Przypominam że nad ranem w sobotę będą widoczne meteory z nowego roju.
Radiant roju znajduje się w gwiazdozbiorze Żyrafy (Camelopardalis), a jego współrzędne środka to rektascensja 124o , deklinacja +79o, miejsce to znajduje się dokładnie w połowie linii łączącej Gwiazdę Polarną i Muscidę (omikron Ursae Majoris).
W naszych szerokościach geograficznych radiant jest widoczny przez całą noc a nad ranem 24 maja będzie na wysokości 42 stopni nad horyzontem. Prędkość Camelopardalid będzie wynosić jedynie 18 km/s co czyni je jednymi z wolniejszych meteorów na niebie, co ułatwi ich identyfikację na niebie. Dla porównania Geminidy są dwa razy szybsze – 33 km/s a Perseidy 3 razy szybsze 59 km/s.
Przewidywania aktywności tego nowego roju są zależne od modelu. Ale co wiemy to w 2014 roku Ziemia wejdzie w strumienie pozostawione przez kometę w latach 1803, 1898, 1919 oraz 1924. Pozostałości z tych lat powinny dać sporą ilość jasnych zjawisk, zależnie od modelu przewidywana aktywność powinna wynosić między 100 a 400 zjawisk na godzinę. Dla porównania Kwadrantydy, Perseidy czy też Geminidy w maksimum swojej aktywności dają ponad 100 zjawisk na godzinę.
Progności przewidują maksimum aktywności 24 maja w okolicach godziny 7:00 UT (9:00 polskiego czasu), a początek i koniec dużej aktywności może wystąpić 3 godziny przed i po przewidywanym maksimum. Takie godziny mogą faworyzować obserwatorów z Ameryki Północnej ale jak to bywa z rojami meteorów samo maksimum może wystąpi wcześniej i jak później, dlatego warto zachować czujność i wyjść tej nocy na obserwacje. Model Vaubaillona mówi też że następne podobne aktywności tego nowego roju mogą wystąpić dopiero w 2022 i 2045 roku.
Więcej odnośnie nowego roju znajdziecie w majowym numerze Astronomii oraz na stronie http://www.pkim.org/?q=pl/camelopardalidy2014