Kupić..? Proszę fachmanów o pomoc

[Mictantecutli]

Witam,

 

jestem totalnym amatorem, ale mam zapał. Co więcej, nie mam pieniędzy. Jesteś posiadaczem lornetki bushnell 10-80x70 (w teorii) i kronosa 16x50. Chciałbym zakupić takie cudo :

 

http://www.dfoto.pl/sklep/customer/product...ctid=75&cat=206

 

a mam okazję kupić nowy za niecałe 200zł

 

Mam zamiar oglądać księżyc i bliższe obiekty, nie ukrywam, że ziemskie obiekty również mnie interesują.

 

Co Wy na to?

 

Z góry niestety muszę stwierdzić, że nie moge sobie pozwolić na "dodanie" kilku groszy i kupienie czegoś lepszego - łatwiej jest mi przerzucać się na lepszy sprzęt, niż kupić od razu lepszy

 

Bardzo proszę o odpowiedzi

Pozdrawiam

[Gość mbodek]

Nie kupuj, już dużo było powiedziane (napisane) na temat

teleskopów 76/700 (jakiejkolwiek by byly marki...).

[McArti]

utarguj do 50zł

[Mictantecutli]

Przepraszam,

 

macie rację. Ja jestem po prostu w gorącej wodzie kompany. Chciałbym sobie kupić jednak teleskop, a nie lepszą lornetkę. Służyłby on też obserwacji ziemskiej.

 

Wiem, że było dużo pisane i nawet to czytałem, ale miałem nadzieję, że jakiś znawca napisze, że jak za te pieniądze to warto

 

Tak sobie myślę o najniższym pułapie cenowym za który kupić teleskop. Poziwedzmy, gdybym sprzedał duszę i miał 500zł...

 

Poza tym jak to jest, dlaczego lornetka w cenie 500zł jest lepsza od teleskopu w tej cenie? jeśli to prawda

[pbart]

nie kupuj teleskopu 76/700, czy wogole patrzyles na niebo przez ta lornetke ktora masz?

lornetka jest poreczniejsza, mozesz ja zawsze zabrac ze soba, bez potrzeby kombinowania specjalnego transpotu, teleskopem 76/700 niewiele zobaczysz i tylko sie zniechecisz.

poznaj niebo tym co masz i odkladaj pieniadze na cos wiekszego jesli uwazasz ze astronomia to jest to w co chcial bys inwestowac.

[Mictantecutli]

W sumie to patrzyłem wczoraj, bo nabyłem przedwczoraj Zachmurzenie jest spore i nie było żadnej jasnej gwiazdy...może jedna, ale nawet jak się patrzyło gołym okiem to była rozmazana...

Najgorsze jest to, że nie wiem czego się spodziewać, bo może zadowolić może mnie jedynie sprzęt za 10.000? Nie wiem, czy mam widzieć jedynie punkciki na niebie, czy dostrzegać też ich kolory...czytam na forum co się da, ale może zbyt nerwowo i stąd całe to zamieszanie.

 

Dzisiaj znowu zachmurzenie, więc powoli z nerwów zaczyna mnie boleć żołądek :/

Chciałbym wreszcie wyjść na balkon i pooglądać to i owo

 

Pozdrawiam i życzę bezchmurnego nieba

[pbart]

Dzisiaj znowu zachmurzenie, więc powoli z nerwów zaczyna mnie boleć żołądek :/

 

trzeba sie troszke wyluzowac...

spraw sobie jakas mapke nieba i sproboj zidentyfikowac kilka gwiazdozbiorow (jesli jeszcze tego nie robiles), mozna to zrobic golym okiem, gdybys nawet teraz mial teleskop i tak niewiedzial bys gdzie i po co patrzec oraz czego sie spodziewac, wiec:

1. trzeba sie wyluzowac,

2. trzeba sie naprawde wyluzowac,

3. patrzenie w niebo powinno relaksowac i odprezac a nie powodowac bol zoladka.

mapek jest wiele w sieci, wydrukuj sobie cos lub zakup np.

http://www.astrokrak.pl/sklep/product_info...&products_id=66

ja zaczynalem poznawanie nieba, przy pomocy mapek ktory byly swojego czasu zamieszczanie w czasopismie "wiedza i życie" nie mialem wtedy dostepu do internetu oraz do tak wielkiej ilosci informacji.

[Mictantecutli]

Zrobię tak jak mówisz. Nawet kupię sobie kompas, bo tak się tylko domyślam, że okna mam na południe (patrząc na wschód słońca po lewej ręce). To chyba też istotne...

Wyluzuję się i zobaczę czego tam się dzisiaj nauczę

 

W takim razie dzięki i...chyba temat zakończony

[Hans]

Ej, nie obserwuj przez okno, Jakosc obrazow drastycznie spada gdy masz w oknie bariere termiczna.

 

Pozdrawiam.

[Mictantecutli]

Hmmm,

 

szczerze powiedziawszy, nie mam pojęcia co masz na myśli... tworzy się jakieś zawirowanie powietrza spowodowane różnicami temperatur? Tzn, że lepiej jest obserwować z ziemi niż 10 piętra? Z ziemi nie dają bardziej w kość łuny miejskich świateł?

[Konczako]

Ogulnie z obserwacjami w mieście takim małym teleskopem to jest wielka kicha. Planety to jeszcze ujdzie ale żeby więcej coś zobaczyć przez ten 76/700 to trzeba wybrac sie gdzieś pod ciemne niebo. Naprawde różnica jest kolosalna. I to dla każdego sprzętu jasność nieba ma priorytetowe znaczenie ale dla takiego małego telepa to kwestia czy sie coś widzi przez okular czy też praktycznie nić sie nie widzi

O dziwo w mieście jakaś tania lornetka z Lidla 10x50 bije telesko 76/700, daje lepszy kontrast, widać więcej gwiazd i wielokrotnie większe pole widzenia...

Wybierz sie kilka razy pod pożadne, nie zaswietlone niebo...a mówie ci że tak się szybko nie zniechęcisz i problemów żołątkowych też nie będziesz miał.

Pozdr.

[Mictantecutli]

Powiem tak - mam obok siebie pola i lasek, które ciągną się parę kilometrów i chyba już poza światłem miejskim...ale musiałbym iść z ochroną albo 3 pitbullami, bo te tereny lubią dragarze i osiedlowe pijaki odwiedzać, czasem nawet jeździ jakiś szalony terenowiec (tylko światla widać w oddali i słychać hałas silnika. Jednak skoro to taka różnica, to może warto zaryzykować...

[pbart]

Jednak skoro to taka różnica, to może warto zaryzykować...

pewnie ze warto...

[Kurak]

Dla mnie obserwowanie nieba to sposób na wyluzowanie się, wyciszenie, oddalenie się od mych ziemskich problemów o tysiące lat świetlnych w wstecz . A jak ktoś się mnie spyta dlaczego lubie astronomie to nie umiem odpowiedziec na to pytanie, tak po prostu jest i już . Miałem pare ruskich lornetek potem teleskop 76/700 ale w końcu się wkurzyłem i kupiłem Syncie 8" i NIE ŻAŁUJE obrazy dawane przez ten teleskop w ŚRODKU KRAKOWA są nie do porównania w stosunku do jkichkolwiek lornetek i bardzo tanich teleskopów. Podsómowując jako młody astronom dużo więcej czasu spędziłem na ogladaniu nieba przez lornetke niż przez teleskop 76/700, który się nadawał tylko do planetek i bardzo jasnych obiektów niebieskich. Jeżeli zeczywiście nie masz dużo pieniedzy to lepiej i bardziej opłacalne jest kupienie odrazu dobrego teleskopu zamiast wydawania pieniedzy na konstrukcje pseudo teleskopowe, czyli dosłownie w błoto.

Kup sobie pożądną lornetke wymieniona przez poprzedników albo zajżyj na ranking lornetek na stronie optyczne.pl i do tego ściągnij mapke do oglądania nieba przez lornetke Mapki i wątek na ten temat najpiękniejsze obiekty lornetkowe

 

Pogodnego nieba

[Mictantecutli]

W takim razie, skoro już przeszedłeś swoje, powiedz mi jaką lornetkę kupiłbyś na moim miejscu. Bo właśnie zwinęli mi sprzed nosa tento 20x60 w idealnym stanie za 150zł :/

 

warto kupić kronosa 26x70? Oprócz tego mam jakąś słabszą lornetkę. W sumie nie interesowałem się innymi lornetkami, bo dużo hałasu wokół tych ruskich...

[Kurak]

Ja mam ruskie lornetki po moim ojcu 8x32 i 15x50 i nawet nie jestem pewny czy wszystkie soczewki są powlekane powłokami antyodblaskowymi bo nawet obraz w szukaczy synty 8x50 jest lepszy niż w lornetce a właściwie w jej połowie ponieważ w lewym okularu obluzował się pryzmat, ale to pewnie wina powiększenia. Ale ZAWSZE moje obserwacje zaczynam do przeglądu całego nieba przez lornetke a potem wypatruje trasy i jasne latarnie dla mego szukacza w teleskopiku i jestem pewiem w co potzre prze teleskop.

Poszukaj na forum, pełno jest postów na ten temt...

[Mictantecutli]

Tak, postów jest dużo. Tylko jedną lornetkę już kupiłem i mam do siebie pretensje, że taką beznadziejną. Wolałbym z polecenia jakąś kupić i w najgorszym wypadku stwierdzić "skoro oni takich używają, tzn. że taka ma być"

[pbart]

Tak, postów jest dużo. Tylko jedną lornetkę już kupiłem i mam do siebie pretensje, że taką beznadziejną.

 

wiec nie kupuj tylko patrz przez ta co masz, z biegiem czasu sam bedziesz wiedzial jakiej potrzebujesz, wg mnie szkoda by bylo wyrzucac pieniedzy, skoro juz kupiles to tej wlasnie uzywaj, przynajmniej narazie..

[Kuba]

Kurczę Ty na prawdę musisz się wyluzować . Kupiłeś lornetkę, dostałeś od kolegi Kronosa, kombinujesz coś z jeszcze większym Kronosem a nawet na ten tepeskopik się porywasz. A piszesz, że nie masz pieniędzy...

 

Przecież jeszcze NIC nie widziałeś przez ten sprzęt co masz. Skoro nie ma pogody to usiądź i zaplanuj sobie co będziesz obserwował jak już pododa się poprawi. Przez tą lornektę, którą masz na pewno dasz radę zobaczyć najjaśniejsze gromady kuliste, choćby jedną z najpiękniejszych, M13 w Herkulesie (wiesz, gdzie jej szukać?)

 

Pozdrawiam i czystego nieba

[Kuba]

ja zaczynalem poznawanie nieba, przy pomocy mapek ktory byly swojego czasu zamieszczanie w czasopismie "wiedza i życie" nie mialem wtedy dostepu do internetu oraz do tak wielkiej ilosci informacji.

Ja też zaczynałem od mapek w WiŻ

 

A pierwszy sprzęt - lornetkę, kupiłem dopiero po paru miesiącach zaznajamiania się z niebem i astronomią ogólnie. Nie ma pośpiechu, gwiazdy nie znikną

[Rammstein5]

Ja jeszce nieraz nawet sięgam po te mapki;)

[Mictantecutli]

Przecież jeszcze NIC nie widziałeś przez ten sprzęt co masz. Skoro nie ma pogody to usiądź i zaplanuj sobie co będziesz obserwował jak już pododa się poprawi. Przez tą lornektę, którą masz na pewno dasz radę zobaczyć najjaśniejsze gromady kuliste, choćby jedną z najpiękniejszych, M13 w Herkulesie (wiesz, gdzie jej szukać?)

 

No w sumie to nie wiem Dzisiaj widzę w miarę czyste niebo, ale jedna rzecz mnie zastanawia. Nawet jak niebo było bezchmurne, to i tak niewiele gwiazd widziałem (od 1 marca), bo patrzyłem na nie często (no oczywiście w nocy ). Jest jeszcze inny powód zasłonięcia gwiazd niż chmury? Bo chyba przecież światła miejskie nie mogą aż tak działać...

 

No i w sumie macie rację, pozostanę przy tym co mam. Bo w sumie jakbym sobie teraz kupił gryf i obciążenie 130kg to i tak nie wiedziałbym co mam z tym zrobić

 

Pozdrawiam

[Kurak]

Światła miejskie maja taki sam wpływ jak chmóry

Tak więc jeżeli mieszkasz w dużym mieście to zobaczysz tylko 1% (!!!) gwiazd które mugłbys zobaczyc w idealnych warunkach.

Druga sprawą jest to że trzeba poczekać conajmniej 30 minut aby wzrok się przystosował do ciemność i dopiero wtedy zobaczysz wszystkie gwiazdy...

[Mictantecutli]

Tak więc jeżeli mieszkasz w dużym mieście to zobaczysz tylko 1% (!!!) gwiazd które mugłbys zobaczyc w idealnych warunkach.

 

Poważnie???? O choroba, to nie wiedziałem, czyli co, prawdziwy amator astronomii zawsze wybiera się gdzieś poza miasto? W zasadzie to mieszkam przy polach, które ciągnął się z jakieś 5km i nie przylegają już do miasta....może tam na środku by było lepiej?

[pbart]

czyli co, prawdziwy amator astronomii zawsze wybiera się gdzieś poza miasto? W zasadzie to mieszkam przy polach, które ciągnął się z jakieś 5km i nie przylegają już do miasta....

mowisz o tych polach na ktore musisz wybywac z ochrona?

tak jak powiedzialem... warto zaryzykowac i sprowac dotrzec tam calo, bo naprawde warto popatrzec w niebo z ciemniego miejsca, ja nie zawsze wybieram sie gdzies w pola, bo nie czesto jest tyle czasu.

z miasta tez duzo zobaczysz.

ZADANIE NA DZIS:

znajdz M13 i podziel sie wrazeniami, oczywiscie uzywajac sprzetu ktory teraz masz..

Edytowane 24 Czerwca 2006 przez pbart