Radek Grochowski

Godzilla :shock:

Szkoda, że trzeba czekać aż 10 lat...

Używałem Prakticę LTL przez wiele lat i gwaranatuję, że jest to zaj... aparat. Polecam do niego ruski teleobiektyw Tair-3 300/4.5 za 200zł. Bomba!

No i dobrze!

Jasna sprawa, że luminancja jest najważniejsza, a kolory mogą pochodzić z gorszego sprzętu. Nikt nie twierdzi, że nie. A jak chcesz się przekonać, że jednak jest się czym podniecać, to pooglądaj powyższe fotki.

Dla mnie to jest the best: Trzeba zrobić coś podobnego za 8 lat...

FS102 ma wyciąg 2.7", więc nie wyobrażam sobie, żeby nie mógł obsługiwać okularów 2" :?

I tak zaczęliśmy się rozwalać na temat krzyżyków, zamiast na temat sprzętu :wink: Misza, nie będzie Ci brakowało 20cm lustra???

Jesion pisał o tym w jednym z poprzednich postów w tym temacie (jeśli dobrze rozumiem o co Ci chodzi).

A u mnie nie

Spokojnie Binocooler, to nie chodzi o Ciebie.

Napisałem Ci powyżej (mam nadzieję, że dobrze pamiętam, ale chyba tak to robiłem w swoim newtonie).

Tylko czy znajdzie się nowe, lepsze okularki 1" ? Oto jest pytanie. I faktycznie koniecznie sprawdź kolimację. Na oko można to łatwo zrobić wyjmujac okular i patrząc, czy środek krzyża (tego od lusterka wtórnego) jest widoczny dokładnie na środku zwierciadła. Jeżeli nie, to odkręcasz tylną pokrywkę od teleskopu i kręcąc delikatnie śrubami ustawiasz kolimację.

Gratuluję, tylko czemu zamiast obrazków wszędzie są czerwone krzyżyki :?

Marek, to ma być prezent dla dziecka, a dziecko chce lunetę, lornetkę to może mieć każdy :wink:

Zabawny z Ciebie gość. Tyle mogę Ci mogę doradzić: a) zanim zaczniesz obserwować, postaraj się ustawić oś rektascencji w kierunku gwiazdy polarnej, wtedy wystarczy, że będziesz kręcił tlyko jedną wajchą zamiast dwoma, tyle, żeby podążać za ruchem gwiazd. nie używaj tych tulejek z napisami 1.5x i 2x. To są soczewki Barlowa, które powodują wydłużenie ogniskowej teleskopu. I tak przy zastosowaniu barlowa 2x i okularu 4mm dostajesz powiększenie 450x, całkowicie absurdalne przy tym sprzęcie. Maksymalne uzyteczne powiększenie dla teleskopu wynosi ~2xD, gdzie D to śr. lustra w mm, a to i tak przy bardzo dobrej optyce. Tak więc 225x to już bardzo dużo dla Twojego Optisana, ale może jeszcze ujdzie, ale przy 450x obraz jest już tak ciemny i rozmyty, że - jak zauważyłeś - nic nie widać. Nie mówiąc już o tym, że w tanich teleskopach soczewki Barlowa są po prostu do d... c) będzie się trzęsło przy każdym dotknięciu - nie ma siły przy sprzęcie za taką cenę. Są sprzęty, które się nie trzęsą, ale tych byś nie zmieścił w plecaku :wink: Żeby zmniejszyć trzęsienie obrazu możesz po prostu obserwować przy mniejszym powiększeniu. d) Okulary możesz przeczyścić dmuchawką i delikatnym pędzelkiem, a jeżeli chcesz czyścić lustro, to jest na ten temat wątek w dziale "Sprzęt". Pozdrawiam i powodzenia PS Jak będziesz miał jakieś pytania w przyszłości, zadawaj je w dziale "Sprzęt", ale nie "Recenzje"

Widać, że sprawdził się model tego pana na V, i chyba już po wszystkim...

Dobrze, że na razie świecą tylko na Giewont. Widziałem zdjęcie z Alp, gdzie wszystkie góry wokół jakiegoś kurortu są oświetlone potężnymi jupiterami. Ludziom naprawdę odbija z nadmiaru pieniędzy :wink: A Droga Mleczna owszem pikna była dwa dni temu. Wyjechałem 10km za miasto i widać było niemal do samego horyzontu. Zasięg 6.0 mag. [ Add: Nie Lip 04, 2004 12:59 ] Wczoraj w nocy bardzo ładnie było widać obłoki srebrzyste w południowej Polsce, do wysokości ok. 7 stopni na horyzontem. Pięknie pobłyskiwały w powietrzu czystym jak kryształ.

Kiedy Słońce już stanie się białym karłem to będzie stygło baaaaaardzo wolno i pewnie nawet za 50 mld lat będzie ciepławe. Ale to już raczej bez znaczenia :wink:

A u mnie na południu ledwie widać Ale coś tam jednak pobłyskiwało przedwczoraj.

Mistrzu, to jest tak, że plamy są chłodniejsze od powierzchni Słońca o ok. 1000-1500st, i nie ma inaczej, nawet w "najczarniejszych" cieniach. Skąd mu się wzięło te 20 stopni?

Faktycznie myślicie, że ktoś to mógł świadomie zrobić? Bo jeżeli tak, to chyba wypadałoby go znaleźć, bo następnym razem jeszcze rozpieprzy backupy i będzie kupa. Ale coś nie chce mi się wierzyć, że ktoś jest do tego zdolny :roll:

:?: :shock:

Rzeczywiście, Koński Łeb mix masakra! Nie przekonasz mnie, że z EOSa wyciągniesz z tła choć w przybliżeniu tyle szczegółów co z CCD, ale ten duet CCD/DSLR to zdecydowanie niegłupi pomysł. Przede wszystkim nie potrzebujesz drogiego "kółka z filtrami" i cały kolor załatwiasz za jednym razem. No to powodzenia

Abstrahując od kwestii technicznych, proponuję rzucić okiem na to zdjęcie autorstwa Boba Gendlera: http://www.robgendlerastropics.com/Orionde...deepfieldL.html To chyba jasno pokazuje, na czym faktycznie polega przewaga chłodzonego CCD nad "cyfrówką". Tą drugą nie zrobisz takiego zdjęcia choćbyś zrobił stack z miliona ekspozycji. Po prostu nie wyciągniesz tych niuansów z szumu. Jestem o tym przekonany. Dlatego jeżeli ktoś chce robić takie zdjęcia, kupuje SBIGa. A jeżeli komuś wystarczają takie: http://www.panther-observatory.com/gallery...onHH_240203.htm to kupuje cyfrówkę. Nawiasem mówiąc też niczego sobie