Miałem 300D, 350D, i 450D. Jeśli chodzi o trwałość to wszystko zależy od konkretnego modelu.
Różnica w cenie jest niewielka a 450 ma poprawione wiele rzeczy (w tym dużo trwalszą migawkę) i oczywiście w tym zestawieniu bije wszystkie.
Oczywiście pixel jest mniejszy ale za to ma dużo mniejszy szum i mniej hotów niż jego poprzednicy o czym nikt nie wspomniał.
U mnie statystycznie:
W 300D padła migawka dość wcześnie (12tys),
W 350D duża wilgoć/rosa najpierw dostała się pod wyświetlacz a za parę tygodni uwaliła płytę główną,
A 450D od 2008 roku ma ponad 370 tysięcy klapnięć - w naprawdę ciężkich warunkach, rosa, deszcz, mróz (-24 stopnie w Odernem - kto był w 2012 widział mojego zamarzniętego Canona - walczącego 10 godzin na mrozie).
Tego ostatniego używam w większości czasu do timelapsów czy też do serii zdjęć podczas aktywności rojów meteorów, więc potrafi trzasnąć na jedną noc nawet 1500 fotek. Robiłem nim też 10 minutowe ekspozycje przy dużym mrozie gdzie szum nie zabija zdjęcia.
Oczywiście pewne zabiegi by ta trwałość była dłuższa trzeba zrobić - zawsze po sesji wyciągam baterię/odlączam gripa, a mechanizm migawki miał już wymieniany smar oraz kilka razy czyściłem (w specjalnym serwisie) matrycę.
Czyli na Twoim miejscu brałbym 450D ale od zaufanego sprzedawcy.