Hej
ten materiał to taka trochę prowokacja. Chcę pokazać jak bardzo zmienił się świat astrofotografii w ostatnich może dwóch latach.
Zrobiłem to w lipcu 2019 toku. 3 klatki po 30 minut.
Kamera mono ZWO ASI 1600 MM założona na mój teleobiektyw Canon EF 600 IS L. Wszystko na ASA DDM 60.
Były to tak naprawdę pierwsze próbne ujęcia po zakupie montażu, chciałem sprawdzić czy rzeczywiście prowadzi tak jak jego sława niesie (i okazało się że tak).
Leżało to u mnie na dysku jako dowód prowadzenia monta dla potomności, chyba pokazałem kiedyś gdzieś jednego suba tu na AP. Ten obiektyw daje niestety kosmate gwiazdki i dlatego go nie używam, i bardzo tego żałuję. 150mm soczewki i F4!
Ale wszyscy na forum po kolei mnie przekonali, że to się do astrofotografii nie nadaje, i odpuściłem, zresztą sam przyznając rację, że gwiazdy nie są najlepsze.
Ale to co robi z tym obecnie BXT to kosmos i zaczynam się zastanawiać czy było mądrze kupować Askara 140. Najwyżej będzie kombo, tylko kamer mi brakuje
To jeszcze raz podsumowanie:
Filtr Ha ZWO 36mm
3x 1800s
Canon EF 600mm F4 IS L
ZWO ASI 1600MM Pro
ASA DDM60 unguided
wycinek, bo nie użyłem darków i musiałem się pozbyć amp glow - to jest jakieś 50% oryginalnego kadru
Jak myślicie, wyciągać ten obiektyw z szafy?