Lukasz83

2 godziny temu, cwic napisał:

Program zmienia sobie to na swoje nazewnictwo i tworzy sekwencję której później używasz w następnych krokach.

 

Jeśli chodzi o 2000+ klatek to zapomnij, powyżej 500 klatek nie rejestruje już, DSS ma większą pojemność 1000 sztuk, a więcej to już łyka tylko autostakkert i registax (z tych mi znanych).

Ciekawe...

Bo ja Sirilem stackowełm nawet 10000 klatek

Otóż jedyne co trzeba zrobić to zapisać wszystkie klatki do 16-bitowego pliku SER (na przykład używając PiPP) i wczytać ten plik później w SiriLu

Nie wiem dlaczego tak wymyślili, ale działa. Potem stackowanie leci bardzo sprawnie i przyjemnie.

Autostakkert też jest świetny ale nie radzi sobie ze zrotowanymi klatkami, jeśli na przykład materiał jest z dwóch lub więcej nocek. SiriL łyka takie klatki bez problemu.

@Pav1007 odezwij się na PW, zdzwonimy się to Ci szybko wyjaśnię jak tego programu używać tak żeby nie bolało. Ja spędziłem nad tym dobre kilka dni ale rozgryzłem jego "tajemnice"

10 minut temu, Piotr4d napisał:

Chyba trochę przesadziłeś z deconvolucją, szczególnie w centrum galaktyki. 

Mnie to wygląda na za dużo funkcji "minimum" lub "maximum" w PSie

Ewentualnie za dużo "make stars smaller"

@ryszardo cofnij się w obróbce do momentu przed uzyciem tych funkcji i powinno być zdecydowanie bardziej naturalnie

Skala robi wrażenie!

Bardzo fajne zdjęcie Paweł Też mam ten obiekt na swoim "wishlist". Może w przyszłym tygodniu uda się zacząć zbierać materiał.

Szum rzeczywiście jest ale, tak jak piszę Mateusz, nie wygląda on źle. Nie ma jakiegoś skośnego czy innego dziwnego patternu więc moim zdaniem jest bardziej niż spoko.

Z góry przepraszam za poniższy OT

33 minuty temu, MateuszW napisał:

Tak krótkie klatki to jakiś eksperyment? Bo chyba wciąż za długie, żeby pokonać seeing.

Tu będę polemizował bo to często pokutujący mit.

My, jako amatorzy, nigdy seeingu nie pokonamy. No dobra jest to możliwe ale tylko w przypadku astrofoto planet gdzie czas jest >100ms a najlepiej w okolicach 10ms per klatka.

Tu można mówić "walce z seeingiem", z jego wolnozmienną składową.

Natomiast stosując klatki 1s, 2s, 5s, 10s. Powiedzmy max do 15-20s. Zmniejszamy uśrednianie seeingu w czasie. 

Załóżmy, że seeing jest w trakcie sesji do kitu ale co 2-3 minuty zdarzają się 10-30 sekundowe okienka bardzo dobrego seeingu (w okolicach 1'')

Jak palimy klatki "tradycyjnie" po 180s to zawsze uśrednimy to krótkie okienko dobrego seeingu - będzie ono przykryte przez ten dziadowski seeing i klatka jakościowo będzie miała mało detalu.

Paląc po 5s czy 10s, trafimy w ciągu kilkugodzinnej sesji na kilkadziesiąt lub kilkaset klatek o mega detalu. Po prostu wpasujemy się w to okienko dobrego seeingu i jeśli będziemy mieli fart zbierzemy doskonały materiał.

To jest właśnie największy plus pracy na kilkusekundowych ekspozycjach. I klatki 10s są w tej kwestii jak najbardziej ok.

34 minuty temu, MateuszW napisał:

A co do stackowania, to nowe wersje DSS są w moim odczuciu najbardziej wydajnym softem. Najszybciej stackuje i nie marnuje zasobów komputera. Choć akurat z Pixem nie porównywałem. Maxim to niestety nieoptymalny staroć...

Przy >1000 klatek SiriL niszczy DSS pod kątem normalizacji klatek i jakości stackowania (average sigma clipping). Nie wspominając już o czasie stackowania.

Maxim skapitulował mi już przy 400 klatkach

1 minutę temu, RadekK napisał:

Dobrze, że @Lukas_83 się odezwał w tym temacie, bo już zaczynałem się bać że zaraz pojawią się teorie w stylu rób pojedyncze klatki po 6400s

Łukasz daj kolegom jakiś praktyczny przykład tego na jakich czasach i przy jakiej ilości klatek na CMOSie robiłeś DSO. Może to uprości sprawę.

Mój przykład nie będzie referencyjny bo uprawiam takie trochę póki co egzotyczne astrofoto

Poza tym nie focę też w NB.

Tak czy inaczej, nie wszedłem nigdy z czasami ponad 30s. W 80% przypadków oscyluję wokół 10s (z aperturą 10'' f/4,8)

Idealnie to ujął @Behlur_Olderys, sam zresztą też to zawsze powtarzam jak mnie ktoś pyta.

Godzinę temu, Behlur_Olderys napisał:

...im krótsze klatki (o ile są odpowiednio nasycone), tym lepiej...

 

Oczywiście każdy będzie inaczej pojmował "odpowiednie nasycenie" - dla mnie ma to być cień lub jasny wyraźny zarys obiektu widoczny na zdjęciu. Dopiero stackowanie setek klatek uwolni potencjał do obróbki.

To dorzucę swoje 3 grosze bo dość dobrze znam tą kamerę i kilka zdjęć już tym CMOSem zrobiłem.

Od razu zaznaczam, że pomimo moim zdaniem sporej wiedzy, nie czuję się kompetentny żeby wchodzić w dyskusję o "aperturach, świałosiłach, i czasach naświetlania". Przeczytałem teorię zawartą w tym wątku z zaciekawieniem ale pozwólcie że bardziej oprę się na praktyce.

Mając kamerę CMOS z tak małym pikselem, trzeba (**):

- zaakceptować małą studnię (zwłaszcza na wysokim gain) i nauczyć się z nią żyć. Zaadaptować metody obróbki tak żeby minimalizować przepalone gwiazdy (uniknąć się nie da)

- zaakceptować "nieprefekcyjne gwiazdki", w tej skali, przy tak małym pikselu i przy naszym seeingu nie będą dobre. Mogą być znośne. Wiele osób może się nie zgodzić ale dla mnie gwiazdy to tło zdjęcia. Nie muszą być idealne - najważniejszy jest pięknie pokazany obiekt główny (no chyba że to będzie gromada otwarta to co innego)

- zaakceptować szum tła - on będzie, ten dziwny pattern. Czasem większy a czasem mniejszy (z czego dokładnie wynika jego natężenie nie wiem). No i nauczyć się z nim skutecznie walczyć. Da się. Tylko trzeba obrabiać nieco inaczej i zejść ze ścieżek utartych przy astrofoto długoczasowym ( w przypadku jak to trafnie napisał @Duser - pracy na niskim poziomie sygnału tuż na poziomem biasa bardzo fajne i celne stwierdzenie )

- palić dużo klatek - naprawdę dużo  Mnie jest łatwej bo subekspozycje mam po 5-20sekund. Ale ja pracuję na wysokim gainie którego wiele osób się boi (no bo szum duży -> patrz punkt wyżej, naucz się walczyć z szumem

I na zakończenie - trzeba się przełamać i spróbować wykorzystać niski szum odczytu na dużym gainie. Wiem, że studnia mała, ale na to są sposoby. A nic tak dobrze nie daje szansy na dobry detal jak krótkie ekspozycje które nie uśredniają seeingu na subklatkach przez minutę lub dłużej.

@kubaman już Ci wiele razy pisałem i mówiłem, sprzęt masz klasa. Ja tam bym nic nie zmieniał. Jedynie dopieścił kwestie akwizycji i przede wszystkim obróbki

(**) - wymienione stwierdzenia są prywatnymi opiniami autora wynikającymi z osobistych doświadczeń. W żaden sposób nie jest ich celem deprecjonowanie wysublimowanej teorii przedstawionej w tym wątku  

32 minuty temu, ryszardo napisał:

No uprzedzałem...  . Dobra, zrobi się - ale ona tak chyba wygląda.

100x  lepiej

2 godziny temu, Ura napisał:

ERF jest w środku zawieszony ? w osi optycznej za obiektywem ? z jakimś mechanizmem tiltującym ERF od płaszczyzny osi optycznej ? czy po prostu na płasko równolegle do osi bez regulacji  fajny projekt  

Tak, jest w środku. Opiera się o drugą diafragmę w miejscu gdzie stożek światła ma około 9cm.

Filtr jest umieszczony w celi z lekkim skosem tak żeby nie było odbicia wzdłuż osi optycznej (podkładka z izolacji elektrycznej :P) . Odbicie wychodzi jakieś 2cm nad osią przez główną soczewkę. 

Gratulacje!

3 minuty temu, ryszardo napisał:

Używasz fabrycznego 152/1200, czy Petzvala z usuniętym korektorem? Mam takiego, obiektywy są identyczne ? - bo zamierzam użyć go w tym samym celu,

Zdjęcie super!

Pozdrawiam.

 

Petzval z wyjetym korektorem  Tak to wygląda:

https://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/6917-słoneczny-atm/&do=findComment&comment=174379

7 minut temu, Andrzej78 napisał:

Lukasz83  lubię Twoje zdjęcia ale odpowiednie miejsce  jest tu 

 

Wiem, ale nie lubię takich tasiemców. One są fajne jak ogólnie jest urodzaj na zdjęcia i są wrzucane dzień po dniu.

Dodatkowo w te tematy już mało kto zagląda... zwłaszcza po tak długim czasie.

W obecnych czasach (słoneczne minimum i generalny "nieurodzaj na Słońce") jednak wolę wrzucić zdjęcie w odrębnym temacie. Po to w sumie jest galeria.

490zł

1 minutę temu, kubaman napisał:

Wiesz co jest ciekawe - to jest gain 25..

Nawet nie chcę myśleć jak wygląda dark przy gainie 250..

Robiłem 22 sekundy przy gainie 420 i było spoko  To znaczy amp glow był ale rogów nie nasycał, no może minimalnie na samych krawędziach kadru ale to i tak zazwyczaj się obcina w obróbce.

Także to kwestia egzemplarza kamery i konkretnych parametrów. Trzeba eksperymentować - innej drogi nie ma

Tak jak pisze Maro21 - w ASI178 ten amp glow na długich czasach (>60s) jest bardzo mocny i po odjęciu darka po rogach zostają czarne plamy. No bo amp glow nasyca tam matrycę

Recepta: skrócić czasy, podbić gain tak żeby po rogach amp glow już nie wypalał pikesli. Trzeba to dobrać eksperymentalnie. Na szczęście można to zrobić w domu, w lodówce, paląc testowe darki na różnych ustawieniach gain i czasach.

PS: Tak, wiem że jak idziemy z gainem do góry to nam się gwiazdki wypalają bo studnia maleje. No ale niestety - przy tej kamerze trzeba znaleźć złoty środek. Duża skala ma swoją cenę.

@kubaman, już Ci to pisałem ale napiszę raz jeszcze. Progres który robisz przez ostatnie tygodnie i miesiące, jest wykładniczy. Za rok ja spojrzysz na własne prace i sobie porównasz gdzie byłeś a gdzie jesteś to sam będziesz zaskoczony. 

Sprzęt masz bajka, dopieścisz obsługę, doszlifujesz obróbkę i będzie miazga za każdym razem.

Powodzenia i zapału życzę! Trzymam kciuki

No to może za 499,- pójdzie ?

28 minut temu, Maetrik napisał:

Mógłbyś zdradzić jak to robisz dokładnie? mam podobny problem z asi178 przez co 2 noce materiału już wylądowały w koszu

Przepraszam kuba, że tak u Ciebie w temacie. 

PS. Ładne zdjęcie, fajny detal, mięciutko, super 

 

 

To żaden sekret. Ponieważ automatyzacja mojego setupu jest minimalistyczna (jedynie koło filtrowe mam automatyczne :P) to ten dithering robię ręcznie, z pilota SynScan (bo montażu nawet z komputerem nie mam spiętego).

Jak planuję zrobić na przykład 2000 klatek po 5s, to co około 500 przychodzę, poprawiam kadr i daję trochę "do góry i w lewo". Następnym razem do dołu, przy następnej korekcie w prawo. Zupełnie losowo ale dość znacznie o kilkadziesiąt pikseli.

Cały czas mam podgląd z kamery praktycznie LIVE na ekranie komputera więc widzę zmiany które wprowadzam w czasie rzeczywistym

Zdjęcie bardzo fajnie - robisz bardzo szybki progres, aż miło popatrzeć 

Odnośnie pasów - to niestety bolączka CMOSów a w szczególności ASI178. W tym modelu kamery szczególnie doskwierają - niezależnie od gainu.

Sposoby na to są dwa - kalibracja darkami (trochę pomaga, ale nie na 100%) oraz dithering.

Tu ważne - jak zrobisz dithering tylko raz czy dwa i tylko o kilka pikseli to to nie pomoże. Musi to być wyraźny skok o kilkanaście, kilkadziesiąt pikseli powtórzony najlepiej 4-5 razy podczas sesji. Nie wiem jak to robi soft bo ja robię taki "ręczny dithering" ale w wersji opisanej przeze mnie praktycznie zawsze pomaga. 

Szum oczywiście jest ale pasy znikają.

2 godziny temu, cwic napisał:

 

2/ Czy zamiast filtra IR cut nie lepiej zastosować np. Baader Neodymium Moon & Skyglow (with IR cut) do kolorowej kamery?

 

Ja używam regularnie tego filtra od Baadera

Wpływ na kolor znikomy - wręcz kosmetyczny.

Zauważyłem, że po zastosowaniu filtra oczywiście kontrast wzrasta ale też ekspozycję trzeba wydłużyć o około 10-15%

530zł

Tak wrzucę bo mnie rozbawiło  

Trochę życiowe niestety...

Świetne foto Jaką tam masz natywną skalę?

Ja bym dopalił tak do 600-800 klatek na tego konia w Ha która potem poszłaby jako luminancja.

Na kolor RGB styknie po 200-300 klatek.

Poeksperymentuj z wyższym gainem - niekoniecznie 300-400 ale w granicach 100-200. Zaręczam, że wyniki będą ciekawe choć pewnie będziesz musiał powalczyć z wypalonymi gwiazdami

540zł