rok temu mieliśmy okazję do obserwowania tranzytu Merkurego. Muszę z wielkim żalem zawiadomić, że był to pierwszy tranzyt, jaki udało mi się zaobserwować. Przegapiłem wszystkie możliwe tranzyty Wenus, gdyż występowały one w okresie kiedy nie dysponowałem zbyt wielkim zapleczem astronomicznym, a i moja wiedza na ten temat nie była aż tak rozbudowana, jak dzisiaj. Tranzyt Merkurego był dla mnie zjawiskiem iście wyjątkowym, które z racji dopisującej aury pogodowej dało się obserwować bez większych przeszkód. Byłem tak podjarany całym spektaklem, że sporządzałem godzinowe notatki na temat następstw, które mają miejsce. Dotąd nigdzie ich nie publikowałem, ale myślę, że idealnie spełnią się one w roli “bądź co bądź” szczegółowego wspomnienia tranzytu obserwowanego z mojej lokalizacji. Lokalizacja: 52°54'11.7"N 16°41'19.2"E Data: 09.05.2016 (poniedziałek) Godzina: 13:12:04 - 20:35 Temperatura powietrza: 24°C (cień), 32°C (słońce) Godzina około 12:30 - Przygotowania do obserwacji tranzytu Merkurego we współpracy z Zespołem Szkół im. Leśników Polskich trwają w najlepsze. Razem z trzema asystentami dokonujemy rozstawienia sprzętu w odpowiedniej lokalizacji, która umożliwiałaby obserwacje zjawiska metodą projekcji. Do dyspozycji mamy dwa teleskopy i folię ND 5.0 o wymiarach 10x10cm. Pierwszy z teleskopów to tani refraktor wyposażony w filtr ND 5.0, a drugi to reflektor o średnicy zwierciadła kilku centymetrów. Godzina 13:00 - Jesteśmy w pełnej gotowości do tego, aby zaobserwować pierwszy kontakt merkurego z tarczą Słońca. Powoli także zaczynają przychodzić uczniowie z Zespołu Szkół w celach obserwacyjnych. Na Słońcu zauważalne są dwie grupy plam słonecznych 2542 oraz 2543 z czego pierwsza stanowi wyraźny kontrast do pozostałości blasku Słońca. Godzina 13:12:04 - Inicjacja zjawiska, Merkury właśnie dotyka tarczy Słońca i z sekundy na sekundę coraz mocniej się w nią zagłębia. Warunki pogodowe bardzo dobre.,aczkolwiek wyczuwalna jest aura burzowa. Na niebie zaobserwować można pojedyncze chmury znajdujące się na bezpiecznych pozycjach względem zachodzącego zjawiska. Rozpoczynam obserwacje we współpracy z Zespołem Szkół w Gębicach. Godzina 14:45 - Koniec obserwacji szkolnych z powodu końca dnia lekcyjnego. Trwa przenoszenie sprzętu w inną lokalizację. Obserwacje zostają z tego powodu chwilowo przerwane. Godzina 15:27 - Zachmurzenie stanowi już ponad 50% nieboskłonu. Tranzyt mimo wszystko pozostaje w zasięgu wzroku. Słońce cudem unika przysłonięcia przez chmury wobec czego obserwacje mogą być kontynuowane. Zerwał się silny wiatr uniemożliwiający obserwacje techniką projekcji. Pozostaje wobec tego przeniesienie folii ND 5.0 z refraktora do reflektora, który zapewnia lepszą jakość obserwacji. Temperatura powietrza utrzymuje się na poziomie 24°C w cieniu oraz około 32°C w Słońcu. Powoduje to ból głowy i staje się powodem dyskomfortu. Godzina 15:32 - Pojawił się przelotny opad deszczu lecz mimo to Słońce pozostaje w zasięgu wzroku reflektora. Godzina 16:25 - Znaczne rozpogodzenie na nieboskłonie. Słońce ujawnia plamy o oznaczeniach katalogowych 2542, 2543 oraz 2541. Ponieważ nie potrafiłem wówczas robić zdjęć Słońca przez teleskop postanowiłem narysować pozycję merkurego względem plam na Słońcu. Godzina 16:50 - Zachmurzenie spada do około 40%, natomiast warunki obserwacyjne utrzymują się na satysfakcjonującym poziomie. Słabnie także wiatr, który pozostaje mimo wszystko dokuczliwy. Godzina 17:00 - Obszerna ilość zachmurzenia napływającego ze strony południowego-wschodu mija w bezpiecznej odległości tarczę Słońca. Widok ten ma wartość artystyczną, bowiem momentami wydaje się, że tarcza Słońca sunie po krawędzi wspomnianej chmury. Godzina 17:12 - Optymizm maleje - tarcza Słońca pomimo szczerej walki zostaje przykryta przez chmurę. Czas wobec tego na chwilę oddechu i relaksu przed powrotem do obserwacji. Godzina 17:22 - 17:54 - Stado chmur przelatuje na tle dziennej gwiazdy naprzemiennie zakrywając ją i odkrywając. Trwa, więc szukanie okazji do polowań na tranzyt, który jest już w mocno zaawansowanej fazie. Godzina 18:00 - Brak większych przeszkód obserwacyjnych. Chmury znajdują w bezpiecznej dla dalszych obserwacji pozycji i nie wtrącają się w prowadzone obserwacje. Godzina 20:07 - Słońce znajduje się zbyt nisko by dokonywać jego dalszych obserwacji. Oficjalny koniec śledzenia postępów tranzytu Merkurego - gromadzenie zrealizowanego materiału. Videorelacja ze zjawiska: https://www.youtube.com/watch?v=-X8jxJsdgB4
  7. Dzień 26 kwietnia 2017 roku to termin, w którym odbył się "Festiwal Nauk" organizowany w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych im. Józefa Nojego w Czarnkowie. W trakcie wydarzenia szkoła stara się zachęcić gimnazjalistów do podjęcia decyzji o dalszej nauce właśnie w jej murach. Z tego tytułu oprócz "dni otwartych" w trakcie festiwalu prezentowane są różnego rodzaju doświadczenia naukowe z różnych dziedzin począwszy od Chemii, przez Biologię, a zakończywszy na Fizyce. Wydarzenie to odbywa się rokrocznie na koniec kwietnia, lecz dotychczas nie udało mi się bezpośrednio wziąć w nim udziału. Rok 2017 stał się wobec tego moim debiutem, chociaż w sumie o nietuzinkowym zainteresowaniu, które lata mi po głowie dyrekcja wiedziała już od dawna. Rozstawiłem się z teleskopem i pomimo złych warunków pogodowych wabiłem gimnazjalistów na obserwcje Słońca. Widoczność tarczy była jednak tragiczna, a z trudem dostrzegalna gwiazda widoczna była, jak za mgłą. Całość nie wyłoniła obrazu plam słonecznych, ani innych temu podobnych formacji. Gimnazjaliści z kolei sprawiali wrażenie zestresowanych widząc przed sobą GSO 8". Mimo to znalazły się osoby odważne i miejmy nadzieję, że nie pożałowały tego, co dane im było zobaczyć.
  8. Ostatnimi czasy reasumując wszystkie moje dotychczasowe działania popularyzatorskie postanowiłem stworzyć coś na wzór własnej marki. Wbrew pozorom nie myślę tutaj o firmie, ale o chwytliwej nazwie z którą chciałbym być utożsamiany. W taki właśnie sposób powstał projekt “Gwiazdy w dłoniach”, pod którego nazwą od niedawna działam. Dnia 15 kwietnia 2017 roku odpowiadając pozytywnie na otrzymane zaproszenie postanowiłem odwiedzić gości rezydencji nad jeziorem “Pestkownica”. Biorąc pod uwagę fakt, iż dotychczas odwiedzałem jedynie okoliczne miejscowości - wspomnianą podróż uznać można niemalże za wyprawę. Suma sumarum zaplanowane na godzinę 17-stą spotkanie odbyło się według zakładanego planu. Na początku ujawniłem swoją tożsamość opowiadając zgromadzonym gościom kim jestem i na czym polega mój projekt. W związku z wątpliwą pogodą, która towarzyszyła mojemu wystąpieniu tematem prelekcji były także obiekty, które gołym okiem zaobserwować można na nocnym niebie. Nie w takim razie mogłem pominąć dostrzegalnych planet, galaktyk, mgławic, komet, a także bogatych w kolory zórz polarnych, które czasami widać także z terenów północnej Polski. Największym zainteresowaniem cieszyły się jednak symulacje zaćmień z udziałem Słońca i Księżyca oraz tranzytów, gdzie główną rolę grał Merkury. Całość przebiegła w sposób sprawny, czego najlepszym dowodem są oklaski, które otrzymałem od publiczności, która skupiała na mojej prezentacji swoją uwagę. Pragnę z tego miejsca podziękować za okazaną gościnę i mam ogromną nadzieję, że jeszcze nie raz się do Pestkownicy wrócę
  9. Dzisiaj po raz kolejny z powodzeniem przeprowadziłem obserwacjję dolnych warstw chmur.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  3 więcej
    2. McGoris

      McGoris

      U mnie akurat tej nocy miałem dziurę pogodową i coś widziałem :P

    3. PiotrTheUniverse

      PiotrTheUniverse

      Przynajmniej one najpi?kniej swiecâ w wielkim miescie.

    4. Agent Smith

      Agent Smith

      U mnie niestety ten piękny widok przesłoniła gęsta mgła - co za pech!

  10. Matura jest ważna, ale nie można popadać w obsesję z jej powodu. Wychodząc z takiego założenia pomimo wieku maturalnego przyjąłem zaproszenie od przedszkolaków z “Leśnej Krainy” w Romanowie Dolnym. W spotkaniu, które miało miejsce dnia 5 kwietnia 2017 roku towarzyszył mi także teleskop GSO 8”, który swoją drogą skradł mi trochę przedstawienia. Spotkanie standardowo rozpocząłem od przedstawienia się i sprawdzenia wiedzy przedszkolaków na temat planet. W przypadku tego przedszkola o rozpoznanie planet było już nieco trudniej, ale poradziliśmy sobie znakomicie. Dzieci ze szczególną uwagą obserwowały głazy na Marsie słusznie zauważając, że wyglądają one jak meteoryty. Po tym sprawnie wykonaliśmy sobie wizualizację wielkości Układu Słonecznego, który okazał się mieć niewyobrażalne rozmiary! W trakcie prelekcji słuchaliśmy sobie dźwięki planet i tykającego pulsara, co wyjątkowo mocno spodobało się dzieciom. Na sam koniec zostawiłem teleskop. Niestety pogoda nie pozwoliła nam na obserwacje Słońca, ale w zamian za to porównaliśmy wzrost dzieci do wysokości teleskopu, dzięki czemu każdy mógł sprawdzić, jaki jest tak naprawdę duży.
  11. Projekt “Gwiazdy w dłoniach” to szereg spotkań astronomicznych, które odbywam między innymi w pobliskich przedszkolach. Dnia 4 kwietnia 2017 roku w odpowiedzi na otrzymane zaproszenie odwiedziłem dzieci z przedszkola w "Baśniowa Kraina" w Tarnówku, którym opowiadałem o poszczególnych aspektach mojej pasji. Prelekcja rozpoczęła się od przedstawienia dzieciom mojej osoby. Zdradziłem im kim jestem, i jak zaczęła się moja przygoda z pasją. Następnie przeszliśmy do pokazu planet, które wchodzą w skład Układu Słonecznego. Dzieci w wielu przypadkach doskonale orientowały się w ich wyglądzie i precyzyjnie potrafiły odpowiedzieć na pytania o ich nazwy. Niebywałym zaskoczeniem dla przedszkolaków było słuchowisko pt. “dźwięki poszczególnych planet”. Wiele z nich brzmieniem zahaczało o horror, lecz mimo wszystko żaden z małych słuchaczy nie odczuwał większego strachu. Następnym słuchowiskiem, podczas którego zadaniem dzieci było poruszanie się według tego co słyszą były dźwięki pulsara. Niektóre z nich przypominały tykanie zegara stąd też było to idealne ćwiczenie sprawdzające poczucie rytmu u przedszkolaków. Na odchodne wszyscy korzystając z teleskopu GSO 8”, którego zabrałem ze sobą spojrzeliśmy w kierunku Słońca. Dzieci miały możliwość dostrzeżenia wyjątkowego obrazu plam słonecznych, które z pewnością utkwią w ich pamięci na dłuższy czas.
  12. Oto moja wersja komety 41P/Tuttle-Giaciobini-Kersak. Przypadkowo złapałem także: NGC3079, M97, M108 ,M109 i NGC3359.
  13. Dwa lata temu chciałem międzyinnymi przy wsparciu społeczności AstroPolis.pl zrealizować projekt Mobilnego Obserwatorium Astronomicznego, którego celem byłaby międzyinnymi popularyzacja astronomii w pobliskich placówkach edukacyjnych (i nie tylko). Podczas, gdy pomysł ten roił się dopiero w mojej głowie osprzęt, którym dysponowałem sprowadzał się zaledwie do aparatu cyfrowego Canon Powershot A810 i teleskopu typu Newton, jakiejś dziwnej firmy, który w dodatku został wypożyczony mi ze szkoły. Krytyka i moja pewnego rodzaju bezradność na nią sprawiły, że porzuciłem pomysł zbiórki na Mobilne Obserwatorium Astronomiczne, ale nie porzuciłem popularyzacji. Kilka miesięcy temu zaopatrzyłem się w lustrzankę oraz teleskop GSO 8", a także szereg okularów i komponentów potrzebnych do podłączenia lustrzanki do teleskopu. Posiadam także odpowiednie filtry pozwalające na bezpieczne obserwacje np. Słońca. W obecnej chwili myślę sobie, że zgromadziłem własnymi siłami podstawową część wyposażenia, bez którego działalność popularyzacyjna wyglądałaby dość "kulawo", a na który jeszcze nie tak dawno temu chciałem zbierać pieniądze przy pomocy "Polak Potrafi". Obecne możliwości (posiadam także samochód) pozwalają mi na reaktywację i realizację projektu oraz założeń, które objąłem sobie na początku. Ogólnie rzecz biorąc choć pomysł na reaktywację projektu bez zbierania pieniędzy narodził się dopiero kilka godzin temu w mojej głowie to mogę się pochwalić już nie jednym, a wieloma działaniami popularyzacyjnymi, które realizowano przy moim udziale. Wspomina o nich międzyinnymi portfolio będące zbiorem rekomendacji i relacji z moich działań, które gromadzę od jakiegoś czasu. Nie jestem wirtuozem astronomii, ale będąc człowiekiem, który kilka lat już w niej się obraca nabyłem pewnego rodzaju wiadomości oraz swobodę w dzieleniu się nimi z lokalną społecznością. Link do mojego portfolio: https://drive.google.com/file/d/0BzXEwdsI_SqaajJmQ25rb3ZhOHc/view?usp=sharing Relacje z części dotychczasowych działań: 1. Zaćmienie Słońca okiem uczniów z Gębic http://pct24.pl/index/news/l/pl/k/108/n/slawomir-matz/news/5430 2. Światowy Dzień Ziemi przy stoisku PTMA Warszawa http://ddwlkp.pl/index/news/l/pl/k/108/n/hobby/news/7661 3. Uczniowie z Gębic obserwowali Tranzyt http://www.czarnkow.info/archiwum/rok2016/16-05-09.php 4. O planetach i gwiazdach we Wronkach http://ddwlkp.pl/index/news/l/pl/k/108/n/hobby/news/7722 5. O planetach i gwiazdach w Stajkowie http://ddwlkp.pl/index/news/l/pl/k/108/n/hobby/news/7802 6. Sławomir Matz u "Leśnych Skrzatów" w Czarnkowie http://www.ddwlkp.pl/index/news/l/pl/k/108/n/hobby/news/7795 7. Olimpiada Rodzinna w Gębicach zjednoczyła pięć placówek oświatowych oraz społeczność lokalną http://zsgebice.pl/wiadomosci/1/wiadomosc/187949/olimpiada_rodzinna_w_gebicach_zjednoczyla_piec_placowek_oswiatow 8. Kosmiczne spotkanie z absolwentem http://zsgebice.pl/wiadomosci/1/wiadomosc/220273/kosmiczne_spotkanie_z_absolwentem 9. Spotkanie z Pasjonatem Astronomii w Przedszkolu "Małe Talenty" w Plewiskach http://plewiska.maletalenty.pl/galeria.php?rok=Rok%20szkolny%202016%20-%202017&nazwa=144_Spotkanie%20z%20pasjonatem%20astronomii%202.03
  14. Penumbral lunar eclipse - Maximum phase by Sławomir Matz, on Flickr
  15. Witam, nie wiem, czy istnieje już wątek, w którym chwalimy się zdjęciami minionego zjawiska, ale pozostawiam tutaj swoje wspomnienie. Pierwsza, świeżo obrobiona fotka.
  16. Zdecydowanie najgorszy z prezentowanych tutaj kolaży, ale wstawię - być może ktoś doceni.
  17. Gdy sięgnę pamięcią do wydarzeń sprzed dwunastu miesięcy to uświadamiam sobie, jak żal mi wtedy było, że rok 2015 właśnie dobiega końca. Wraz z nim do historii przeszedł bowiem jeden z najobfitszych w zjawiska astronomiczne okresów i mówię tak nie bez powodu. Pamiętacie częściowe zaćmienie Słońca, albo całkowite zaćmienie Księżyca? Wraz z pierwszym stycznia 2016 roku wszystkie te zjawiska stały się częścią minionego rozdziału, który wbrew naszym szczerym chęciom już nie powróci. Dzisiaj stajemy w podobnej sytuacji, rok 2016 dobiega końca, jednak czy będzie za czym tęsknić? fot. Raffaele Esposito Od początku stycznia nad naszymi głowami obserwować mogliśmy wyjątkowo jasną kometę o nazwie C/2013 US10 (Catalina). Obiekt ten do końca miesiąca możliwy był do zaobserwowania nawet przy pomocy gołego oka. Niestety widok tej komety nie był tak mocno imponujący, jak spodziewała się większa część amatorów astronomii wobec, czego ostatecznie przeszedł bez większego rozgłosu. Dnia 9 stycznia 2016 roku krótko przed wschodem Słońca oczom obserwatorów z zachodniej Polski ukazała się niezwykła koniunkcja Wenus i Saturna. Obiekty te zbliżyły się do siebie na odległość około siedmiu minut kątowych zajmując tym samym na niebie powierzchnię 4 razy mniejszą od tarczy Księżyca. Zjawisko to z pewnością było doskonale widoczne, ponieważ oba obiekty świeciły dość jasno. fot. Fritz Helmut Hemmerich Zarówno luty, jak i marzec dla miłośników astronomii nie był specjalnie ciekawym okresem, ponieważ za wyjątkiem kilku koniunkcji z Księżycem nic ciekawego się nie działo. Prawdziwie ekscytującym miesiącem był natomiast kwiecień. Na samym początku doszło, bowiem do jednego z bardzo rzadkich zakryć. Dnia 6 kwietnia 2016 roku w czasie dnia doszło do zakrycia Wenus przez tarczę Księżyca. Chociaż pogoda była dobra, to niestety zjawisko było słabo dostrzegalne z powodu rozświetlonej na dobre atmosfery. Mimo wszystko znaleźli się tacy, którzy całość zobaczyli i na zdjęciu uwiecznili. Na kolejne widowisko musieliśmy czekać do 9 maja 2016 roku. Tego dnia w godzinach popołudniowych obserwatorzy wyposażeni w odpowiednie osprzętowanie podziwiać mogli tranzyt Merkurego! Zjawisko to występuje średnio raz na 11 lat, a więc nie można było go przegapić. W całej Polsce organizowano eventy, w których każdy zainteresowany mógł podejrzeć niezwykle regularną kropkę przemierzającą na tle tarczy Słońca. Trzeba przyznać, że tranzyt Merkurego przynajmniej na kilka kolejnych miesięcy wysoko zawiesił poprzeczkę w rankingu niezwykłych zjawisk astronomicznych, ale na szczęście przed obserwatorami nocnego nieba był jeszcze cały rok. Czerwiec i lipiec astronomicznie minął w dość spokojny sposób. Nie było niczego nadzwyczajnego, co pozwoliło nieco odsapnąć po majowym widowisku. (W komentarzach podano czas, w których wystąpiły zjawiska) Blisko połowy sierpnia na nocnym niebie zarówno niewtajemniczeni, jak i Ci, którzy niebo ogarniają mogli obserwować wyjątkową aktywność roju Perseidów. W nocy z dnia 12 na 13 sierpnia 2016 roku trochę po zachodzie Księżyca korzystając z niezwykłych okoliczności chętni obserwatorzy mogli dostrzec o wiele bardziej wzmożoną aktywność roju niż w poprzednich latach. Wszystko za sprawą tego, że Ziemia przechodziła niemalże przez centrum gruzowiska pozostawionego przez kometę 109P/Swift-Tuttle. Zważywszy, jednak na warunki pogodowe panujące wówczas w całej Polsce -, jakość obserwacji była bardzo średnia. Niecałe 10 dni później w okolicach 23 sierpnia 2016 roku tuż po zachodzie Słońca nisko nad zachodnim horyzontem chętni obserwatorzy zauważyć mogli bliskie spotkanie Saturna z Marsem. Była to kolejna koniunkcja, z którą przyszło nam się zmierzyć w 2016 roku i z pewnością biorąc pod uwagę panujące wówczas warunki pogodowe - niejeden z nas ją zobaczył. Gabriel Murawski - transmisja tranzytu egzoplanety. W nocy z 7 na 8 września nasz kolega z forum - Gabriel Murawski - zaobserwował tranzyt planety pozasłonecznej HD 189733 b w Lisku. Korzystając z lustrzanki prowadził przy tym pierwszą w Polsce i trzecią na świecie transmisję internetową na żywo. Karol Wójcicki "Z głową w Gwiazdach" o Półcieniowym Zaćmieniu Księżyca W połowie września na nocnym niebie rozegrał się spektakl na miarę tego, z którym do czynienia mieliśmy w maju. Tym razem główną rolę w zjawisku odegrał Księżyc, a także rzucany na jego tarczę półcień Ziemi. Dnia 16 września 2016 roku zaraz po wschodzie Księżyca rozpoczął się proces przyćmiewania tarczy Księżyca. Na nieco ponad dwie godziny górna lewa część tarczy srebrnego globu przybrała ciemne barwy, co mimo poważnych obaw było doskonale zauważalne nawet gołym okiem. Październik przyniósł nam kolejną koniunkcję, której obserwacje w momencie największego zbliżenia z powodu warunków pogodowych były niemożliwe na terenie całej Polski. Główną rolę w zjawisku odgrywał Merkury w parze z Jowiszem. Planety tuż przed wschodem Słońca dnia 11 października 2016 roku zbliżyły się do siebie zajmując w sumie obszar nieco większy od tarczy Księżyca. Listopad stał się miesiącem, w którym doszło do największej od kilkudziesięciu lat pełni Księżyca. Nasz naturalny satelita znalazł się w najbliższym punkcie na swojej orbicie będąc przy tym w fazie pełni. Zdaniem niektórych zorientowanych w tym temacie osób ostatni raz takie zjawisko wystąpiło w ubiegłym wieku, a więc biorąc pod uwagę ten fakt całość uznać można za coś wyjątkowego. Kolejny miesiąc nie wyróżnił się (przynajmniej do momentu publikacji tego podsumowania) niczym wyjątkowym, chociaż jeżeli mielibyśmy zmieścić tutaj coś na siłę tak, aby nie kończyć roku na listopadzie to trzeba przyznać, że grudzień stał się niemalże idealną do obserwacji Wenus porą. Nad ranem zaś obserwować można Jowisza, który jeszcze kilka miesięcy temu był nieosiągalny. Przypominając sobie te wszystkie wydarzenia chciałbym, aby każdy z was w miarę możliwości odpowiedział na pytanie ze wstępu w odpowiedzi do tego artykułu: Czy będzie za czym tęsknić? PS. Celowo pominąłem zjawiska tranzytowe oraz zakryciowe, w których udział brał Księżyc z uwagi na fakt, iż z reguły są one mało interesujące i dość powszechne. PS2. Nie podpisane media są mojego autorstwa.
  18. Małymi krokami zbliżają się do nas święta Bożego Narodzenia, których astronomiczną ikoną od wielu lat jest pierwsza gwiazdka. W anno domini 2015 jej rolę pełniła usytuowana w gwiazdozbiorze Woźnicy gwiazda Kapella, która jako pierwsza wyłoniła się z błękitu rozświetlonego nieba. W tym roku wszystko wskazuje na to, że będzie nieco inaczej, a rolę pierwszej gwiazdki wyjątkowo zagra planeta, - zapraszam do oglądania!
  19. Witam, chciałbym zakupić pierścień T2 do Canon'a, który pasowałby do wyciągu GSO 8" Proszę o propozycje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.