Marek_N

Ale tu się nic nie odejmuje, nie dodaje, nie mnoży, a nawet nie całkuje.

Wartość liczbowa prędkości światła wyrażona w jednostkach z układu SI, oraz szerokość geograficzna w zapisie dziesiętnym to ciąg takich samych 7 cyfr (co najmniej). To wszystko.

Jeśli ktoś w dwóch ciągach cyfr doszukuje się teorii spiskowej, to chyba sam tworzy kolejną

Na mapach Google znacznik jest postawiony w miejscu 29,979246 N. Około 5 m od szczytu piramidy. Tyle że jak przeładowuję stronę, to przez około 1 sek mam inną grafikę piramidy ze szczytem własnie w miejscu znacznika.

Inną sprawą jest to, że ostatnia cyfra wyznacza dokładność 0,8m, a tutaj raczej operujemy dwoma rzędami wielkości mniejszą dokładnością.

Kurde, tekst kropka w kropkę z postu Szuu wysłałem dwóm znajomym i dwa razy w odpowiedzi dostałem pana Antoniego

15 godzin temu, heweliusz napisał:

Za mała zgodność - nie te wymiary, nie te jednostki itd

Szerokość geograficzna w tym zapisie jest podana z dokładnością do 8,5 cm.

Brak zgodności jednostek jest wg mnie najciekawszy. Zakładając że nie jest to totalny zbieg okoliczności, wynika że definicje podstawowych miar z układu SI zostały nam narzucone z zewnątrz.

Metr zdefiniowany jako odległość (którą pokonuje światło w próżni w czasie 1/299 792 458 s) został zatwierdzony dopiero w 1983 r. Może da się jeszcze zapytać najbardziej zagorzałego zwolennika tej opcji, z której planety pochodzą jego mocodawcy

Wyniesienie, rozłożenie, utrzymywanie i konserwacja wyjdzie 100 razy drożej niż normalne uliczne oświetlenie. 
Ten pomysł to zwykły Fejk, nie ważne co, byle o nas mówili.... zawsze się to przełoży na jakiś ruch turystyczny....

Prawdziwy człowiek renesansu:

- https://www.info.elblag.pl/37,50479,-Robert-Szaj-odwolany-ze-stanowiska-prezesa-Energi-Wytwarzanie.html
Choć o takich zwykło się też mówić, że są jak rzeka....

17 godzin temu, DaleCooper napisał:

Jednym z najbardziej pozytywnie zakręconych popularyzatorów astronomii w PL to postać Roberta Szaja, który posiada prywatne obserwatorium astronomiczne w Truszczynach z mega wypaśnym sprzętem

Postać pana Roberta jest mi zupełnie nieznana, nie tylko jako popularyzatora Astronomii w naszym kraju. A okazuje się, że jest kluczowa dla tej dość niespodziewanej informacji w telewizyjnych wiadomościach.
 

Cóż, z takimi układami na najwyższym szczeblu to się można bawić w różne Fundacje....

Walter, Miecugow czy Lis to jest dokładnie ten sam poziom dziennikarstwa. W mediach nie chodzi o przekazywanie informacji tylko urabianie poglądów. Ot choćby sugerowanie konfliktu pomiędzy planowanym wzrostem inwestycji w przemysł kosmiczny, a usunięciem astronomii z listy autonomicznych dyscyplin naukowych. Jakby jedno miało coś wspólnego z drugim.

Za to parodią jest sam zlot Delty. Zawsze mnie dziwiło, że ludzie płacą niemałą kasę za udział w zorganizowanej akcji handlowej. Miejsce do kitu, czas do kitu ale sprzęt optyczny się zareklamuje i sprzeda.

Godzinę temu, Adam_Jesion napisał:

Każdą kamerą (sensowną) da się to zdjęcie zrobić. Zajrzałem do swojego materiału z PL16803 (zaledwie 10 klatek po 10 min) i widzę, że tam sporo siedzi w tle informacji.

Kto by pomyślał 2 lata temu, że Guru polskiego astro-foto zaliczy topowego CCD'ka do grupy zaledwie sensownych kamer

Nie ma glupich pytań są tylko dziwne decyzje administracji....

Z edukacyjnego punktu widzenia idealnie by było, gdyby po jakims czasie zamiast (lub dodatkowo) pojawiał się zwięzły artykuł dotyczący pytania, wykorzystujący wypowiedzi uczestnikow dyskusji.

Żeby to nie był groch z kapustą (czy kopanie się z koniem), tylko konkretna i zwięzla odpowiedź - można by rzec - oficjalne stanowisko AP nt. danego zagadnienia.

I robić tak z kazdym dziwnym pytaniem czy teorią. Np teorią "braci" gdzie behlur co post punktowal jej niedorzeczności. Jeśli ktoś czuje się zaangażowany w dyskusje, to zapewne byłby w stanie w krotkim czasie zrobić taką zbiorczą odpowiedź na całość zagadnienia.

Ale nie mówie że taka astro-fotograficzna specyfikacja na AP to coś zlego, tylko sugeruje że AM i FA są bardziej przekrojowe, a administracja chyba bardziej po równo dba o wszystkie aspekty tego hobby.

To była raczej przeciwwaga dla wypowiedzi MateuszaW, ktróry sugerował że merytorycznie bardziej pasuje mu AP.

No i przeciwwaga dla Jesiona, sugerującego że AM ledwo dycha - wydaje mi sie że dzieje sie tam więcej. Choć może tez z tego wzgledu, że na AM swoją przystań znalazło kilka osób mniej tolerowanych gdzie indziej (Domek, Krzyś_P, Ekoś).

Na ile mam czas i coś ciekawego do zakomunikowania to staram sie wpływać na treści, które sie tu pojawiają, ale przy minimalnym odzewie to często nie zachęca do działania