Skocz do zawartości

diver

Społeczność Astropolis
  • Postów

    3 889
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    63

Odpowiedzi opublikowane przez diver

  1. 2 godziny temu, Lukasz83 napisał:

    Przy klatkach rzędu 17s i 20s bardzo trudno o dobry detal. Dodatkowo mały rozmiar tych galaktyk nie ułatwia zadania. Mimo wszystko jestem zadowolony.

    Właśnie, czy na pewno takie czasy ekspozycji to dobry pomysł jeżeli chodzi o takie obiekty? Nawet jeżeli masz tak duże lustro i sporą jasność? Rozumiem, że pozbyłeś się "obciążenia" w postaci gudingu, jednak czy gdybyś zmniejszył ilość klatek np. o połowę uzyskałbyś gorszy efekt?

    Nie mam tak dużego doświadczenia jak Ty, ale sądzę że gdybyś zebrał np. 100 klatek po 5 minut materiał byłby znacznie lepszy mimo łącznego krótszego czasu zbierania.

     

    Niemniej podoba mi się i podłączam się do gratulacji w sprawie wytrwałości od kolegi @Meiser. :)

     

  2. Godzinę temu, Selmak napisał:

    Hmm.ja nie mam tego tak liczonego bo mam quadruplet i nie muszę zachowywać odpowieniego dystansu jeśli chodzi o apo. (najlepsza płaszczyzna przypada w punkcie ostrości układu)

    Nie rozumiem.

    Każdy układ, obojętnie czy refraktor czy reflektor posiada ognisko główne, które z reguły jest zlokalizowane nie wewnątrz tuby (ani wyciągu), ale na zewnątrz - poza nim. Po to, żeby na zewnątrz można było zamontować przyrządy obserwacyjne: okulary czy kamery. Każdy układ ma jakiś określony backfocus po to, żeby było wiadomo w jakiej odległości od tuby (wyciągu) zamontować przyrządy obserwacyjne, mieszcząc się w zakresie regulacyjnym wyciągu.

     

     

  3. W dniu 9.10.2019 o 10:27, Meiser napisał:

    Właśnie  ukończyłem budowę  montażu

    Gratuluję samozaparcia w "zrób to sam". Ja też myślę o skonstruowaniu stabilnego pier'a, ale raczej trwale przymocowanego do podłoża. Nie bardzo mam jednak lokalizację dla takiej konstrukcji, więc póki co "siedzę" ze standardowym trójnogiem na górnym piętrze swojego drewnianego tarasu.

    Trochę martwię się o stabilność Twojego pier'a. Rozstaw nóg w stosunku do wysokości konstrukcji jest raczej mały. Ale skoro twierdzisz, że się nie przewraca... ;)

  4. 3 godziny temu, Selmak napisał:

    Hej, jestem w tym jeszcze zielony... i chyba popełniłem błąd w wyznaczeniu backfocusa

    Hmm, według mojej wiedzy backfocus to cecha tuby a nie kamery. Backfocus to dystans liczony od krawędzi tuby lub wyciągu do płaszczyzny ogniska głównego teleskopu.

    Producent mojej wersji UNC 1000/f5 podaje że backfocus liczony od krawędzi zamontowanego (i wsuniętego) wyciągu TS UNCN2 po użyciu koma korektora wynosi 65 mm.

    " Astrophotography with normal Coma Correctors - 65 mm distance from the 2" connection of the focuser (STANDARD Version) "

     

    Moja kamera ZWI ASI 294 Pro ma matrycę osadzoną 6,5 mm poniżej krawędzi oprawy, a razem z extenderem (pierścieniem) 11 mm - 17, 5 mm. Producent kamery dostarcza w zestawie jeszcze dwa extendery: 21 mm i 16, 5mm. Więc wszystkie pierścienie dają łącznie odsunięcie 55 mm od płaszczyzny matrycy. I wszystko się zgadza, bo ostry obraz uzyskuję po wysunięciu wyciągu o ok. 10 mm.

     

    Backfocus mojego układu tuba - wyciąg - koma korektor wynosi ok. 65mm. A jaki jest backfocus Twojego układu @Selmak ?

     

  5. Od niemal miesiąca pogoda tutaj jest paskudna. Nie było ani jednej spokojnej i bezchmurnej nocy. Nie miałem szansy ustrzelić nawet w krótkich sesjach jakiejś podwójnej. Moja "astrofotograficzna" psycha leży więc na samym dnie. Żeby nie sczeznąć doszczętnie, zabrałem się za różne czynności bardziej teoretyczno-biurkowe. Przygotowuję sobie np. listę podwójnych do przyszłych obserwacji i zagłębiam się w "teoretyczne rozważania".

     

    Kilka postów wyżej zadałem sobie (i Wam) pytanie, kiedy obserwowany układ podwójny (czy wielokrotny) można uznać za fizyczny (grawitacyjny). Na podstawie mojej znajomości elementarnych zasad mechaniki (mechanika Newtona wzbogacona może o TW) wydało mi się, że fizyczne obiekty (nie tylko gwiazdy przecież) podwójne to takie, dla których więzy grawitacji i parametry orbit (czyli ich równania ruchu) są "akuratne" dla zachowania ich (w miarę) stałej i bliskiej wzajemnej odległości.

     

    W różnych źródłach na temat podwójnych znajdujemy informacje, że układ jest fizycznie podwójny, albo nie jest, albo że nie ma pewności jaki jest. Np.:
    https://www.stelledoppie.it/index2.php?section=1
    https://www.calsky.com/cs.cgi/Deep-Sky/7?

     

    W jaki więc sposób określamy (albo może bardziej próbujemy określić), czy obserwowany (!) układ jest fizyczny? W związku z tym w różnych źródłach pojawiają się różne angielskojęzyczne określenia: binary stars, double stars, physical double stars tip.
    W źródle https://www.stelledoppie.it/index2.php?section=1 znajduję np. taki kwalifikator: rPM=0.057 (< 0.3, Physical double). Czyli że jakiś współczynnik (factor) nazwany rPM mniejszy niż 0,3 świadczy zapewne o tym, że podwójną można uznać za fizyczną.

     

    Naszą wiedzę na temat podwójnych czerpiemy przecież z obserwacji i pomiarów. Żeby więc spróbować stwierdzić, że obserwowane przez nas położone blisko siebie gwiazdki można uznać za fizycznie podwójne (to cały czas dość abstrakcyjne określenie), musimy na podstawie obserwacji pomiarów pozyskać wiele informacji, a przede wszystkim masy i wzajemne odległości składników. To że nie jest to sprawą prostą i jak ewoluowały metody takich pomiarów i obliczeń dla wszystkich jest raczej oczywiste.

     

    Grzebiąc w necie napotkałem na dość ciekawy materiał pod tytułem "Determination of the Nature of Visual Double Stars Using Probability Theory": http://www.jdso.org/volume3/number1/Rica_update.pdf. Jest on dość skondensowany, jednak jest po angielsku i jest nieco matematyczny, więc nie jest dla mnie "analizowalny" w krótkim czasie. Skupiłem się więc na ostatecznej konkluzji na ostatniej 26. stronie. Jest tam tabelka, na podstawie której można na podstawie obliczonego współczynnika "P" określić prawdopodobieństwo, że obserwowany układ jest podwójny fizycznie. Ciekawe, prawda? ;)

     

     

    • Lubię 2
  6. 59 minut temu, _Spirit_ napisał:

    Może chodziło o kolor w HST? W RGB ma być kolorowo.

    Ja mam jednak zawsze "pedał na hamulcu" przy saturacji kolorów. W końcu gwiazd typu widmowego A i F, które są wizualnie praktycznie białe jest całkiem sporo. Natomiast gwiazd typu widmowego O (naprawdę niebieskich) stosunkowo niewiele. Nie odbierajmy więc na naszych obrazkach bieli białym gwiazdkom! ;)

    Dlatego w moim pojęciu @RomekAstrobaza trochę z podkręceniem niebieskiego przesadził.

    Gwiazd typu G i K (zółtych i pomarańczowych) jest też sporo, natomiast naprawdę czerwonych typu M dużo mniej.

     

    • Lubię 2
  7. 5 godzin temu, isset napisał:

    Gdyby ktoś chciał, to wrzucam stack

    Najpierw cała klatka po wyciągnięciu histogramu bez zabijania tła. Widać problem z winietą po prawej stronie, która nie pomoże w obróbce materiału. Jeżeli nie chcemy wycinać pięknej mgławicy w prawym górnym rogu.m52_stack_align_maxim_1_autohistogram.jpg.4bd071c5fd61d34e625a1ffb6c321e36.jpg

    Poniżej moja wersja, dość mocno pokolorowana, ale z odrobiną tła. ;)

    Cała klatka bez cropa, bo materiał całkiem dobry i sporo można z niego wyciągnąć bez utraty jakości. Tylko te winiety... Gdybyś bardziej centralnie skadrował samą M52, to nie byłoby problemu z tłem dla mgławic na skraju kadru. Niemniej powtórzę, że w moim pojęciu materiał bardzo niezły. Jak na pierwszą fotkę, powiedziałbym rewelacyjny. :)

    m52_stack_align_maxim_my_crop_2000.thumb.jpg.cdd03ec7641bf0f3d8d27f2dc55413d5.jpg

    • Lubię 1
  8. 1 minutę temu, MateuszW napisał:

    Wyciągiem w tej samej pozycji, co w trakcie focenia. Zmiana pozycji wyciągu wpływa na kształt winiety.

    Zgoda, zmiana pozycji wyciągu wpływa odwzorowanie obrazu z LW na matrycę. Jednak dla stałego setupu zmiana pozycji wyciągu przy ostrzeniu to ułamki milimetra w osi wyciągu. Sądzisz, że te ułamki milimetra znacząco wpływają na kształt winiety?

  9. W dniu 1.10.2019 o 11:20, MateuszW napisał:

    Nie widzę w tym sensu. Ostrość po prostu powinna być taka sama jak w nocy. Ale jeśli w międzyczasie ostrość zmieniliśmy to co za problem ją ustawić ponownie. Akurat ostrzenie daje nam pewność, że wróciliśmy do poprzedniej pozycji, bo tylko w jednej pozycji jest ostrość. 

     

    W dniu 1.10.2019 o 11:40, rambro napisał:

    Tylko ta pozycja trochę zależy od temperatury, więc się zastanawiam czy robić flaty do każdej sesji, czy jak nie ruszam kamery i setupu to wystarczą stare flaty. Dlatego pytanie o praktykę, choć każdy ma nieco inny setup.

    Nie mam aż tak "subtelnych" doświadczeń. Zadam jednak nieco przewrotne i analityczne pytanie: jak mam ustawić ostrość dla flata, przy którym z zasady kamera rejestruje światło przedostające się przez płaszczyznę flattenera na końcu tuby (w moim przypadku to dwukrotnie złożona tkanina białego t-shirta)?  Sama płaszczyzna flattenera nigdy nie będzie ostra, a poza nią kamera nie widzi żadnego konkretnego obiektu, łapie jedynie rozproszone światło. Więc według mojej logiki "ostrzenie" przy zbieraniu flatów do jakaś abstrakcja.

    Natomiast sądzę, że zmiany w setupie np. zmiana położenia lustra wtórnego (offset) może mieć zdecydowany wpływ na to, jaki flat dotrze do matrycy.

     

    Z mojego doświadczenia wynika jeszcze jeden ważny aspekt z zakresu obiektywnych warunków obserwacji. Moje stanowisko obserwacyjne jest tuż przy ulicy oświetlonej lampami sodowymi, emitującymi wredne żółte światło. Na domiar złego oprawy tych żarówek nie ograniczają emisji światła na boki i w górę. Więc niemal każdy mój materiał obarczony jest mniej lub bardziej bagażem żółtych poświat, w zależności od tego czy obiekt w większej lub mniejszej odległości kątowej od strefy emisji latarń. Obserwuję to na swoich klatkach od dawna, a na to nie pomogą żadne flaty. Trochę pomaga mi filtr Astronomik CLS.

     

  10. W dniu 1.10.2019 o 13:49, wessel napisał:

    a jak to robisz że Ci paprochy nie przeszkadzają? Rozbierasz setup w komorze bezpyłowej? Ech.....

    Na paprochy najlepsza jest metoda "bezdotykowa". Sprężone powietrze z moich butli nurkowych (ok. 10 bar na dyszy pistoletu) usuwa niemal wszystko. ;)

    • Lubię 1
  11. W dniu 14.09.2019 o 00:04, Behlur_Olderys napisał:

    większość ludzi z którymi tutaj się dyskutowało o czarnych dziurach to samozwańczy prorocy i pogromcy Einsteina z lekką nutą schizofrenii paranoidalnej :)

    Hmm, nie dyskutowałem tutaj o czarnych dziurach, ale coś czuję że to chyba też o mnie?... ;)

    Gdybyś Bartek zechciał wyjaśnić, jak objawia się ta "schizofrenia paranoidalna". :)

  12. W dniu 1.10.2019 o 15:05, kubaman napisał:

    Diver, ponieważ Ty masz kamerę i masz takie same objawy jak ja, to bardzo Cie proszę pokaż jak wygląda klatka skalibrowana flatem (zakładam, że zrobisz coś od nowa).

    Paproch mnie nie interesuje, tylko ta obwódka i rogi 

    @kubaman, poniżej masz jeden z moich pierwszych staków z ASI 294 (na flatach oczywiście). Bez paprocha. To ładna gromadka NGC 7789 ze skopaną kolimacją. Ale nie w tym rzecz. Na potrzeby tej fotki wyciągnąłem dość mocno histogram i zrobiłem stretch, nie zdejmując tła.

    Ciekawe, co teraz powiesz.NGC7789_flat.thumb.jpg.d1fb032274c955f39d9dc89bac2263aa.jpg

     

  13. 15 godzin temu, rambro napisał:

    Obważanek "dust dount" to najprawdopodobniej paproch na szybce. Możesz go zmierzyć i sprawdzić w jakiej odległości od matrycy powstał za pomocą kalkulatorka: https://www.ccdware.com/resources/dust.cfm

    Chyba bingo. Jakoś wydawało mi się, że szkiełka osłaniającego matrycę szczelnie zamkniętego przez tubę koma korektora nie ma dostępu, więc nic nie powinno się tam dostać. Jednak teraz okręciłem koma korektor z pierścieniami dodatkowymi i na szybce ochronnej widzę wyraźny paproch w pobliżu krawędzi matrycy. Więc chodzi raczej o paproch.

     

    15 godzin temu, rambro napisał:

    W rogach, czy nie jest to winieta z braku flatów ?. Ewentualnie niedokalibrowanie.

    Zdecydowanie używam flatów. Jednak przy mocnym wyciągnięciu staka praktycznie zawsze mam jakąś winietkę.

    Co masz na myśli pisząc "niedokalibrowanie"?

     

  14. 36 minut temu, Duser napisał:

    Kurcze, te duże dalej są zielone . Może i takie są, ale bardziej prawdopodobne jest, że są jednak takie:

    Raczej na pewno są takie jak u Ciebie. ;)

    Mam jednak problem z odnalezieniem w PIX-ie narzędzia SCNR, o którym wspomniałeś. Mógłbyś wskazać tę metodę?...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.