kubaman

Tomek, ja jestem ignorantem, ale coś tu jest w odbiorze - wydaje mi się, że nieco przesadziłeś z saturacją tych wodorówek. A zdjęcie wspaniałe.

Proszę o poradę. Mam materiał Ha, OIII i SII ale każdy pochodzi z innej konfiguracji testowej sprzętu i ma zasadniczo inny kard (kąty oraz rozmiar po stackowaniu). Co zrobić by to wyrównać? Rejestrowałem wszystkie klatki razem w DSS, ale później już tylko stackowałem każdy kanał osobno. Niestety, kadry się różnią i nie mogę tego dopasować. Ręcznie tego nie da rady wyrównać w PSie. Ktoś poradzi?

a tak wygląda 10 min z okolic Adnromedy (był zdecydowanie lepszy seeing, ale ciągle słaby) gdyby tak było regularnie, to byłbym chyba wystarczająco zadowolony

tak wygląda klatka 5 min (widać jakie jest zachmurzenie) 1:1 1 1:1

Dzisiaj w ramach dalszego poszukiwania eldorado wykonałem woltę do sklepu i kupiłem nowe łożyska. Chyba raczej nie mega super, bo za 4 dałem 120 pln, ale nowe. Zmieniłem i idzie (niestety nie bardzo stabilnie) tak: Pierwszy raz zszedłem poniżej 0,6 na kilka minut. W końcu widać też jakąś zależność. Mam dwie grupy położenia gwiazdy - w centrum, nie super ale OK, praz po lewej stronie. Teraz muszę popracować by zidentyfikować przyczynę tego czegoś. Wygląda to jak kable, ale kable z pietyzmem układam. Nie wiem, może są za ciasno opaskowane i coś ciągnie. Leciutko tez powiewa i widać to od razu na wykresie, paski są mega wrażliwe na wiatr. Dodam, że seeing jest fatalny, cirrus wisi na całym niebie.

kompromisu trzeba, ale na razie nie chodzi o cyzelowanie z 0,5 na o,3 tylko o walkę o powtarzalność i przynajmniej przyzwoity wynik. Ale, zaraz coś wrzucę bo walczę jak napisałem do upadłego, jest pewien progres, tylko muszę zebrać trochę danych.

jaka kamera? Jeśli ASI 1600 to może być też wina kamery.

Wybieram różne gwiazdy, ale przecież nie mogę prześwietlić, bo wtedy faktycznie program nie wyznaczy centroidy. Tu akurat wybierałem sam bo chciałem w środku kadru guidera, ale PHD2 sam wybiera gwiazdy znacznie słabsze.

wymiana pasków chyba jednak trochę pomogła

odkryłem co to jest !!! to chyba coś a la mirror flop w SCTkach. Ze zmianą pozycji obiektywu powoli zaczynają się robić jaja z gwiazd. Ustawiam ostrość na nowo i jest super. Godzina i znowu, ostrość i super. Sprawa nie jest oczywista bo efekt jest zależny od położenia obiektu. Nareszcie jedna rzecz się wyjaśniła... Niestety na razie nie potrafię robić AF z SGP, bo mam spory backlash i nie działa

Zostaje Generalnie jest tak, że jestem teraz całkowicie pewien, że to nie jest normalna sytuacja i ja ze swojej strony jako korzystającego że sprzętu nie robię nic źle. Coś bardzo dziwnego i niezwykłego się u mnie dzieje.

Tomek Mont musi prowadzić w każdych warunkach. Testowałem w każdych, nie tylko skrajnych.

Wczoraj w nocy walczyliśmy z Romkiem kilka godzin. Zero współpracy ze strony monta. Podłączyłem pierwszy raz na próbę kabel ST4 i nie działa wcale. Zero reakcji monta, kompletnie nic. Sam guiding idzie seriami dobrze, bardzo dobrze i co którąś korektę mega strzał, zaczyna się bujać OSC wzrasta bardzo i jak się uda to po kilku, kilkunastu minutach ponownie się wyrównuje. Mega zależne od położenia celu, przyzwoicie z zenicie, fatalnie przy horyzoncie, źle w środku. Sprawdzałem wielokrotnie nie ma żadnych kabli, nic nie ciągnie itp. Maxim nie jest w stanie za dobrze skalibrować monta, ruchy są minimalne. Jakby mont nie odpowiadał lub odpowiadał z opóźnieniem, a później nadrabiał to co się zebrało przez poprzednie komendy. Podobnie mam przy kalibracji w PHD2 - mont kalibruje backlash, którego nie ma, wyjeżdzając sporo poza oś w drodze powrotnej, jakby PHD nie widział, że jest za osią (podglad ma jakby laga,numery w pasku PHD nie zgadzają się z obrazem z kamerki).

seeing być może, ale masz jednak dwa razy lepsze prowadzenie ode mnie... próbowałem wszystkich ustawień od 0,1 do 0,5 im wyżej tym gorzej

gwiazdy tak, ale wykres? Co to jest...? ten mont powinien dawać 0,3 RMS

tak to wygląda teraz, wiatr się uspokoił wyję do księżyca żeby było śmieszniej zdjęcie wygląda tak

HTD

te które wymieniłem 3m, 6mm

Montaż rozebrany i skręcony, paski wymienione na nowe, ale rezultatu brak. Dzisiaj wieje że łeb chce urwać, więc nie wyciągam wniosków, ale wczoraj przez moment były warunki i było raczej słabo. Może nieco lepiej niż wcześniej ale słabo. Stawiam pytanie - czy to możliwe, żeby kamera guidująca była "uszkodzona"? Mechanicznie ten montaż na pewno jest w pełni sprawny.

mówię Wam - przypadek, jutro będzie gorzej

Tomek, zawsze tak miałem. I z dokładnie takim samym wpiętym kablem zmiana na "0" dała efekt transmisji TV

tylko tak dla porządku a propos obcinania

mogę ale nie dzisiaj bo muszę to zrobić też mnie to dziwi łapiąc się wszelkich możliwych wątków w kwestii moich problemów z guidingiem podejrzewałem tez kamerkę guidującą, ale zasadniczo obraz pływał mi na obu kamerkach i właśnie zmniejszenie USB traffic poprawiło sprawę. Używam huba z ASI 1600 do którego mam wpięta QHY5, to idzie przez kabel 3.0 do zasilanego 5V huba na statywie i przedłużaczem USB 3.0 10m do lapka.

No właśnie ..nic nie zrobiłem. Ślepej kurze ziarno. Nie panuję nad tym sprzętem. Dzięki za miłe słowo, ratuje to moją motywację

Cześć wczoraj po złożeniu do końca montażu wyrównywałem sobie w dzień osie wszystkich układów optycznych i jak zwykle robiłem to w SharpCap przełączając kamery i porównując gdzie patrzą. Od zawsze miałem taki efekt, że obraz z kamerek (zarówno Asi 1600 i qhy5II L) pływał. Ustawiłem cel na drzewie, wiał wiatr i obraz odświeżany nie za szybko pływał sobie, efekt jakby wolnego odświeżania ekranu i obrazu, który się rusza - strasznie denerwujące. Zacząłem dłubać przy tym, bop przecież przy ekspozycji rzędu 10 ms obraz powinien był całkowicie płynny. Ale nie był. Ruszałem suwakami w USB traffic próbując zwiększyć wartość, którą standardowo mam ustawioną na 40 (ponoć bezpiecznie). I lipa, nic się nie poprawiało. Jakież było moje zdziwienie, gdy całkowicie płynny obraz live view jak z telewizora uzyskałem ustawiając USB traffic na .. 0. Czy ktoś może mi to wyjaśnić? Zmniejszyłem transfer i uzyskałem w pełni płynny przekaz. Czy to może mieć jakiś wpływ na mój guiding? Spirit zauważył, a ja to wiem od dawna, że obraz mojej gwiazdy prowadzącej skacze, trochę to w sumie podobne to tego pływania obrazu w dzień, tylko ze ekspozycje 2 sekundowe, nie milisekundowe.