AZ3 vs skyluxowe EQ3

buff · 25 Stycznia 2006

hello

mam mały dylemta bo doszedłem do wniosku, że montaż paralaktyczny ze skyluxa jest mi wogóle nie potrzebny bo nie zamieżam focić w przyszlych 3 latach;) i mam zamiar go wymienić na AZ3 ze względu na łatwiejszą obsługę i mniejsze rozmiary...

ale własnie głownie chodzi mi o to czy AZ3 bedzie bardziej stabilny niż ten EQ3 tj czy bedzie powodował mniej drgań (na obecnym montażu ze skyluxa przy powiększeniach rzędu 150x jest to wręcz wkurzające)

to zależy od statywu czy od montażu?

tak mi się wydaję że AZ3 będzie bardziej bardziej stabilny bo posiada mniej przekładni i kołowrotków

dobrze mi się wydaje ?

tak poza tym to ten montaż EQ3 pochodzi z nowej wersji skyluxa i tak samo mam nowy prawie-stalowy (?) statyw a na nim siedzi celestron 102/500...

poproszę bardzo też o wypowiedzi uzytkowników cel 102/500 i AZ3 jęsli tacy są (AZ3 to seryjny statyw i montaż do tego teleskopu)

pozdrawiam

Łukasz

Hans · 25 Stycznia 2006

Jezeli ten nowy skylux jest na EQ3 to nic nie wymieniaj. Jezlei jednak nie jest (a o ile mi wiadomo to jest tak ze nie jest :szczerbaty: ) to droga wolna, ale... zaoszczedzisz na masie - azymutal bedzie nieco lzejszy niz astro3 spod skyluxa, nie zmniejszysz raczej drgan - nie widzialem taniego azymutala na dobrym statywie, zmniejszysz komfort obserwacji - bedziesz musial gonic obiekt w 2 osiach, wiekszosc tanich azymutali wymaga nawiercenia dodatkowego otworu w tubie - czujesz sie na silach?

Pozdrawiam.

Emcekwadrat · 25 Stycznia 2006

Popieram głos, że wymiana na AZ3 nie wniesie wiele. Tu już lepiej się rozglądnąć za EQ3, tyle, że solidnym. A najlepiej EQ>3.

25 Stycznia 2006

Popieram głos, że wymiana na AZ3 nie wniesie wiele. Tu już lepiej się rozglądnąć za EQ3, tyle, że solidnym. A najlepiej EQ>3.

Do wizuala EQ3-2 najzupelniej starcza i jesli nie przewiduje sie focenia na dlugich czasach to szkoda kasy na przeplacanie np. za EQ5.

Szczegolnie jesli ma na tym wisiec jakas krotka rura.

Pomysl ile sie naklniesz jak bedziesz chcial wrzucic pow. 200x na AZ. Sledzenie obiektu Cie wykonczy.

Lampka · 25 Stycznia 2006

Jeśli już bardzo chcesz mieć solidny i azymutalny, pomyśl o jakimś dobrym statywie fotograficznym. Albo przynajmniej głowicy foto (może być też z mikroruchami) na statywie teodolitowym. Tylko, że cena tego może być dużo wyższa od całego Skyluxa.

Ja bym poprzestał jednak na firmowym montażu.

Edytowane 25 Stycznia 2006 przez Lampka

McArti · 25 Stycznia 2006

AZ3 z tego co kiedyś czytałem na forum jest paskudny bo potrafi sam opadać pod ciężarem telepa. O ile pamiętam dobrze to pisał o tym Arek

25 Stycznia 2006

Statyw geodezyjny to ok 150 zl i radykalnie zmniejszy drgania . Teraz tez troche je zmniejszysz jak bedziesz mial wysokosc ustawiona na minimum i piasek w rorkach . Najwiecej drgan powstaje na zlaczeniu nog statywu z korpusem . Musza byc mocno skrecone . Za ok 200 zl mozna kupic naped w RA .

Moja tyba wisi na skyluxowym montazu + lozyska . Jak tracic tube czy regulowac ostrosc to z 6-7s drga . Jak delikatnie krece mikroruchami to jest stabilna . Po zalozeniu slilniczka / ok 200 zl/ poprawnie sledzi ruch planet czy gwiazd bez drgan / jak wiatr nie wieje/ .

Ten montaz to stosunkowo dobry polprodukt / za ta cene / Jak szarpie na przekladni slimakowej to zamien samego slimaka z osia Dec . W osi Dec slimak warto dac odwrotnie . Wtedy ciegno mikroruchow patrzy do gory i nie blokuje o korpus montazu .

Ustaw montaz w domu i stukajac w tube obserwuj gdzie sa miejsca powstawania drgan - jakies luzy .

W cenie lozysk i pocztowej przesylki moge ulozyskowac ten montaz . Samemu to trudnawo .

Edytowane 25 Stycznia 2006 przez zbig

Hans · 25 Stycznia 2006

Wyjdzmy moze od tego. Ze pod skyluxem NIE MA montazu EQ3-2. Jest tam Astro3 vel jakis taki viekszy Astro3 pod tym nowszym. Ten montaz naprawde nie ma nic wspolnego z EQ3-2 spod MT800 i innych EQ3-2. (Zupelnie inna konstrukcja, wyglad, charakterystyka pracy, budowa wewnetrzna, napedy, wyposazenie, masa, statyw etc.) Nie mylic tego, bo wam powychodza za chwile kurioza w postaci stwiedzen, ze Skyluxa sprzedaja z EQ3-2 w Lidlu.

Pozdrawiam.

25 Stycznia 2006

Hans jak zawsze ma racje . :Beer:

Dlatego pisalem o montazu skyluxa . Jest uzyteczny - w/g mnie .

tomekL · 25 Stycznia 2006

Do wizuala EQ3-2 najzupelniej starcza i jesli nie przewiduje sie focenia na dlugich czasach to szkoda kasy na przeplacanie np. za EQ5.

Szczegolnie jesli ma na tym wisiec jakas krotka rura.

Dyskutowałbym z takim podejściem do sprawy. Od czasu do czasu patrzę przez SkyLuxa i to co mnie najbardziej w nim wkurza to montaż, bo lata jak galareta. Może jestem przeczulony za bardzo po pracy z Losmandy ale taka jest prawda. Gdybym miał sobie coś teraz kupować nie zszedłbym poniżej EQ5, nawet do wizuala. Bo co to za przyjemnośc kiedy byle wiaterek powoduje, że wszystko lata nam przed oczyma. I nawet gdyby powiesić na nim apo to obserwacje takim zestawem będą do bani.

25 Stycznia 2006

Dyskutowałbym z takim podejściem do sprawy. Od czasu do czasu patrzę przez SkyLuxa i to co mnie najbardziej w nim wkurza to montaż, bo lata jak galareta. Może jestem przeczulony za bardzo po pracy z Losmandy ale taka jest prawda. Gdybym miał sobie coś teraz kupować nie zszedłbym poniżej EQ5, nawet do wizuala. Bo co to za przyjemnośc kiedy byle wiaterek powoduje, że wszystko lata nam przed oczyma. I nawet gdyby powiesić na nim apo to obserwacje takim zestawem będą do bani.

I masz Skyluxa powieszonego na EQ3-2 czy na skyluxowym Astro3?

Bo ja jak wieszam Skyluxa na EQ3-2 to stabilnosc jest bardziej niz zadowalajaca.

Rzeklbym, ze dla takiej lekkiej rury jest zupelnie OK!

tomekL · 25 Stycznia 2006

I masz Skyluxa powieszonego na EQ3-2 czy na skyluxowym Astro3?
Bo ja jak wieszam Skyluxa na EQ3-2 to stabilnosc jest bardziej niz zadowalajaca.

Rzeklbym, ze dla takiej lekkiej rury jest zupelnie OK!

Mea culpa, moja wypowiedż odnosiłą się do monta ze SkyLuxa czyli niby jakieś Astro3, o którym byłem przekonany że ma coś wspólnego z EQ3 :szczerbaty: Jeśli ten EQ3 to to samo co miał Hans i wieszał na nim swojego Newtona to zgadzam się, że do wizuala jest ok. Nie mniej pozostaję przy swoim i jako inwestycje na przyszłośc kupiłbym EQ5. Poza tym na EQ5 można bawić się w ładne i bezstresowe astrofoto z krótkimi ogniskowymi np. 50mm czy 100mm.

25 Stycznia 2006

Mea culpa, moja wypowiedż odnosiłą się do monta ze SkyLuxa czyli niby jakieś Astro3, o którym byłem przekonany że ma coś wspólnego z EQ3 Jeśli ten EQ3 to to samo co miał Hans i wieszał na nim swojego Newtona to zgadzam się, że do wizuala jest ok. Nie mniej pozostaję przy swoim i jako inwestycje na przyszłośc kupiłbym EQ5. Poza tym na EQ5 można bawić się w ładne i bezstresowe astrofoto z krótkimi ogniskowymi np. 50mm czy 100mm.

Astro3 jest o klase nizej od EQ3-2

:Beer:

Moge sie zgodzic, ze jesli ktos chce i moze zainwestowac to lepiej brac EQ5. Jest bardziej uniwersalny (nie mylic z U-niwersalnym!!!).

Hans · 25 Stycznia 2006

Tylko z trzeciej strony, jezeli nie zamierzasz rozbudowywac sprzetu, to po holere pod skyluxa wazacego 2,5kg kupowac montaz wazacy 20,5kg??? Chociaz, kurde, wszystko ma plusy i minusy.

Pozdrawiam.

Emcekwadrat · 25 Stycznia 2006

Dlatego pisałem o EQ3 normalnym, a nie o jakimś paraliktyku

EQ3 od skyluxa to jest specyficzny przypadek tego montażu.

W takim razie nic nie kupuj nowego.

pozdr

Edytowane 25 Stycznia 2006 przez Emcekwadrat

Hans · 25 Stycznia 2006

Dlatego pisałem o EQ3 normalnym, a nie o jakimś paraliktyku
EQ3 od skyluxa to jest specyficzny przypadek tego montażu.

W takim razie nic nie kupuj nowego.

pozdr

No i juz nie wiem o co chodzi :icon_confused:

Pod sky luxem starym jest "cos" co jet montazem paralaktycznym i zgrubsza wyglada jak Astro3 - w mojej ocenie to nie jest dobre.

Pod skyluxem nowym jest "cos" co jest montazem paralaktycznym i zgrubsza wyglada troche jak Astro3 tylko wieksze - nie wiem jakiej jest jakosci bo z tym nie mialem bezposredniego kontaktu.

Zaden z powyzszych nie jest montazem paralaktycznym EQ3-2.

W mojej opinii skylux jest tak lekki ze mozna go sadzac na jakims tanim ALT-AZ ale nie warto - tani ALT-AZ nie bedzie lepszy niz Astro3 i troche roboty tez trzeba w to wlozyc.

Poniewaz autor watku napisal, ze ma tego skyluxa na EQ3 to mozna wyciagnac wniosek ze chodzi o EQ3-2, ktory nie powinien sprawiac najmniejszych problemow pod skyluxem o ile jest sprawny.

Pozdrawiam.

25 Stycznia 2006

Poniewaz autor watku napisal, ze ma tego skyluxa na EQ3 to mozna wyciagnac wniosek ze chodzi o EQ3-2, ktory nie powinien sprawiac najmniejszych problemow pod skyluxem o ile jest sprawny.

Pozdrawiam.

Wg mnie pod haslem "skyluxowe EQ3" kryje sie oryginalny paralaktyk z zestawu Skyluxa czyli Astro3.

Prawdziwy EQ3-2 nie powoduje drgan tuby SL.

Sprawdzalem.

Ale to na pewno wie tylko autor watku :unsure:

tomekL · 26 Stycznia 2006

Tylko z trzeciej strony, jezeli nie zamierzasz rozbudowywac sprzetu, to po holere pod skyluxa wazacego 2,5kg kupowac montaz wazacy 20,5kg??? Chociaz, kurde, wszystko ma plusy i minusy.

Pozdrawiam.

Hans, pokaż mi maniaka, który nie rozbudowuje sprzętu

buff · 30 Stycznia 2006

witam po dluzszej nieobecności

jeśli chodzi o montaż to jest to montaż z "nowego skyluxa"

a tuba to nie jest to skylux tylko celestron 102/500 który jest cięższy o jakis kilogram od tuby skyluxa, ale za to jest któtszy

dziekuje wszystkim za odpowiedzi

a więc AZ-3 odpada (a taka mialem nadzieje ze choc trche bedzie lepszy)

doszedłem do wniosku że mam 2 możliwości aby zwiększyć komfort obserwacji:

1. tuning montażu (na ATM sie kompletnie nie znam, ale może warto zacząć sie interesować)

2. kupno lepszego montażu (eq3-2, lub o wiele droższy EQ5)

no i jak zwykle oczywiście wszystko sie o kase rozchodzi

dziekuje wszystkim za posty i pozdrawiam

McArti · 30 Stycznia 2006

zacznij od wymiany nóg lub całego satywu pod montażem na drewniany.

Lampka · 30 Stycznia 2006

Z wymianą nóg to bym się zastanowił. Jeśli to jest z nowego Skyluxa, to są one stalowe o średnicy 1,5" i z całą pewnością nie są najsłabszą częścią zestawu.

W moim Skyluxie są w każdym razie przyzwoite i przy nierozkładaniu sprawują się całkiem nieźle. Dużo większe drgania wprowadza sama konstrukcja tuby Skyluxa, szczególnie giętki wyciąg. Ale to u Ciebie i tak nie ma znaczenia skoro tuby nie masz. Oczywiście sam montaż, to też nie jest mistrzostwo świata. Chociaż u mnie specjalnych luzów nie ma. Ja do tej pory najbardziej narzekam na pierścienie hamulców, które są bardzo miękkie i szybko ich powierzchnie robią się dziurawe jak sito i w konsekwencji ciężko zatrzymać montaż w stabilnej pozycji. Bywa, że są lekkie przesunięcia przy zaciągniętym hamulcu.

Nie chcę tu robić recenzji, bo jestem nieobeznany z innymi montażami, to tylko parę luźnych uwag użytkownika.

30 Stycznia 2006

Na problemy z hamulcem w RA najlepsza rada to ulozyskowanie osi RA . Wtedy zupelnie inaczej montaz chodzi , jest dokladniej wywazony i nie ma tak duzych sil z niewywazenia i oporow tarcia aby plastkiowy beben halulca przeszkadzal .

Sam tak zrobilem i jest dobrze nawet z duzo ciezsza tuba . przed ulozyskowaniem jak powiesilem moja tube na montazu to sie zablokowal .

Edytowane 30 Stycznia 2006 przez zbig