Ja napiszę tak: naprawdę warto!
Zwłaszcza, jak lubisz nie tylko się obijać, ale także podczas wakacji pouczyć się trochę nauk ścisłych. Bo to jest obóz naukowy, podczas którego są zajęcia z astronomii, matematyki, fizyki, informatyki, ale nie tylko. Wszystko zależy od pomysłów i kompetencji kadry, a nie jest tak, że wszyscy studiują astronomię, fizykę, czy podobne kierunki.
Oczywiście nauka nie zajmuje całego czasu. Całkiem sporo zostaje go do różnych innych zajęć, w tym , oraz na nawiązywanie przyjaźni, które czasami trwają do końca życia. Całkiem sporo jest małżeństw wsród osób, które poznały się podczas któregoś z obozów lub seminarium (bo poza obozami są organizowane seminaria i zimowiska, teraz nazywane warsztatami).
Jeśli grasz na jakimś instrumencie (i nie jest to fortepian, lub coś równie ciężkiego do transportu), to warto zabrać go na obóz.
Jaka atmosfera panuje na takich obozach i seminariach możesz dowiedzieć się oglądając zdjęcia, których duża reprezentacja jest na wspomnianej przez Ciebie stronie.
Dodam jeszcze, że ja na pierwszym obozie Almukantaratu byłem w roku 1993, a teraz przyjeżdżam jako kadra i całkiem prawdopodobne jest, że jeśli przyjedziesz - będziesz miał ze mną do czynienia.