Skocz do zawartości

Mateusz Dlutko

Społeczność Astropolis
  • Postów

    272
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Mateusz Dlutko

  1. Bardzo możliwe, że aktualnie sprowadzane 70-tki FMTR są robione w Chinach. Widziałem kilka egzemplarzy w sklepach wariantów 10x i 16x, wszystkie nosiły wady charakterystyczne dla chinskich niedoróbek, jakieś odklejające się gumy, krzywo naniesione lub rozmazane napisy, fabryczny brak kolimacji (lornetka pachnąca nowością) itp. Wydaje mi się, że od momentu gdy Fujifilm stał się wyłącznym dystrybutorem Fujinonów zmieniło się coś więcej niż tylko twarz marki w Polsce.
  2. Ciekawa jest tez kwestia numeracji tych nowych. Ja mam numer 35A1A03192, testowana 35A1002064, na gieldzie wisi 35A1001981, Pinac z binocular.ch ma 35A1A02574, testowana przez optycznych miala 35A1000258, testowana na binomania 35A1002076. Ciekawe, pod wplywem czego wprowadzono to A w srodku? Raczej nie ma to zwiazku z kolejnoscia produkcji, a bardziej jakas zmiana w procesie produkcyjnym. Moze zmienili fabryke? A moze cos zmienilo sie w samej lornetce?
  3. Jeśli transmisja i ostrość są po stronie nowego, a nie ma nic istotniejszego w przypadku lornetki astro, tzn. że nowy jest lepszą lornetką.
  4. Tak. Pons-Brooks cały czas siedzi w głowie, a od kilku tygodni nad Warszawą albo chmury albo smog
  5. Moja 16x70 (FTMR) trochę szybciej degraduje się ostrością, jeśli patrzę w dół i to tak samo w obu okularach. Ale to ciekawe, bo korekta położenia oczu na ciut wyższą w stosunku do osi optycznej okularów koryguje tę nieostrość. To ewidentnie jakaś pochodna astygmatyzmu. W górę jest ostra do krawędzi diafragmy bez względu na położenie oczu. Lewo-prawo jest symetrycznie, ostra mniej więcej do 80% pola. Lornetkę oceniam jako dobrą optycznie, zdecydowanie nocną z niezwykłą zdolnością do wyciągania DSów pod niebem dowolnej klasy. Andrzej z naszego forum wspominał, że widział kiedyś przez nią warkocze pyłowe Andromedy, mnie ostatnio oniemiała widokiem M33, M92 i M13 w Bieszczadach.
  6. Dzieki za relacje. A jak oceniacie zachowanie obu lornetek pod wzgledem utrzymania ostrosci w polu w roznych kierunkach patrzenia (gora-dol i lewo-prawo)?
  7. 22x70? Fantastyczny sprzęt i biały kruk.
  8. Ten starszy naprawdę ładny, w dodatku twarda, skórzana torba. Przypomina mi Nikona. Fantastyczna lornetka astronomiczna, tylko trzeba bardzo uważać, aby przypadkiem nie popatrzeć przez nią w dzień, bo można się niepotrzebnie zrazić AC i żółtą dominantą kolorystyczną. PS. Jestescie pewni, ze roznia sie powiekszeniem, czy przypadkiem starsza nie ma mniejszego afov i stad to wrazenie? Pytam, bo wydaje mi sie, ze ktos poruszal ten temat na CN i taki byl wniosek z rozwazan. A ze percepcja powiekszenia rozni sie wraz z perspektywa pozornego zasiegu pola pokazuje pieknie porownanie Fujinona 10x50 i 10x70 - ten pierwszy wydaje sie duzo bardziej "sciagac" niz drugi.
  9. Nie sadzilem, ze sa tam "trojki". Teraz patrze, ze najblizszym miejscem od Warszawy z trojka sa okolice Treblinki, ok 100 km ekspresowka. Az mnie naszla ochota sie kiedys wybrac
  10. Gdzie masz obok siebie B3,5??? Bedziesz zadowolony, zobaczysz. Z 7x50 ja mialem taki problem, ze doskwiera mi lekki astygmatyzm w oczach i wychodzi on najbardziej w lornetkach z duzymi zrenicami. 5 mm to z doswiadczenia dla mnie maksimum zrenicy wyjsciowej, aby gwiazdki byly ostre i wykorzystany byl pelny potencjal rozwarcia wlasnej zrenicy. Widok z takiej 10x50, nie mowiac juz o 16x80, a najbardziej 20x100, to po prostu orgia pod ciemnym niebem.
  11. Tak, wczoraj go rozwazalismy, ale to jakis ogryzek. Szukalbym ladnego nowego Fujinona 10x50.
  12. Ten APM 12x56 to wynalazek, który nie wyszedł poza fazę koncepcyjną. Powstało kilka egzemplarzy, jeden z nich chciał mi wcisnąć właściciel APMa. To nie rozwiązanie. Z Fujinonem 50 mm jest tak - jest lornetką bardzo dobrą, nie idealną, ale każda lornetka od niego lepsza (optycznie i ergonomicznie) jest co najmniej dwa razy droższa lub przestała być produkowana i jest praktycznie nie do dostania (jak seria SE Nikona). Po naszej wczorajszej rozmowie i przemyśleniu - szukaj porro, najlepiej 10x50 FMT-SX2, które: - odbierzesz na pewno jako nie gorsze niż obecna - da lepszą penetrację DS, spore pole do szerokiego obrazowania nieba i nauki - daje to co najważniejsze w astro - niskie straty światła i duże efektywne (przy okazji efektowne...) pole gwiazdowe
  13. Jak się nie da mieczem, to trzeba armatą Natomiast wątpie, aby SLC wyeliminowało fasolki, o których (zdaje się) pisze Autor.
  14. Nie wchodzac w szczegoly - nie nadaje sie do astronomii. Nada sie natomiast ta https://teleskopy.pl/product_info.php?products_id=1969&lunety=Lornetka TS Optics 10x50 MX Marine ED SKU TS1050MX lub ta https://teleskopy.pl/product_info.php?products_id=2672&lunety=Lornetka Delta Optical Extreme 10x50 ED Jeszcze lepszy bylby Fujinon 10x50, drozszy ale jeden na cale zycie. Choc od czasu, gdy za jego dystrybucje wzial sie Fujifilm Polska, to jakos magicznie wyparowaly ze sklepow.
  15. A co konkretnie nazywasz kontrastem, którego brakuje Meadowi? Pytam, bo często myli się kontrast z ocieplaniem przez lornetkę barw, przez co wydają się mniej "żywe", wypłowiałe, choć kontrast pozostaje zachowany. Dla mnie wysoki kontrast lornetki to np. umiejętność odróżnienia od siebie subtelności odcieni koloru, szczególnie szarego czy czerwonego, gdzie nasze oczy są najmniej czułe. Nikony mają z zasady powłoki, które ochładzają kolory, wydają się one bardziej soczyste. Dla przeciętnego zjadacza lornetek może to faktycznie wydawac się bardziej brilliant, ale jest mniej true to life, a tego szukają ci bardziej wymagający.
  16. Gratulacje nabytku, piękne zdjęcia powłok. A ten Meade nie jest przypadkiem klonem tak chwalonego w US Mavena?
  17. Rozwiazanie Twojego dylematu na szczescie jest proste i wyglada tak: https://teleskopy.pl/advanced_search_result.php?keywords=Lornetka Delta Optical Extreme 10x50 ED Nie ma za co No i przede wszystkim zyczenia duzo zdrowia!!!
  18. TO OGŁOSZENIE WYGASŁO!

    • SPRZEDAM
    • Używany

    Lornetka w stanie sklepowym z pełnym zestawem fabrycznym i 10-letnią gwarancją Nikona. Skrupulatnie zweryfikowany pod względem kolimacji i wad sferycznych egzemplarz, który oferuję za 80% ceny nowego. Polecam pod ciemne niebo jako broń pierwszego wyboru do obiektów mgławicowych i komet. Pięknie punktuje gwiazdy i utrzymuje ostrość w polu. Egzemplarz jest częścią prywatnej kolekcji lornetek, w której zastąpiłem go rzadszą wersją SP. Optycznie są to lornetki praktycznie nierozróżnialne, SP zachowuję ze względów kolekcjonerskich. Zresztą zainteresowane osoby zapraszam do osobistego porównania w Warszawie za uprzednim kontaktem PW.

    3 750 zł

    Warszawa - PL

  19. NL stabilizuje sie manualnie, po pierwsze duzym polem wlasnym, po drugie przystawka czolowa lub muszlami bocznymi. To naprawde dziala. Zaskakujace jest tez to, jak latwo stabilizuja sie dlugie porro, nawet z powiekszeniami 16 w gore. Za mna swego czasu chodzila ciekawosc lornetki stabilizowanej, probowalem Canona i wniosek mialem jeden - do czego ja wykorzystac? Do astronomii nie ma sensu, jest koszmarnie ciemna i ma niewielki zakres pola z akceptowalnym odwzorowaniem gwiazd. Poza tym w astronomii do stabilizacji sluza statywy. Do przyrody? Predzej, choc jest za ciezka i nieporeczna do trekkingu. Do specerow sluza male dachowki z powiekszeniem 8 max. Jak sie chce wiecej, to oznacza to obserwacje celowane, nie przegladowe. Obserwacje celowane sa najczesciej z podparcia, a to zapewnia wystarczajaca stabilizacje. Zastosowania doszukalem sie natomiast w aplikacjach profesjonalnych, wojsko, sluzby graniczne, marynarka. Znajomy mieszkajacy w Bieszczadach i pracujacy w strazy granicznej lata po gorach ze sluzbowym Canonem i potwierdza niezawodnosc tego sprzetu w ciezkich warunkach, nie raz ladowala mu w blocie, zostala wytrzesiona na wszystkie mozliwe sposoby i dziala z idealna kolimacja/stabilizacja. No wlasnie - to lornetkowy czolg na front, nie weekendowa terenowka do rekreacji. Last not least, daleki jestem od estety, ale lornetka musi jakos wygladac, dawac poczucie chwytu. Jak sie patrze na te koslawe skrzynki, to tylko przymus zawodowy moglby mnie sklonic do ich zakladania na ramie.
  20. Chyba musimy zaczekac na pierwsze egzemplarze i przeswietlic je w bulwarowej lozy eksperckiej
  21. Świetny opis. Samotne obserwacje na odludziu to unikalne uczucie, takie bardzo pierwotne i dające poczucie wolności w tym ze wszechmiar ucywilizowanym świecie. Pasy na Jowiszu fenomenalnie widzę w zasadzie niezależnie od położenia na niebie w 34x80. Źrenica <2,5mm do jasnych planet to jest to.
  22. 2000 zl kosztuja nowe, ja pisalem o uzywanych, ktore mozna znalezc w wysokich cenach trzycyfrowych. Natomiast jesli z dowolnych wzgledow nie chcesz wydawac takich kwot, to goraco rekomenduje - podaruj sobie pomysl lornetki w tym zakresie aperturowym. Mala dobra lornetka bedzie zawsze lepsza niz duza do bani.
  23. Dla przykładu: Jowisz wykonuje ruch obrotowy z prędkością 30 razy większą niż Ziemia, co nie jest pomijalne w kalkulacji ciężaru ciała na powierzchni planety. Inna sprawa, że co mamy na myśli mówiąc o powierzchni Jowisza, na której można poczuć ciężar ciężarka?
  24. Tak z ciekawosci - jakie parametry bierzesz pod uwage wyliczajac ciezar "1 kg" na planetach?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.