Skocz do zawartości

Klisza a multiekspozycja - jak to jest?


Damianu

Rekomendowane odpowiedzi

To przeciez tak jakbyś naswietlał 20 minut z przerwami na odpoczynek w prowadzeniu :)Robisz np 2 minuty, zasłaniasz otwór obiektywu- swiatło nie dociera klisza sie nie naswietla, potem odsłaniasz i kontynuujesz naswietlanie. Wg mnie to to samo co pojedyncza ekspozycja 20 minut bez przerwy.

 

P.s. jest nawet taki patent który pokazywał Hamal że w wyciągu działa przesłona odcinajaca dopływ światła gdy np w kadr leci chmurka, potem mozna kontynuowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To przeciez tak jakbyś naswietlał 20 minut z przerwami na odpoczynek w prowadzeniu :)Robisz np 2 minuty, zasłaniasz otwór obiektywu- swiatło nie dociera klisza sie nie naswietla, potem odsłaniasz i kontynuujesz naswietlanie. Wg mnie to to samo co pojedyncza ekspozycja 20 minut bez przerwy.

 

Czyli majac montaz, ktory poprowadzi aparat przez 2-3 min mozna robic zdjecia np kilkudziesięcio minutowe i wcale nie trzeba miec drogiego i dokladnego prowadzenia....bo naswietlam dwie minuty, zakrywam obiektyw, koryguje polozenie aparatu i znow naswietlam i tak kilka(nascie) razy az uzbiera sie kilkadziesiąt minut.......... Nieraz czytalem ze do astrofoto potrzebny jest dobry montaz, bardzo dokladny i super drogi ale tak sie zastanawiam, skoro mozna zsumowac na kliszy krotkie czasy naswietlania i uzyskac ten sam efekt jakby sie naswietlalo jednorazowo przez dluzszy czas, to tak wlasciwie po co kupowac montaz bardzo dorgi, ktory jest dokladniejszy, przeciez mozna zrobic to samo na tanszym, tylko ze wiekszym nakladem pracy.......ale jak efekt ma byc taki sam to nie lepiej sie troche pogimnastykowac i zaoszczedzic kase? Ps. Caly czas mam na mysli naswietlanie kliszy, z cyfra pewnie inaczej to jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że musisz przy każdej 2-3 minutowej sesji trafić dokładnie tam, gdzie poprzednio. I tu dochodzimy do sedna. Na jakiej to ma być ogniskowej robione. Bo jeśli samym aparatem, to takie zabawy może i wystarczą - ale po co, skoro można w sposób ciągły korygować. Jeśli ten aparat będzie podpięty do czegoś o dłuższej ogniskowej, to kolejne sesje będą rozjechane. Chyba, że montaż pociągnie np 20 minut. Ale wtedy po co przerywać i przedłużać czas koniecznego prowadzenia. Piszesz o korygowaniu po każdej sesji. Przecież fotografując krótszą ogniskową możesz to robić bez przerw, czy to przez guidowanie, czy też korektę ręczną. A z długą ogniskową i tak musisz mieć dosyć dobry montaż, żeby pociągnął te 2-3 minuty.

Przerwy w fotografowaniu, moim zdaniem, mają jedynie sens w sytuacji przejścia chmurki, rozmasowania zdrętwiałej ręki itp.

Edytowane przez Lampka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby to się udało trzeba mieć i tak dośc dobry astrograf z montazem.

Bo sam doświadczyłem tego że jeśli głowica aparatu z ob.np. 135 mm nie jest bardzo sztywno i pewnie zamocowana do platformy z guiderem (zresztą ten też musi być solidnie zamocowany), to poprostu po dotknięciu obiektywu i zatkaniu deklem, aparat ulega minimalnemu przesunięciu względem guidera. Choćby o ułamek milimetra i już będzie klapa ze zdjęcia.

 

Ja nie polecam robić dłuższych przerw nawet po naświetleniu 15 minutowym na jakimś średnim moncie. DLaczego ? A no bo rotacja pola wychodzi później, ponieważ takiej klasy mont nie ma zwykle lunetki biegunowej albo jeśli nie mamy czasu zbytnio się bawić w kalibrowanie monta z osią świata.

 

No ale Damianie kupuj jakąś tanią klisze i próbuj naświetlić swoim sposobem kilka klatek testowo na swoim moncie. Zamocuj wszystko solidnie i cykaj ogniskowymi do jakichś 200 mm. Potem wywołaj samą klisze i pooglądaj pod mocną lupą. Jak gwiazdki będą punktowe to jest GITT i mozna zrobić odbitki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz kupilem klisze i bede probowal, chcialbym zaczac astrofotograficzna przygode, narazie mam skromny sprzet bo tylko montaz EQ1 z malutkim refraktorem 70/900 i analogowa lustrzanke, narazie chcialbym fotografowac gwiazdozbiory a wiec ogniskowa mala bedzie potrzebna. Z tym zakrywaniem i odkrywaniem obiektywu to faktycznie ciezka sprawa, bo zawsze cos moze sie poruszyc itp a poza tym jest problem z ucelowaniem dokladnie w to samo miejsce....piszecie o guidowaniu i korygowaniu recznym...jak to wykonac? Czy na moim sprzecie jest to mozliwe? Jak czytam rozne posty na temat astrofoto to az roi sie tam od elektroniki, matryc, laptopow, kamerek i specjalnych programow...i tak sobie mysle czy majac analogowa lustrzanke moge uzyskac dobre rezultaty? Czy w dobie cyfy warto wyciagac z szafy analoga?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do zakrywania chyba bardziej przydatna od dekla byłaby lekka czarna nieprzepuszczalna tkanina.

 

Jak sie ma tylko analoga to czemu by nie spróbować nim pofocić. Sensowne cyfrówki do astro są po ponad 1500 PLN. Ja cykam Zenitem na moncie od U-5 z dobrymi wynikami, pod względem dokładności prowadzenia. Mnie się klasyczne (z kliszy) astrofotki podobają. Z cyfry troszkę sztucznie to dla Mnie wygląda (przynajmniej niektóre) choć bardzo ciekawie.

 

Co do guidowania, to Ty musiałbyć chyba wykorzystać ten refraktor i gdzieś tam zamocować aparat najlepiej z głowicą ruchomą. Do śledzenia ręcznego używam powiększeń 35-50x. Bezwzględnie potrzebny tu jest okular z krzyżym. Można zrobić samemu np. z drucików z słuchawek walkmana (He, he Ja mam z tego krzyż nawet cięńszy niż w dużym Syntowym szukaczu). Gwiazkę rozostrzasz i widzisz w ten sposób na niej krzyż i tak to się śledzi mikroruchami.

 

Przeszukaj forum opcją szukaj. Napewno było tu opisywane jak to wszystko robić. Chociaż może w tych dawniejszych postach.

 

Cyfrówki to jednak przyszłość. Głównie ze względu na niskie koszty eksploatacji. Mnie teraz nie stać na Canona 300D, ale czekam cierpliwie, aż ceny spadną i coś używanego napewno będe mieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.